Marketing i Biznes wywiady-blogerskie Okiemmamy.pl: dzięki blogowaniu odkryłam siebie i mogę się realizować

Okiemmamy.pl: dzięki blogowaniu odkryłam siebie i mogę się realizować

Okiemmamy.pl: dzięki blogowaniu odkryłam siebie i mogę się realizować

Prowadzisz firmę? Ucz się od najlepszych w branży i wyjedź w gronie innych przedsiębiorców na Founders Camp

Wypełnij niezobowiązujący formularz już teraz

Anna Gołebiewska swoją przygodę z blogowaniem zaczęła pięć lat temu. Zaczęło się jak u wielu – z potrzeby. Dziś zarabia na pisaniu, ale jak sama mówi, ważniejsze od tego są możliwości, jakie dał jej blog. Obecnie poza pisaniem prowadzi, wraz z mężem, akcję CertyfikatOkiemMamy, warsztaty z fotografii, warsztaty dla blogerek Jestem SENSualna…, a to dopiero początek listy pomysłów, jaka siedzi w jej głowie! Mama dwójki dzieci, kobieta pełna pasji, spełniona blogerka.


Marta Wujek, Marketing i Biznes: Kiedy i dlaczego zdecydowałaś się na założenie bloga?

Anna Gołębiewska, autorka bloga Okiem Mamy: Bloga założyłam pięć lat temu.  Inspiracją były dzieci. Dokładniej rzecz ujmując, posiłki jakie przygotowywałam dla swoich dzieci. Okazało się bowiem, że brakuje mi informacji na temat tego, co i w jakim wieku dzieci mogą jeść. Tak zrodził się pomysł bloga Okiemmamy.pl, w którym głównie miałam dzielić się przepisami na dania dla maluchów. Rzeczywistość jednak okazała się zupełnie inna, zaczęłam pisać o rzeczach, które mnie interesują, a także o podróżowaniu po Polsce.

Na rynku jest już bardzo dużo blogów i portali związanych z wychowywaniem dzieci. Nie bałaś się konkurencji?

Nie, ponieważ Internet jest ogromny i zapotrzebowania ludzi są szerokie. Ja wyszłam z założenia, że jeśli ja szukam w Internecie jakiś informacji na przykład o żywieniu, czy podróżowaniu z dzieckiem, to na pewno jest ktoś, kto jak ja, poszukuje podobnych tematów. Na blogu pokazuję to co mnie w danej chwili interesuje, oraz to jak spędzam czas ze swoimi dziećmi. Oczywiście blogów rodzicielskich jest mnóstwo, ale każdy z nich niesie za sobą zupełnie inną treść i inne oczekiwania ze strony czytelników.

Jaki jest udział twojego męża w prowadzeniu bloga?

Mój mąż to wspaniały partner i w życiu i w prowadzeniu bloga. To on wpadł na pomysł dzielenia się i wyszukiwania miejsc przyjaznych rodzinie z dziećmi – tak powstał Certyfikat OkiemMamy. To był całkowicie jego pomysł i to w zasadzie on go realizuje, choć pod szyldem okiem mamy.

blog
fot. mat. pras.

Co to za projekt, na czym polega?

Certyfikaty OkiemMamy to akcja, tak jak wspomniałam, którą zainicjował mój mąż. Cieszy się ona powodzeniem od pięciu lat. Wzięła się z po prostu z życia. Wybieraliśmy się na wakacje z dziećmi nad polskie morze, szukaliśmy miejsca noclegowego. Okazało się to ogromnym wyzwaniem dla rodziny, ponieważ większość pensjonatów czy hoteli, nie miała takich rzeczy jak wanienka czy krzesełko do karmienia. Wykonaliśmy wiele telefonów, aby znaleźć miejsce które by nam odpowiadało. A jak już je znaleźliśmy, to postanowiliśmy się tą informacją podzielić ze światem. Okazało, że wielu rodziców borykało się z podobnym problem i tak zrodził się pomysł akcji Certyfikat OkiemMamy.

Jak to wygląda w praktyce?

Wiele osób pyta nas w jaki sposób przyznajemy naszą rekomendację i jak zgłosić się do programu. Niestety my, jako pomysłodawcy, nie jesteśmy w stanie odwiedzić każdego miejsca, które ma nasz Certyfikat, ponieważ mamy tych miejsc ponad 300 i ciągle przybywa. Natomiast oceny dokonują sami rodzice, to oni są audytorami każdego dnia.

Coś w rodzaju tajemniczego klienta?

Nie. Nie potrzebujemy wysyłać do danego miejsca tajemniczego klienta, bo rodzice sami najlepiej oceniają takie miejsce. Czytelnicy piszą nam o dobrych i złych sytuacjach po to, abyśmy interweniowali i tak też czynimy. Nie ma lepszej rekomendacji niż zadowolony rodzic. Miejsce które ma nasz Certyfikat musi zawsze się starać, bo nie wiadomo czy trafi na naszego czytelnika i o to w tym wszystkim chodzi.

Czyli rodzice rodzicom?

Nasz projekt jest akcją społeczną i to my, rodzice tworzymy tę mapę, nie celebryci, audytorzy tylko my – zwykli rodzice. Ludzie którzy wybierają miejsce na wakacje według własnych potrzeb i własnego portfela. Dlatego na naszej mapie znajdziesz zarówno ekskluzywne hotele, jak i pensjonaty czy agroturystkę. Oczywiście standard w tych miejscach będzie zupełnie inny, ale cel jest ten sam. Cały czas się rozwijamy szukamy partnerów i patronów, którzy zechcą wejść w nasz projekt i pomóc nam go rozwijać.

Blog, certyfikat… zrealizowaliście jeszcze jakieś dziecięce projekty?

Wspólnie z innymi blogerkami stworzyłyśmy audiobooka dla dzieci o przygodach kreta Filipa, który podróżuje po Polsce. W ten sposób promujemy podróżowanie po Polsce. Wypuściłyśmy dwie płyty: jedną letnią, drugą zimową. Przygody kreta Filipa to niezwykłe przygody i fajne słuchowisko podczas podróży dla naszych dzieci. Cały dochód  ze sprzedaży płyt przeznaczony był na naszą akcję.

blog
fot. mat. pras.

Ciężko jest pogodzić wychowywanie dwójki dzieci z prowadzeniem bloga?

Nie, wszystko to kwestia dobrej organizacji. Ja zazwyczaj tworze treści w nocy. Wtedy, kiedy moje dzieci smacznie śpią.

Dla kogo jest twój blog?

Mój blog jest dla rodziców, którzy szukają inspiracji do wspólnego spędzania czasu. Inspiruje rodziców, pokazuję im co fajnego można zrobić. Pokazuję miejsca w Polsce które warto odwiedzić.

Ilu masz czytelników?

Mój blog odwiedza miesięcznie około 12 000 do 15 000 osób.

Zarabiasz na blogu?

Blog to moje dodatkowe źródło dochodu, głównie zajmuję się fotografią i z tego żyję. Jednak blog daje mi pewien zastrzyk dodatkowych pieniędzy, co jest niezwykle miłe.

 

Jakiego rodzaju współprac się podejmujesz?

Różnie, wszystko zależy od potrzeb klienta. Niedawno odkryłam w sobie pasję do nagrywania filmów i to sprawia mi ogromną przyjemność, dlatego teraz zaczęłam proponować filmy. Najważniejsze w każdej współpracy to możliwość kreatywnego spojrzenia na kampanię. Bardzo lubię podejść do tematu nie szablonowo, niestety rzadko się to zdarza.

Blogi w obecnych czasach stają się coraz bardziej profesjonalne. Konkurencja jest duża. Skąd wiedziałaś jak to robić? Jak uczyłaś się zasad rządzących w social mediach?

Konkurencja zawsze była duża, ale ja uważam, że konkurencja popycha nas do przodu. Powoduje, że się rozwijamy i szukamy nowych ścieżek, to jest w tym wszystkim fajne. Co masz na myśli mówiąc profesjonalne? To, że blog wygląda ładnie, estetycznie i ma w sobie dobrej jakości treść? To świetnie! Kto z nas lubi oglądać brzydkie zdjęcia czy filmy? Kto z nas lubi czytać nudne treści? Chyba nie wiele osób. Ja wychodzę z założenia, że chce aby mój blog wyglądał tak, abym sama chciała na niego wchodzić i się nim chwalić.

A social media?

Pytasz mnie skąd wiedziałam jakie zasady rządzą w social mediach. Nie wiedziałam i powiem, że ciągle się tego uczę. To otwarta księga i ciągle coś się w niej zmienia. Pojawiają się nowe rzeczy, które powodują, że nie stoimy w miejscu tylko się rozwijamy.

Powiem Ci jeszcze, że niedawno sama postanowiłam podzielić się swoją wiedzą na temat fotografii i zorganizowałam warsztaty fotografii Instagramowej. Ogłosiłam informację, że organizuję takie warsztaty w Warszawie. Miejsca rozeszły się jak świeże bułeczki, a blogrzey potrzebowali konkretnej wiedzy. Warsztaty okazały się strzałem w 10 i ludzie piszą do mnie kiedy będą kolejne i czy planuję rozszerzyć temat.

blog
fot. mat. pras.

 

Co według ciebie jest najważniejsze w prowadzeniu bloga?

Systematyczność, mi niestety ciągle tego brakuję. I mogę śmiało powiedzieć, że jestem niesystematycznym blogerem. Niestety to wynika z braku czasu. W mojej głowie ciągle pojawiają się nowe projekty i pomysły. W listopadzie odbyły się trzy dniowe warsztaty motywacyjne dla blogerek Jestem SENSualna w hotelu Zalesie Mazury Acitve SPA. Były to warsztaty w którym kobiety odkrywały sens i piękno swojego życia, a także odkrywały swoją kobiecość. Cały projekt opiera się na metamorfozie wewnętrznej i zewnętrznej, gdzie finałem jest sesnualna sesja zdjęciowa, którą wykonuję. Aktualnie trwają przygotowania do kolejnej edycji.

Jak widzisz wiele się dzieje, a ja wielu tych rzeczy bym nie zrobiła gdyby nie blogowanie. I gdy zapytałaś o to, czy zarabiam na blogu, mogę powiedzieć śmiało zarabianie to nie wszystko. Dzięki blogowaniu odkryłam siebie i tworze projekty, które siedziały głęboko w mojej głowie. Uwierzyłam w siebie i mogę się realizować. A kto wie co jeszcze wymyślę.


Ten wywiad powstał dzięki BuyBox w ramach cyklu Zarabianie na blogu. Tutaj znajdziesz wywiad z Katarzyną Barczyk, Lady Pasztet.

Podziel się

Zostaw komentarz

Najnowsze

Powered by: unstudio.pl