Marketing i Biznes Marketing Karol Lewandowski, Busem Przez Świat: “Kurs trzeba umieć opakować i sprzedać. Sama wiedza ekspercka nie wystarczy” 

Karol Lewandowski, Busem Przez Świat: “Kurs trzeba umieć opakować i sprzedać. Sama wiedza ekspercka nie wystarczy” 

Po pierwsze pomysł, po drugie wykonanie, po trzecie marketing, sprzedaż i voilà - przepis na biznes oparty na kursach gotowy. A co, jeśli ten plan ma swoją ciemną stronę? Co, jeśli nie wystarczy treściwy materiał? Zawsze należy pamiętać, że istnieje druga strona medalu, o której otwarcie się nie mówi. My zapytaliśmy o nią blogerów - twórców kanałów podróżniczych m.in.  Busem Przez Świat, którzy z sukcesem wydali własny kurs o kręceniu filmów. Co musieli zrobić by osiągnąć ten sukces? Karol Lewandowski zdradza kulisy powstania Projektu Film. 

Karol Lewandowski, Busem Przez Świat: “Kurs trzeba umieć opakować i sprzedać. Sama wiedza ekspercka nie wystarczy” 

Prowadzisz firmę? Ucz się od najlepszych w branży i wyjedź w gronie innych przedsiębiorców na Founders Camp

Wypełnij niezobowiązujący formularz już teraz

Jesteście ekipą podróżników, dlaczego zdecydowaliście się nakręcić kurs właśnie o filmowaniu, a nie o podróżowaniu?

Naszą wiedzą o podróżowaniu dzielimy się od kilkunastu lat w darmowych materiałach na blogu, Youtube i w social mediach. O podróżach napisaliśmy też kilka książek. Natomiast wiedzą o filmowaniu żadne z nas się wcześniej nie dzieliło, bo jest to tematyka zbyt obszerna i złożona, żeby przekazywać ją w pojedynczych materiałach na naszych blogach czy kanałach na Youtube. Dlatego jedyną pasującą formą na opakowanie tej wiedzy był właśnie rozbudowany kurs wideo. Poza tym, wprawdzie całą piątkę twórców Projektu Film łączy zamiłowanie do podróży, ale poza mną, cała reszta na co dzień pracuje także przy “nie podróżniczych” produkcjach – sportowych, muzycznych czy reklamowych.

Mogą Cię zainteresować

Choć odpowiedź wydaje się oczywista, to muszę zadać to pytanie – gdzie i jak  nabyliście swoje umiejętności, którymi dzielicie się na kursie? 

Głównie w praktyce. Część z nas studiowała kierunki artystyczne, ale jednak większość wiedzy zdobyliśmy podczas realizacji setek komercyjnych i niekomercyjnych projektów filmowych. Od kilkumiesięcznych produkcji youtubowych na końcu świata, przez filmy reklamowe dla największych światowych marek, po spoty i programy do kin i telewizji.

Czy każda osoba z Waszej “ekipy” posiada wyjątkową umiejętność o tworzeniu filmów i każda dzieli się informacjami ze swojej działki na kursie? 

Dokładnie. Ja specjalizuję się w Youtube i filmach podróżniczych, Marcin jest mistrzem storytellingu, Adam nie ma sobie równych w kolorowaniu i kreatywnym montażu, Alina jest specem od filmów dokumentalnych, a Paulina poza tematyką podróżniczą, specjalizuje się też w branży sportowej i muzycznej. 

Przygotowaliście bardzo wciągający trailer do kursu, czy w 100% został on zrealizowany przez Was? (Od tej strony technicznej).

Nie mogło być inaczej! Ujęcia pochodzą od całej piątki, ale montażem zajął się niezastąpiony Adam Chill. I trzeba przyznać, że przeszedł samego siebie. Widziałem już ten trailer kilkadziesiąt razy i za każdym razem oglądając go mam ciarki. Chcieliśmy, żeby w tym krótkim materiale widz nie tylko dowiedział się czegoś o kursie, ale mógł właśnie zobaczyć pokaz naszych umiejętności. 

Czy kursanci będą w stanie, po ukończeniu szkolenia, nakręcić coś podobnego? 

Taki jest cel tego kursu. Żeby przeprowadzić kursantów za rękę przez cały proces tworzenia filmów – od preprodukcji, przez sprzęt, storytelling, produkcję, montaż, efekty, kolorowanie i dźwięk, aż po biznes i marketing. 

W jednej, prawie godzinnej lekcji, Adam rozkłada nawet ten trailer na czynniki pierwsze i tłumaczy każdą sztuczkę jaką tam użył. Wyszliśmy z założenia, że najlepiej przekazuje się wiedzę pokazując ją właśnie na konkretnych realizacjach a nie na suchej teorii.

1,2 mln zł w 10 dni to naprawdę zaskakujące liczby jak na sprzedaż kursu. Dlaczego zdecydowaliście się na wydawanie kursu w edycjach? Nie chcieliście przedłużyć swojego okna sprzedażowego? 

Z rozmów ze znajomymi z branży “kursowej” ustaliliśmy, że jest to prawdopodobnie drugi najlepszy wynik w Polsce, zaraz po Maćku Aniserowiczu. Choć nie wszyscy jawnie publikują swoje wyniki sprzedażowe, więc może jest jeszcze na polskim rynku inny “hit”, którego nie znamy. Spodziewałem się dobrego wyniku, ale moje najbardziej optymistyczne prognozy były sześciocyfrowe, a tymczasem przekroczyliśmy milion.

Mam już na swoim koncie 8 wydanych książek i 3 kursy online i przez ostatnie lata testowałem różne modele sprzedaży. Taka sprzedaż “okienkowa”, kiedy produkt jest dostępny tylko przez krótki czas działa najlepiej. Z jednej strony działa tu reguła niedostępności, a z drugiej nam łatwiej skupić się na porządnym marketingu. Kiedy sprzedaż trwa cały rok, to działania promocyjne są bardzo rozproszone, co jest mało skuteczne i ciężkie przy naszym trybie życia. Tutaj, przez 10 dni, bo tyle trwają okienka sprzedażowe, skupiamy się tylko i wyłącznie na webinarach sprzedażowych i innych działaniach, które mają zachęcić potencjalnych klientów.

Świetnie zadziałały tu też darmowe lekcje wideo, na które zapisało się kilka tysięcy osób. Już kilka miesięcy przed rozpoczęciem sprzedaży można było zapisać się naszej stronie na darmowe lekcje wysyłane na maila. Co tydzień wysyłaliśmy krótką, 5-10-minutową “mini lekcję”, w której za darmo dzieliliśmy się swoją wiedzą.

Ludzie mogli dzięki temu poznać całą naszą piątkę i zobaczyć próbkę naszej wiedzy. Dostaliśmy dziesiątki maili, że już z tych darmowych materiałów ludzie nauczyli się bardzo dużo i nie mogą doczekać się płatnego kursu. W listopadzie startuje druga edycja kursu i na naszej stronie wciąż można zapisywać się na darmowe lekcje.

Na tak dobry wynik na pewno wpłynęła też bardzo atrakcyjna cena. Wiemy, że taka ilość lekcji i to jeszcze stworzona przez 5 twórców, jest warta kilka tysięcy złotych, ale chcieliśmy, żeby pierwsza edycja była dostępna dla każdego – dlatego kurs kosztował niecałe 1500 zł. Z każdą kolejną edycją cena będzie szła w górę o kilkaset złotych.

Mieliście do czynienia z tworzeniem kursów wcześniej, czy to jest pierwszy raz dla wszystkich członków projektu? 

Swój pierwszy kurs “Zawodowy Podróżnik” stworzyłem już w 2017 roku. Kilka lat później powstał drugi, “Własny Sklep Online”. Oba zebrały genialne oceny i odniosły super wyniki finansowe -po kilkaset tysięcy złotych w pojedynczych edycjach-. 

Dlatego Paulina i Alina, pomysłodawczynie kursu Projekt Film, zgłosiły się do mnie z propozycją, żebym poprowadził cały projekt od strony organizacyjnej i marketingowej. Skompletowaliśmy wspólnie pozostałą częśc ekipy i przez ponad pół roku pracowaliśmy nad kursem, który jakością pobił na głowę wszystkie kursy jakie widziałem na polskim rynku – a sam przeszedłem ich kilkanaście. 

Czy Twoim zdaniem, każdy może stworzyć swój kurs? W czym szukać natchnienia do tworzenia kursu? 

Niestety nie każdy, bo sama wiedza ekspercka tutaj nie wystarczy. Taki kurs trzeba też umieć dobrze opakować i sprzedać. I przede wszystkim trzeba być niesamowicie wytrwałym. Stworzenie dobrego, kompleksowego kursu, to kilka miesięcy intensywnej pracy. Projekt Film to 11 modułów i ponad 90 lekcji trwających od kilkunastu do nawet 60 minut. A inspiracji najlepiej szukać w komentarzach i mailach od swojej społeczności. W ten sposób tworzymy nasze kursy i książki. I dzięki temu zawsze tak dobrze nam się sprzedają. Brzmi banalnie, ale naprawdę wystarczy słuchać swoich odbiorców i zrozumieć ich potrzeby.

W ramach Projektu Film organizujecie konkursy dla Waszych kursantów. Co ma na celu, z marketingowego punktu widzenia, ta wartość dodana? 

Chcieliśmy, żeby poza samą wiedzą, kursanci dostawali też kilka dodatkowych “bonusów”. Jednym z nich jest niesamowicie prężna, tajna grupa dla kursantów, gdzie poza zwykłymi dyskusjami odbywają się live’y, na których odpowiadamy na dodatkowe pytania, rozmawiamy z zewnętrznymi ekspertami czy np. rozkładamy na czynniki pierwsze filmy nadesłane przez kursantów. 

Drugim bonusem są zniżki u kilkunastu partnerów – np. kupując profesjonalny aparat Sony z naszą zniżką oszczędza się prawie 2000 zł i koszt kursu zwraca się z nawiązką.

Ostatnią rzeczą, którą dodaliśmy żeby uatrakcyjnić kurs, są właśnie konkursy. W pierwszej edycji do wygrania jest ponad 20.000 zł. Z jednej strony takie konkursy to dobry zabieg marketingowy, który zwiększa sprzedaż, ale z drugiej chcieliśmy, żeby kursanci mieli okazję do wykazania się i przetestowania nowo zdobytych umiejętności. A nic tak nie motywuje do nauki, jak rywalizacja i wartościowe nagrody.

Kto stoi za Projektem Film?

Projekt Film tworzy 5-osobowa ekipa ekspertów, którzy od lat zawodowo pracują w branży filmowej:

Adam Chill Woźniakiewicz, pierwszy w historii oficjalny montażysta Red Bull Polska, który współpracował m.in z New Balance, Dawidem Podsiadło czy Polską Akcją Humanitarną w Somalii.

Alina Kondrat, która realizowała projekty filmowe na 5 kontynentach, m.in. dla Samsunga czy National Geographic. 

Paulina Wierzgacz, która tworzyła klipy dla czołowych polskich artystów i zrealizowała ponad setkę projektów filmowych od równika po koło podbiegunowe.

Marcin Mossakowski, który przez lata filmował dla National Geographic, tworzył programy dla Travel Channel, a obecnie jest oficjalnym filmowcem Przekroju. 

I ja – Karol Lewandowski, youtuber-podróżnik, autor bestsellerowych książek i kanału Busem Przez Świat, który został nagrodzony m.in. tytułami Twórca Wideo Roku czy Traveler National Geographic.

Dalej będziecie podróżować i prowadzić swoje kanały, czy kręcenie i montaż wywróciło Wasze życie do góry nogami?

Będziemy robić jedno i drugie. Podróże to nasza pasja i sposób na życie, ale to też nieograniczone źródło inspiracji i materiałów filmowych.

Polecamy również

Podziel się

Zostaw komentarz

Najnowsze

Powered by: unstudio.pl