Marketing i Biznes Biznes Polski startup stworzył nowoczesny stetoskop, który pomaga w walce z astmą – StethoMe

Polski startup stworzył nowoczesny stetoskop, który pomaga w walce z astmą – StethoMe

StethoMe to startup stworzony w odpowiedzi na realne potrzeby rodziców dzieci z chorobami układu oddechowego. Urządzenie pozwala na szybkie wykrycie dźwięków charakterystycznych dla astmy lub zapalenia oskrzeli czy płuc. Dzięki zaawansowanej technologii każdy rodzic może wykonać badanie sam w domowych warunkach. Rozmawiamy z współzałożycielem startupu StethoMe - Wojciechem Radomskim o tym, jak powstał ten innowacyjny produkt.

Polski startup stworzył nowoczesny stetoskop, który pomaga w walce z astmą – StethoMe

Prowadzisz firmę? Dołącz do Founders Mind, najlepszej konferencji dla biznesu w Polsce

Sprawdź szczegóły wydarzenia

Kiedy powstała marka StethoMe?

Pomysł na produkt zrodził się już ponad 5 lat temu, od tamtej pory ciągle pracujemy nad rozwojem marki i poszerzaniem funkcji naszego urządzenia. 

Czym jest StethoMe i czym różni się od tradycyjnego stetoskopu? 

StethoMe to kompleksowa usługa. Składa się z zaprojektowanego przez nas bezprzewodowego stetoskopu i dostępnych przez aplikację mobilną algorytmów, które rozpoznają dźwięki osłuchowe, charakterystyczne dla astmy, zapalenia oskrzeli, zapalenia płuc lub innych dolegliwości układu oddechowego. Nasze algorytmy to pierwszy na świecie program komputerowy do wykrywania zaburzeń w układzie oddechowym, który został zarejestrowany jako wyrób medyczny. Jest to gwarancja ich jakości i bezpieczeństwa korzystania z nich. Dbają one także o jakość dźwięków nagrywanych w czasie badania. Dzięki temu każdy może wykonać badanie osłuchowe sam w domu, podobnie jak lekarz w gabinecie lekarskim, i natychmiast otrzymać informację o ewentualnych nieprawidłowościach i ich natężeniu. Dzięki temu, w oparciu o obiektywne dane może podejmować dalsze decyzje np. o potrzebie przyjęcia dodatkowych leków, czy konsultacji z lekarzem w przypadku wykrycia dźwięków charakterystycznych dla zapalenia oskrzeli czy płuc. W razie wątpliwości zarówno nagranie, jak i wynik może być wysłany do swojego zaufanego lekarza, w celu dalszej diagnozy. Jeżeli nieprawidłowości nie zostały zarejestrowane to możemy odetchnąć z ulgą. Dla pełnego bezpieczeństwa warto prowadzić dalej obserwację stanu zdrowia i ponowić badanie w razie potrzeby.

Mogą Cię zainteresować

Jak działa StethoMe? Czy może uratować komuś życie?

Tak jak wspomniałem, StethoMe wykrywa nieprawidłowe dźwięki w układzie oddechowym, ale mierzy też parametry oddechowe i pracę serca. Dzięki kompleksowym pomiarom tych wszystkich parametrów pomaga wykrywać zaostrzenia astmy na wczesnym etapie wyłapując nawet najmniejsze nieprawidłowości. Niebezpieczne jest oczywiście również zapalenie płuc, którego dźwięki także wykrywamy. Na całym świecie rocznie umiera z tego powodu blisko milion dzieci w wieku poniżej 5 lat. Szczególnie w rejonie Afryki subsaharyjskiej, gdzie również chcemy pomagać dzieciom. Nie wiemy, czy uratowaliśmy już komuś życie. Wiemy, że udało nam się uratować wiele dzieci przed szpitalem. Dzięki wykonanemu w domu badaniu z użyciem StethoMe, natychmiastowemu wynikowi i niezwłocznej, zdalnej konsultacji z lekarzami, udało się wykryć u dzieci bardzo wcześnie zapalenie płuc i wdrożyć skuteczną procedurę medyczną, która zapobiegła trudnej dla dzieci hospitalizacji. To niesamowite uczucie, gdy realnie pomaga się innym. Jest to dla wszystkich pracujących w StethoMe bardzo budujące.

Otrzymujemy także bardzo pozytywny feedback od medyków, którzy doceniają wsparcie, jakie daje im StethoMe w codziennej pracy. Przede wszystkim pozwala im odnieść wynik nowego badania do wcześniejszych. W aplikacji widoczna jest historia badań, co na bieżąco pozwala również kontrolować skuteczność zastosowanej terapii farmakologicznej. Urządzenie jest przystosowane do warunków domowych, ale spełnia najwyższe standardy dla profesjonalnych urządzeń medycznych dlatego tak wiele karetek wyposażonych jest w nasz sprzęt. Ratownicy medyczni bardzo chwalą sobie głośność dźwięku generowanego przez urządzenie, co jest bardzo pomocne w karetce. Można do niego podłączyć również duże, wygodne słuchawki. Ten aspekt jest bardzo pomocny w czasie walki z COVID-19. Dzięki temu medyk nie musi zdejmować lub dziurawić ochronnego kombinezonu, by osłuchać pacjenta z COVID-19 tradycyjnym stetoskopem. Mając na uwadze nadchodzącą czwartą falę, wiemy, że niestety znów będziemy potrzebni. Z jednej strony dbając o jak najlepszą diagnostykę pacjentów, a z drugiej o bezpieczeństwo i komfort pracy lekarzy. 

Jak wygląda samo badanie?

Badanie jest bardzo proste. Po pobraniu aplikacji StethoMe na telefon wystarczy zarejestrować swoje konto, aktywować na nim licencję, a następnie dodać pacjenta. Aby przygotować stetoskop do badania po jego pierwszym uruchomieniu, wystarczy lekko nim potrząsnąć. Kiedy stetoskop jest już włączony, w aplikacji wybiera się tryb badania i przykłada się stetoskop do klatki piersiowej, we wskazanych punktach aplikacja podpowiada, jak to zrobić, a także informuje o błędach pomiaru, w tym o konieczności powtórzenia badania lub zbyt głośnych odgłosach otoczenia. Następnie sztuczna inteligencja dokonuje analizy zarejestrowanych dźwięków i podaje wynik. Jeśli którykolwiek parametr odbiega od normy, pacjent jest o tym niezwłocznie informowany, a zapis i wynik może skonsultować zdalnie ze swoim lekarzem wysyłając link do naszej platformy. Lekarz może na niej odsłuchać nagranie i zobaczyć na spektrogramie wykryty nieprawidłowości.

StethoMe ma dwa tryby pracy. Pierwszy umożliwia kontrolę symptomów astmy, mierząc częstość oddychania, stosunek długości wdechu do wydechu, tętno oraz intensywność świstów i furczeń. To szybki tryb do regularnego kontrolowania astmy. Umożliwia wychwycenie pierwszych, delikatnych świstów słyszalnych tylko przez stetoskop i tym samym momentu na podanie zaleconych przez lekarza leków objawowych w celu uniknięcia lub zminimalizowania zaostrzenia astmy, w czasie którego bardzo często pojawiają się duszności i wyjątkowo uporczywy, trudny do opanowania kaszel. To badanie warto wykonywać codziennie, np. kładąc dzieci spać, żeby nie przeoczyć początku zaostrzenia. Trwa tylko 30 sekund i dla każdego astmatyka będzie to dobrze zainwestowany czas.

Drugi tryb to pełne badanie płuc, wykrywające zarówno świsty i furczenia charakterystyczne dla obturacji pojawiającej się w oskrzelach, jak i rzężenia drobno- i grubobańkowe – dźwięki charakterystyczne dla zapalenia oskrzeli lub zapalenia płuc. Daje tym samym jasną informację, czy dana osoba jest “osłuchowo czysta”, jak to mówią lekarze, czy wynik z nieprawidłowościami należy skonsultować z lekarzem w celu dalszej diagnozy i ustalenia leczenia.

Badania i ich wyniki z każdego trybu są archiwizowane na profilu osoby badanej tworząc historię choroby z takimi szczegółami jak symptomy pojawiającego się zaostrzenia, ich nasilenie, podawane leki, etc. Dzięki temu osoba badana może mieć skutecznej dobrane przez lekarza leki, ponieważ lekarz doskonale widzi całą historię i reakcje organizmu na zaleconą terapię.

W StethoMe wierzymy, że AI nigdy nie zastąpi lekarza, ale lekarz, który wspomaga się w swojej pracy algorytmami sztucznej inteligencji będzie działał sprawniej, precyzyjniej i będzie mógł skuteczniej leczyć swoich pacjentów.

Mogą Cię zainteresować

Kto wpadł na pomysł stworzenia takiego produktu? Jakie były okoliczności? 

Pomysł na stworzenie StethoMe zrodził się z realnej potrzeby, gdy zmartwiona mama trafiła ze swoją małą, chorą córeczką do szpitala. Postawienie wstępnej diagnozy było trudne i zakończyło się w szpitalu. W trakcie dwutygodniowego pobytu na oddziale wspomniana mama cały czas zastanawiała się, jak można wesprzeć lekarzy w ich pracy i co zrobić, by badanie osłuchowe w jakiś sposób usystematyzować, by można było dokonać jego zapisu i bardzo szczegółowej analizy. Tą zatroskaną mamą, była dr Honorata Hafe-Dys, czyli nasza VP Product & Co-Founder. To pomysłodawczyni StethoMe, która z wykształcenia jest psychoakustykiem. Ma ogromną wiedzę i doświadczenie w prowadzeniu projektów naukowych oraz wiele międzynarodowych publikacji wrenomowanych periodykach. Od lat jest pracownikiem Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. To właśnie w tym mieście projekt zaczął się rozwijać i cały czas nabiera tempa. 

Ile osób uczestniczyło w procesie tworzenia StethoMe? 

Honorata jest pomysłodawczynią i współtwórczynią StethoMe. Razem z nią dołączył do StethoMe prof. Jędrzej Kociński, także z UAM. Ja, razem z Pawłem Elbanowskim oraz Marcinem Szajkiem szukaliśmy problemu, który jako doświadczeni programiści i startupowcy moglibyśmy rozwiązać. Na nasz post na Facebook z takim ogłoszeniem natrafiła Honorata i tak połączyliśmy siły tworząc StethoMe.

Jak wyglądały Wasze początki? Szukaliście inwestorów? 

Pierwsze finansowanie pozyskaliśmy w 2015 roku w rundzie Pre Seed, była to kwota $0,4M, następnie otrzymaliśmy grant z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju na kwotę $1,7M. W rundzie Seed pozyskaliśmy kwotę $2M, w serii A $2,5M oraz ponownie uzyskaliśmy grant z NCBiR, tym razem na kwotę $1,2M. Łącznie pozyskaliśmy na rozwój $7,8M.

Czy prowadzicie sprzedaż międzynarodową? 

Nasze urządzenie wraz z planem subskrypcji można zakupić za pośrednictwem naszej strony internetowej: www.stethome.com. Prowadzimy sprzedaż również we Francji oraz w Wielkiej Brytanii. Pracujemy nad dalszą ekspansją międzynarodową, a naszym docelowym rynkiem są Stany Zjednoczone. Dla czytelników Marketing i Biznes mamy specjalny podarunek – kod zniżkowy “StethoMeMiB”, z pomocą którego mogą nabyć StethoMe taniej o 10%.

Kto jest w Waszej grupie docelowej? 

Naszą grupą docelową B2C są przede wszystkim rodzice dzieci z astmą, którym nasz produkt daje ciągłą kontrolę nad przebiegiem schorzenia w warunkach domowych. Zapewniamy im szybkość działania, możliwość błyskawicznej reakcji, co skutkuje spokojem i komfortem. StethoMe jest też pomocne rodzicom dzieci zwłaszcza w wieku przedszkolnym, czyli w okresie, gdy maluchy często chorują, pojawiają się nawracające infekcje, a kaszel poinfekcyjny zdaje się nie mieć końca. Wykonane badanie daje im możliwość podjęcia decyzji o podaniu zaleconych przez lekarza leków objawowych lub konieczności wizyty lekarskiej, a przez to poczucie bezpieczeństwa. Nie tylko w domu, ale na przykład na wyjeździe wakacyjnym, gdy jesteśmy daleko od pediatry, a dostęp do lekarza może być utrudniony. Warto mieć StethoMe w swojej apteczce.

Jesteśmy także w bliskim kontakcie ze środowiskiem medycznym, wspieramy w codziennej pracy ratowników medycznych i lekarzy COVID-19. Ze względu na to, że jesteśmy start-upem część naszej komunikacji jest też naturalnie skierowana do inwestorów. 

Mogą Cię zainteresować

Planujecie poszerzyć swoją ofertę? 

W StethoMe® przykładamy olbrzymią wartość do nauki, jaka stoi za naszymi rozwiązaniami. Ściśle współpracujemy ze środowiskiem naukowym, prowadzimy badania, a swoją wiedzą dzielimy się publikując ich wyniki na łamach szanowanych, naukowych czasopism. Lekarze pytają nas o dodatkowe tryby pracy urządzenia, adresowane precyzyjnie dla nich. Tak, myślimy o kolejnych rozwiązaniach.

Czy obecna wersja urządzenia StethoMe jest ostateczna? 

Tak jak wspomniałem, nie spoczywamy na laurach. Nasz produkt jest gotowy, ma bardzo dobre opinie zarówno w świecie pacjentów, jak i wśród lekarzy, którzy nas poznali. Naszą misją jest zapewnienie lepszego i bezpieczniejszego życia pacjentom borykającym się z chorobami układu oddechowego, a zwłaszcza z astmą. Dajemy im dostęp do najwyższej jakości rozwiązania, wspieranego nowoczesnymi technologiami. Wiarygodnego, bezpiecznego, intuicyjnego w obsłudze. 

 

Podziel się

Zostaw komentarz

Najnowsze

Powered by: unstudio.pl