Monika Mikowska: marki osobistej nie zbudujesz lansowaniem się w social mediach

Ten materiał jest częścią cyklu poświęconego budowaniu marki osobistej. W poprzednim odcinku: Na Clubhouse każdy odnosi sukcesy i ma unicorna. Tak się nie buduje marki osobistej

Po co budować swoją markę?

W moim przekonaniu głównym założeniem budowania marki osobistej powinna być reputacja. Reputacja to pojęcie stanowiące podstawę Public Relations oraz strategicznego zarządzania wizerunkiem i dla mnie jest ważniejsze niż sama marka osobista. Ta jest sumą opinii otoczenia na temat marki, wynikająca z oceny jej dotychczasowych dokonań.

Co to znaczy w praktyce?

Wyjaśnię na swoim przykładzie. Dzięki mojej marce osobistej byłam w stanie docierać do szerokiego grona odbiorców, któremu serwowałam dobre praktyki do projektowania rozwiązań mobilnych i rzetelne, przekrojowe dane na temat polskiego rynku mobilnego za pośrednictwem bloga jestem.mobi. Dzięki temu do dziś mam reputację osoby, która “zna się na mobile”. Co ciekawe, bloga już od 2 lat nie aktualizowałam, a ta reputacja dalej pracuje – nadal słyszę opinie, że jestem najlepszą specjalistką w kraju ds. rozwiązań mobilnych. Ostatni raz usłyszałam to wczoraj, haha! Z kolei dzięki działalności agencji UX, którą prowadzę oraz wieloletniej współpracy z Uniwersytetem SWPS, do mojej reputacji dołożyłam kolejną cegiełkę – przodującej w Polsce specjalistki ds. projektowania UX. Podsumowując, jak działa reputacja: na hasła “mobile” i “UX” jako top of mind pojawi się moje nazwisko.

Mogą Cię zainteresować

Janina Bąk: byłam w tym zakresie kompletnym hipisem

Michał Sadowski: Budowa marki osobistej wymaga choć odrobiny ekshibicjonizmu

Miałaś strategię, czy wyszło to naturalnie?

Nie miałam strategii budowy własnej marki osobistej. Od 2007 r. byłam pasjonatką rozwiązań mobilnych – moja fascynacja zaczęła się na kilka miesięcy przed pojawieniem się pierwszego iPhone’a na rynku. Kupiłam wtedy domenę – jestem.mobi, pod którą planowałam wystartować serwis społecznościowy, parujący ludzi, względem ich lokalizacji i preferowanych aktywności w określonym czasie. Projekt ten nie ujrzał światła dziennego, a domena czekała 5 lat na nowy pomysł na nią. 

Co się działo przez te 5 lat?

Przez te 5 lat rynek rozwiązań mobilnych bardzo rozkwitł, ale w polskim internecie nie było miejsca, które gromadziłoby sprawdzone dane na jego temat i rzetelną wiedzę, jak te rozwiązania mobilne projektować. Końcem roku 2011 wróciłam do pracy z urlopu wychowawczego i uznałam, że początek 2012 r. to ostatni dzwonek do wypełnienia tej niszy – i tak powstał blog jestem.mobi, zorientowany na tematykę mobile. Dużą popularność przyniosły mu coroczne raporty, które przekrojowo prezentowały dane o firmach zajmujących się rozwiązaniami mobilnymi oraz zbierały liczby, pozwalające zmierzyć potencjał tego rynku. 

Co jeszcze robiłaś?

Występowałam również na największych krajowych konferencjach, promując tam wiedzę, którą gromadziłam na blogu. Moją motywacją było docieranie do jak największej liczby odbiorców, po to, aby oni mogli projektować lepsze rozwiązania, z których potem ja, jako użytkowniczka, będę mogła korzystać. Marka osobista budowała się przy okazji – zresztą mało, o ile w ogóle, o niej wówczas myślałam. Robiłam swoją robotę, która była zauważana i doceniana przez innych – zarówno przez firmy, które zaufały mi jako konsultantce ds. mobile UX, jak i influencerów, działających w polskiej blogosferze. Trzy razy znalazłam się w rankingu Kominka, 30 najbardziej wpływowych blogerów oraz otrzymałam Wyróżnienie Specjalne w największym polskim konkursie Blog Roku. 

Na blogu jestem.mobi nie chciałam zarabiać, choć mogłam. Szybko przestało mi też wystarczać pisanie o rozwiązaniach mobilnych, chciałam je tworzyć. Stąd blog stał się tubą medialną dla firmy, którą otworzyłam, czyli Mobee Dick i mnie, jako jej właścicielki. Moje nazwisko w towarzystwie nazwy bloga otwierało każde drzwi w największych polskich firmach i pozyskiwanie klientów dla Mobee Dick było dzięki temu ułatwione. Podsumowując, pierwszą fakturę w Mobee Dicku wystawiliśmy trzy miesiące po starcie firmy, a było to możliwe dzięki działaniom wyżej opisanym.

Czy dziś każdy musi budować markę osobistą? 

Nie. Każdy powinien mieć reputację, a markę osobistą niekoniecznie.

Od czego powinnam zacząć, chcąc ją budować?

Odpowiedz sobie na pytanie, po co chcesz się pojawić w świadomości odbiorców, jaką masz dla nich propozycję wartości, co im zaoferujesz, czego na rynku jeszcze nie ma. Dobrze jest wypełniać nisze – o wiele łatwiej w mojej opinii jest pływać na niebieskich oceanach, niż czerwonych. Jeśli to pojęcie jest dla Ciebie nieznane, odsyłam do książki „Blue Ocean Strategy”, autorstwa W. Chan Kim i Renée Mauborgne. 

Co jeszcze trzeba zrobić na samym początku?

Dobrze zdefiniuj swoją grupę docelową – nie mówisz, nie tworzysz do wszystkich, tylko dla kogoś konkretnego. Wiedz, jakie problemy będziesz rozwiązywać, jak wyglądają zwyczaje Twojej grupy docelowej, jakie są ich przekonania. Możesz stworzyć oczywiście klasyczne persony jako kluczowych reprezentantów swojej grupy docelowej, ale pamiętaj, że ważniejsza od ich cech demograficznych i behawioralnych będzie pogłębiona wiedza o ich realnych potrzebach i bolączkach. 

Jakie kanały wybrać? 

Te, w których są odbiorcy Twojej grupy docelowej oraz te, w których Ty czujesz się najlepiej. 

Po co budować strategię komunikacji marki osobistej i jak to robić?

Strategię komunikacji buduje się po to, aby docierać do coraz to większej i lepiej dopasowanej grupy odbiorców. Jak to robić? W odpowiedzi na to pytanie chciałabym po prostu polecić tekst Aleksandry Ślifirskiej: Kreteńczyk i espresso. Budowanie marki osobistej w 10 krokach, którą uważam za jedną z najlepszych specjalistek ds. budowania i zarządzania markami osobistymi.

Jakie błędy są popełniane najczęściej?

Najczęstszy błąd to brak asertywności, który objawia się przyjmowaniem wszystkich propozycji wywiadów czy wystąpień, które nie realizują założonego celu budowania marki osobistej. Sama w swojej karierze wystąpiłam na kilku konferencjach, które nie były mi do niczego potrzebne, a po prostu nie umiałam odmówić ich organizatorom. 

Czym nie jest marka osobista?

Marką osobistą nie jest: osobista strona internetowa, blog, profile osobiste w social mediach, firma, którą dana osoba zarządza, logo, która dana osoba może sobie zaprojektować na rzecz swojej marki osobistej. Budowanie marki osobistej to nie lansowanie się w miejscach publicznych. Markę osobistą masz wtedy, gdy ktoś z Twoim nazwiskiem kojarzy Twoje dokonania oraz gdy za Twoim nazwiskiem stoi obietnica określonej jakości, oferowanej odbiorcom.

Czym się zatem różni content marketing od marki osobistej?

Content marketing to tylko treści i sposoby ich dystrybucji. Markę osobistą ma człowiek z imieniem i nazwiskiem ze swoim dorobkiem i reputacją.

Czy można budować markę osobistą offline?

Tak.

Możesz podać przykład?

Dr Irena Eris – założycielka i współwłaścicielka jednej z największych polskich firm kosmetycznych. Nie jest to osoba aktywna w social mediach. Natomiast jej dorobek buduje jej wizerunek i reputację.

Które marki osobiste według Ciebie warto obserwować?

Sara Blakely, Michelle Obama, Alexandria Ocasio-Cortez, Malala i Lady Gaga.

Na koniec powiedz, gdzie warto szukać wiedzy na temat budowania marki osobistej.

Joanna Malinowska-Parzydło – prekursorka tematyki zarządzania kapitałem reputacji w oparciu o markę osobistą w Polsce. Napisała książkę “Jesteś marką. Jak odnieść sukces i pozostać sobą”. Prowadziła blog o tym samym tytule jestesmarka.pl, który co prawda nie jest aktualizowany od dwóch lat, ale to dobre źródło wiedzy. Do współpracy polecam natomiast Aleksandrę Ślifirską, świetną konsultantkę ds. personal brandingu liderów biznesu, która prowadzi agencję Kobold.

***

Monika Mikowska jest CEO i współwłaścicielką firmy projektowo-badawczej Mobee Dick, specjalizującej się w budowaniu produktów i usług cyfrowych. Monika przez lata zbudowała pozycję przodującej w Polsce specjalistki z zakresu UX i Product Design. To autorka popularnego bloga jestem.mobi, nagrodzonego Wyróżnieniem Specjalnym w konkursie Blog Roku 2013 oraz twórczyni cenionych raportów branżowych, wydawanych na blogu.