Marketing i Biznes Biznes Biznes powinien być łączony z ważnymi problemami społecznymi. Rozmowa z twórcami startupu TwójPsycholog

Biznes powinien być łączony z ważnymi problemami społecznymi. Rozmowa z twórcami startupu TwójPsycholog

Kaja Toczyska, Waldek Pieniak i Robert Witkowski bazując na własnych doświadczeniach zawodowych, półtora roku temu postanowili założyć wspólny projekt. I tak powstał startup TwójPsycholog, marketplace ze specjalistami zdrowia psychicznego. Jak sami mówią, chcą być częścią ruchu, w którym biznes łączony jest z ważnymi problemami społecznymi. Rozmawiamy z twórcami projektu o ich firmie i o tym, jak obszar zdrowia psychicznego ma się w Polsce, a ma się bardzo słabo.

Biznes powinien być łączony z ważnymi problemami społecznymi. Rozmowa z twórcami startupu TwójPsycholog
Jak powstał pomysł na marketplace TwójPsycholog? Czym twórcy TwojegoPsychologa zajmowali się wczesniej? Psychoedukacja w Polsce kuleje Jaki jest model biznesowy startupu TwójPsycholog? TwójPsycholog szuka do swojego zespołu założycielskiego COO

Prowadzisz firmę? Dołącz do Founders Mind, najlepszej konferencji dla biznesu w Polsce

Sprawdź szczegóły wydarzenia

Dołącz do klubu przedsiębiorczych osób – Founders.pl.

– Szeroko pojęta psychoedukacja w Polsce jest na tragicznym poziomie. Osoby uczęszczające na terapię są często stygmatyzowane, szczególnie w mniejszych miejscowościach, a wizyta u psychologa to nadal temat tabu – komentuje Kaja Toczyska. Jak wygląda rynek usług psychologicznych w Polsce? Czy konsultacje online są rozwiązaniem problemu? Między innymi na te pytania odpowiadają Robert Witkowski, Waldek Pieniak i Kaja Toczyska, współzałożyciele startupu TwójPsycholog.

Kto stoi za projektem?

Kaja: Jest nas trójka: Robert Witkowski, Waldek Pieniak, no i ja – Kaja Toczyska.

W jakich okolicznościach powstał pomysł na ten projekt?

Kaja: Na to nałożyło się kilka rzeczy. Pierwszym ważnym elementem było to, że studiowałam psychologię, co sprawiało, że wiele osób z mojego otoczenia pytało się, w jaki sposób znaleźć wsparcie psychologiczne. Bardzo brakowało tej wiedzy, nie było wtedy też za wielu serwisów, które umożliwiałyby znalezienie zaufanych specjalistów zdrowia psychicznego. Drugą rzeczą, która popchnęła ten pomysł, był meetup organizowany przez portal ZnanyLekarz. To tam dowiedziałam się, że na ich platformie są także psychologowie i psychoterapeuci. Pomyślałam, że można stworzyć coś lepszego – portal, który oprócz zrzeszania takich osób, także aktywnie edukuje na temat zdrowia psychicznego. Podzieliłam się tym pomysłem z Waldkiem, który już wtedy rozwijał swój biznes, Masterlife CRM i Dietly. Jednak temat zdrowia psychicznego jest ważny dla nas obojga, więc postanowiliśmy połączyć nasze umiejętności i zrobić razem coś dobrego. W założeniu to miał być biznes, ale biznes przede wszystkim z misją.

Waldek: Do pełnego zespołu brakowało nam osoby odpowiedzialnej za back-end aplikacji. Robert był pierwszą osobą, o której pomyślałem, bo mieliśmy wcześniej okazję współpracować przy tworzeniu architektury systemu w mojej firmie.

Robert: Wystarczył w sumie jeden wieczór przy piwie, by przekonać mnie, że to ciekawy pomysł. Kilka dni później spotkaliśmy się we trójkę i od tego momentu działamy, uzupełniając się wzajemnie kompetencjami.

Mogą Cię zainteresować

Czym zajmowaliście się wcześniej?

Robert: Mamy dość różnorodne doświadczenie, jednak każde z nas większość życia zawodowego pracowało w IT. Ja przed zaangażowaniem się w TwojegoPsychologa, pracowałem dobrych kilka lat w jednym z warszawskich software house’ów. Przeszedłem tam drogę od Młodszego Programisty do Wiodącego Programisty i Team Leadera, w międzyczasie zahaczając o dział R&D, rolę konsultanta, pisząc artykuły na firmowego bloga, organizując i występując na firmowych meetupach. Dzięki pracy w takim środowisku miałem okazję tworzyć i rozwijać naprawdę duże i skomplikowane systemy używane w branży bankowej, mediowej czy ubezpieczeniowej.

Kaja: Ja z doświadczenia jestem projektantką i badaczką UX, przez ostatnie 6 lat projektowałam i badałam produkty cyfrowe dla startupów i dużych firm. Dlatego obecnie w produkcie kładziemy duży nacisk na intuicyjność i estetykę – wiemy, że to ma ogromny wpływ na to, jak produkt jest odbierany przez użytkowników, oraz na metryki biznesowe, m.in. konwersję. Z wykształcenia jestem także psycholożką, więc staram się wnosić do projektu swoje zrozumienie obszaru zdrowia psychicznego.

Waldek: U mnie to była długa droga do odkrycia tego, czym chcę się zajmować. Zaczynałem w tradingu w firmie XTB, szkoliłem się w kierunku finansów i biznesu. Jednak będąc w XTB miałem to szczęście, że poznałem Przemka i wspólnie założyliśmy startup Masterlife – system CRM dla cateringów dietetycznych. Obecnie częścią naszego ekosystemu produktów jest także Dietly, marketplace cateringów dietetycznych. Niedawno firmę przejęła większościowo Żabka. W Dietly jestem zaangażowany na pełen etat, więc w TwójPsycholog mogę pomagać tylko po godzinach. Chociaż udało mi się napisać większość front-endu platformy i CRM-a, kosztowało mnie to bardzo dużo energii i stresu. Teraz jestem zaangażowany w ten projekt bardziej od strony biznesowej i finansowej.

Kaja: Naprawdę niesamowite jest, że Waldek w trakcie prowadzenia Dietly, zupełnie samodzielnie nauczył się programowania i był w stanie napisać całą logikę front-endową w naszym projekcie. Od juniora do seniora w 2 lata – to możliwe chyba tylko w startupach!

Robert: Nasze poprzednie doświadczenia pozwoliły nam stworzyć mocny produkt bez konieczności angażowania wielu dodatkowych osób czy software house’u. Zrobiliśmy to za ułamek kosztów tego, co wiele startupów musi wydać, nie mając takich umiejętności w zespole założycielskim. Traktujemy to jako nasz duży atut.

Jak oceniacie obecnie rynek usług psychologicznych online?

Kaja: Coraz więcej specjalistów zdrowia psychicznego decyduje się na świadczenie swoich usług zdalnie. Jednak środowiska zawodowe są różnie nastawione do tego typu wsparcia. Dlatego też na naszej platformie od samego początku postanowiliśmy zostawić wybór klientom, rozwijając jednocześnie funkcjonalności umożliwiające umówienie się do gabinetu stacjonarnego lub na spotkanie online. Badania pokazują, że terapia online jest tak samo skuteczna, jak ta w gabinecie. Niestety nie każdy ma w domu wystarczająco prywatności, aby komfortowo rozmawiać z terapeutą wirtualnie. Z drugiej strony osoby niepełnosprawne lub takie, które nie mają w swojej okolicy dobrych specjalistów zdrowia psychicznego, dzięki opcji wideorozmów mogą bez przeszkód umówić się na spotkania z dowolnym terapeutą/tką w Polsce.

Jeszcze niedawno takie usługi były nie do pomyślenia. Domyślam się, że musieliście zmagać się z edukacją rynku. Jak to wygląda teraz, ludzie ufają takim konsultacjom online?

Robert: Edukowanie o konsultacjach online to jedynie kropla w morzu potrzeb. Szeroko pojęta psychoedukacja w Polsce jest na tragicznym poziomie.  Bardzo cieszymy się, widząc nowe kampanie społeczne (TerapiaToNieWstyd, Twarze Depresji, Pandemiczny Serwis Zdrowotny), nowych influencer’ów i osoby publiczne dzielące się swoimi historiami terapeutycznymi. Cieszy nas również dynamiczny rozwój rynku mental health i wartościowe działania naszej konkurencji.  Jednak to nadal za mało. Osoby uczęszczające na terapię są często stygmatyzowane, szczególnie w mniejszych miejscowościach, a wizyta u psychologa to nadal temat tabu, o którym ciężko porozmawiać z ciocią przy obiedzie. Staramy się to zmienić! Wracając jednak do konsultacji online, statystyki umówionych wizyt na naszym portalu pokazują, że klienci wolą spotkania w gabinecie stacjonarnym. Od 3 miesięcy widzimy wzrost liczby wizyt stacjonarnych, w zeszłym miesiącu było to ponad 60% wszystkich wizyt zrealizowanych przez portal TwójPsycholog. 

Z pewnością w przekonaniu ludzi do wizyt online pomogła pandemia…

Kaja: Bardzo nie lubię myśleć o tym w ten sposób, że „pomogła”. Sytuacja już przed pandemią była tragiczna w kontekście braku wystarczającego wsparcia psychologicznego, szczególnie tego darmowego. Ani nasz, ani żaden inny prywatny startup, ośrodek czy konsultacje online nie rozwiążą problemu. Czy to dobrze, że ludzie zaufali narzędziom do wideorozmów? Tak. Ale mówimy tu o pewnej „bańce”, o osobach przeważnie z dużych miast, pracujących w nowoczesnych firmach. Takie osoby częściej stać na terapię, to one też w swojej codziennej pracy używają narzędzi do pracy online. Co jednak ze wszystkimi osobami, które też dotknął kryzys zdrowia psychicznego pogłębiony przez pandemię, a mają jeszcze większy niż wcześniej problem z dostępnością terapii na NFZ? One nie mają środków na prywatną terapię, nie są też wcale przyzwyczajone do konsultacji online. Gdybym miała wybrać pomiędzy pandemią, która m.in. przyczyniła się do boomu w obszarze technologii zdrowia psychicznego, a jej brakiem i wolniejszym wzrostem, trudniejszą edukacją – na pewno wybrałabym to drugie.

Model marketplace jest w ostatnim czasie dość popularny w różnych branżach. Jak to wygląda u Was? Specjaliści płacą za obecność na platformie?

Waldek: Wystartowaliśmy z naszym produktem prawie rok temu. Przez cały ten czas używanie naszego CRMa i obecność na platformie była w pełni darmowa – i dla specjalistów, i dla ich klientów. Od początku informowaliśmy jednak specjalistów, że kiedyś się to zmieni i będziemy musieli wprowadzić opłaty za korzystanie z systemu. Właśnie zbliżamy się do tego momentu. Dosłownie dwa tygodnie temu poinformowaliśmy naszych specjalistów o planowanym wprowadzeniu subskrypcji. Jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, spotkało się to z różnym odbiorem. Kilka osób poprosiło o usunięcie konta, większość po prostu przyjęła do wiadomości ze zrozumieniem, ale pojawiły się też takie osoby, które „jarają się, że będą nam płacić” (śmiech). Cytując:  “[…] jesteście chyba jedynym portalem, który działa tak sprawnie i obsługa jest tak sympatyczna, że… trochę się jaram, że będę mogła Wam płacić”.

Jaki jest Wasz model biznesowy, inaczej mówiąc, jak Wy na tym będziecie zarabiać?

Kaja: Jak już wspomniał Waldek, będziemy pobierać od specjalistów opłatę za dostęp do pełnego profilu i systemu CRM. Staramy się dostosować nasze ceny do możliwości finansowych psychologów i psychoterapeutów, których zarobki niestety są nieporównywalnie niższe od zarobków lekarzy w prywatnych gabinetach. Warto tutaj zaznaczyć, że psychologia w Polsce jest branżą, która dynamicznie się rozwija, specjaliści zaczynają zarabiać coraz lepiej, jednak nie są jeszcze gotowi na traktowanie ich tak samo, jak lekarzy. W najbliższym czasie będziemy również wychodzić z ofertą skierowaną do ośrodków terapeutycznych i kolektywów psychologicznych. Rozbudowaliśmy nasz produkt o możliwość wygodnego zarządzania całą placówką. Tutaj widzimy duży potencjał, ponieważ z naszych badań wynika, że większość ośrodków nie udostępnia aktualnie możliwości zapisania się do nich przez stronę WWW, a systemy, których używają wewnątrz organizacji to papierowe kalendarze lub Kalendarz Google. Uzupełnieniem naszego modelu jest marża od pierwszej wizyty umówionej przez platformę, trochę jak na Booksy, ale tylko w przypadku, gdy to my zarekomendujemy pacjentowi wybranego psychologa, przez nasz autorski Formularz Doboru Specjalisty. Poprzez krótką ankietę, jesteśmy w stanie określić potrzeby pacjenta i najlepszy nurt, a następnie automatycznie stworzyć spersonalizowaną rekomendację najbardziej pasujących specjalistów. Mamy nadzieję, że stanie się to głównym narzędziem wyboru psychologa, bo naprawdę pozwala zaoszczędzić sobie dużo stresu i wątpliwości. Współpracujemy także z kilkoma partnerami zewnętrznymi, z którymi rozliczamy się na podstawie marży. Jest to m.in. HomeDoctor, firma, która ostatnio zasłynęła dzięki wprowadzeniu produktu konsultacji lekarskich do… sklepów Żabka.

Z pewnością analizujecie preferencje klientów, w Waszym przypadku mówimy o pacjentach. Czy nie boicie się, że kiedy pandemia się skończy i wszystko wróci do normalności, ludzie wrócą do gabinetów? Czy może uważacie, że konsultacje online są na tyle wygodne, że zostaną z nami na zawsze?

Robert: To nie ma dla nas żadnego znaczenia. Nie skupiamy tylko na terapii online. Powiem więcej – nie skupiamy się tylko na terapii. Podchodzimy do tematu wsparcia zdrowia psychicznego kompleksowo i dużo szerzej. Rozumiemy, że nie ma jednej recepty na zdrowie psychiczne i nie każda osoba może lub chce skorzystać z psychoterapii. Aktywnie działamy w celu pozyskiwania zróżnicowanych partnerów z obszaru pomocy psychologicznej, aby naszym użytkownikom oferować rozwiązania szyte na miarę ich potrzeb. Konsultacje online zostaną z nami i będzie z nich korzystała pewna grupa klientów, dla których taki sposób kontaktu z drugim człowiekiem jest naturalny i nie stanowi barier w nawiązywaniu odpowiednich relacji.

Robert, jakiś czas temu na platformie Founders.pl pisałeś, że szukacie COO do swojego projektu. Znaleźliście odpowiednią osobę?

Robert: Jesteśmy w trakcie. Warto podkreślić, że nie szukamy „po prostu” COO. Szukamy osoby, której chcemy oddać część udziałów w spółce i włączyć ją do „zespołu założycielskiego”. Znalezienie odpowiedniego człowieka do tej roli jest, moim zdaniem, jeszcze trudniejsze niż rekrutacja C-level. Warto zaznaczyć, że bardzo zaskoczyła nas popularność ogłoszenia. Nie zdecydowaliśmy się na współpracę z head-hunterami czy agencjami, nie umieściliśmy ogłoszenia na żadnym portalu rekrutacyjnym. Po prostu wrzuciliśmy informacje na founders.pl i jedną grupę na Facebooku. Z tych dwóch miejsc zgłosiło się do nas kilkanaście osób z naprawdę imponującym doświadczeniem w obszarach, na których nam zależy. To pokazuje, jak ogromną siłę w dzisiejszych czasach mają social media i zamknięte community.

Myślę, że wielu przedsiębiorców staje przed wyzwaniem w postaci szukania odpowiednich osób do swojego zespołu. Na co warto zwracać uwagę, szukając takiej osoby, w Waszym przypadku COO?

Kaja: Nie wiem, czy jesteśmy odpowiednimi osobami, aby doradzać w tym zakresie, ponieważ jeszcze nie wiemy, czy podjęliśmy słuszną decyzję i czy nasze podejście się sprawdziło. Na pewno warto jednak zastanowić się, jakich kluczowych kompetencji w zespole brakuje. Takie podstawowe filary udanego biznesu to wiedza w zakresie: technologii, marketingu, finansów, strategii biznesowej, sprzedaży i projektowania produktów. Znaczenie ma także kontekst – czy na rynku, na którym działamy, większe znaczenie ma marketing, czy może technologia? Im więcej kluczowych umiejętności jest w zespole założycieli, tym niższe koszty tworzenia startupu na samym początku. Rzadko jednak się zdarza, żeby od początku dobrały się osoby z wiedzą ze wszystkich tych obszarów. Stajemy więc przed wyborem – albo brakujące osoby zatrudnimy, co może dużo kosztować, albo zrekrutujemy jako współzałożycieli, jednak oddając udziały. Najtrudniejszą kwestią jest znalezienie nie tylko kogoś, kto posiada poszukiwane przez nas umiejętności, ale przede wszystkim pasuje do nas. Musimy się nastawić, że z tą osobą będziemy potencjalnie pracować latami. Ciężej znaleźć to dopasowanie, jeśli jest to osoba całkowicie obca, więc warto poświęcić trochę czasu na lepsze poznanie się, zanim zdecydujemy się na włączenie jej do głównego zespołu.

Jakie są Wasze dalsze plany?

Kaja: Kieruje nami misja. Wierzymy, że można połączyć udany biznes ze zmianą świata na lepsze i jesteśmy przekonani, że powinno być to odpowiedzialnością nowej generacji przedsiębiorców. Jak to powiedział Peter Thiel: „We wanted flying cars, instead we got 140 characters”. Chcemy być częścią ruchu, w którym biznes łączony jest z ważnymi problemami społecznymi, bo jest to najskuteczniejsza droga do zmiany.

Jeśli natomiast chodzi o nasz produkt, to nasz tzw. BHAG (Big Hairy Audacious Goal), to założenie, że dbanie o swoje zdrowie psychiczne nie powinno być skomplikowane. Chcemy pomóc dopasować najlepsze rozwiązania z zakresu zdrowia psychicznego tak, aby każda osoba na świecie niezależnie od problemów, z jakimi się zmaga i budżetu, jakimi dysponuje, mogła otrzymać spersonalizowane rekomendacje i skuteczną pomoc psychologiczną. Wiemy, że długa droga przed nami, ale jesteśmy nią szczerze podekscytowani!

Polecamy również

Podziel się

Zostaw komentarz

Najnowsze

Powered by: unstudio.pl