92% konsumentów czyta opinie w Internecie. Wywiad z Klaudią Matlingiewicz

Klaudia Matlingiewicz, właścicielka Redelement.pl, opowiada jak istotna jest opinia o firmie w internecie. Choć oceny przedsiębiorstw nie przekładają się bezpośrednio na SEO, to mogą mieć wpływ na ruch pozyskiwany z Google’a. Jak Klaudia trafiła do marketingu i czy czuje się zdominowana w męskiej branży? O tym dowiesz się z poniższego wywiadu.

Czy od zawsze wiedziałaś, że chcesz robić to, co robisz?

Szczerze mówiąc to nie. Kształciłam się w kierunku finansów i bankowości, skończyłam nawet studia magisterskie o takiej specjalności. Na studiach miałam przedmioty związane z marketingiem internetowym i w pewnym momencie zrozumiałam, że jest mi on bliższy. Nie mniej jednak studia, które ukończyłam dostarczyły mi dużej dawki wiedzy teoretycznej, którą mogę wykorzystywać w praktyce prowadząc swoją firmę.

Jak zaczęła się Twoja przygoda z marketingiem internetowym?

Tak jak wspomniałam, na początku studiów miałam kilka przedmiotów związanych z marketingiem, także tym internetowym. Bardzo mnie ten temat interesował, udzielałam się na zajęciach i rozmawiałam z wykładowcami po zajęciach, ponieważ chciałam wiedzieć więcej. Po ukończeniu studiów, pracując w sklepie internetowym miałam styczność z SEO i mogłam bardziej wgłębić się w ten temat.

Samodzielnie szukałam źródeł informacji, czytałam artykuły na temat marketingu internetowego, sprawdzałam blogi z tej branży. Później, gdy poznałam swojego narzeczonego Kordiana Minkinę, który zajmuje się pozycjonowaniem stron mogłam go o wiele kwestii dopytać.

Nie ukrywam, że bardzo się w to wkręciłam, szczególnie w linkbuilding, ponieważ angażuje do kreatywnego myślenia i dopracowanych działań. Po pracy dużo czytałam, sprawdzałam również swoją wiedzę w praktyce i uczestniczyłam w szkoleniach w zakresie marketingu internetowego.

Co skłoniło Cię do tego, by otworzyć własny biznes?

Bardzo cenię sobie niezależność i chciałam pracować na siebie. Rezygnacja z dobrej pracy, po to, aby otworzyć własną firmę dla wielu była zaskoczeniem. Ja jednak wolałam zaryzykować niż żałować, że nie spróbowałam. Na poprzednich stanowiskach zawsze brałam na siebie dużą odpowiedzialność za realizację zadań, często też wszystkim kierowałam. Wiedziałam, że mam te cechy, które powinna mieć osoba prowadząca własny biznes. Znałam się też z Piotrkiem Polokiem i myśleliśmy o połączeniu naszych usług, stworzeniu jednej firmy, by działać kompleksowo. Tak powstał Redelement.pl.

W Redelement Ty zajmujesz się linkbuildingiem oraz opieką nad wizerunkiem klientów, a Piotrek contentem. Dla kogo są wasze usługi?

Nasze usługi są skierowane dla firm poszukujących wsparcia w zakresie marketingu internetowego, które chcą podnieść swoją pozycję w wyszukiwarce oraz poprawić wizerunek. Grupą docelową są klienci ceniący sobie jakość wykonania usługi. Kierujemy się zasadą mniej znaczy więcej, czyli preferujemy wykonanie mniejszej ilości działań, ale takich, które efektywnie wpływają na pozycję strony w Google. W jednym z artykułów wspominałam, że czasami jeden link wysokiej jakości może dać nam większy efekt niż setka słabej jakości linków. Analogicznie jest w przypadku contentu oraz działań wizerunkowych.

Prowadzicie działania dla klientów, którzy dopiero pojawiają się na rynku czy są znani i szukają wsparcia?

Zarówno dla jednych, jak i dla drugich. Jesteśmy elastyczni i do każdego zlecenia podchodzimy indywidualnie. Klienci mają podobne oczekiwania – chcą być wyżej w Google i zwiększyć zyski, a my musimy zastanowić się, jakie działania zaproponować, aby tym oczekiwaniom sprostać. Branże są różne i nie wszystkie działania wykorzystywane w jednej będą odpowiednie dla drugiej. Przygotowujemy oferty i plany działań dla klientów, którzy są nowi i chcą zaistnieć w sieci, a także dla tych firm, które są niezadowolone z działań poprzedniej agencji i poszukują alternatywy.

Czy da się robić linkbuidling bez contentu i odwrotnie? Czy zawsze mu się to uzupełniać?

Wszystko się da, ale wtedy nie będą to pełne działania. Możemy zrobić najlepszą kampanię linkbuildingową w dużym budżecie, ale jeżeli strona nie będzie dobrze zoptymalizowana i nie zawiera odpowiedniego contentu, to ciężko będzie ruszyć do góry. Content jest bardzo ważny, ale sama treść na stronie również nie zapewni nam takich efektów, jak linki plus content. Dlatego działamy kompleksowo i widzimy, jaką siłę niesie ten duet. Oczywiście, jeżeli ktoś ma już treści na stronie, są one wysokiej jakości i potrzebuje tylko linków to okej, wtedy prowadzimy tylko kampanię linkbuildingową i odwrotnie.

Czy wasza oferta skierowana jest też do agencji marketingowych, których wspieracie działania (outsourcing)?

Współpracujemy z agencjami marketingowymi, które nie mają mocy przerobowych bądź specjalistów z naszego zakresu w swojej ekipie i potrzebują oddelegować część swoich zleceń. Agencje zazwyczaj wiedzą, jakiej usługi potrzebują, chociaż czasami staramy się też doradzić tak, aby wyniki były jeszcze lepsze z naszego punktu widzenia. Nieważne czy pracujemy dla agencji czy dla prywatnych klientów, zawsze każdą usługę wykonujemy na najwyższym poziomie i podchodzimy indywidualnie do każdego zlecenia.

Prowadzisz kampanie wizerunkowe w Internecie. Na czym one polegają i komu mogą pomóc?

Kampanie wizerunkowe to szereg działań, mających na celu poprawę wizerunku firmy w internecie. To jak firma odbierana jest przez potencjalnych i obecnych klientów wpływa na jej zyski, dlatego warto zadbać o to, by ten wizerunek był jak najlepszy. Czytałam kiedyś, że jeden zadowolony klient powie o firmie trzem osobom, a nie zadowolony dziesięciu. To jest święta prawda!

Kampanie wizerunkowe polecamy firmom, które mają niepochlebne opinie w internecie i chcą naprawić swój wizerunek, jak i również tym firmom, które mają określoną renomę wśród klientów i chcą ją utrzymać. Tak samo kampanie wizerunkowe są świetnym kanałem reklamy dla firm, o których nie ma żadnych wzmianek w internecie, ponieważ wielu klientów przed zakupem produktu bądź usługi często szuka informacji o firmie w internecie. Jeżeli nie znajdzie żadnych wzmianek może pomyśleć, że jest to tak zwana „firma krzak” i będzie bał się, że zostanie oszukany.  

Badania przeprowadzone przez ChannelAdvisor pokazują że 92% konsumentów czyta opinie w Internecie, z czego aż 75% ufa znalezionym opiniom.  Działania wizerunkowe mogą być więc świetnym sposobem na uszczelnienie lejka sprzedaży i poprawę generowanych przez firmę dochodów.

Jak w Redelement wygląda proces kampanii wizerunkowej? Możesz przybliżyć koszt takiej usługi?

Najpierw musimy przeprowadzić research pod kątem wizerunku firmy. Jeżeli jest taka potrzeba badamy, w czym tkwi problem i gdzie najlepiej realizować kampanię wizerunkową. W niektórych branżach konieczne jest przeprowadzenie szkolenia z oferowanych przez klienta produktów lub usług, aby lepiej zrozumieć specyfikę i charakter oferty.

Monitorujemy wszelkie wzmianki w sieci na temat konkretnej firmy, jej produktów, usług, konkurencji, a nawet całej branży. Tworzymy treści, które wspomagają podjęcie decyzji zakupowej potencjalnych klientów, a co za tym idzie mają wpływ na zwiększenie zysków.

Koszty kampanii wizerunkowej w naszej firmie zaczynają się od 2500 zł netto miesięcznie. W tym budżecie możemy pozwolić sobie na bieżące działania i wszelkie reakcje z nimi związane.

Czy działania wizerunkowe, o których wspominasz wpływają w jakiś sposób na pozycjonowanie?

Teoretycznie działania wizerunkowe nie mają wpływu na SEO, jednak mają one wpływ na zaufanie klientów, podjęcie decyzji zakupowej i zwiększenie popularności firmy. To z kolei generuje  naturalny ruch na stronie, przez co pośrednio wpływa na jej pozycję w Google – zachowania behawioralne mają coraz większe znaczenie w pozycjonowaniu.

Jeżeli wzmianek o firmie jest dużo, są one dobre, to klient trafi na naszą stronę, ponieważ sam wyszuka ją w Google. Nie potrzebuje do tego klikalnego odnośnika. Ważne jednak, by działania były wiarygodne, a treść wpisów poprawna merytorycznie.

Jakimi zasadami kierujesz się prowadząc swój biznes? Co jest dla Ciebie najważniejsze?

Najważniejszymi zasadami są dla mnie szczerość oraz wysoka jakość świadczonych usług. Jestem lojalna wobec swoich klientów i partnerów biznesowych. Nigdy nie obiecuję złotych gór. Jeżeli nie jestem w stanie zapewnić klientowi oczekiwanego efektu, nie będę mydlić mu oczu. Bardzo ważna jest dla mnie rozmowa, ustalenia i zrozumienie potrzeb klientów. Jeśli mój klient będzie w jakiś sposób nieusatysfakcjonowany z wykonanej usługi, z pokorą przyjmuję każdą uwagę i poprawiam swoje działania. Zawsze powtarzam moim klientom, że nie ilość, a jakość ma znaczenie.

Kolejną niezwykle ważną dla mnie kwestią jest terminowość. Zawsze staram się realizować zlecenia w wyznaczonym terminie, a jeżeli z przyczyn losowych realizacja może się opóźnić, zawsze ich o tym powiadamiam. Kierując się tymi zasadami, zapewniamy sobie dobre relacje z partnerami biznesowymi.

Jak się czujesz jako kobieta w branży zdominowanej głównie przez mężczyzn?

Czuję się bardzo dobrze . Dla mnie nie ma podziału, na płeć jeśli chodzi o naszą branżę. To, że nas kobiet w marketingu internetowym jest mniej niż panów nie uważam za żaden minus. Większość moich partnerów biznesowych płci męskiej rozmawia ze mną, jak równy z równym. Oczywiście wszystko w pełnej kulturze i wzajemnym szacunku.

Ja także nie chcę być traktowana ulgowo z tego powodu, że jestem kobietą. Czytałam kiedyś, że kobiety są bardziej skrupulatne w swojej pracy, a mężczyźni bardziej opanowani. Wszystko zależy od naszego charakteru, nie możemy wszystkich kategoryzować. Moim zdaniem posiadam w sobie obie wspomniane wcześniej cechy. W sytuacjach stresowych zachowuję zimną krew i wyszukuję najlepsze możliwe rozwiązania.

Jakie są Twoje plany biznesowe na najbliższe lata?

Będę dalej rozwijać Redelement. Chcę rozbudować firmę, jej skład oraz poszerzyć zakres usług. Zamierzam również nieustannie się szkolić i pozyskiwać nowych klientów. W dalszej przyszłości prawdopodobnie nowy biznes, ale wszystko w swoim czasie.