Innowacyjne podejście do konsultacji lekarskich
Możliwość umówienia wizyty lekarskiej online nie jest niczym nowym. Aplikacja Doctor.One oferuje jednak coś więcej. Celem jej twórców było wprowadzenie na rynek pierwszej na świecie wirtualnej przychodni działającej w modelu subskrypcyjnym. Co ciekawe, aplikacja nie umożliwi użytkownikom samodzielnego wyboru jednego z wielu lekarzy specjalistów. Pozwoli natomiast umówić się na konsultację z zaufanym lekarzem, który już wcześniej prowadził dokumentację medyczną pacjenta, ale dopiero po uzyskaniu zaproszenia od medyka.
– W Doctor.One lekarz doskonale zna swojego pacjenta. Nasza usługa pozwala holistycznie podchodzić do osób potrzebujących wsparcia medycznego i budować zaufanie oraz partnerskie relacje między nimi a medykami. Promujemy proaktywność po stronie specjalistów. Idziemy wbrew powszechnemu standardowi opieki zdrowotnej, który albo zmusza pacjentów do długiego czekania na konsultację, albo wizyty u lekarza, który akurat w tym czasie był dostępny. Lekarze w takim systemie skupiają się na konkretnym problemie a pacjent jest dla nich anonimowy, co nie ułatwia diagnozy. Doctor.One zmienia reguły gry, pozwala specjalistom być w stałym kontakcie ze swoimi podopiecznymi i przywraca zaangażowane, indywidualne podejście do opieki medycznej. To oznacza dla pacjentów większy komfort, a dla lekarzy możliwość wieloletniej pracy z pacjentami, których świetnie znają – mówi Tomasz Rudolf, CEO Doctor.One.
Droga z gabinetu do wirtualnego świata
Pomysł zrodził się kilka lat temu w głowie Macieja Malendy podczas programu Healthcare Innovation Bootcamp realizowanego w Bostonie przez MIT we współpracy z Harvard Medical School. Był to moment, w którym niemal cała branża rozpoczęła przenoszenie wizyt z gabinetu lekarskiego do wirtualnego świata. Jednak zarówno przez lekarzy, jak i pacjentów telemedycyna była postrzegana, jako gorsza wersja wizyt stacjonarnych. Przez pryzmat swojego wieloletniego doświadczenia w sektorze medycznym, zdobytego m.in. w firmach IBM i Medicover, Maciej Malenda zaczął się zastanawiać, jak w pełni wykorzystać potencjał telemedycyny do poprawy jakości opieki medycznej.
– Zauważyłem, że telemedycyna oferuje dużo większe możliwości niż krótka rozmowa telefoniczna czy e-wizyta, na które pacjent musi się umówić. Wydało mi się jasne, że zdalne wsparcie nie musi być gorszą wersją opieki medycznej, zwłaszcza jeśli bazuje na stałej relacji lekarza z pacjentem. Tak zrodził się pierwszy pomysł komunikatora, zapewniającego im codzienny kontakt – wspomina Maciej Malenda, współzałożyciel i COO Doctor.One.
Wizja zmiany modelu opieki zdrowotnej połączyła Macieja Malendę z przedsiębiorcą Tomaszem Rudolfem, współtwórcą fabryki startupów “The Heart”. Początkiem ich współpracy była realizacja działań związanych z raportem „Dziecięcy Szpital Przyszłości”, tworzonym w ramach fundacji K.I.D.S. Klub Innowatorów Dziecięcych Szpitali. Właśnie wtedy dostrzegli oni potrzebę większej personalizacji opieki medycznej i postanowili stworzyć model wirtualnej kliniki, który bazował na subskrypcji łączącej pacjenta z jego zaufanym lekarzem.
Jakie funkcjonalności ułatwią korzystanie z Doctor.One?
Obecnie aplikacja skupia 35 polskich lekarzy internistów i specjalistów, lecz jej twórcy planują w 2022 r. poszerzyć ofertę o usługi zagranicznych medyków. Pacjenci będą mogli jeszcze w tym roku rozpocząć korzystanie z platformy, która będzie dostępna w Google Play i App Store. Doctor.One pozwoli lekarzom kontaktować się z pacjentami poprzez połączenia głosowe i wideo, bez zdradzania swojego numeru telefonu. Medycy będą też mogli wystawiać i przesyłać recepty oraz przechowywać w aplikacji historię zdarzeń medycznych. Z kolei pacjenci zyskają szansę na umawianie przez Internet wizyt domowych, wirtualnych lub w gabinecie lekarskim. Docelowo będą także mogli pobierać z platformy zwolnienia oraz skierowania na badania.
Wygoda dla pacjentów i szansa na zwiększenie zysków lekarzy
– Dzięki naszemu rozwiązaniu lekarze mogą zaoferować zupełnie nowy standard opieki. Pacjenci uzyskają niespotykaną wcześniej możliwość kontaktu ze swoim lekarzem – bez pośredników i kolejek. Według badań stała, personalna relacja przynosi wiele korzyści, m.in. bardziej holistyczne podejście do opieki, trafniejsze diagnozy niektórych problemów zdrowotnych czy dokładniejsze przestrzeganie planu leczenia oraz częstsze podejmowanie działań prewencyjnych. Podnosi również poziom usług i zwiększa efektywność pracy medyków. Jesteśmy zdania, że większa dostępność specjalisty, ciągłość opieki i utrzymanie pacjentów w zdrowiu zwiększą możliwości czasowe lekarzy – jeśli specjalista dobrze zna swojego pacjenta, to jest w stanie w kilka minut odpowiedzieć na jego pytanie lub wypisać właściwą receptę, nie musi zawsze spotykać się z nim podczas wizyty. Dodatkowo nasze obliczenia pokazują, że przy utrzymaniu podobnej liczby godzin pracy, zarobki medyków powinny wzrosnąć o minimum 20%, a w niektórych przypadkach nawet o 50-60% – mówi Maciej Malenda, który w przeszłości pełnił funkcję lidera innowacji w Grupie Medicover.
O tym, jaki będzie koszt konsultacji lekarskiej zadecydują m.in. doświadczenie i specjalizacja medyka oraz indywidualne potrzeby pacjenta. Twórcy aplikacji szacują jednak, że cena miesięcznego abonamentu u jednego lekarza będzie wahała się od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.
Trwa rekrutacja lekarzy do wirtualnej przychodni
Potencjał tkwiący w Doctor.One dostrzegł fundusz Movens Capital, który w ramach finansowania pre-seed zainwestował w aplikację 2 mln zł.
– Prywatna opieka medyczna w ostatnich kwartałach dostała niezwykłego przyspieszenia. Doctor.One odpowiada na potrzebę regularnego kontaktu pacjenta z zaufanym lekarzem, znającym swojego podopiecznego i rozumiejącym jego zmieniające się potrzeby. Do tego Doctor.One tworzą uznani przedsiębiorcy, innowatorzy i menedżerowie, co jest wartością nie do przecenienia – twierdzi Michał Olszewski z Movens Capital.
Obecnie trwa rekrutacja lekarzy, którzy chcieliby dołączyć do wirtualnej przychodni. W ciągu najbliższych 5 lat twórcy aplikacji zamierzają nawiązać współpracę z ponad 10 tys. lekarzy z 5 krajów, w tym z Polski. Już w przyszłym roku planują natomiast podjąć współpracę z firmami ubezpieczeniowymi, której celem będzie finansowanie kontaktu z lekarzem w ramach ubezpieczenia.
Zostaw komentarz