Marketing i Biznes Prawo w biznesie Prawo przedsiębiorców. Część pierwsza: nowe udogodnienia dla przedsiębiorców

Prawo przedsiębiorców. Część pierwsza: nowe udogodnienia dla przedsiębiorców

Prawo przedsiębiorców. Część pierwsza: nowe udogodnienia dla przedsiębiorców

Prowadzisz firmę? Dołącz do Founders Mind, najlepszej konferencji dla biznesu w Polsce

Sprawdź szczegóły wydarzenia

W dniu 30 kwietnia 2018 r. przestała obowiązywać ustawa o swobodzie działalności gospodarczej. Ustawa ta została zastąpiona ustawą z dnia z dnia 6 marca 2018 r. Prawo przedsiębiorców. Choć zmian, które zostały dokonane nie można określić mianem rewolucji to jednak niewątpliwie warto się im przyjrzeć, szczególnie że jest to jednak podstawowy po konstytucji i traktatach unijnych dokument dotyczący prawa o działalności gospodarczej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Ponieważ omówienie całej ustawy o swobodzie działalności gospodarczej wydaje się być kwestią godną komentarza do tejże ustawy, a nie krótkiego artykułu to w tym i najbliższych artykułach omówię najważniejsze dla przedsiębiorców kwestie, które z tą zmianą się wiążą. W tym miejscu jednak, wyciągając pewne kwestie niejako przed nawias, warto jednak zwrócić uwagę na treść preambuły do Prawa przedsiębiorców, która brzmi:

Kierując się konstytucyjną zasadą wolności działalności gospodarczej, a także innymi zasadami konstytucyjnymi mającymi znaczenie dla przedsiębiorców i wykonywanej przez nich działalności gospodarczej, w tym zasadami praworządności, pewności prawa, niedyskryminacji oraz zrównoważonego rozwoju, uznając, że ochrona i wspieranie wolności działalności gospodarczej przyczyniają się do rozwoju gospodarki oraz do wzrostu dobrobytu społecznego, dążąc do zagwarantowania praw przedsiębiorców oraz uwzględniając potrzebę zapewnienia ciągłego rozwoju działalności gospodarczej w warunkach wolnej konkurencji, uchwala się, co następuje: 

W tym cyklu artykułów przedstawię więc najważniejsze kwestie dotyczące wykonywania działalności gospodarczej, które dotyczą wejścia w życie Prawa przedsiębiorców, a jednocześnie uchylenia ustawy o swobodzie działalności gospodarczej terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Rozpoczynając ten cykl pozwolę sobie jednak zwrócić uwagę na jedną, być może jedynie „skojarzeniową” kwestię. Otóż, kierując się samymi tylko tytułami aktów prawnych można by postawić tezę, że z dniem 30 kwietnia 2018 r. przedsiębiorcom odebrano swobodę, a zastąpiono ją prawem. Co warto podkreślić, zgodnie ze Słownikiem Języka Polskiego PWN swoboda to «możliwość postępowania lub zachowywania się bez konieczności ulegania przymusowi lub ograniczeniom». Ten sam słownik definiuje natomiast prawo jako  «ogół przepisów i norm prawnych regulujących stosunki między ludźmi danej społeczności». Tym samym, mogłoby to świadczyć, że możliwość wykonywania działalności gospodarczej bez konieczności ulegania przymusowi lub ograniczeniom zostanie zastąpiona koniecznością postępowania zgodnie z określonym zbiorem przepisów i norm. Czy jednak tak się będzie, a zarazem czy pod rządami poprzedniej ustawy o swobodzie działalności gospodarczej  nie było w zasadzie analogicznie ? Na te i inne pytania będę starał się odpowiedzieć w cyklu najbliższych artykułów.

Zanim jednak przejdziemy do porównań, zestawień i ewentualnych ocen dziś skupmy się na tym, co z całą pewnością należy ocenić pozytywnie! Na udogodnieniach, które zostały wprowadzone dla osób zaczynających dopiero swoją przygodę z biznesem na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Prawo przedsiębiorców – definicje wykorzystywane w ustawie

Aby jednak móc o tym mówić trzeba zwrócić uwagę kim był i jest obecnie przedsiębiorca oraz czym była i jest działalność gospodarcza . Niezależnie od szczegółowych rozwiązań ustawowych nie może budzić wątpliwości, że definicję tych dwóch kwestii będą kluczowe dla oceny tego, czy co do zasady uprzednio obowiązująca i obecna regulacja dotyczy tych samych zagadnień. Jeśli chodzi o kwestię przedsiębiorcy, to zarówno a art. 4 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, jak i w art. 4 Prawa przedsiębiorców znajdujemy w zasadzie taką samą ich definicję. Mianowicie, przedsiębiorcą w rozumieniu ustawy jest osoba fizyczna, osoba prawna i jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną – wykonująca we własnym imieniu działalność gospodarczą na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Prawo o działalności gospodarczej za przedsiębiorców uznaje się także wspólników spółki cywilnej w zakresie wykonywanej przez nich działalności gospodarczej. Jeśli chodzi natomiast o działalność gospodarczą, to zgodnie z ustawą o swobodzie działalności gospodarczej była nią zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. Obecnie, zgodnie z art. 3 Prawa o działalności gospodarczej działalnością gospodarczą jest zorganizowana działalność zarobkowa, wykonywana we własnym imieniu i w sposób ciągły. Widać więc, że brak tu aż takiej tożsamości między uprzednią, a obecną regulacją, jednak dla większości przedsiębiorców kwestia tej rozbieżności nie będzie miała realnego znaczenia. Można w skrócie powiedzieć,  że choć obecna regulacja nie wymienia poszczególnych rodzajów działalności, które stanowią wykonywanie działalności gospodarczej to nie sposób postawić tezę, aby funkcjonowanie w ramach poszczególnych działów gospodarki uprzednio enumeratywnie wymienionych w przepisie przestało oznaczać prowadzenie działalności gospodarczej. Wydaje się, że najbardziej istotną jest kwestia tego, że obecna regulacja nie wskazuje, że działalność winna być prowadzona w sposób zorganizowany, a jedynie kładzie nacisk na jej ciągłość. Wydaje się to jednak potencjalnie rozszerzać krąg działań, które za działalność gospodarczą będą mogły być uznane na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Choć obie powyższe definicje, zestawiając ich treść z czasów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej i obecnego Prawa przedsiębiorców wydają się nie wprowadzać rewolucyjnych zmian nie sposób przeoczyć wprowadzonego obecnie wyłączenia, które z całą pewnością należy oceniać korzystnie w kontekście rozwoju przedsiębiorczości, choć formalnie ogranicza ono znacząco krąg przedsiębiorców. Mianowicie, zgodnie z art. 5 Prawa o działalności gospodarczej nie stanowi działalności gospodarczej działalność wykonywana przez osobę fizyczną, której przychód należny z tej działalności nie przekracza w żadnym miesiącu 50% kwoty minimalnego wynagrodzenia, o którym mowa w ustawie z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, i która w okresie ostatnich 60 miesięcy nie wykonywała działalności gospodarczej. Przede wszystkim trzeba podkreślić, że przepis ten dotyczy tylko osób fizycznych, czyli ludzi. Dodatkowo, nie znajduje on zastosowania do tych spośród nas, którzy swoją działalność gospodarcza chcą prowadzić w ramach spółki cywilnej. Ponadto, dotyczy on osób, których przychód na dzień dzisiejszy, a w zasadzie w całym roku 2018 r., będzie wynosił co najwyżej 1050 zł brutto miesięcznie. Warto też jednak zwrócić uwagę, że wyłączenie to dotyczy wyłącznie osób, które w okresie ostatnich 60 miesięcy nie wykonywały działalności gospodarczej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Co jednak oznacza to wyłączenie w prawie o działalności gospodarczej?

Czy osoba, która je spełnia jest zwolniona ze wszystkich obowiązków, które dotyczą przedsiębiorców, czy jedynie z niektórych z nich? Przede wszystkim, trzeba zauważyć, że taka osoba nie jest zobowiązana do wpisania się do CEIDG. Jeśli podejmie jednak taką decyzję i dokona wpisu do CEIDG niejako automatycznie staje się przedsiębiorcą. Ponadto, skoro zgodnie z przepisami ustawy Prawo przedsiębiorców osoba taka nie prowadzi działalności gospodarczej to nie będzie podlegała także ubezpieczeniom społecznym z tego tytułu jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą. Nie oznacza to jednak, aby osoba taka została zwolniona z obowiązku zapłaty podatku od przychodu osiągniętego w ramach prowadzonej przez nią działalności na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Co więcej, jeśli korzystamy z tego zwolnienia jesteśmy w sposób jednoznaczny zobowiązani do dokumentowania należnych nam przychodów, a to z tego powodu, że obowiązek wpisu do CEIDG aktualizuje się w miesiącu, w którym osiągany przez nas przychód, choćby niepobrany, przekroczy kwotę połowy minimalnego wynagrodzenia za pracę. Istotnym jest to, że na gruncie prawa o działalności gospodarczej  za przychód uważa się kwoty należne, choćbyśmy ich nie otrzymali pomniejszone wyłącznie o zwrócone towary, bonifikaty i skonta. Prowadząc więc ten swoisty „monitoring” naszych przychodów powinniśmy wiedzieć, że nasza działalność staje się działalnością gospodarczą z dniem, w którym przekroczyliśmy wskazaną powyżej kwotę i to niezależnie od tego, czy dopełnimy obowiązku wpisu do CEIDG, czy też nie. Od tego dnia biegnie nam natomiast 7 dniowy termin na dokonanie obowiązku wpisu do Ewidencji.

Choć kwestia monitorowania osiąganego przychodu może być uznana za uciążliwą to niewątpliwie samą ustawę należy ocenić pozytywnie. Zaktywizuje ona do działania znaczną część przedsiębiorców  do wdrażania swoich pomysłów na biznes, gdyż eliminuje bariery choćby związane z koniecznością odprowadzania składek na ZUS, które niejednokrotnie stanowią ogromną barierę dla osób, które obawiają się powodzenia ich pomysłu na życie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej . Regulacja ta jest zresztą istotna także dla osób, które poprzez działania, którym można przypisać swoistą ciągłość, zamierzają jedynie dorobić sobie do etatu, a nie aspirują do miana przedsiębiorców.

Na tym jednak udogodnienia wynikające z ustawy o prawa do działalności gospodarczej  się nie kończą. Zgodnie z art. 18 tej ustawy przedsiębiorca będący osobą fizyczną, który podejmuje działalność gospodarczą po raz pierwszy albo podejmuje ją ponownie po upływie co najmniej 60 miesięcy od dnia jej ostatniego zawieszenia lub zakończenia i nie wykonuje jej na rzecz byłego pracodawcy, na rzecz którego przed dniem rozpoczęcia działalności gospodarczej w bieżącym lub w poprzednim roku kalendarzowym wykonywał w ramach stosunku pracy lub spółdzielczego stosunku pracy czynności wchodzące w zakres wykonywanej działalności gospodarczej, nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym przez okres 6 miesięcy od dnia podjęcia działalności gospodarczej. Przedsiębiorca jest jednak uprawniony do złożenia wniosku o objęcie go tym ubezpieczeniem. Trzeba podkreślić, że zwolnienie to dotyczy ubezpieczenia społecznego, a nie dotyczy już ubezpieczenia zdrowotnego. Tak więc, choć preferencje dla osób rozpoczynających dopiero działalność gospodarczą mogłyby być dalej idące, to jednak jest to i tak progres w stosunku do poprzednich regulacji. Warto też wiedzieć, choć wydaje się to informacją mało przydatną w praktyce, że ze zwolnienia tego, które ma miejsce po spełnieniu warunków wskazanych powyżej, można też zrezygnować składać wniosek o objecie ubezpieczeniem społecznym.

A co z małym ZUSem w prawie o działalności gospodarczej?

A jeśli jesteśmy już przy poprzedniej  ustawa o swobodzie działalności gospodarczej to warto też poświęcić kilka słów kwestii tak zwanego „małego ZUSu”. Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że ta „instytucja” także po dniu 30 kwietnia 2018 r. pozostaje aktualna na analogicznych jak dotąd zasadach ustawy. Tak więc, w dalszym ciągu przez pierwsze 24 miesiące od dnia rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej będziemy mogli płacić tak zwany mały ZUS pod warunkiem, że zgłoszenia dokonamy przy rejestracji do CEIDG, a przez okres 60 miesięcy przed dniem podjęcia działalności gospodarczej nie prowadziliśmy tej działalności oraz pod warunkiem, że nie będziemy wykonywać działalności gospodarczej na rzecz byłego pracodawcy, na rzecz którego przed dniem rozpoczęcia działalności gospodarczej w bieżącym lub w poprzednim roku kalendarzowym wykonywaliśmy w ramach stosunku pracy lub spółdzielczego stosunku pracy czynności wchodzące w zakres wykonywanej działalności gospodarczej.

Jak jednak ma się kwestia zwolnienia z obowiązku ubezpieczenia społecznego przez pierwsze 6 miesięcy prowadzenia działalności gospodarczej, do możliwości stosowania tak zwanego „małego ZUSu” ? Sprawa ta na szczęście została uregulowana ustawą, gdyż uwzględniając przesłanki do zastosowania „małego ZUSu” należałoby uznać, że wybór pierwszego ze zwolnień eliminuje możliwość skorzystania z drugiej preferencji.

Mianowicie, zgodnie z przepisami ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych przepisy dotyczące preferencyjnego ZUS stosuje się także do przedsiębiorców, którzy na mocy ustawy Prawo przedsiębiorców zostali zwolnieni przez pierwsze 6 miesięcy z obowiązku podlegania ubezpieczeniu społecznemu. Co także istotne, okres w którym osoby te będą uprawnione do skorzystania z „małego ZUSu” nie będzie wynosił 24 miesięcy od dnia rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej, a 24 miesiące od dnia objęcia ubezpieczeniem społecznym, czyli łączny okres preferencyjnego ZUS może wynosić nawet 30 miesięcy. W większości przypadków będzie to więc dwuletni okres po półrocznym okresie zwolnienia z ubezpieczenia społecznego, a dla tych którzy z tego zwolnienia zdecydowali się zrezygnować będzie to okres dwóch lat od dnia rezygnacji z tego zwolnienia.

Warto zapoznać się ze zmianami w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej

Kończąc pierwszą część cyklu o zmianach, które wprowadziło Prawo przedsiębiorców trzeba jednoznacznie ten akurat zakres zmian w w prawie o działalności gospodarczej ocenić pozytywnie. Niewątpliwie zmiany te będą aktywizować społeczeństwo do przedsiębiorczości, choć z drugiej strony w jednej tylko jej formie – indywidualnej działalności gospodarczej. Osoba, która zaczyna dopiero swoją „przygodę” z biznesem będzie bowiem mogła być zwolniona w ogóle z obowiązku opłacania ZUS do momentu przekroczenia miesięcznego przychodu w kwocie równej 50% minimalnego wynagrodzenia za płacę, następnie przez pierwsze pół roku będzie uprawniona do opłacania wyłącznie składki zdrowotnej, a finalnie przez dalsze dwa lata przepisy zezwolą jej na opłacanie tak zwanego „małego ZUS”. Bez dwóch zdań te zmiany dają po prostu możliwość zagospodarowania środków, które uprzednio musieliśmy przeznaczać na daniny publicznoprawne na rozwód naszych biznesów. W tym zakresie więc zmiany w ustawie z pewnością nie można oceniać krytycznie, choć pozostaje kwestią otwartą, czy powinny być one ograniczone wyłącznie do osób fizycznych. Kwestia tego, czy pozostała część zmienionych regulacji z czasów ustawą o swobodzie działalności gospodarczej powinna być oceniona tak samo pozytywnie to już jednak temat na kolejne artykuły.

Artykuł powstał dzięki kancelarii Kantorowski i Wspólnicy

Podziel się

Zostaw komentarz

Najnowsze

Powered by: unstudio.pl