Wypożyczanie elektroniki na żądanie
Plenti powstało w 2018 r. z inicjatywy Wojciecha Rokosza (CEO), Karola Klimasa (COO) i Wojciecha Wójtowicza (CFO) w Warszawie. Startup miał „prostą” misję – zrewolucjonizować rynek konsumencki w obszarze elektroniki. Tym sposobem uruchomiona została aplikacja Plenti, która pozwalała na wypożyczenie sprzętu elektronicznego, takiego jak konsole do gier, gogle VR, kamery sportowe, drony, roboty czyszczące itp. bez kupowania ich czy podpisywania długoterminowych umów leasingowych lub kredytowych. Startup chciał zaoferować swoim użytkownikom możliwość korzystania z elektroniki, tylko wtedy kiedy będą oni tego potrzebować. Spółka dostarczała wybrane urządzenie pod drzwi warszawiaków. W 2021 r. jednak się to zmieniło i Plenti wyszło poza rynek stolicy, dzięki podpisaniu umowy z InPostem.
– Wypożyczenie ulubionych urządzeń kosztuje cząstkę ceny detalicznej – klienci płacą tylko wtedy kiedy z nich korzystają. Kiedy urządzenie przestaje być potrzebne, użytkownik w kilku klikach może zwrócić produkty, wówczas nasz kurier przyjeżdża i odbiera produkt w Warszawie lub zwrotu można dokonać w najbliższym paczkomacie, a my udostępniamy go do użycia kolejnym użytkownikom. Plenti pozwala na otrzymywanie wartości, które oferują produkty bez bólu głowy i bariery cenowej – mówi Wojciech Rokosz, CEO Plenti.
Startup szybko zainteresował rynek, który postanowił w niego zainwestować. Jeszcze na etapie preseed na początku 2020 r. Plenti pozyskał kilkaset tysięcy złotych od AIP Seed oraz twórców QPony-Blix. Była to pierwsza dla startupu tak znacząca runda inwestycyjna.
– Plenti było też uczestnikiem programu akceleracyjnego Accelpoint Accelup co umożliwiło nam współpracę z Santander Consumer Bankiem, jak również otrzymaliśmy dotację “bon na innowację” – projekt realizujemy we współpracy z Akademią Leona Koźmińskiego. Teraz w rundzie seed po raz pierwszy udało nam się uzyskać siedmiocyfrową sumę – podsumowuje Rokosz.
Obecnie Plenti oferuje wypożyczenie 200 produktów, których grono jest powiększane o kilkanaście kolejnych urządzeń miesięcznie.
Plenti pozyskuje 6 milionów złotych
Wojciech Rokosz zdradził, że w styczniu 2021 r. w porównaniu do analogicznego miesiąca startup we wszystkich swoich miernikach odnotował kilkudziesięcioprocentowy wzrost. To rosnące zaufanie i udana pierwsza runda inwestycyjna, nie uszły oczom inwestorów. Plenti niedawno – w rundzie seed – pozyskało blisko 6 mln zł na rozwój. W startup zainwestował fundusz RST Ventures for Earth oraz aniołowie biznesu – Arjan Bakker i Grzegorz Brochocki, założyciele Allegro. Ci zainteresowali się Plenti jeszcze pod koniec 2019 r.
– Obserwujemy rozwój Plenti już od jakiegoś czasu. Widzimy, jak sukcesywnie się rozwija, przede wszystkim dzięki zaangażowaniu i skupieniu założycieli i całego zespołu. Wierzymy w model, w którym będziemy korzystać bez posiadania (access over ownership), a Plenti ma wszystko, by być liderem tego rosnącego rynku. Model biznesowy wpisuje się też w naszą misję inwestowania w technologie, które przyczyniają się do ochrony środowiska: zamiast kupować i wyrzucać elektronikę, możemy ją subskrybować i współdzielić z innymi – mówi Tomasz Popów, partner zarządzający i współzałożyciel funduszu RST Ventures for Earth.
To, że na rynku wytworzyła się nisza na tego typu usługi, nie jest niczym zaskakującym. Ceny sprzętu elektronicznego sukcesywnie rosną na praktycznie całym świecie i nie zawsze jest to kwestia tylko i wyłącznie rynkowa. Swoje trzy grosze do tego faktu dokładają również rządy państw – w tym polski, który cały czas pracuje nad wprowadzeniem opłaty reprograficznej, nazywanej popularnie podatkiem od smartfonów.
– Inwestycję przeznaczymy na powiększanie zespołu – już rozpoczęliśmy m.in. rekrutacje na stanowiska developerskie. Oprócz tego planujemy otwarcie kolejnych punktów w innych miastach Polski, które umożliwiałyby realizację dostaw błyskawicznych, tak jak w Warszawie, zwiększenie liczby dostaw przez paczkomaty lub kurierem na terytorium całej Polski. Zainwestujemy także w rozwój aplikacji mobilnej i webowej oraz oferty produktowej, przygotowanie oferty pod współpracę B2B czy też wdrożenie modelu subskrypcyjnego, pozwalającego na długoterminowy – kilkumiesięczny lub roczny – wynajem sprzętu w atrakcyjnej cenie. Obecnie koncentrujemy się na wynajmach krótkoterminowych, jednak w najbliższym czasie planujemy wprowadzenie nowej funkcjonalności – podkreśla Wojciech Rokosz.
Zostaw komentarz