Kawowy recykling, czyli jaki biznes można zrobić na… fusach z kawy [PRZEGLĄD]

Kawa może dać nam nie tylko energię do działania, ale również inspirację do budowy biznesu. Dokładnie tak było w przypadku berlińskiego startupu Kaffeform, który powstał w 2015 roku, a jego produktem są naczynia wielokrotnego użytku wykonane z fusów do kawy. Firma tym samym zwróciła uwagę na tony fusów, które są wyrzucane w licznych kawiarniach na całym świecie, podczas gdy można dać im drugie życie. 

Za filiżankę do kawy Kaffeform trzeba zapłacić około 100 złotych i można się cieszyć niebanalnym i ekologicznym gadżetem w kuchni. Naczynia z fusów po kawie, to nie jedyny pomysł, jaki powstał w ostatnim czasie w kontekście kawy. Polscy inżynierowie również mają się czym pochwalić, bo i dla nich kawa okazała się inspiracją. Oto krótki przegląd rodzimych firm związanych z kawą.

Kawa zamiast piasku i soli w zimie?

Kawa na ulicach? Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie w tym roku zaskoczył wszystkich. Władze miasta, inspirowane działaniami ze Lwowa, postanowiły na oblodzone chodniki wysypać fusy po kawie zamiast piasku i soli. Do akcji zostały włączone lokalne kawiarnie, które przekazywały władzom miasta fusy po kawie. Pomysł został przyjęty z entuzjazmem zwłaszcza przez właścicieli psów, które w okresie zimowym cierpią z powodu soli na chodnikach, która potrafi ranić ich łapy. Kolejny argument za tego typu inicjatywami, to eliminowanie odpadów. 

Choć pomysł wydaje się bardzo ciekawy, w internecie bardzo szybko pojawiły się słowa krytyki w kierunku twórców tego pilotażu. Internauci zwracali uwagę, że takie działanie w gruncie rzeczy nie jest ekologiczne, bo kawa niekorzystnie wpływa na niektóre gatunki roślin i toksycznie działa na glebę. Z drugiej strony, specjaliści wskazywali, że owszem kawa w dużych ilościach może być szkodliwa, jednak mniej niż do tej pory używana sól. Ostatecznie spór nie został rozstrzygnięty. Zobaczymy, czy podobna akcja zostanie przeprowadzona w następnych latach. 

Mogą Cię zainteresować

Jak cashback i marketing afiliacyjny mogą pomóc w pozyskaniu klientów do Twojego e-commerce?

Weterynarz online to nowa usługa dla właścicieli czworonogów. Rozmawiamy z twórcą weterynarz.online i PETHELP

Omni Calculator, czyli ile wypić kawy, by mieć moc

Bardzo ciekawy projekt stworzył startup Omni Calculator. Za rozwiązaniem stoi lek. Łukasz Białek, lek. Małgorzata Koperska, lek. Kacper Pawlik i doktorant fizyki Dominik Czernia. Opracowali oni kalkulator, dzięki któremu możemy sprawdzić, w jaki sposób będzie się zmieniał poziom naszej energii w stosunku do wypitych filiżanek kawy i przespanych godzin w ciągu doby. Swój projekt polski startup oparł na wynikach dziesięcioletnich badań naukowców z amerykańskiej armii, którzy pracowali nad rozwiązaniem problemu ze snem wśród swoich żołnierzy, a rozwiązaniem problemu miała być kofeina. 

Omni Calculator, pomijając wątek kawowy, to ogólnie bardzo ciekawy projekt do śledzenia. Na stronie firmy znajdziemy również kalkulator, który pozwoli obliczyć nam stosunek jakości do ceny pizzy, ilości drinków na imprezę, czy kalkulator kolizji czarnej dziury. Brzmi ciekawie? Zainteresowanych odsyłam do strony startupu, bo z pewnością można na niej znaleźć kilka interesujących ciekawostek i uświadomić sobie, że tak naprawdę wyliczyć da się wszystko. 

Ecobean i nowatorskie pomysły na fusy z kawy

Wracając do kawy, w tym zestawieniu nie sposób nie wspomnieć startupu Ecobean, o którym zrobiło się głośno już jakiś czas temu. Jego twórcy znaleźli innowacyjny sposób przetwarzania zużytych fusów z kawy na ekologiczny brykiet do grilla i kominka. Twórcy rozwiązania, naukowcy z Politechniki Warszawskiej, zapewniają, że produkt, który stworzyli, jest zdecydowanie bardziej wydajny energetycznie w porównaniu do tradycyjnego, drzewnego brykietu. 

Całkiem niedawno o startupie znów zrobiło się głośno. Jak się okazało Ecobean nie osiadł na laurach i cały czas szukał kolejnych wyzwań w kawowym świecie. W efekcie firma podpisała niedawno umowę z siecią Starbucks i wspólnie będą testować słomki do napojów wyprodukowane ze zużytych fusów kawowych. Na początek rozwiązanie będzie wprowadzone w 22 kawiarniach na terenie Warszawy. Jeśli pomysł się sprawdzi, zapewne będzie skalowany, a trzeba przyznać, że w czasach kryzysu klimatycznego wszelkie pomysły na zastąpienie wszechobecnego plastiku mają niesamowity potencjał. 

Coś dla podniebienia, coś dla ciała, czyli kawa w kosmetyczce

Kawa może być też kosmetykiem. Warszawska manufaktura Fussy produkuje ze zużytych fusów po kawie ekologiczne peelingi do ciała. Firma weszła we współpracę z siecią kawiarni the White Bear Coffee z Białegostoku. Choć peeling z kawy nie jest nowością, bo wiele osób wykonuje taki kosmetyk samemu w domu, to pomysł firmy Fussy i kawiarnii White Bear Coffee jest przykładem na to, jak w duchu zero waste tworzyć biznes z czegoś, co w większości przypadków wylądowałoby na śmietniku.

Jako ciekawostkę dodamy, że niektóre kawiarnie (np. wspomniany wcześniej Starbucks) za darmo udostępniają klientom odpad kawowy, który zostaje po zaparzeniu. Po co? Właśnie choćby na potrzeby domowych kawowych peelingów.

Mogą Cię zainteresować

Rozmawiamy z Gimperem o: jego firmie, influencer marketingu, kontrowersjach i książce

Inteligentne stacje ładowania samochodów elektrycznych stworzone przez polski startup. Do obsługi wystarczy smartfon

Bagdrip – kawa jak z ekspresu gdziekolwiek jesteś?

Kawa poza domem? Ciekawą „okołokawową” propozycję ma również polska firma Bagdrip. Stworzyła ona kawę do zaparzania w jednorazowej saszetce. Saszetkę zalewa się wrzątkiem, a jej konstrukcja z załączonym filtrem pozwala na zaparzenie napoju niemalże jak z ekspresu. Jest to bardzo interesująca propozycja dla kawoszy, dla których kawa 3 w 1 to profanacja ich ukochanego napoju. Rozwiązanie szczególnie doceniane jest przez osoby lubiące wypady za miasto. Bagdrip można zabrać do kieszeni, a na miejscu zalać go wodą z termosu. 

Kawowe statupy ze świata

Hiszpańska firma Decafé również znalazła pomysł na zastosowanie zużytych fusów. Twórcy firmy tworzą z nich designerskie klosze do lamp oraz różnego rodzaju elementy dekoracyjne, jak na przykład półmiski. Na podobny pomysł wpadła brytyjska firma That’s caffeine, która również produkuje elementy oświetleniowe z kawy. W 2018 roku twórcy rozwiązania zdobyli nagrodę Design Guild Mark.

Tajwańska firma Singtex poszła krok dalej. Mówiąc o ekologii, warto pamiętać o ogromnym problemie, jaki związany jest z masową produkcją ubrań. Singtex ma ciekawą alternatywę dla tej branży. Rozwiązaniem znów okazała się kawa. Marka stworzyła materiał, który jest produkowany na bazie zużytej kawy oraz butelek plastikowych, które pochodzą z recyklingu. Według twórców rozwiązania materiał nie tylko jest ekologiczny, ale również ma właściwości pochłaniające przykry zapach. 

Przykłady ze świata pokazują, że kawa ma jeszcze wiele przed sobą. Na polskim rynku, choć nie tak liczne, również pojawiają się ciekawe projekty. Globalny kryzys klimatyczny wymusza na nas działania proekologiczne i coraz więcej firm chce działać w obszarze recyklingu, można więc wnioskować, że tego typu projektów będzie coraz więcej.