Marketing i Biznes Fintech i kryptowaluty Klarna wchodzi do Polski. Przegląd rodzimych fintechów

Klarna wchodzi do Polski. Przegląd rodzimych fintechów

Klarna wchodzi do Polski. Przegląd rodzimych fintechów
Klarna wyceniana na 46 mld dolarów 23 proc. polskich fintechów skupia się wokół płatności online Przegląd polskich fintechów Blisko 39 proc. polskich fintechów powstało między 2015 a 2018 rokiem 56 proc. polskich fintechów swoją siedzibę ma w Warszawie

Prowadzisz firmę? Ucz się od najlepszych w branży i wyjedź w gronie innych przedsiębiorców na Founders Camp

Wypełnij niezobowiązujący formularz już teraz

Klarna to fintech, który powstał w Szwecji, a jego założycielem jest Polak (urodzony w Szwecji), Sebastian Siemiątkowski. Na pomysł własnej firmy wpadł w 2005 roku, a w 2017 roku Klarna uzyskała w Szwecji licencję bankową. Dziś czytając statystyki firmy, można dostać zawrotu głowy. 17 rynków na całym świecie, 90 mln użytkowników, wycena spółki na blisko 46 mld dolarów, a w czerwcu tego roku firma dostała od inwestorów 640 mln dolarów!

Klarna zdobyła tytuł światowego lidera w obszarze odroczonych płatności. Sukces, jaki odniosła firma, uplasował ją jako najprawdopodobniej jeden z najwyżej wycenianych światowych jednorożców. Wśród inwestorów spółki jest znany raper Snoop Dogg. W pierwszym półroczu 2020 roku firma odnotowała 466 milionów dolarów przychodów.

Mogą Cię zainteresować

Pandemia sprzyja fintechowi

Fintech to branża firm technologicznych, które oferują innowacje w obszarze bankowości. Polska może się pochwalić wieloma ciekawymi projektami z tego obszaru. W 2020 roku serwis cashless.pl i fundacja Fintech Poland (po raz trzeci) przygotowały Mapę Polskiego Fintechu. Na liście znalazło się blisko 200 firm, z czego 23 proc. z nich skupia się wokół płatności online.

– Zarówno liczba, jak i różnorodność firm, które znalazły się w tegorocznym raporcie „Mapa Polskiego Fintechu” obrazują stopień rozwoju polskiego sektora fintech. To zróżnicowanie pokazuje również, w jak wielu obszarach naszego codziennego życia są obecne płatności cyfrowe. Wywołane przez pandemię zmiany w funkcjonowaniu konsumentów, biznesu i gospodarki, bez wątpienia stanowią wyzwanie dla całej branży. Przy odpowiednim podejściu mogą jednak stać się dla firm szansą na rozwój i dotarcie z usługami do osób, które w związku z obecną sytuacją po raz pierwszy zaczęły korzystać z nowych technologii – komentuje we wstępie opracowania Adrian Kurowski, dyrektor Visa w Polsce.

Polskie fintechy

Wśród polskich fintechów, na które z pewnością warto zwrócić uwagę jest Symmetrical.ai. Firma umożliwia wypłacanie przez pracowników części swojej wypłaty przed terminem “wypłata na życzenie”. Wśród założycieli spółki jest Maciej Noga, który wcześniej był współtwórcą serwisu pracuj.pl. Wiele osób z branży uważa, że Symmetrical.ai jest jednym z najbardziej obiecujących fintechów w Polsce. W połowie zeszłego roku firma zgarnęła 25 milionów złotych dofinansowania.

Kolejnym ciekawym projektem, którego nie sposób nie wymienić w tym zestawieniu, jest Billon Group. Startup działa w obszarze blockchain i umożliwia użytkownikom łączenie transakcji walutami narodowymi. Firma zdobyła w sumie ponad 60 milionów złotych dofinansowania, a specjaliści wyceniają ją na 130 milionów złotych.

Coinfirm nie zajmuje się płatnościami bezpośrednio, ale stworzył rozwiązanie, które ma na celu przeciwdziałać praniu pieniędzy. Za sterami firmy, która wyceniana jest na 170 milionów złotych stoi Paweł Kuskowski. Firma powstała w 2016 roku i do tej pory zdążył zrobić karierę międzynarodową. Według niektórych jest to polski startup z ogromnym potencjałem na globalny sukces.

Fintechy mają swój wiek

Niektórym może się wydawać, że branża fintechu w Polsce to dość nowa dziedzina, która rozwija się dopiero od kilku lat, a prawdziwy boom na nią przyszedł wraz z pandemią. Rzeczywiście sytuacja epidemiologiczna przyspieszyła rozwój tego sektora, jednak ze wspomnianego opracowania Mapa Polskiego Fintechu wynika, że blisko 39 proc. polskich fintechów powstało między 2015 a 2018 rokiem. Połowa z nich powstała przed 2015 rokiem.

Wracając do polskich fintechów. Kolejnym, wartym uwagi produktem, jest Finiata. Firma umożliwia linię kredytową (od 1 do 50 tys. złotych) dla przedsiębiorców. Co ważne, pieniądze lądują na koncie pożyczkobiorcy w ciągu 10 minut od wypełnienia wniosku. Startup działa obecnie w Polsce i Niemczech, a z jej usług korzysta ponad 38 tys. klientów. Finiata zadebiutowała na niemieckim rynku w 2016 roku, jednak obecnie Polska to jej główny rynek. 

Ciekawym przykładem polskiego fintechu, który bezpośrednio nie jest związany z finansami jest Autenti. To polski projekt, który jako jeden z pierwszych wprowadził na rynek podpis elektroniczny. O startupie zrobiło się głośno, kiedy w zeszłym roku ogłoszono, że PKO Bank Polski, BNP Paribas i Alior Bank zainwestowali 17 mln złotych w Autenti. Była to pierwsza w historii taka kooperacja konkurencyjnych dla siebie banków. 

Fintechy rozgościły się w Stolicy

Znów odwołując się do Mapy Polskiego Fintechu, warto zaznaczyć, że zdecydowana większość z nich (bo 56 proc.) swoją siedzibę ma w Warszawie. Które polskie miasto jest drugą stolicą fintechu? Jak się okazuje – Poznań, to tam znajduje się 12 proc. polskich fintechów. Dalej w rankingu pojawiły się Wrocław (6,3 proc.), Kraków (2,7 proc.), Szczecin (2,7 proc.) i Katowice 2,3 proc.).

Na koniec warto wymienić polski fintech, o którym chyba każdy słyszał. Mowa o Polskim Standardzie Płatności, czyli BLIKu. Z oferty tego fintechu mogą korzystać klienci większości banków nad Wisłą, a jednym z jego inwestorów jest Mastercard. Firma bardzo dobrze radzi sobie na rynku, a w drugim kwartale 2020 roku użytkownicy BLIKa zrealizowali 97,4 mln transakcji.

Wejście Klarny na polski rynek to z pewnością czerwona lampka dla przedsiębiorców z sektora fintech, w końcu nad Wisłą rozgości się mocny konkurent. Jednak patrząc na polskie firmy z tej branży, widzimy, że Polska bardzo mocno trzyma się w tej dziedzinie. 

Polecamy również

Podziel się

Zostaw komentarz

Najnowsze

Powered by: unstudio.pl