Każdy z elektronicznych systemów, jakie masowo są implementowane w dzisiejszych domach, wymaga stałego źródła zasilania. Innymi słowy, jeśli po stronie dostawcy energii elektrycznej nastąpi awaria, większość sprzętów w domu przestanie działać. W zależności od regionu Polski takie problemy mogą być częste lub nie występować niemal wcale. Jednak jeśli chcemy mieć pełną pewność co do skuteczności naszych sprzętów, to trzeba posiadane systemy rozbudować o moduł zasilania awaryjnego.
Czym zabezpieczyć instalację alarmową?
Do większości dostępnych na rynku zestawów alarmowych można podłączyć akumulator 12V. Jego obecność sprawia, że w przypadku problemów po stronie stałego źródła zasilania z sieci, elektronika automatycznie przełącza się na tryb awaryjny. W tej konfiguracji działa oczywiście nie tylko sama centralka, ale i wszystkie podłączone do niej przewodowo czujki, kontaktrony, syreny i sygnały świetlne.
Jakie parametry powinien mieć akumulator do systemu zabezpieczeń?
Co istotne, przy tego typu systemach wykorzystywany jest nieco inny rodzaj akumulatorów niż te, które standardowo montowane są od lat w samochodach. W tym przypadku będą to modele stworzone w technologii żelowej lub AGM. Ich wytrzymałość przewidziana jest na około 5-9 lat, jeśli pracują w trybie czuwania, wpięte np. w obwód instalacji alarmowej lub przy innym zastosowaniu w charakterze UPS.
Aby uzyskać od kilkunastu godzin do około doby pracy w trybie awaryjnym, zestaw potrzebuje odpowiednio dobranego akumulatora. W przypadku niewielkich instalacji sprawdzi się już od 9 do 17 Ah, jednak skomplikowane systemy wymagają często o wiele większych pojemności. Docelowo może to być nawet 100 Ah, jednak w takim przypadku trzeba pamiętać o uwzględnieniu dodatkowego sposobu ładowania, ponieważ elektronika zintegrowana z centralą najczęściej nie obsługuje tak wysokich wartości.
Obsługa akumulatora
Po prawidłowym montażu akumulator nie powinien wymagać żadnych dodatkowych czynności po stronie użytkownika. Za jego obsługę odpowiada elektronika, odgrywająca również rolę ładowarki. Jedyne, o czym należy pamiętać, to żywotność takiego sprzętu. W wielu przypadkach o konieczności wymiany informuje specjalny moduł diagnostyczny w centralce alarmowej.
Deklarowana przez producentów przydatność akumulatorów AGM to około 250 cykli rozładowań lub do 9 lat funkcjonowania w trybie stand-by. Po tym czasie obecną baterię należy zdemontować i oddać do utylizacji, a w jej miejsce zamontować nowszy model. Jednocześnie trzeba mieć na uwadze, że gwarancja na akumulatory nie przekracza dwóch lat, a więc wszelkie nieprawidłowości w jego działaniu można reklamować u producenta jedynie przez pierwsze 24 miesiące od zakupu.
Gdzie jeszcze warto instalować akumulator?
Nie tylko instalacje alarmowe, ale i kilka innych rozwiązań może skorzystać z prądu zgromadzonego w baterii. Jednym z ciekawszych zastosowań dla nieco bardziej pojemnych akumulatorów są różnego rodzaju instalacje CO. W ich przypadku zasilanie jest wymagane nie tylko dla sterownika, ale i pomp, zaworów elektromechanicznych i innych elementów układu. Taka konfiguracja będzie potrzebowała użycia również przetwornicy napięcia z 12 V na 230 V.
Coraz częściej mamy również do dyspozycji wiele kluczowych elementów inteligentnego domu, w skład którego wlicza się też oczywiście instalacja alarmowa. Jednak oprócz części odpowiedzialnej za ochronę mienia, do dyspozycji są też inne moduły, np. sterowanie bramą garażową. W przypadku awarii elektryczności, niektóre bramy mają opcję otwierania ręcznego, lecz nie jest to regułą. W takiej sytuacji w dalszym ciągu można skorzystać z wygodnej obsługi z pilota, jeśli do obwodu sterującego podłączony zostanie akumulator 12 V.
Czy warto doposażyć dom, a w szczególności system zabezpieczeń, w alternatywne źródło zasilania? Oczywiście! Jest to niewielki wydatek, jednak zapewniający pełne bezpieczeństwo w każdej sytuacji. Jednak uwaga – inwestycja ta nie jest jednorazowa. Co pewien czas bateria wymaga wymiany ze względu na naturalny proces degradacji.
Artykuł sponsorowany
Zostaw komentarz