Marketing i Biznes E-commerce Offtofreedom podróżuje i prowadzi biznes. „Amazon rządzi się swoimi prawami. Nie mówimy o tym, co sprzedajemy”

Offtofreedom podróżuje i prowadzi biznes. „Amazon rządzi się swoimi prawami. Nie mówimy o tym, co sprzedajemy”

Za niepozorną młodą dziewczyną kryje się wielka pasja do podróżowania. Ada nie jest jednak typową instagramerką, razem z narzeczonym prowadzi swój biznes na Amazon, który pozwala im łączyć podróżowanie z zarabianiem pieniędzy. Poznajcie dziewczynę znaną instagramowej publiczności jako Offtofreedom.

Offtofreedom podróżuje i prowadzi biznes. „Amazon rządzi się swoimi prawami. Nie mówimy o tym, co sprzedajemy”

Prowadzisz firmę? Dołącz do Founders Mind, najlepszej konferencji dla biznesu w Polsce

Sprawdź szczegóły wydarzenia

Od kiedy podróżujesz? 

Urodziłam się już z tą pasją. Jako mała dziewczynka uwielbiałam wyjeżdżać na “zieloną szkołę”, także już od dziecka chętnie podróżowałam w nowe miejsca. Później, będąc nastolatką, jeździłam w każde wakacje do mojej cioci do Anglii żeby zarobić troszkę grosza, który później wydawałam na weekendowe podróże do Hiszpanii, Portugalii, itd. Mając 17 lat po raz pierwszy wyjechałam sama na Tajwan. Do Chin wróciłam kilka lat później z moją przyjaciółką  aby studiować. Podczas tego pobytu podróżowałyśmy autostopem i jednocześnie prowadziłyśmy konto na Instagramie pt. “Cycki na końcu świata”. Była to świetna zabawa. 

Nie bałyście się? 

Absolutnie, tamtejsza społeczność jest bardzo przyjacielska i można obdarzyć tych ludzi zaufaniem. Jedynym zagrożeniem mogli okazać się turyści. 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez PODRÓŻE • BIZNES • MOTYWACJA (@offtofreedom)

Jak wpadłaś na pomysł na biznes, który pozwolił Ci jednocześnie zarabiać i podróżować? 

Ja i mój partner kochamy podróże, zresztą poznaliśmy się podczas wypraw autostopem. Było to wtedy, gdy ja mieszkałam w Chinach a on podróżował po świecie. Wróciliśmy do Londynu – gdzie studiowałam – i szukaliśmy pomysłu na biznes, dzięki któremu będziemy mogli połączyć podróżowanie z zarabianiem pieniędzy. Nie chcieliśmy żyć w sposób, który polegałby na tym, że musielibyśmy zrezygnować z podróży na rzecz etatu i wyjeżdżać na wakacje podczas urlopu. W trakcie poszukiwań upragnionej pracy, wpadł mi w oko właśnie Amazon. Po raz pierwszy usłyszałam o nim na YouTube. Wtedy dowiedziałam się, że na Amazonie można sprzedawać swoje produkty. Podsunęłam ten pomysł mojemu narzeczonemu i wspólnie postanowiliśmy zgłębić temat i zaczęliśmy się uczyć. Stwierdziliśmy, że to jest pomysł dla nas, bo co ważne, sprzedawcy mogą wysyłać swoje produkty do magazynów Amazona, bez konieczności samodzielnego pakowania i organizowania wysyłki do klientów. To był idealny model biznesowy, który pozwolił nam na podróże. 

Jak wyglądał proces rejestracji konta na Amazon? 

Z tego, co pamiętam, trzeba być bardzo uważnym i rzetelnym przy wypełnianiu dokumentów rejestracyjnych, a to dlatego, że Amazon blokuje za podstawowe błędy. Tak naprawdę jeśli nawet źle postawimy kropkę we wniosku albo pomylimy się we wpisywaniu danych adresowych, boty Amazona zablokują nas na starcie. Jeśli wysyłamy  dokumenty do Amazona, to nasz adres musi być identyczny jak we wniosku. Dla nas jest to logiczne, że jeśli zrobimy jakąś literówkę w adresie, to ten i tak pozostaje niezmienny. Musimy pamiętać, że w Amazonie naszej weryfikacji dokonują automaty i nie możemy popełnić żadnego błędu, poniewaz zostaniemy zablokowani. Dodatkowo, Amazon punktuje sprzedawców podczas rejestracji. Jeżeli rejestrujemy swój podmiot z Polski np. w angielskim Amazon marketplace, to platforma ma dużo wyższe wymagania, aniżeli w przypadku firm angielskich. Odkąd Amazon wszedł do Polski, myślę że polskim biznesom będzie dużo łatwiej przejść przez ten proces. 

Zobacz również

Możesz zdradzić, jaki produkt sprzedajecie na Amazon?

Jest to pytanie, które bardzo często przewija się na naszym Instagramie. Amazon to bardzo specyficzny biznes, istnieją różne kursy, które uczą jak sprzedawać na Amazon. Jest bardzo dużo osób, które chcą wejść w ten biznes, dlatego w tej niszy jest tak, że nie mówi się publicznie, co się sprzedaje na Amazon. Ludzie szukają dobrze sprzedających się produktów, z jakimi mogą wejść na Amazona. Jeżeli mówiłabym dokładnie co sprzedaje, mogłoby być tak, że ktoś podrobiłby nasz produkt albo wszedł w to samo. Dlatego próbujemy minimalizować to ryzyko i nie mówimy o tym. Jeżeli ktoś sprzedaje produkty w modelu arbitrażowym – co robiliśmy przez jakiś czas – nie robi z tego tajemnicy, są to produkty typu kosmetyki lub elektronika. Wówczas, najbardziej problematyczną kwestią jest znalezienie producenta. My głównie skupiamy się na własnych produktach, które sami stworzyliśmy. Tak to jest w tej niszy, że się o tym po prostu nie mówi. Wielu jest takich sprzedawców, którzy działają w social media i nie chwalą się tym, co sprzedają, właśnie z tego względu na to, że na grupach dedykowanych Amazonowi ludzie czyhają żeby znaleźć jakiś fajny produkt. 

Skoro stworzyliście swoją markę, nie chcielibyście sprzedawać produktów poza Amazonem?  

My już to zrobiliśmy, wyszliśmy poza Amazon i sprzedajemy też na innych platformach, takich jak Ebay, Etsy i tym podobnych. Mamy też własną stronę internetową. Prowadzenie e-commerce wymaga więcej czasu i poświęcenia, niż sprzedaż produktów na Amazonie, ponieważ jest to dużo bardziej skomplikowany proces. Póki co, nie chcemy chwalić się rzeczami, które produkujemy, może za jakiś czas. Inni ludzie mogą myśleć, że wstydzimy się rzeczy, które sprzedajemy, tymczasem my jesteśmy z nich bardzo dumni. Aczkolwiek, dopóki nasze marki nie będą bardzo mocne, nie będziemy o nich mówić. Konkurencja nie śpi i na dany moment obraliśmy sobie taką strategię. Jeżeli nasza marka się rozrośnie, w przyszłości pewnie się to zmieni. 

Co w przypadku, jeśli nie jesteśmy producentem? Jak znaleźć produkty do sprzedaży na Amazon? 

Jeśli nie jesteś producentem, nie masz totalnie pomysłu na produkt ale chcesz sprzedawać na Amazonie to szukasz produktów, które się dobrze sprzedają. Tutaj z pomocą przychodzą odpowiednie narzędzia, dzięki którym można sprawdzić, która nisza dobrze się sprzedaje, jak wygląda konkurencja, czy te produkty mają sezonowość, czy nie. Te programy selekcjonują produkty i pokazują, ile każdy z nich zarabia w danym miesiącu. Na tej podstawie jesteśmy w stanie stwierdzić czy produkt, nisza, robi duże obroty, a jeśli tak, to czy istnieje szansa na ukrojenie dla siebie kawałka tego tortu. To z kolei sprawdzamy na podstawie liczby opinii, tzw. social proof. Jeśli jest ich bardzo dużo, w tysiącach bądź w dziesiątkach tysięcy to znak, że nisza jest już przesycona i może być trudno w nią wejść z sukcesem. Wówczas należy szukać takich, w których są duże obroty, mało opinii i mało konkurencji. Wtedy też można szukać inspiracji na Pintereście, sklepach internetowych i za pomocą tych oprogramowań, sprawdzać czy te produkty dobrze się sprzedają. 

Z jakich krajów pochodzą Wasi klienci?    

My skupiliśmy się głównie na Anglii, ale sprzedawaliśmy też na wszystkich rynkach europejskich. Oczywiście, to się trochę skomplikowało przez Brexit, bo my jesteśmy firmą angielską, więc zostało nam odebrane prawo wysyłania naszych produktów na magazyny Amazona w krajach Unii Europejskiej. Da się to obejść, ponieważ aby magazynować swoje produkty trzeba mieć swój numer VAT. My posiadamy go właśnie w Niemczech i na dniach będziemy wysyłać tam towary i stamtąd będziemy sprzedawać nasze produkty na Hiszpanię, Francję, Włochy i inne kraje.  

Zobacz również

Jakie problemy często napotykacie prowadząc sprzedaż na Amazon? 

Codziennie napotykamy różne problemy. Trzeba podkreślić, że sprzedaż na Amazonie jest jak każdy inny biznes. W każdym biznesie są problemy. Ja w ogóle mówię, że prowadzenie biznesu to ciągłe rozwiązywanie problemów. Sprzedaż na Amazonie wiąże się ze współpracą z różnymi podwykonawcami: producentem, fotografem, dostawcą. Często jeżeli ktoś ma problem, to przekłada się na funkcjonowanie Twojej firmy. Więc tak naprawdę problemów związanych stricte z Amazonem nie mamy – może ze 2 razy nas zablokowali, ale do dziś nie wiemy za co. Jedynym uciążliwym wyzwaniem jest nieuczciwa konkurencja, która czasem ma miejsce. Znaczny problem pojawił się również przez Brexit, ponieważ produkujemy w różnych krajach Unii Europejskiej i transport tych rzeczy do UK jest naszym głównym problemem. Myślę, że to są takie standardowe wyzwania, z którymi na co dzień spotykają się firmy zajmujące się handlem elektronicznym. 

A czy pandemia wpłynęła jakoś na Wasze działania? 

Niektóre rzeczy sprowadzamy z Chin, dlatego, gdy pojawił się COVID i wszystko Chinach było zamknięte, pojawiły się problemy. Wiązały się m.in. z opóźnieniami, transportem – bo brakowało kontenerów-, a potem cena transportu znacznie wzrósła, co spowodowało kolejne opóźnienia. 

Wygląda na to, że sprzedaż na Amazonie wymaga dużo wysiłku i jest czasochłonna. Jak zatem łączysz podróżowanie z prowadzeniem własnego biznesu? 

Kluczem do sukcesu jest tutaj organizacja i wyznaczenie priorytetów. My kochamy podróżować, więc bardzo chcieliśmy to robić, mimo dużej liczby obowiązków. Kiedy byliśmy w podróży w Singapurze, Malezji czy na Bali, wiedzieliśmy, że praca jest najważniejsza i od poniedziałku do piątku pracowaliśmy. Robiliśmy wszystko, żeby wykonać jak najwięcej obowiązków związanych z naszą pracą w ciągu dnia, żeby mieć dla siebie wolne popołudnia. Planowaliśmy sobie ten czas z tygodniowym wyprzedzeniem. Czasem musieliśmy pracować również w soboty. Dzięki takiej organizacji czasu wiedzieliśmy dokładnie, w których godzinach możemy zrobić coś fajnego np. na Bali. Staraliśmy się zachować work-life balance, aby móc korzystać z życia. Oczywiście chcemy rozwijać nasz biznes ale uważamy, że życie poza pracą też jest ważne i w tym przypadku również trzeba zachować zdrowy rozsądek. 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez PODRÓŻE • BIZNES • MOTYWACJA (@offtofreedom)

Łatwo jest prowadzić biznes z narzeczonym? 

Zawsze powtarzam, że wszystko ma swoje plusy i minusy i w tym przypadku również tak jest.  Ma dużo plusów, ponieważ obowiązki, stres, rozkładają się na naszą dwójkę – każdy z nas jest odpowiedzialny za coś innego. Uzupełniamy się, sprawdzamy się w różnych rzeczach. Przede wszystkim robimy to razem, gdy któreś z nas ma gorszy okres, to zawsze znajdzie wsparcie w drugiej osobie. Poza tym co dwie głowy to nie jedna, każdy ma inne pomysły, poglądy i inne spojrzenie na pewne rzeczy. Wiadomo, nie zawsze jest kolorowo, bo my razem mieszkamy, pracujemy, podróżujemy więc jesteśmy non-stop razem, dlatego ciężko jest oddzielić życie prywatne od zawodowego. Bardzo często rozmawiamy o biznesie w prywatnym czasie, po pracy.  Często się na tym łapiemy i mówimy stop, zdajemy sobie sprawę, że nie żyjemy tylko tym. Zdarza się też że się kłócimy o różne rzeczy, ale jesteśmy parą i we wszystkich związkach takie kłótnie mają miejsce. Czujemy dużą odpowiedzialność za to wszystko, bo to są nasze wspólne pieniądze, nasz wspólny biznes. Każdy z nas daje z siebie tyle samo. 

Zobacz również

Oprócz tego, że aktywnie prowadzisz swój profil w mediach społecznościowych stworzyłaś też autorski podcast…  

W swoim podcaście poruszam tematy motywacyjno-biznesowe. Wydaje mi się, że mam dużo do opowiedzenia swojej społeczności, a skoro jest ich tyle to znaczy, że chyba lubią mnie słuchać. Najbardziej lubię mówić o tym, że nasze podejście do samego siebie ma bardzo duże odzwierciedlenie w naszym biznesie, albo w czymś co chcemy osiągnąć. Jeżeli nie potrafimy poradzić sobie z samym sobą, to bardzo ciężko będzie nam odnieść sukces na każdym polu. Bardzo lubię łączyć to co mamy w swojej głowie z tym co nas spotyka. 

 

Fot. Adrianna Megger

 

Czy Twoi odbiorcy chętnie słuchają o sprzedaży na Amazon?  

Ostatnio bardzo, odkąd wprowadziłam do swojego Instagrama tematykę biznesową – do tej pory był to wyłącznie lifestylowy profil -, moi followersi często pytają o sprzedaż na Amazon. 

Odkąd Amazon wszedł do Polski, ten temat stał się bardzo popularny… 

Zaobserwowałam to u swoich odbiorców. Wiele osób pisze do mnie wiadomości prywatne, żeby dowiedzieć się czegoś więcej. Amazon to potężna platforma, myślę że choćby sami Allegrowicze na pewno zainteresują się Amazonem.

 

Podziel się

Zostaw komentarz

Najnowsze

Powered by: unstudio.pl