Marketing i Biznes IT Olbrzymi kod QR, logo marki czy zarys chodzącego człowieka. Tak Chińczycy wykorzystują drony do marketingu

Olbrzymi kod QR, logo marki czy zarys chodzącego człowieka. Tak Chińczycy wykorzystują drony do marketingu

Drony w największym mieście Chin - Szanghaju, często wykorzystywane są w celach marketingowych. Małe, bezzałogowe statki powietrzne układały się już w najrozmaitsze kształty - cyfry, postacie, loga marek, a teraz nawet kod QR.

Olbrzymi kod QR, logo marki czy zarys chodzącego człowieka. Tak Chińczycy wykorzystują drony do marketingu

Fot. Materiały prasowe

Prowadzisz firmę? Ucz się od najlepszych w branży i wyjedź w gronie innych przedsiębiorców na Founders Camp

Wypełnij niezobowiązujący formularz już teraz

1500 dronów ułożyło się w kod QR

Drony to technologia, która weszła w nasze życie na dobre. Bezzałogowe statki powietrzne wykorzystywane są w celach militarnych, naukowych, geodezyjnych, policyjnych, a także czysto rozrywkowych. Nic zatem dziwnego, że znalazły swoje zastosowanie również w marketingu. W chińskim Szanghaju drony regularnie prezentują podniebne show, które promuje poszczególne marki, wydarzenia bądź produkty. Układają się przy tym w wymyślne kształty, często kolorowe i sprawiające wrażenie „poruszających się”. Szanghaj po raz kolejny stał się świadkiem takiego zastosowania bezzałogowych statków powietrznych.

Drony dają możliwości, które do tej pory mogły kojarzyć się tylko fanom science fiction. W zależności od ilości wykorzystywanych dronów możemy stworzyć, podniebną trójwymiarową animację. Dzięki zaawansowanym systemom pozycjonowania, każdy z dronów działa w idealnej synchronizacji. Możemy zatem zmieniać oświetlenie, ale także i pozycję dronów w trakcie wykonywania animacji – trochę jak wielki przestrzenny panel ledowy. W zasadzie ogranicza nas tylko wyobraźnia… i budżet. W tej technologii przoduje Intel, ceny owych pokazów zaczynają się od 100 tys. dolarów za 200 dronów – mówi Szczepan Kosiba, YouTuber i twórca kanału technologicznego !Gadżet4u.

20 kwietnia 2021 r. w niebo wzbiło się 1500 zsynchronizowanych ze sobą dronów, w ramach kampanii marketingowej studia Cygames. Ten japoński deweloper odpowiada za „Princess Connect! Re: Dive” – gry RPG stworzonej na podstawie mangi o tym samym tytule. Japończycy chcą wypromować swojego RPG-a, a także uczcić rocznicę wejścia na rynek chiński, postanowili wykorzystać bezzałogowe statki powietrzne. Na ich zamówienie firma Suzhou Unimes zadysponowała drony, które uniosły się nad Bundem – historycznym bulwarem Szanghaj. Drony wykonały choreografię przedstawiającą po kolei postacie z gry, a także zarys jej fabuły. Na końcu pokazu oczom szanghajczyków ukazał się olbrzymi kod QR, który umożliwiał widzom pobranie „Princess Connect! Re: Dive”. Warto w tym miejscu nadmienić, że Japończycy bardzo dobrze przemyśleli swoją kampanię marketingową. Nie tylko wykorzystali przyciągające uwagę Chińczyków choreografie dronów, ale również popularne w tym kraju kody QR, które używane są nawet przez tamtejszy rząd. 

Mogą Cię zainteresować

3281 dronów uformowało logo Genesis. Marka w Księdze Rekordów Guinnessa

Tak jak wcześniej wspomniałem – nie jest to jednak pierwsze tego typu wykorzystanie bezzałogowych statków powietrznych. Na początku kwietnia 2021 r. marka Genesis, należąca do Hyundaia również wykorzystała drony w swojej kampanii marketingowej i to także w rocznicę wejścia na rynek chiński. 3281 dronów wzbiło się w powietrze nad Szanghajem i uformowało olbrzymie logo Genesis. Tym samym zapewniło to marce pojawienie się w Księdze Rekordów Guinnessa, jako największe wydarzenie z udziałem bezzałogowych statków powietrznych.

Źródło: Materiały prasowe
Ponad 3000 dronów wzbiło się w powietrze, by utworzyć logo marki Genesis.

Wcześniej rekord ten należał do firmy Shenzen Damoda Intelligent Control Technology, które we wrześniu 2020 r. przygotowało choreografię z wykorzystaniem 3051 dronów. W trakcie pokazu Genesis drony miały okazje ułożyć się także w kontury flagowych modeli aut marki.

Pokaz dronów w Nowy Rok zamiast fajerwerków

Drony w Szanghaju praktycznie wyparły pokazy laserów czy zwłaszcza – fajerwerków. Kiedy zegar wybił północ i szanghajczykom przyszło powitać 2020 r., w niebo wzniosło się 2000 dronów. Nad rzeką Huangpu, stworzyły one kształt olbrzymiej kuli, a następnie sylwetkę idącego człowieka. Na samym końcu choreografii, szanghajczykom ukazało się podniebne odliczanie, które zakończyło się rozbłyśnięciem olbrzymiego napisu „2020”. 

Źródło: CGTN America
W 2020 r. 2000 dronów wzbiło się w powietrze i uformowało w kształt Nowego Roku.

Wideo z tego pokazu błyskawicznie stało się wiralem, który podłapały media i odbiorcy z całego świata. Choć pokazy dronów zdecydowanie najpopularniejsze są w Chinach, to jednak w celach promocyjnych wykorzystują je także zachodnie marki. Warto tutaj nadmienić przykład Intela, który w 2018 r., aby uczcić zimowe igrzyska olimpijskie w Pjongczangu w Korei Południowej, zorganizował własny pokaz. Wówczas wzięło w nim udział 1218 bezzałogowych statków powietrznych, które uformowały się w kształt loga olimpijskiego. W tym samym roku Time przy pomocy 958 dronów odwzorował okładkę swojego magazynu. Nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że bezzałogowe statki powietrzne wkrótce wyprą pokazy fajerwerków i staną się dla nas praktycznie normą. Mimo to nadal będą zachwycać i przyciągać uwagę, co może być ciekawym kierunkiem w strategii marketingowej dla marek mających duże budżety reklamowe.

Mogą Cię zainteresować

Podziel się

Zostaw komentarz

Najnowsze

Powered by: unstudio.pl