Marketing i Biznes Biznes O trendach w brandingu, efektywnej strategii UX oraz inspiracjach foundera – Robert Szarata [Wise People]

O trendach w brandingu, efektywnej strategii UX oraz inspiracjach foundera – Robert Szarata [Wise People]

Czym powinien charakteryzować się niebanalny branding oraz jakie trendy będą go w tym roku budować? Zapytaliśmy o to Roberta Szaratę, CEO i założyciela Wise People, który opowiedział nam również o swoich inspiracjach na drodze foundera, motywacjach biznesowych oraz kompleksowości projektowania UX.

O trendach w brandingu, efektywnej strategii UX oraz inspiracjach foundera – Robert Szarata [Wise People]
Marki coraz częściej rozumieją, że muszą być autentyczne. Mają świadomość tego, że w dzisiejszych czasach łatwo zweryfikować, co jest wydmuszką, a co nie, oraz że udawanie jest najłatwiejszym sposobem na zrobienie sobie krzywdy. W tym roku w działaniach brandingowych i designerskich będziemy obserwować jeszcze większe natężenie treści wideo, odwagę w graniu kolorem, asymetryczność czy rozwiązania wpisujące się w założenia Web3. Z uwagi na aktualną sytuację gospodarczą, odchodzi się od prezentowania produktów i usług jako luksusowych, dużo ważniejsza staje się przystępność, również ta finansowa.

Prowadzisz firmę? Ucz się od najlepszych w branży i weź udział w najbardziej przedsiębiorczej konferencji w Polsce, Founders Mind 🧠

Sprawdź szczegóły wydarzenia

W Wise People zajmujecie się m.in. kompleksowym developmentem stron, uosabiających wizytówkę marki. Jakie wymieniłbyś 5 najważniejszych elementów strategii UX, które mają kluczowe znaczenie w tworzeniu efektywnych rozwiązań?

To szerokie pytanie, na które trudno jednoznacznie odpowiedzieć, ponieważ możemy rozmawiać zarówno o “elementach procesu tworzenia strategii komunikacji”, jak i “elementach, które powinniśmy uwzględnić w konkretnej strategii UX”. Czy doświadczenia użytkownika służą innym procesom firmowym — marketingowym, sprzedażowym, wewnętrznym? Czy mamy już jakiś punkt wyjścia, coś co chcemy zmienić i dlaczego? To po prostu szerszy temat.

W każdym razie, na projektowanie UX w Wise People patrzymy holistycznie i procesowo. Wychodzimy od audytu, analiz, warsztatów, a kończymy na realizacji jasno zdefiniowanych celów. W praktyce oznacza to wdrażanie elementów, które zapewnią użytkownikom strony doświadczenia jakiego oczekują, do tego naturalnie pełną responsywność czy ułatwioną nawigację, ale… tu już musielibyśmy rozmawiać o konkretnych realizacjach.

Przy okazji dodam, że na naszej stronie znajduje się osobny dział Case Studies, gdzie skupiamy się właśnie na przybliżaniu naszego podejścia do UX/UI designu, brandingu czy developmentu.

Twojej firmie brakuje strategii ukierunkowanej na zysk? Wyjedź w gronie 30 innych founderów i wznieś swój biznes na wyżyny — wypełnij niezobowiązujący formularz.

Jakie jeszcze inne cechy oprócz zmysłu analitycznego są pożądane u UX/UI designera?

Przede wszystkim oczekujemy od designera świadomości, w jakim celu projektuje i realizuje poszczególne pomysły. Patrzy szeroko i korzysta z bogatego know-how, nie tylko w “swojej działce”, bo rozumie też zasady marketingu oraz pracę wykonywaną przez resztę zespołu, w tym developerów. Choć nie raz postulowano rozdzielanie UX od UI, akurat w Wise People uważamy, że fajnie, gdy te dwie specjalizacje łączy jedna osoba.

Zatem UX/UI Designer powinien umieć opowiadać o swojej pracy, uzasadniać podjęte decyzje – tak przed klientem, jak i zespołem projektowym. A to wcale nie jest wśród designerów takie oczywiste… Oczekujemy zatem właściwie rozumianej asertywności, umiejętności powiedzenia “NIE” na kiepskie podpowiedzi klienta czy w reakcji na sytuację, gdy projekt zaczyna buksować.

Wreszcie, wspomnijmy o kwestiach ściśle wizualnych i warsztatowych. Designer powinien być na czasie, znać trendy, uczyć się nowego oprogramowania. Bazując na samym Photoshopie czy inspiracjach sprzed dekady nie osiągniemy efektów, na których nam zależy.

Nasz team budujemy z designerami, którzy nie tylko posiadają ambitne portfolio, bo nasi klienci premium oczekują premium rozwiązań. Także zawsze interesuje nas ponadprzeciętny skill i pasja do projektowania. Do tego równie ważny jest mindset, bo tak jak było w tym kawale: czym różni się grafik od designera? Obaj robią ładne rzeczy, ale designer wie po co je robi.

W jaki sposób i jak długo są testowane na użytkownikach pierwsze koncepty wdrażanych rozwiązań?

To jedno z tych pytań, na które można odpowiedzieć klasycznym: to zależy. Co do zasady pierwsze działania są przetwarzane wewnętrznie, następnie “zderzane” z teamem rozszerzanym o przedstawicieli klienta, np. project managerów.

Cennym sposobem na wartościowe dopracowanie konceptów jest testowanie ich z pomocą grupy docelowej. Np. gdy wspomagaliśmy tworzenie interfejsu dla Scanye, wnioski były wyciągane na podstawie feedbacku od wyselekcjonowanego grona księgowych. Gdy robimy projekt przykładowo dla monterów instalacji gazowych, to oni powinni jako pierwsi sprawdzać stronę, z której mają docelowo korzystać. Trzeba umieć wychodzić z bańki IT, konfrontować pomysły.

Jak długo powinien trwać ten proces? Tak długo, aż obie strony uznają, że większej pewności już nie trzeba, że projekt spełnia założenia i jest dopracowany w każdym detalu.

Jakimi narzędziami posługujecie się do mierzenia wyników, z których płynące refleksje rzutują na finalną wersję produktu?

Każdy projekt wymaga sięgnięcia po indywidualnie dobrane narzędzia — również do mierzenia wyników. Korzystamy z analityki stron, heatmap, testów A/B… Przyznam, że jest to bardzo interesujący temat. Chciałbym maksymalnie wykorzystywać możliwości AI; interpretacji mimiki, tonu emocjonalnego w wypowiedziach użytkowników itp. To temat-rzeka i ogromne źródło inspiracji, jeśli chodzi o dopracowywanie produktów cyfrowych.

Jakie są konkretne czynniki, które przekładają się na realne zwiększenie wyników sprzedaży na platformach e-commerce?

Jak możemy przeczytać w raporcie Digital 2023 Poland, polscy klienci e-commerce zwracają uwagę głównie na takie czynniki jak bezpłatna i szybka dostawa, promocje czy prostota procesu zakupowego. To właśnie ten ostatni czynnik interesuje nas najbardziej pod kątem designu. Użyteczność, czytelność, intuicyjność, ale i estetyka sklepu internetowego realnie wpływa na jego wyniki sprzedażowe. Oczywiście, nie wyklucza to inwestycji w reklamę, SEO czy content marketing — najlepsze e-commerce jest dopracowane w każdym z wymienionych obszarów.

Czym powinien charakteryzować się niebanalny branding? Jakie trendy będą go w tym roku budować?

Branding definiujemy jako pewnego rodzaju ideę, szerszą koncepcję, która zawsze powinna ściśle odzwierciedlać wizję i wartości marki, co niekoniecznie oznacza powielanie najpopularniejszych, dominujących trendów. To po prostu bardzo, ale to bardzo indywidualne wyzwanie. Niemniej, w działaniach brandingowych i designerskich będziemy obserwować jeszcze większe natężenie treści wideo, odwagę w graniu kolorem, asymetryczność czy rozwiązania wpisujące się w założenia Web3.

Wreszcie: marki coraz częściej rozumieją, że muszą być autentyczne. Mają świadomość tego, że w dzisiejszych czasach łatwo zweryfikować, co jest wydmuszką, a co nie, oraz że udawanie jest najłatwiejszym sposobem na zrobienie sobie krzywdy. Ponadto, z uwagi na aktualną sytuację gospodarczą, odchodzi się od prezentowania produktów i usług jako luksusowych, dużo ważniejsza staje się przystępność, również ta finansowa. A brandy klasy premium? Jeszcze silniej będą przekonywały nas, że warto postawić na nie, bo w trudnych czasach opłaca się inwestować w trwałość i stabilność.

Jeśli miałbyś wymienić 3 główne wartości, jakie charakteryzują Wise People to byłyby nimi…?

Po pierwsze, ogromne znaczenie ma dla nas pasja. Pasja, która rodzi ambicję, pasja, która w naturalny sposób zwiększa jakość pracy w każdym obszarze. To wreszcie pasja pozwala czuć się w pracy, tak po ludzku, dobrze, fajnie.

Po drugie, wielką wartością jest dla nas powtarzalność procesu kreatywnego. Podjęliśmy, podejmujemy i będziemy podejmować wiele działań, które zapewniają maksymalną rzetelność.

Po trzecie, jedną z głównych wartości jest dla nas… świadomość własnej wartości, tego, że chcemy robić i rzeczywiście robimy rzeczy ponadprzeciętne. Stawiamy na niezależność, mamy consultingowy background, a partnerską współpracę z klientem rozumiemy szerzej niż tylko mechaniczne, pozbawione inwencji wykonanie powierzonych zadań. Podstawą owocnej współpracy jest zatem akceptacja naszej niezależności, asertywności, oczekiwania dialogu i partnerstwa.

To głównie na tych wartościach budujemy markę Wise People i z nimi chcemy być kojarzeni.

Jak wygląda u Was system benefitów? W jaki sposób możemy przyciągnąć do naszej firmy talenty, które są najbardziej pożądane na rynku?

Po prawdzie nie chcemy, żeby to benefity w pierwszej kolejności przyciągały pracowników. Oczywiście, zapewniamy je w podobny sposób do większości firm IT. Każdy w zespole dysponuje określonym budżetem benefitowym, który może wykorzystać na standardową opiekę medyczną czy kartę multisport, ale nie ma przeszkód, aby sfinansować nim inne potrzeby i pomysły.

Talentom dajemy przede wszystkim przestrzeń do rozwoju umiejętności i zaangażowania w ciekawe projekty. Wymagamy, ale zapewniamy elastyczność. Wspieramy, aby potwierdzać, że podejście Human2Human jest czymś więcej niż marketingowym, utartym sloganem. Chcemy, żeby praca w Wise People sama w sobie była interesująca — wyznajemy zatem zasadę, że stopień wyzwania jest wprost proporcjonalny do stopnia zaawansowania. Nie nudzimy się, nie narzekamy na brak wyzwań, ale też nie zamierzamy nikogo “przemielić” dla osiągnięcia źle zdefiniowanych celów.

Weź udział w wyjeździe w gronie 30 innych founderów i pogłębiaj branżowy networking w otoczeniu malowniczych krajobrazów — wypełnij niezobowiązujący formularz.

Rzeczy, zdarzenia, książki i filmy, które miały szczególny wpływ na to, w jaki sposób działasz na co dzień jako CEO?

Bodaj najważniejszym, przełomowym momentem dla mojego rozwoju zawodowego było ukończenie studiów podyplomowych dla sukcesorów firm rodzinnych — bo to właśnie one upewniły mnie w decyzji, by… opuścić firmę rodzinną i rozwijać biznes na własnych zasadach. Poza wszystkim był to bardzo interesujący, wartościowy projekt unijny, połączony m.in. z zagadnieniami design managementu, na którym poznałem ciekawe osoby w podobnej sytuacji do mojej. Choć “wychowywałem się” w firmie, dopiero “na swoim” zrozumiałem, że da się przebijać sufity, nie trzeba iść jedną, utartą ścieżką, nawet jeśli wiąże się to z niejednym potknięciem.

Gdybym miał wskazać książkę, która jest inspirująca dla CEO, byłaby to “Rework”, której autorami są Jason Fried i Davida H. Hanssona. Choć jest napisana bardzo przystępnym językiem, bez skomplikowanych analiz, nawet w nieco “życzeniowy” sposób, daje bardzo inspirujące i nieoczywiste spojrzenie na biznes. Autorzy dowodzą bowiem, że wcale nie trzeba budować firmy większej niż np. 50-osobowa. Może to właśnie firma mała jest tą, w której najlepiej odnajdziemy się jako CEO? Może to właśnie w mniejszym gronie najlepiej zorganizujemy efektywną kulturę organizacyjną i pozostaniemy wierni własnym regułom? Polecam tę lekturę nawet doświadczonym przedsiębiorcom.

Co do filmów — oglądam je raczej dla przyjemności i nie są to tytuły tworzone z myślą o CEO :). Gdy jednak prowadzi się firmę, z każdego filmu czy serialu można wyciągnąć choćby jeden, dający do myślenia, element. W końcu zarządzanie organizacją, rozwijanie jej, wymaga rozumienia złożoności natury ludzkiej, świadomości różnych postaw i okoliczności. Dlatego nawet jeśli, dajmy na to, lubiany przeze mnie “Star Trek” przedstawia przejaskrawiony świat, to jedną z jego reguł jest polubowne rozwiązywanie problemów. A ja preferuje właśnie taki styl załatwiania trudnych spraw.

Co sprawia, że wciąż chcesz sięgać po więcej, gdzie tkwi źródło motywacji do osiągania kolejnych celów zawodowych?

Lubię budować i rozwijać — motywuje mnie tworzenie miejsca, w którym czujemy się dobrze i nieustannie widzimy potencjał na przebijanie kolejnych sufitów. Na pewno chciałbym dojść do momentu, w którym firma będzie już rozwinięta na tyle, żebym… nie był potrzebny :). Już teraz wieloma sprawami nie muszę się zajmować, bo są w danej dziedzinie mądrzejsi. Motywuje mnie także chęć podróżowania; internacjonalizacja firmy to z jednej strony oczywiste korzyści współpracy z zagranicznymi klientami, ale z drugiej — możliwość odwiedzania interesujących miejsc.

Podziel się

Zostaw komentarz

Najnowsze

Powered by: unstudio.pl