Marketing i Biznes Biznes Pomysłów biznesowych w moim życiu zawsze było dużo – Marek Kapelańczyk (Future Fund, Dil3r Group)

Pomysłów biznesowych w moim życiu zawsze było dużo – Marek Kapelańczyk (Future Fund, Dil3r Group)

Każdy founder, który zmierzył się z upadłością swojej firmy, wie, jak trudno jest ponownie wrócić do biznesowej gry. Marek Kapelańczyk, założyciel Future Fund i Dil3r Group udowadnia, że słynne powiedzenie "co cię nie zabije, to cię wzmocni" jest w 100% życiowe, powracając jednocześnie do świata biznesu ze zdwojoną siłą. W dzisiejszym wywiadzie inwestor opowiada nam o swoich najnowszych projektach, drodze do zostania founderem oraz wzlotach i upadkach w życiu przedsiębiorcy. Poruszamy również zagadnienia związane, m.in. z branżą fintech, zastanawiając się, czy możliwe jest oszczędzanie przy zachowaniu dotychczasowego poziomu codziennych wydatków. Odpowiedź na to pytanie oraz inne znajdziecie poniżej — zapraszamy do lektury wywiadu.

Pomysłów biznesowych w moim życiu zawsze było dużo – Marek Kapelańczyk (Future Fund, Dil3r Group)
Jak wyglądała Twoja droga do zostania founderem? Jakie usługi oferują Twoje organizacje i do kogo są kierowane? Jaki był najcięższy moment w Twoim życiu jako przedsiębiorcy? W jaki sposób tworzycie w swojej organizacji procesy? Jak wygląda Wasza kadra managerska, za co odpowiadają w firmie poszczególne obszary? Co w Twojej ocenie jest kluczowe w procesie od 1 do 100 płacących klientów? W jaki sposób aktualnie pozyskujecie klientów? Czy uważasz, że jesteś na tyle multidyscyplinarnym przedsiębiorcą, że poradziłbyś sobie w innej branży? W jaki sposób realizujesz plany długoterminowe, czy masz na to jakiś sposób? Jak wygląda Wasz content marketing na globalnych rynkach, czy macie jakieś sztywne KPI czy raczej liczby publikacji i inne mierniki są ruchome? Czy uważasz, że da się pracować nad własnym mindsetem?

Prowadzisz firmę? Ucz się od najlepszych w branży i weź udział w najbardziej przedsiębiorczej konferencji w Polsce, Founders Mind 🧠

Sprawdź szczegóły wydarzenia

Jak wyglądała Twoja droga do zostania founderem?

Marek Kapelańczyk: Pomysłów biznesowych w moim życiu zawsze było dużo. Na pewnym etapie mogłem już pozwolić sobie, by nie zajmować się tylko bieżącymi obowiązkami, ale również realizować ciekawe inicjatywy, z którymi przychodzą do mnie potencjalni partnerzy lub które są moimi własnymi pomysłami. Zawsze interesowałem się motoryzacją i chciałem, żeby moje kolejne przedsięwzięcie było z tą branżą związane — tak zostałem founderem Dil3er Group. Moja druga fundatorska działalność to Future Fund — pomysł, który bardzo mocno ewoluował od czasu pierwotnej koncepcji. Początki miały związek z moją działalnością w branży automotive — szukając inwestora strategicznego do spółki leasingowej, udałem się po wsparcie do mojego kolegi Roberta Zubrzyckiego. Wspólnie przekonaliśmy się, że najłatwiej znaleźć nam inwestorów w naszym wspólnym środowisku biznesowym. Zainteresowałem się również możliwościami, jakie stwarza technologia blockchain poza światem krypto — tak rodził się Future Fund.

Jakie usługi oferują Twoje organizacje i do kogo są kierowane?

W Dil3r Group zajmujemy się zaopatrzeniem firmowych flot samochodowych. Pozyskujemy i dobieramy auta, zapewniamy ich finansowanie i możliwość wymiany na nowe po upływie zaledwie 6 lub 12 miesięcy. Nasze usługi kierujemy więc do wszystkich firm, które chcą dysponować flotą zawsze nowych aut. Dzięki nam pracodawcy zyskują dostęp do konkurencyjnych cen wynajmu długoterminowego, które mogą oferować swoim pracownikom w formie benefitu pozapłacowego.

Zaś Future Fund to fintech, który wciąż budujemy — w prywatnej rundzie inwestycji, projekt zebrał już 3,8 mln USD na rozwój. Będzie to nowoczesny wehikuł inwestycyjny — połączymy w nim bezpieczną i niezawodną technologię blockchain z mikroinwestowaniem środków zwracanych z płatności użytkowników platformy (tzw. cashback). Dzięki temu umożliwimy konsumentom długofalowe gromadzenie oszczędności – bez ograniczania bieżącej konsumpcji.

Jaki był najcięższy moment w Twoim życiu jako przedsiębiorcy?

Najcięższym czasem były z pewnością problemy finansowe w czasie kryzysu 2009 roku, które skończyły się dla mnie ogłoszeniem upadłości konsumenckiej. Trudne momenty zawsze się pojawiają — podchodzę więc do nich zadaniowo, jako do wyzwań, czy po prostu: problemów, które trzeba rozwiązać.

W jaki sposób tworzycie w swojej organizacji procesy (narzędzia, sposób przygotowywania i aktualizowania)?

W przypadku obydwu organizacji wygląda to podobnie: dyskutujemy o najlepszych rozwiązaniach, pomysły ewoluują. Naszą mocną stroną i odzwierciedleniem sposobu pracy są interdyscyplinarne zespoły — wzajemnie uzupełniamy swoje kompetencje i wspólnie wypracowujemy strategie.

W Future Fund od początku kształt naszym procesom nadawały istniejące ograniczenia natury administracyjnej. W projekcie założyliśmy „wniesienie blockchaina pod strzechy”, czyli w pełni legalne funkcjonowanie mechanizmu tokenizacji w naszej finansowej rzeczywistości. Dlatego procesy wyklarowały się w ogniu walki o legalność i administracyjną poprawność naszego wehikułu — podczas rozmów z ekspertami, pozyskiwania inwestorów, poszerzania zespołu.

W Dil3r Group doszliśmy do momentu, kiedy uznałem, że potrzebuję wsparcia dyrektora zarządzającego, który będzie mapować procesy i  stabilizować rozwój. Naszą obecną dynamikę można porównać do pędzącej śnieżnej kuli — nie chcemy jej rozbijać, ani zwalniać, ale więc potrzebowaliśmy osoby, która będzie ten pęd wyprzedzać i nadawać mu kierunek. Ja sam mogę teraz zająć się w pełni stanowiskiem foundera — dzielić się wiedzą, wspierać zespół, zapewniać mentoring.

 

Naucz się budować procesy w firmie w otoczeniu 15 innych founderów na tle malowniczych, polskich gór. Wyjedź wraz z innymi przedsiębiorcami w Tatry, biorąc udział w merytorycznych warsztatach w połączeniu z aktywnym wypoczynkiem — poznaj szczegóły oferty.

 

Jak wygląda Wasza kadra managerska, za co odpowiadają w firmie poszczególne obszary?

W Dil3r Group powoli wychodzimy ze sposobu pracy firmy „rodzinnej” — jest nas obecnie zaledwie 12 osób, ale intensywnie rekrutujemy kolejnych kandydatów. W praktyce pracujemy jednak z dużo większą liczbą osób — wraz z Future Fund i innymi podmiotami tworzymy złożony ekosystem, w którym funkcjonuje swego rodzaju „Centrum Usług Wspólnych”. To na tym poziomie funkcjonuje kadra menedżerska, czyli szefowie działów, którzy dysponują zadania. Obszary są jasno wydzielone – mamy dział marketingu i PR, dział IT, dział sprzedaży pojazdów, dział finansów, spółkę leasingową, firmę benefitów pracowniczych (ABC LG).

Co w Twojej ocenie jest kluczowe w procesie od 1 do 100 płacących klientów?

Moim zdaniem, kluczowy jest tu brak problemów z płynnością finansową — najlepiej rozwija się biznesy nieobarczone kwestiami windykacyjnymi, w których świadczenie usług, czy wydawanie produktów następuje mniej więcej w tym samym czasie, co płatność. Na takiej podstawie można budować silną firmę, zaufanie klientów i wzrost sprzedażowy.

W jaki sposób aktualnie pozyskujecie klientów?

W przypadku Future Fund pozyskujemy inwestorów i przyszłych klientów głównie poprzez PR i marketing — budujemy społeczność potencjalnych użytkowników wehikułu inwestycyjnego. W Dil3r Group tak naprawdę nie musimy szukać klientów, bo obecny popyt przerasta nasze możliwości podaży — na rynku nie ma dziś wystarczającej liczby dostępnych aut, które moglibyśmy pozyskać dla naszych odbiorców.

Czy uważasz, że jesteś na tyle multidyscyplinarnym przedsiębiorcą, że poradziłbyś sobie w innej branży?

Myślę, że tak — poza firmami, o których dziś rozmawiamy, zajmuje się również wieloma projektami z zupełnie innych branż. „Wrzucenie” mnie w inny biznes wymagałoby czasu, w którym zapoznałbym się z nową problematyką. Może wyjąwszy branżę medyczną — bo tu obawiałbym się o skutki dla pacjentów 😊.

W jaki sposób realizujesz plany długoterminowe, czy masz na to jakiś sposób, by z jednej strony nie zaniedbać spraw bieżących, ale z drugiej realizować te tematy, które wymagają myślenia na wiele miesięcy do przodu?

Nie mam jednej metody, ale na pewno pomaga to, że w głowie mam „szufladki”, a w każdej z nich — plan A, B, C, D… W zależności od tego, co się wydarzy — otwieram szufladkę z odpowiednią awaryjną strategią. Oczywiście — wszystkiego nie przewidzimy, ale fakt, że wiele scenariuszy mam przemyślanych ułatwia mi radzenie sobie z planowaniem na wiele miesięcy do przodu. W bieżących sprawach bardzo wspierają mnie zaś współpracownicy.

Jak wygląda Wasz content marketing na globalnych rynkach, czy macie jakieś sztywne KPI czy raczej liczby publikacji i inne mierniki są ruchome?

W przypadku Future Fund content marketing będzie intensywny na globalnych rynkach — głównie w procesie budowania międzynarodowej społeczności. Co więcej, proponowane przez nasz fintech połączenie tradycyjnych finansów z technologią blockchain to innowacja, o której warto edukować, bo może być przydatna w wielu aspektach biznesu, a nawet — codziennego życia. Strategia marketingowa w tym zakresie nie jest jednak jeszcze wdrażana na tym etapie projektu.

Czy uważasz, że da się pracować nad własnym mindsetem? Jeżeli tak, to w jaki sposób?

Na pewno się da! Sam nie mam chyba jasno określonych kierunków, w których chcę iść, poruszam się zwykle w zrozumiałym dla siebie chaosie. Staram się jednak pracować nad tą chaotycznością — bo zdarza mi się (na szczęście coraz rzadziej) umawiać się na spotkania w tym samym czasie w dwóch różnych miastach. Lubię się nieustannie uczyć — słucham wielu podcastów, nie tylko biznesowych, wyciągam wnioski z cudzych i własnych błędów. Nie mam monopolu na wiedzę, czerpię pomysły z otoczenia i staram się twórczo je rozwijać — cieszę się, że część z nich okazała się sukcesem.

Podziel się

Zostaw komentarz

Najnowsze

Powered by: unstudio.pl