Branża e-commerce rośnie w piorunującym tempie – w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy handel internetowy w Polsce zwiększył się o ponad 20%. Na rynku pojawiło się 12 tys. nowych sklepów online, a kolejne wyrastają jak grzyby po deszczu. Konkurencja jest więc ogromna, a walka o klienta wymaga coraz bardziej profesjonalnych i precyzyjnych działań.
– Na tym etapie nie ma już przypadków. Treści, z jakimi stykamy się na stronach najlepszych sklepów internetowych – od tytułów produktów, przez ich opisy, wpisy na blogach, w newsletterach itd., to robota profesjonalnych copywriterów i agencji, które doskonale wiedzą, jak sprzedawać słowem i pisać, żeby trafić nie tylko w gust klienta, ale też dobrze wypozycjonować w wynikach wyszukiwania. Kiedy różnice cenowe przestają być znaczące, języczkiem u wagi staje się sposób, w jaki zaprezentujemy produkt, opowiemy o nim, historia jaką wokół niego zbudujemy słowami – mówi Bartosz Ferenc, twórca takich marek jak: Sembot.com, Centeo.pl, Mdc.pl, pomysłodawca ecommerce.pl i współwłaściciel agencji contentowej Elivo.
E-commerce to jednak tylko czubek góry lodowej, bo dobrze skonstruowanych treści, które – mówiąc wprost – sprzedają, potrzebuje każdy podmiot działający na rynku i próbujący trafić do potencjalnych klientów.
“Elivo 2.0” to więcej niż agencja, to ekosystem marek
Agencja Elivo na rynku działa już od lat. W tym roku przyszedł czas na rebranding, odświeżenie i uzupełnienie oferty o zupełnie nowe usługi.
– Profesjonalizacja i rozwój e-handlu wymagają coraz bardziej zaawansowanej wiedzy. Nikt już nie oczekuje, że właściciel sklepu będzie specjalistą w zakresie SEO, SEM czy wreszcie kontentu. On ma znać się na swoim towarze i świetnie obsługiwać klientów. Być w tym specjalistą. Całą otoczkę natomiast powinien zlecić… także specjalistom. Dlatego mocno postawiliśmy na zmiany w naszej agencji i chcemy wykorzystać doświadczenie, wiedzę i kompetencję wszystkich marek znajdujących się w naszym ekosystemie. Dzięki temu Elivo 2.0 już na starcie “nowego początku” staje się jedną z największych agencji contentowych w Polsce – opisuje Michał Bąk, właściciel agencji Elivo.
“Elivo 2.0” tworzą bowiem ludzie odpowiedzialni m.in. za Marketing i Biznes oraz Adstalk – popularne biznesowe portale, Sembot – jedną z największych agencji performance w Europie, Ecommerce.pl – platformę społecznościową dla e-handlu i – wreszcie – Lightbe, czyli agencję Tech PR.
– Doświadczenie naszych autorów to jedno, ale równie ważne jest to, że nasi klienci już na starcie mogą liczyć na unikalną ekspozycję swoich treści w polskiej sieci. Nasze portale to już uznana marka. Są chętnie odwiedzane przez ludzi związanych z biznesem i nowymi technologiami – podkreśla Michał Bąk.
Wspomniana nieco wcześniej agencja Lightbe to też ważna w tym kontekście korelacja dwóch marek – jednej tworzącej content, a drugiej wyspecjalizowanej w dystrybucji i docieraniu do wydawców.
Zbudują markę, której nie da się nie lubić
Treści to najskuteczniejsza metoda generowania leadów sprzedażowych, ale także podstawowy sposób budowania świadomości marki, kreowania wizerunku marki jako eksperta w danej dziedzinie.
– Dobre wypozycjonowanie w wyszukiwarkach czy reklama to jedno, natomiast w całej strategii marketingowej firmy niezwykle istotna jest też spójna strategia treści i ustalony “głos marki”, czyli sposób komunikowania wobec innych i z innymi. To podstawa utrwalania się w świadomości odbiorców. Tak samo, jak przekonanie że nie tylko sprzedajemy towar czy usługę, ale też doskonale znamy się na tym, co robimy oraz dobrze przeprowadzony content marketing. Połączenie tych elementów, które wymieniłem, pozwala dopiero na precyzyjne i wielokanałowe dotarcie do świadomości klientów. W ten sposób zbudujemy coś, co przetrwa znacznie dłużej niż jedna kampania marketingowa. Budujemy brand na lata – przekonuje Michał Bąk.
Z tego powodu oferta Elivo 2.0 to nie tylko opisy produktów, copywriting sprzedażowy czy wpisy na bloga, ale też ghostwriting, planowanie strategii rozwoju strony internetowej, szkolenia dla zespołu, który chce rozwijać swój content “inhouse”.
– Bez względu jednak na to, jaką usługę realizujemy dla Klientów, na pierwszym miejscu stawiamy jakość. Brzmi to może banalnie, ale treść, która faktycznie sprzedaje, po prostu musi charakteryzować się unikalnością, być dostosowana do odbiorców, branży i w kompetentny sposób wyczerpywać temat. Nie lejemy wody, jesteśmy uczuleni na bzdury i kaleczenie języka – podkreśla Michał Bąk.
Zostaw komentarz