Co rejestrują nasze zmysły?
Badania pokazują, że już po 11 sekundach, jesteśmy w stanie wyrobić sobie opinię o drugim człowieku. Kiedy widzimy kogoś po raz pierwszy, odbieramy różne bodźce – zapachowe, wzrokowe, słuchowe i dotykowe.
Jeśli chodzi o wrażenia wzrokowe, podczas pierwszego spotkania szczególnie zwracamy uwagę na wiek naszego interlokutora, jego ubiór, rysy twarzy, oczy, fryzurę, sylwetkę oraz pozycję ciała. Wrażenia dźwiękowe wywołują u nas tembr głosu rozmówcy oraz sposób mówienia, czyli szybkość wypowiadanych zdań, ich poprawność oraz głośność.
Najbardziej kłopotliwe są wrażenia zapachowe – tutaj musimy zadbać o właściwą higienę jamy ustnej oraz odpowiedni zapach perfum czy wody toaletowej.
Wraz z pandemią pożegnaliśmy bezpośrednie uściski dłoni, jednakże, jeśli już się takie zdarzają, pamiętajmy aby uścisk ten nie był zbyt mocny ani zbyt delikatny.
Na pierwsze wrażenie składają się wszystkie wymienione wyżej czynniki, ale naturalnie, niektóre z nich mogą być na tyle intensywne, że zdominują pozostałe. Lepiej tego unikać. Nie chcemy chyba, żeby ktoś skojarzył nas wyłącznie z wysokim, piskliwym głosem…
Umiejętność słuchania, czyli jak zachowywać się na pierwszym spotkaniu?
– Podstawą savoir-vivre – nie tylko, ale zwłaszcza w biznesie – jest wyrażenie zainteresowania rozmówcą. Umiejętność słuchania pełni bardzo ważną rolę przy pierwszym kontakcie. Jeśli jest to pierwsze spotkanie typu business mixer wystarczy zadać pytanie o to, czym zajmuje się rozmówca, zanim sami się przedstawimy. Jeśli rozmówca da wizytówkę, możemy zrewanżować się swoją i krótko – maksymalnie w 30 sekund- przedstawić swój zakres działalności – mówi dr hab. Ewa Masłowska z Instytutu Slawistyki Polskiej Akademii Nauk.
Na spotkaniu biznesowym powinniśmy zminimalizować ryzyko wszelkich zakłóceń oraz pozbyć się tzw. rozpraszaczy, dlatego najlepiej na takie spotkanie wybrać się w spokojne ciche miejsce. Warto też wyciszyć lub całkowicie wyłączyć telefon aby uniknąć sytuacji, podczas której nasz rozmówca może poczuć się niekomfortowo.
Ważny jest ubiór – elegancki, ale nie ekstrawagancki
Specjalistka od savoir vivre’u podkreśla, że na spotkanie biznesowe, w kontakcie bezpośrednim, należy ubrać się stosownie do okoliczności.
– Zależnie od sytuacji, gdzie ten kontakt bezpośredni będzie miał miejsce. Jeśli w firmie – to jednak “urzędowo” – mężczyzna pod krawatem, kobieta w żakiecie, a jeśli w upał, to mały rękaw przykrywający ramiona wystarczy. Buty też powinny być średnio odkryte, na ile temperatura pozwala. Pewna swoboda w stroju, podkreślająca indywidualność jest moim zdaniem jak najbardziej dozwolona, nie jesteśmy manekinami. Jeśli jest to spotkanie typu piknikowego – golf, kluby country -, to należy się dostosować do sytuacji i ubrać bardziej swobodnie – twierdzi Masłowska.
Co zrobić z wizytówką?
Przekazanie wizytówek to ważny i nieodłączny element spotkania biznesowego. Warto zrobić sobie profesjonalną wizytówkę, która będzie zawierać niezbędne informacje o nas i naszej firmie, takie jak imię i nazwisko, stanowisko, adres, mail i numer kontaktowy. Dzięki odpowiednio przygotowanej wizytówce, możemy podkreślić swoją dbałość o szczegóły i wyrazić swój profesjonalizm.
– Dobrze jest poświęcić chwilę uwagi wizytówce, jeśli ma oryginalne logo – to jest okazja, żeby je skomentować lub zapytać o znaczenie symboli. Wizytówkę włożyć do wizytownika, a po spotkaniu warto ją sobie oznaczyć, żeby nie zapomnieć, co to za kontakt. Jednak zwykle nie robimy notatki na wizytówce w obecności jej właściciela, chyba że podaje dodatkowy telefon lub prosi o kontakt. Wówczas można zapytać, czy nie ma nic przeciwko temu, żeby zamieścić notkę na wizytówce – tłumaczy Ewa Masłowska.
Jeśli wybieramy się na spotkanie z obcokrajowcem, musimy pamiętać, że w różnych kulturach inaczej odbierane są zachowania niewerbalne. Dotyczy to również sposobu, w jaki traktujemy wizytówkę.
– Są w tym zakresie różnice kulturowe, zwłaszcza w krajach azjatyckich (Japonia, Chiny), gdzie wizytówkę traktuje się bardzo poważnie i “bazgranie” na karcie wizytowej będzie odebrane jako obraźliwe – podkreśla Masłowska.
Pierwsze wrażenie się nie udało… Jest jakieś wyjście?
Każdemu zdarza się gorszy dzień. Trzeba zrobić wszystko, aby “ten dzień” nie przypadł na czas ważnego spotkania, jeśli jednak już się tak stanie, dr Masłowska ma na to pewną radę:
– Każdą sytuację da się naprawić i czasem jest to nawet okazja do nawiązania bliższego kontaktu. Jeśli dostaliśmy wizytówkę, możemy wysłać kurtuazyjnego maila, z podziękowaniem za miłe spotkanie i krótkim komentarzem, dlaczego było ono dla nas ważne z podkreśleniem tych obszarów działalności firmy, jaką reprezentował rozmówca, które wzbudziły nasze zainteresowanie. Tu pojawia się okazja, by napomknąć, co was łączy lub może łączyć – bardzo oszczędnie w słowach.
Ostatnie wrażenie
Jeśli wywrzemy na naszym rozmówcy pozytywne pierwsze wrażenie, nie możemy osiąść na laurach. Pamiętajmy aby zachować elegancję i okazać szacunek drugiej osobie aż do końca spotkania. Nie zapomnijmy o odpowiednim pożegnaniu oraz uścisku dłoni i szerokim uśmiechu. Jeżeli zależy nam na współpracy, musimy dołożyć wszelkich starań, aby nasz rozmówca czuł się dobrze w naszym towarzystwie i aby nasz odbiór w jego odczuciu, był w stu procentach pozytywny.
Pierwsze wrażenie – dobre praktyki
Aby zrobić pozytywne pierwsze wrażenie, należy:
- przygotować ciekawy, chwytliwy autoopis,
- ubrać się stosownie do okazji i swojej roli społecznej,
- unikać pomyłek,
- zachowywać się naturalnie, uśmiechać się i być przyjaźnie nastawionym do drugiej osoby.
Zostaw komentarz