„Wbrew pozorom to nie jest tak, że nie lubimy innych specjalistów SEO – nie lubimy tylko połowy, reszta jest OK”
14.07.2021 | Autor: Marta Wujek
Szymon Dominik razem z Piotrem Wiśniewskim w 2019 roku założyli agencję SEO KWISS.PL. Szymon swoje doświadczenie w tej branży zaczął zbierać już jako 14-latek. Dziś rozmawiamy z nim o tym czy "SEO jest trudne" i skąd - powtarzana w internetowym światku - opinia, że specjaliści z tego obszaru... niespecjalnie za sobą przepadają.
Prowadzisz firmę? Ucz się od najlepszych w branży i wyjedź w gronie innych przedsiębiorców na Founders Camp
Wypełnij niezobowiązujący formularz już terazSzymona Dominika spotkasz na Founders.pl – zamkniętej platformie dla przedsiębiorców, managerów i startupowców.
Pytanie-rzeka, ale jestem ciekawa, co jako pierwsze przyjdzie Ci do głowy. Dlaczego SEO jest tak trudne?
Moim zdaniem SEO do pewnego poziomu wcale nie jest trudne. W Internecie na wyciągnięcie ręki mamy masę wiedzy na temat pozycjonowania. Podstawy dotyczące optymalizacji pewnych elementów strony jest w stanie zrozumieć każdy. To samo tyczy się tworzenia contentu. Nieco trudniej będzie zrozumieć kwestie linkowania, oceny wartości domen, natomiast tutaj również do pewnego poziomu da się działać – w końcu mamy WhitePress czy LinkHouse. Usługa link-buildingu pojawia się również coraz częściej w ofercie agencji czy domów mediowych. Mówimy tu o absolutnie podstawowym poziomie.
Kiedy zatem pojawiają się problemy?
Schody zaczynają się, gdy próbujemy wcielać teorię w życie. Wtedy może okazać się, że zdobyta wiedza teoretyczna nie do końca przekłada się na efekty. To właśnie etap, w którym należy podjąć decyzję czy inwestujemy czas i pieniądze działając na własną rękę, czy oddajemy nasz projekt specjalistom.
SEO jest również dziedziną wielowątkową – łączy kompetencje z różnych gałęzi marketingu czy IT. Specjalista SEO jednego dnia może zajmować się planowaniem treści na stronie, drugiego analizą konkurencji pod kątem linkowania, a trzeciego analizą logów serwera czy pracy w kodzie witryny.
Funkcjonuje taka obiegowa opinia, że specjaliści SEO nie przepadają za sobą. Ile jest prawdy w tym twierdzeniu?
Moim zdaniem mamy kilka czynników, które o tym decydują. Branża SEO jest stosunkowo niewielka, więc osób rozpoznawalnych, które dzielą się swoją wiedzą np. poprzez blogi, szkolenia, czy kanały social media jest kilkadziesiąt. Nie wszystkie z tych osób faktycznie posiadają wiedzę, którą mogłyby przekazać innym – tutaj powstaje pierwszy zgrzyt.
SEO polaryzuje również specjalistów ze względu na to, że każdy ma swoje metody na pozycjonowanie stron. Tutaj nie ma sytuacji, którą widzę np. na grupach związanych z programowaniem, gdzie ktoś wkleja kawałek kodu, inni szukają błędów i pomagają je poprawić. Jeśli spojrzysz na stronę internetową np. pod kątem optymalizacji i poprosisz o opinię 5 specjalistów SEO, najprawdopodobniej otrzymasz 5 różnych opinii, które w 90% będą takie same lub zbliżone, ale zostaje 10%, nad którym można dyskutować.
Na naszym rynku jest niestety również cała masa firm, które tylko z nazwy zajmują się pozycjonowaniem. Robią one czarny PR całemu środowisku i moim zdaniem ich piętnowanie – w sposób, który nie stanowi naruszenia prawa – jest jak najbardziej słuszne.
W SEO jest również sporo mitów, które powielają nawet doświadczeni specjaliści. To również bywa powodem kpin czy docinków. Wbrew pozorom to nie jest tak, że nie lubimy się nawzajem – nie lubimy tylko połowy, reszta jest OK (śmiech).
Domyślam się, że wpływ na taki stan rzeczy ma również fakt, że ciągle zmieniające się algorytmy powodują, że specjaliści SEO cały czas pracują na niepewnym gruncie. Nie jest to wiedza, którą można raz zdobyć i po prostu z niej korzystać, tutaj cały czas trzeba się doszkalać…
Moim zdaniem dużo większe znaczenie ma stosunkowo niski próg wejścia do branży SEO. Nie ma żadnego testu, który wykazałby czy jesteś dobrym, średnim, czy słabym pozycjonerem. Poziom kompetencji osób na tych samych stanowiskach jest naprawdę różny, a za płatne prowadzenie projektów biorą się często osoby bez większego doświadczenia.
Druga kwestia – często osoby, które mają niskie kompetencje w SEO, ale wysokie np. w sprzedaży czy kreowaniu wizerunku zarabiają więcej niż naprawdę doświadczeni pozycjonerzy. W tej branży wystarczy dobrze sprzedać siebie – klient rzadko jest w stanie ocenić realne umiejętności.
Co według Ciebie jest największą wadą branży SEO?
Niski próg wejścia.
A największą zaletą?
Od strony specjalisty – praca z różnymi projektami. Pracujemy zarówno z ciekawymi firmami w Polsce, jak i za granicą. Dzięki temu mam okazję współpracować z ludźmi, których w innych okolicznościach prawdopodobnie bym nie poznał. Szczególnie zagraniczne projekty i ludzie w nich pracujący pozwalają poszerzyć nieco perspektywę na SEO, marketing czy biznes. SEO, ze względu na swoją wielowątkowość, pozwala poznać wiele aspektów marketingu internetowego – może być zatem trampoliną do innych dziedzin na rynku czy otwarcia własnego biznesu, strony, sklepu.
Patrząc pod kątem biznesowym – SEO, jeśli jest odpowiednio wykonywaną usługą, pozwala na stworzenie odpornej na rynkowe wahania firmy.
Jakiej rady udzieliłbyś początkującemu specjaliście od SEO?
Jeśli chodzi o współpracę z innymi specjalistami: Bądź otwarty na sugestię, ale nie przejmuj się krytyką. Jeśli ktoś mówi Ci, że coś nie działa – sprawdź sam.
Jeśli chodzi o współpracę z klientem: Wykazuj się prokliencką postawą. Pamiętaj, że SEO jest tylko elementem większej całości, a na samym jej końcu liczy się wynik, który dowozi cały zespół.
Kiedy stworzyłeś agencję KWISS.PL i w czym ona się specjalizuje?
W 2019 roku poznałem mojego obecnego wspólnika Piotra Wiśniewskiego. Mieliśmy okazję pracować razem w jednej z wrocławskich agencji SEO i jak się później okazało – szybko znaleźliśmy wspólny język. Pierwsze przymiarki do wspólnego projektu zaczęliśmy robić w połowie 2019 roku, natomiast decyzja o otworzeniu KWISS.pl została podjęta w sierpniu. Na początku 2021 roku przekształciliśmy się w spółkę z.o.o.
Jak wyglądały początki Waszej agencji?
KWISS.pl powstał w warunkach “garażowych” – pieniądze, które mieliśmy na start, wystarczyły na zakup 2 laptopów. Od początku byliśmy zatem nastawieni na rozwój organiczny i reinwestycję środków. Początki nie były łatwe, ponieważ naszym celem była współpraca ze średnimi i dużymi podmiotami, a jako nowa Agencja na rynku musieliśmy najpierw zbudować sobie portfolio. Mogę jednak powiedzieć, że dzięki odpowiedniej sprzedaży i zaangażowaniu w projekty naszych klientów KWISS.pl od pierwszych miesięcy jest projektem rentownym.
Kto jest Waszym odbiorcą?
Specjalizujemy się w obsłudze SEO sklepów internetowych. Najlepszy efekt możemy osiągnąć, jeśli mamy do czynienia ze sklepami już działającymi i przynoszącymi przychód, który dzięki naszym działaniom możemy skalować. Planując działania SEO staramy się na pierwszym miejscu stawiać cele sprzedażowe klienta. Dlatego często współpracujemy bezpośrednio z Zarządem lub właścicielem biznesu. Nie ograniczamy się wyłącznie do rynku e-commerce, poza sklepami internetowymi pozycjonujemy także strony firmowe, usługowe i produktowe w Polsce, USA oraz UK.
Czym zajmowałeś się, zanim postanowiłeś podjąć decyzję o założeniu własnego biznesu?
Pojęcie SEO poznałem w okolicach 2009 roku, miałem wtedy 13, może 14 lat i szukałem sposobu na zarobienie pierwszych pieniędzy. W ten sposób trafiłem na forum.optymalizacja.com, gdzie otrzymałem pierwsze zlecenia na pisanie tekstów SEO. Kilka miesięcy później z tego samego źródła pozyskałem pierwszych klientów na działania związane z pozycjonowaniem stron.
Zbierałem doświadczenie jako freelancer, angażując się w całą masę różnych projektów – tworzyłem własne strony, blogi, zaplecza, fora, próbując je monetyzować na wszelkie dostępne sposoby. Przez jakiś czas tworzyłem katalogi czy popularne kiedyś strony “preclowe”, pracowałem w zespole tworzącym gry przeglądarkowe i moderowałem największe w Polsce forum o tej tematyce. Współpracowałem również z różnymi specjalistami SEO z całego kraju.
Co było dalej?
Po maturze przez kilka lat pracowałem na stanowiskach handlowych w agencjach interaktywnych oraz startupie w Krakowie i Wrocławiu. Miałem także krótką przygodę, jako specjalista ds. marketingu w dużym biurze architektonicznym. Od początku wiedziałem, że w przyszłości będę realizować własne projekty, dlatego cieszę się, że w każdym z tych miejsc miałem okazję poznać inny model zarządzania biznesem.
Ile osób pracuje w KWISS.PL?
Aktualnie jesteśmy 5-osobowym zespołem, natomiast do poszczególnych elementów kampanii dobierane są dodatkowe osoby. Wkrótce do naszego zespołu dołączą 1-2 nowe osoby, natomiast ze względu na to, że rośniemy głównie organicznie, a wszystkie działania finansujemy od początku z własnych środków, staramy się nie skalować wyłącznie przez zatrudnianie nowych pracowników.
Chcemy nasze umiejętności wykorzystać również do prowadzenia własnych projektów, tworzenia produktów czy dodatkowych usług.
W Waszym zespole również zdarzają się nieporozumienia w kwestii działań SEO?
Dyskusje, często burzliwe – tak, natomiast nieporozumień nie zauważyłem.
Zostaw komentarz