Marketing i Biznes Social media Nawet w ramach najbardziej konkurencyjnych kategorii na YouTube można znaleźć swoją niszę

Nawet w ramach najbardziej konkurencyjnych kategorii na YouTube można znaleźć swoją niszę

Kamil Bolek to specjalista od YouTube, który będzie jednym z prelegentów podczas tegorocznej edycji konferencji Infoshare. Przy tej okazji postanowiliśmy poprosić go o kilka rad dla twórców. Zobaczcie, co jest najważniejsze w prowadzeniu swojego kanału i na co zwrócić uwagę na samym początku tej drogi.

Nawet w ramach najbardziej konkurencyjnych kategorii na YouTube można znaleźć swoją niszę
Zanim nakręcisz swój pierwszy film, musisz mieć pomysł na 100 kolejnych Słaba miniatura może pogrążyć nawet najlepsze wideo Shorts potrafią generować ogromne liczby wyświetleń, ale na ten moment są niemonetyzowalne W zeszłym roku nasi twórcy zarobili łącznie 42 miliony złotych

Prowadzisz firmę? Dołącz do Founders Mind, najlepszej konferencji dla biznesu w Polsce

Sprawdź szczegóły wydarzenia

Dołącz do klubu przedsiębiorczych osób – Founders.pl.

Kamil Bolek jest CMO i członkiem zarządu grupy LTTM (LifeTube, TalentMedia, Gameset). Jest ekspertem w zakresie wykorzystania YouTube i influencerów w komunikacji marki. Psycholog i PR-owiec przekładający swoją wiedzę na działania w marketingu od 2012 roku. Zafascynowany zmianami w konsumpcji mediów, naukami o komunikowaniu i podejmowaniu decyzji. Wielokrotnie nagradzany prelegent konferencji branżowych, autor artykułów eksperckich, szkoleniowiec i wykładowca kilku uczelni (w tym studiów MBA). Co roku występuje na kilkudziesięciu konferencjach, prowadzi zajęcia na kilku uczelniach, przeprowadza szkolenia i warsztaty w agencjach, domach mediowych i działach marketingu największych marek w Polsce.

Mam pomysł na kanał na YouTube. Od czego powinnam zacząć?

Przede wszystkim upewnić się, że to pomysł na cały kanał, a nie na pojedyncze wideo – to niestety częsty błąd, który powoduje, że po kilku publikacjach kończy się materiał na kolejne odcinki. Twórcy często powtarzają, że „zanim nakręcisz swój pierwszy film, musisz mieć pomysł na 100 kolejnych”. Ale bez obaw – nie chodzi o to, żeby mieć 100 gotowych scenariuszy, tylko dobry i pojemny format, który obroni się w czasie. Długim czasie! I właśnie dlatego trzeba to dobrze przygotować. Podstawa to: strategia – dokąd w ogóle chce zmierzać i co osiągnąć: czyli jaki mam cel, tematyka: czyli co będzie na kanale, grupa docelowa: czyli kto to ma oglądać i dobry format: czyli jak to będzie przedstawiane. Później przyda się też trochę wiedzy na temat algorytmów i możliwości dystrybucji treści. Na wiele z tych pytań odpowiedzieć może dobry research – sprawdzenie, czy podobne kanały już istnieją, co mogę robić lepiej, co dobrze będzie zaadaptować na swoje potrzeby, co robi konkurencja, co cała kategoria.  

Mogą Cię zainteresować

Czy prowadząc kanał na YouTube trzeba jednocześnie prowadzić bloga?

Nie. Wśród youtuberów to nawet rzadkość. Choć oczywiście można. Jeśli poświęcamy czas na opracowanie jakichś treści – można opublikować je na wszystkich możliwych platformach i we wszystkich mediach społecznościowych – również w content marketingu, jestem zwolennikiem polityki „zero waste”. Trzeba tylko pamiętać, że każda platforma rządzi się swoimi prawami – formę naszych treści należy odpowiednio dostosować.

Daj proszę trzy rady na to, jak docierać do pierwszych odbiorców z nowym kanałem

Wykorzystać tzw. crossy – to najprostsze i najskuteczniejsze narzędzie. Skorzystanie z zasięgu kogoś, kto już go ma. Trzeba tylko pamiętać, że zaproszenie znanej twarzy do siebie to nie jest cross – cross. Powinien on być w miarę symetryczny, a najważniejsze są świadczenia przekierowujące ruch zapraszanej strony – a nie tylko udział w odcinku.

Robić świetne miniatury i przyciągające tytuły – to podstawa, o której wielu początkujących twórców i marketerów często zapomina. Słaba miniatura może pogrążyć nawet najlepsze wideo.

Być cierpliwym – własny kanał na YouTube wymaga cierpliwości i regularności. Celem nie jest zrobienie wirala, ale zaangażowana widownia skupiona wokół kanału w dłuższym czasie. Tego się nie da zrobić nawet największym budżetem, a wiele marek nadal myli budowanie nowego kanału, wiarygodnej komunikacji z repozytorium na reklamy.

Czego absolutnie nie robić budując kanał na YouTube?

Nie wrzucać wszystkiego do jednego worka. To znaczy można – jeśli to jest tylko nasz kontenerek na wideo, repozytorium filmów. Jeśli to jednak strategicznie budowany kanał skierowany do konkretnej grupy docelowej, powinien być „posprzątany”, poukładany, spójny. Jeśli ma docierać z różnymi treściami do różnych grup docelowych, to nie powinien to być jeden kanał, ale kilka. O kanale na YouTube powinniśmy myśleć jak o dobrym programie TV, a nie całym kanale. Przecinanie talent-show relacją z posiedzeń rady nadzorczej, po której mamy spot reklamowy – to zdecydowanie zła praktyka.

Ostatnio na YouTube pojawiła się w wersji beta opcja filmików Shorts. Myślisz, że YouTube może nagradzać w jakiś sposób twórców, którzy korzystają z tego narzędzia?

Na razie widać tylko, że Shorts potrafią generować ogromne liczby wyświetleń i docierać daleko poza standardową widownię danego twórcy. Wprowadzają jednak sporo bałaganu na kanale i przede wszystkim – na ten moment są niemonetyzowalne. Nie wyświetlają się przy nich reklamy, więc twórcy na nich nie zarabiają. YouTube jednak mocno promuje to rozwiązanie, konkurują z TikTokiem, więc mam nadzieję, że niedługo uporządkuje temat Shortsów – ich ogromny potencjał wydaje mi się, że już potwierdzili.

Lifestyle, kulinaria, czy moda – to dość oblegane przestrzenie przez twórców YouTube. Myślisz, że jest w nich miejsce na nowe treści?

Na pewno jest już dużo trudniej niż kiedyś, ale nawet w ramach najbardziej konkurencyjnych kategorii można znaleźć swoją niszę, robić coś lepiej, inaczej lub dla niezagospodarowanej jeszcze widowni. Na YouTube ciągle brakuje kobiecej widowni. W skali całej platformy jest nadreprezentacja mężczyzn. Mniej jest też treści dla osób starszych po 55 roku życia, choć nie brakuje takich widzów. Takie kanały jak Mądra Babcia dobitnie to pokazują. Polski YouTube jest już bardzo rozwinięty, w wielu obszarach sprofesjonalizowany – ale patrząc na kanały zachodnie – jak najbardziej jest jeszcze pole do rozwoju.

Czy widzisz jakiś obszar, który obecnie ma duży potencjał, jeśli chodzi o treści? Pytam o tematykę.

Od jakiegoś czasu dynamicznie rozwijają się kanały parentingowe, pandemia spowodowała też boom na kanały biznesowe, webinary, live’y. Bardzo duży potencjał mają też kanały hobbystyczne i specjalistyczne – od działkownictwa, przez hodowle kur, po astrofizykę. Nigdy nie będą miały milionowych wyświetleń, ale z pewnością mogą zagospodarować bardzo atrakcyjne z punktu widzenia reklamodawców grupy docelowe.

Gdzie warto szukać wiedzy, o tym jak robić YouTube?

U nas! Zapraszam do LTTM-u (LifeTube, TalentMedia, Gameset), na nasze szkolenia, webinary, albo do lektury zupełnie darmowego e-booka, który jest dokładnie o tym, a znajdziecie go tutaj: talentmedia.tv. Mamy najszerszy w Polsce dostęp do danych – nasi twórcy odpowiadają za ok. 12% oglądalności całego YouTube’a w Polsce. Dzięki temu na bieżąco dokładnie wiemy, jakie są trendy, co działa, co się klika i jak to się zmienia w czasie w różnych demografiach i kategoriach.

Można też zawsze działać metodą prób i błędów – i nie mówię tego ironicznie. Wielu twórców zaczynało z poziomu „nie mam pojęcia, co robię, ale robię”. Dopiero mając „cokolwiek”, można to zacząć optymalizować, testować różne rozwiązania, skalować działające, naprawiać błędy. Szukać wiedzy można więc we własnej praktyce tzn. analityce swoich treści.

Jak obecnie można zarabiać na kanale na YouTube i która z tych form jest w Twojej ocenie najbardziej efektywna?

Na reklamach wyświetlanych przez YouTube (AdSense), na współpracy z markami, na alternatywnej monetyzacji i tzw. „donejtach” od fanów, sprzedaży własnych produktów (merch) lub traktując YouTube, jako kanał sprzedażowy dla swojej działalności/sklepu/firmy. Najbardziej efektywne jest łączenie wszystkich tych możliwości. A jest o co walczyć, w zeszłym roku nasi twórcy zarobili łącznie 42 miliony złotych.

W tym roku będziesz jednym z prelegentów na Infoshare. O czym będziesz opowiadał ze sceny?

O „multiplatformowości” w influencer marketingu. O tym, że klienci często przychodzą z briefem na platformę, mówią: chcę kampanię z Instagramerami albo określają wielkość influencerów, mówiąc, że na przykład chcą współpracować z mikro-influencerami. Zamiast tego powinni przynieść nam cel, który chcą osiągnąć. A twórcy internetowi działają dzisiaj bardzo często na wszystkich możliwych platformach: prowadzą kanały na YouTube, wrzucają krótkie formy na Shortsy i TikToka, na IG Storiesach, prezentują swoje życie na Twitchu, angażują widzów na żywo, a na Discordzie prowadzą ekskluzywne grupy dla najwierniejszych fanów. Na każdej platformie mają różne zasięgi, czasem różne widownie. Każda z nich rządzi się swoimi prawami… Więc dość łatwo się w tym pogubić, a potencjał tkwiący w synergii cross-platformowych działań z influencerami jest ogromny. Postaram się w czasie swojego wystąpienia trochę uporządkować ten świat.

Dlaczego zdecydowałeś się na udział w tym wydarzeniu?

Po pierwsze, bo to InfoShare. I tu mógłbym skończyć odpowiedź (śmiech). Jest kilka takich konferencji w roku, na których po prostu być trzeba. Po drugie bardzo sobie cenię tę konferencję nie tylko jako prelegent za świetną organizację, ale i jako słuchacz! To będzie moje czwarte wystąpienie na InfoShare – i mam nadzieję nie ostatnie.

Na koniec powiedz, jakie są Twoje najbliższe plany?

Rynek influencer marketingu rozwija się w kosmicznym tempie, a my w LTTM jako lider tej branży musimy być na bieżąco we wszystkich jego obszarach – pracy i projektów więc nie brakuje. Dla mnie osobiście końcówka roku to też zawsze sezon na konferencje, szkolenia i wykłady na uczelniach. Innymi słowy – jest co robić.

Infoshare 2021 – festiwal społeczności napędzanej technologią!

Infoshare 2021 – największa konferencja technologiczna w CEE, tworząca ekosystem, w którym nowe technologie łączą się z biznesem. Konferencja odbędzie się w dniach 14-15 października w Gdańsku. Co roku uczestniczą w niej tysiące uczestników. Wśród nich startupy, inwestorzy, przedstawiciele korporacji, programiści i marketerzy. Tegoroczna edycja to 5 scen tematycznych, kilkuset czołowych prelegentów z całego świata, blisko 200 wystąpień i warsztatów.

Kup bilet już dziś!

Polecamy również

Podziel się

Zostaw komentarz

Najnowsze

Powered by: unstudio.pl