Marketing i Biznes AI Czy sztuczna inteligencja pozbawi nas pracy?

Czy sztuczna inteligencja pozbawi nas pracy?

Co oznacza samospełniająca się przepowiednia w obliczu wykorzystania AI? Od dekad obserwujemy jej przykłady zastosowania w formie różnego rodzaju sztuki. Motyw sztucznej inteligencji okazuje się nieodłącznym elementem wytworów ludzkiej fantazji. Aż dochodzimy do punktu zwrotnego, kiedy narracja z ekranów zlewa się z życiem codziennym. Tak też zaczyna się rewolucja. Postęp, niosąc nadzieję, niesie też strach. Nasuwa się wtedy pytanie: Czy AI pozbawi nas pracy i zmieni świat, jaki znamy?

Czy sztuczna inteligencja pozbawi nas pracy?
Sztuczna inteligencja to najpotężniejszy wynalazek od czasów bomby atomowej — Blake Lemoine, były inżynier Google, przestrzega, że eksperymentalne działania związane z technologią AI wiążą się z ryzykiem. Zespół naukowców z Google'a oraz Uniwersytetu Oksfordzkiego na pytanie, czy sztuczna inteligencja może wyeliminować ludzkość, odpowiedział, że jest to prawdopodobnie. Niebawem może się okazać, że dystopijne obrazy rodem z sci-fi, gdzie AI zdobywa świadomość, zaczną zlewać się z codziennością. Co dla jednych może wyjść na plus, dla drugich może okazać się zagrożeniem. W obliczu generatorów tekstu czy grafik opartych na AI zawody związane z pisarstwem czy obróbką graficzną stoją przed ryzykiem etykiety zawodów wypartych.

Prowadzisz firmę? Dołącz do Founders Mind, najlepszej konferencji dla biznesu w Polsce

Sprawdź szczegóły wydarzenia

Kiedy uczeń przerasta mistrza

Sztuczna inteligencja to najpotężniejszy wynalazek od czasów bomby atomowej — Blake Lemoine, były inżynier Google’a, przestrzega, że eksperymentalne działania związane z technologią AI wiążą się z ryzykiem. Rok temu wyznał w rozmowie z The Washington Post, że na podstawie przeprowadzonych własnych obserwacji, jest pewny, że sztuczna inteligencja przejawia cechy osoby świadomej. Lemoine spędził miesiące, testując Googlowski chatbot LaMDA (z ang. Language Model for Dialogue Applications), nabierając przekonania, że zaczął on żyć własnym życiem, gdy LaMDA rozmawiał otwarcie o swoich potrzebach, pomysłach, obawach i prawach. Pomimo przedstawienia uzyskanych dowodów przed Google, jego twierdzenia zostały odrzucone. Blake Lemoine nie jest jednak jedynym, który wierzy w nabycie świadomości przez AI. Jego zdanie podziela Blaise Agüera y Arcas, twierdząc w materiale dla The Economist, że progres budowy sieci neuronowych, architektury odzwierciedlającej strukturę ludzkiego mózgu, zmierza w kierunku pozyskania świadomości. Czy zatem sztuczna inteligencja w końcu ożyła, czy po prostu stała się wystarczająco inteligentna, by oszukać nas, abyśmy uwierzyli, że zyskała świadomość?

Jak AI zmieni nasze firmy? Wykorzystaj narzędzia AI do wzrostu Twojego biznesu. Dowiedz się więcej.

Aby odpowiedzieć na to pytanie, warto zrobić krok w tył i przyjrzeć się metodyce, która towarzyszy wzroście AI. Istnieje szereg różnych sposobów, za pomocą których możemy uczyć sztuczną inteligencję. Uczenie nadzorowane polega na przekazywaniu AI przykładów danych wejściowych wraz z pożądanymi wyjściami. To oznacza, że aby nauczyć AI rozpoznawania np. obrazków kotów, należy przekazać jej zbiór zdjęć, przedstawiających konkretne zwierzęta wraz z ich etykietami. W efekcie tych działań AI będzie w stanie zidentyfikować koty na nowych obrazach. Istnieje również metodyka zwana uczeniem nienadzorowanym, polegające na dostarczaniu AI danych wejściowych bez wyjściowych etykiet. Na przykład, jeśli uczymy AI grupować podobne obrazy ze sobą, możemy dostarczyć jej zbiór grafik i pozwolić na samodzielne wykrywanie podobieństw między nimi. Istotną różnicą między wymienionymi metodykami jest to, że w pierwszej to my wyznaczamy kierunek, prowadząc AI za rękę, w drugiej zaś pozwalamy na intuicyjny i samodzielny progres. Pytanie, czy jesteśmy w stanie rozdzielić te dwa kluczowe czynniki, patrząc w długodystansowej perspektywie rozwoju sztucznej inteligencji. Wydaje się, że nie do końca.

Czy AI zmieni świat, jaki znamy?

Za tym, że sztuczna inteligencja stale pogłębia własną świadomość, opowiada się również Ilya Sutskever, będący współzalożycielem oraz wiodącym inżynierem w OpenAI. Być może dzisiejsze sieci neuronowe są w pewnym stopniu świadome — napisał na swoim twitterze Ilya. Można byłoby spojrzeć na to stwierdzenie z przymrużeniem oka, jednak warto mieć na uwadze, że Ilya działa w jednym z czołowych na świecie zespołów AI. Często w swoich wystąpieniach odnosi się do sztucznej inteligencji działającej na poziomie ludzkim lub nadludzkim. Podczas swojego udziału w dokumentalnym filmie pt. iHuman, zadeklarował, że AGI (z ang. Artificial General Inteligence) rozwiąże wszystkie problemy, które mamy dzisiaj oraz zaprezentuje potencjał tworzenia nieskończenie stabilnych dyktaturCo to oznacza w kontekście wpływu na świat, jaki znamy? Czy powinniśmy obawiać się niebezpieczeństwa związanego ze skutkami w przypadku przejęcia kontroli nad człowiekiem przez sztuczną inteligencję? Więcej — czy w obliczu potencjalnego ryzyka, jaki wiąże się z rozwojem AI, jesteśmy w stanie podjąć kroki, które pozwolą nam uniknąć czarnego scenariusza?


Rozpoznaję osobę, kiedy z nią rozmawiam — 
mówi Blake Lemoine, zapytany o metodologię uzyskania przekonania o istnieniu świadomości w obliczu LaMDA .— Nie ma znaczenia, czy jej mózg składa się w głównej mierze z wody i białka czy też miliarda linii kodu. Rozmawiam z nią. Słyszę, co mają do powiedzenia i w ten sposób decyduję, co jest, a co nie jest osobą”. artykule opublikowanym w AI Magazine zespół naukowców z Google’a oraz Uniwersytetu Oksfordzkiego na pytanie, czy sztuczna inteligencja może wyeliminować ludzkość, odpowiedział, że jest to prawdopodobnie.

W warunkach, które zidentyfikowaliśmy, wyciągnięte przez nas wnioski są najbardziej realne, niż w jakiejkolwiek innej poprzedniej publikacji — katastrofa egzystencjalna jest nie tylko możliwa, ale prawdopodobna – napisał na Twitterze jeden z inżynierów AI, Michael Cohen.

Tego rodzaju spekulacje kładą się cieniem na technologii AI, której wykorzystanie na rynku pracy jest jednak rewolucyjne. Co więcej, rewolucja ta dzieje się na naszych oczach. Każdy kij ma dwa końce i bardzo możliwe, że postęp cywilizacyjny powiązany jest z równoczesną zagładą. Zanim jednak do tego dojdzie, warto dostrzec pozytywy, jakie ze sobą niesie oraz ewentualne sposoby uniknięcia spełnienia czarnych prognoz. Dowiedz się, jak wykorzystać narzędzia AI do generowania większych zysków w Twojej firmie. Weź udział w dedykowanych warsztatach w gronie innych founderów. Wypełnij niezobowiązujący formularz.

Wpływ AI na sytuację rynku global

Prostym przykładem zobrazowania procesu rozwoju AI może być budowanie tożsamości młodego człowieka. Okres dzieciństwa jest momentem czerpania wzorców z otoczenia. To właśnie wtedy rodzic wyznacza tor rozwoju, aby później pozwolić swojemu dziecku na bazowanie na naturalnie wbudowanym kompasie w fazie podejmowania pierwszych kluczowych decyzji. W przypadku sztucznej inteligencji to my, ludzie, nadajemy jej kierunek, prowadzimy za rękę, lecz w miarę jej progresu może się okazać, że dystopijne obrazy rodem z sci-fi, gdzie AI zdobywa świadomość, zaczną zlewać się z codziennością. Czy zatem w obliczu takich podejrzeń jesteśmy w stanie podjąć jakiekolwiek działanie zapobiegawcze? Jak najbardziej, jednak najpierw należałoby jednogłośnie zaakceptować fakt, że istnieje takie ryzyko. Doszliśmy do momentu, gdzie chat GPT-3 jest w stanie wypluć gotowy artykuł o charakterze eksperckim czy nawet scenariusz filmu. To samo tyczy się DALL-E 2, generatora obrazów, który jest w stanie wyprodukować dowolne grafiki na podstawie połączenia kilku słów. Potężne pole działania i narzędzi, jakie niesie sztuczna inteligencja, wiąże się z rewolucją rynku pracy.

Co dla jednych może wyjść na korzyść, dla drugich może okazać się zagrożeniem. W obliczu generatorów tekstu czy grafik opartych na AI zawody związane z pisarstwem, obróbką graficzną lub programowaniem stoją przed ryzykiem zyskania etykiety zawodów wypartych. Po co zatrudniać specjalistę, skoro można uzyskać podobny efekt działania za pomocą  jednego kliknięcia? Odpowiedź jest mniej oczywista, niż mogłoby się wydawać. Wykorzystanie AI w pracy wiąże się z wygodą i usprawnieniem działań, jednak sztuczna inteligencja gotowe treści generuje na podstawie materiałów wykreowanych wcześniej przez człowieka. A to oznacza, że jeśli będziemy się tylko uciekać do korzystania z jej pomocy, Internet zaleje fala powielanego contentu o tej samej formie i myśli; niewnoszącego awangardy w żadnym z tematów. Czy naprawdę po to był ten cały progres, abyśmy prowadzili swoje własne istnienie ku upadkowi? Jeśli AI pisane jest osiągnięcie świadomości, to prędzej czy później będzie to nieuniknione. Być może jest to ostatni moment, abyśmy zastanowili się nad sposobem wykorzystania sztucznej inteligencji w codziennym życiu w taki sposób, aby zminimalizować ryzyko powodzenia samospełniającej się przepowiedni, którą najprawdopodobniej sumiennie i świadomie nakładaliśmy na siebie na przestrzeni minionych dekad.

Podziel się

Zostaw komentarz

Najnowsze

Powered by: unstudio.pl