Paczkomaty na każdym rogu. Orlen, Allegro, AliExpress i Cleveron chcą uruchomić automaty paczkowe w Polsce

Rzeczpospolita Paczkomatowa – automaty do odbioru paczek w całym kraju

E-commerce rozwija się w Polsce w bardzo szybkim tempie i buduje przez to zapotrzebowanie na rynku kurierskim. Względem firm rosną jednak wymagania – klienci chcą mieć swoje przesyłki błyskawicznie. Sukcesem i remedium okazały się paczkomaty InPost, których w Polsce jest już 11 000. Z raportu Gemius Polska pt. „E-commerce w Polsce 2020”, wynika, że 61% Polaków robiących zakupy w internecie, korzysta z paczkomatów. Również dla 68%, to właśnie automaty paczkowe są największą spośród wszystkich form transportu zachętą do kupowania online. Paczkomaty wyprzedza jedynie dostawa kurierska bezpośrednio do domu lub miejsca pracy (74%).

źródło: Gemius Polska

Automaty do odbierania przesyłek to olbrzymi potencjał, który dostrzega cała branża e-commerce – są tanie i proste w obsłudze, a ich liczba rośnie. Jedną z ważniejszych zalet, która przyciąga konsumentów do wykupienia usługi Allegro Smart! jest darmowa dostawa do paczkomatów InPost. Amazon pomimo swoich licznych magazynów, również widzi, jak ważną rolę obecnie odgrywają automaty paczkowe i jeszcze przed oficjalnym startem swojej polskiej wersji, podpisał umowę z InPostem na pięć lat. Niemniej, „paczkomatomanię” dostrzegają nie tylko marketplace’y, ale również państwowi giganci i zagraniczne spółki.

InPost pozostaje liderem, wręcz monopolistą w tym segmencie. To właśnie ta spółka wprowadziła na polski rynek automaty paczkowe w 2009 r. Wkrótce jednak InPost może zostać zdetronizowany, gdyż coraz więcej przedsiębiorstw chce stworzyć swoje własne maszyny do odbioru przesyłek. Już nie tylko Poczta Polska, Orlen czy Allegro, ale również estoński Cleveron i polski Pointpack, a także chiński Alibaba Group postawią w Polsce paczkomaty.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Amazon kontra Allegro. Jak będzie wyglądać pojedynek serwisów?

Cleveron i Pointpack podpisują umowę – chcą wprowadzić innowacyjne paczkomaty

Cleveron Ltd to estońska firma zajmująca się produkcją terminali paczkowych i automatów dla sektora handlu detalicznego i branży logistycznej. Przedsiębiorstwo działa na 31 rynkach, na których posiada ponad 4200 paczkomatów i robotów. Pointpack S.A. jest z kolei polską spółką budującą rozwiązania IT i świadczącą usługi serwisowe dla sieci handlowych i kurierskich. Obecnie obsługują ponad 8000 punktów nadawczo-odbiorczych takich marek, jak Żabka, DHL czy DPD. Cleveron i Pointpack współpracują ze sobą już od jakiegoś czasu, lecz teraz firmy planują iść o krok dalej. Zapadła decyzja o wprowadzeniu na polski rynek robotów i urządzeń nadawczo-odbiorczych estońskiej spółki.

– Zawarcie tej umowy dystrybucyjnej to rozszerzenie dotychczasowej współpracy z marką Cleveron oraz kolejny krok w kierunku poszerzenia ekosystemu technologicznego, który ułatwia wdrażanie procesów automatyzacji w handlu detalicznym oraz obniża koszty pierwszej i ostatniej mili logistyki miejskiej. Dzięki tym działaniom możemy usprawnić procesy dostarczania i zwrotu przesyłek, a także przyczynić się do wielokanałowej obsługi klienta. Pointpack odpowiada nie tylko za wprowadzenie urządzeń Cleveron na rynek krajowy, ale także za ich serwis i wsparcie techniczne, od instalacji po integrację systemu z platformą Pointpack – mówi Paulina Żmijowska, kierownik ds. Marketingu&PR Pointpack.

Automaty paczkowe Cleveron charakteryzują się innowacyjnymi rozwiązaniami. Ich paczkomaty mają być przystosowane do odbioru żywności, co pozwoliłoby branży wyrobów produktów spożywczych na szersze wykorzystanie tych maszyn. Cleveron tworzy również autonomiczne kioski spożywcze. InPost co prawda już zaprojektował tzw. lodówkomaty, które pozwalają na przechowywanie nieprzetworzonej żywności, ale na razie jest ich jedynie 50 w całym kraju. I to tylko w Warszawie i Krakowie. Jest to zatem nisza, którą Cleveron i Pointpack mogą wykorzystać.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Trendy przyszłości w e-commerce. Szykują się wielkie zmiany w e-handlu

Firmy nie zdradzają, jednak kiedy możemy spodziewać się estońskich automatów paczkowych w Polsce. Ich pojawienie się jednak może sporo namieszać w branży kurierskiej. W końcu Pointpack obsługuje kilka firm kurierskich i sieci handlowych, z pewnością zatem będą wprowadzać rozwiązania partnera dla swoich klientów. Może wkrótce każda Żabka będzie mieć swój automat paczkowy?  

źródło: materiały prasowe

Orlen postawi 2000 paczkomatów

PKN Orlen to Facebook polskiej gospodarki – firma, która chce być wszystkim. Państwowa spółka niedawno wykupiła największą grupę mediów lokalnych Polskę Press. Teraz rusza również do walki z Żabką (Orlen w Ruchu) i InPostem. Orlen w ciągu 2 lat planuje uruchomienie 2000 automatów do odbioru paczek w całej Polsce. Daniel Obajtek – prezes PKN Orlen zapowiada, że jeszcze w tym roku firma postawi 500 paczkomatów.

Staną one przy stacjach paliw Orlen, przy których obecnie znajdują się też często automaty InPostu. Jak zatem państwowa spółka zamierza walczyć z konkurentem na – dosłownie – swoim własnym podwórku? Na razie nie wiadomo. Czym mają wyróżniać się automaty do odbioru paczek stworzone przez Orlen? Również nie wiadomo. To, co może przyciągać e-commerce do paczkomatów Orlenu to najpewniej lokalizacja – będą w końcu usytuowane na stacjach spółki. Sama firma prawdopodobnie również będzie chciała w ten sposób napędzać ruch konsumencki na swoich stacjach paliw. 

Paczkomat InPost przy stacji paliw Orlen w Częstochowie
źródło: Inpost.pl

Orlen z pewnością będzie konkurować z InPostem ceną. Bardzo prawdopodobne jest to, że za przesyłki z i do ich paczkomatów zapłacimy mniej. Zarówno po stronie konsumenta, jak i biznesu e-commerce. Na razie są to jednak spekulacje. Orlen nie podaje oficjalnych liczb (poza planowaną liczbą paczkomatów), ani atutów, które mają zachęcić do korzystania z ich maszyn. Na rynku automatów paczkowych będą jednak konkurować nie tylko z InPostem, ale również inną państwową spółką – Pocztą Polską.

Poczta Polska i automaty do awizo

Jeszcze w lipcu 2019 r. Poczta Polska uruchomiła pierwsze automaty paczkowe na terenie Warszawy, które określa mianem „smartboxów”. Obecnie paczkomatów państwowej spółki jest w Polsce kilkaset, a do 2022 r. ma być ich już 2000. Maszyny do odbioru przesyłek stały się jednym z kluczowych punktów strategii Poczty Polskiej na lata 2021-2023. Polegającej na automatyzacji i cyfryzacji spółki. Smartboxy mają stawać przy punktach Poczty, urzędach, budynkach samorządów, spółdzielniach mieszkaniowych, sklepach, galeriach handlowych, a nawet na terenie parafii. Problem jest tylko jeden – spółka chyba nie do końca rozumie ideę paczkomatów… 

Poczta Polska to jest jednak stan umysłu ? na wzór InPostu PP ustawiła w wielu miejscach tzw. smartboksy, działają podobnie jak paczkomaty – wpisujesz kod oraz nr tel, otwiera się skrytka. Myślisz sobie, że idziesz paczkę odebrać, a tam awizo ??? pic.twitter.com/hnY9OQ10gI

— Narodowa Bergamota ? (@Berrgamote) February 14, 2021

Maszyny do odbioru przesyłek Poczty Polskiej można bardziej określić mianem „awizomatów” niż smartboxów. Tweet stał się viralem i doprowadził do małego kryzysu wizerunkowego spółki. Szybko się zresztą okazało, że pozostawienie awizo w automacie do paczek wydarzyło się naprawdę, za co przeprosiła rzeczniczka Poczty Polskiej.

– Zrelacjonowana sytuacja wynika ze zwykłego, ludzkiego błędu naszego pracownika. Przesyłka zaadresowana do odbiorcy niestety była za duża i nie mieściła się w automacie paczkowym. Nasz pracownik nie wprowadził jednak tej informacji do systemu. W konsekwencji – klient nie otrzymał wiadomości SMS, że powinien odebrać przesyłkę bezpośrednio w placówce pocztowej. Chcemy wyraźnie podkreślić, że procedury Poczty Polskiej nie przewidują pozostawiania awiz w automatach paczkowych. Jeśli tak się stało, to wyłącznie przez ludzki błąd i brak znajomości wewnętrznych procedur obsługi paczki – twierdzi Justyna Siwek, rzecznik Poczty Polskiej S.A.

Na razie nie wydaje się, żeby Poczta Polska stała się szczególnie dużym graczem na rynku automatów paczkowych. Konkurować z InPostem będą mogli zapewne jedynie ilością smartboxów i atrakcyjnymi lokalizacjami, choć obecny lider również nie stoi w miejscu.

Alibaba Group postawi paczkomaty w Polsce. Chińczycy szukają managera

Alibaba Group to chiński gigant e-commerce, do którego należy m.in. marketplace AliExpress. W połowie stycznia 2021 r. portal wiadomoscihandlowe.pl dowiedział się nieoficjalnie, że chińska spółka poszukuje managera, który byłby odpowiedzialny za stworzenie i rozwój sieci automatów paczkowych na terenie Warszawy. Choć Chińczycy na razie nie skomentowali sprawy ani nie potwierdzili oficjalnie, że faktycznie przymierzają się do wejścia na polski rynek z własnymi paczkomatami, to sprawa wydaje się oczywista. 

PRZECZYTAJ TAKŻE: Za 5 lat rynek e-commerce w Polsce będzie wart 162 mld zł

Spółka operuje budżetem liczonym w setkach miliardów juanów, a AliExpress z roku na rok zyskuje na popularności. W raporcie „E-commerce w Polsce 2020” chiński marketplace stał się trzecią najczęściej spontanicznie wymienianą marką kojarzącą się z e-commerce w Polsce – wyprzedzając m.in. Amazon czy eBay. Tym samym uplasował się na podium obok Ceneo (2. miejsce) i Allegro (1. miejsce). Alibaba Group na razie cały czas współpracuje z InPostem, ale po co mają dzielić się zyskami z polską spółką, kiedy swoje problemy mogą rozwiązać sami? Tym bardziej że chiński gigant jeszcze w 2018 r. zaprojektował maszynę do odbierania przesyłek z kontrolą temperatury, tj. tzw. „Cainiao Box”. Mają już zatem doświadczenie z paczkomatami. 

InPost będzie mieć z kim walczyć o pozycję lidera. Czego możemy się przez to spodziewać? Na razie InPost jest zbyt dużym graczem na tym rynku, aby inne spółki mogły go wyprzeć. Firma przez 12 lat zbudowała sobie zaufanie i pokaźną „flotę”, która stale rośnie. Bardzo możliwe jednak, że konkurencja ze strony państwowych spółek, Estończyków i Chińczyków, sprawi, że InPost będzie szukać nowych rozwiązań lub będzie walczyć ceną. Jedno jest pewne – konkurencja pozytywnie odbije się na rynku e-commerce i udostępni branży jeszcze więcej opcji.