Tworzenie wartości w postaci content marketingu to tylko jeden z dwóch etapów efektywnego procesu marketingowego. Niemniej ważne jest przekazywanie treści do odbiorców, którzy „mogą uznać je za wartościowe”. Dzięki odpowiednim zasobom  i narzędziom, do których prawie każdy ma dziś dostęp, dystrybucja informacji nie jest dużym wyzwaniem.

1. Gdzie szukać odbiorców?

Przekaz powinien być kierowany przede wszystkim tam, gdzie znajdują się odpowiedni odbiorcy. Dlaczego? Bo content nie trafia w próżnię i istnieje duże prawdopodobieństwo reakcji zwrotnej w postaci zaangażowania fanów. Być może jest to sprzeczne z intuicją, ale prawa marketingu mają swoje odrębne zapisy: mniej znaczy więcej. Wartościowa grupa, choć nieliczna, może doprowadzić do większej liczby odsłon w dłuższej perspektywie dystrybucji treści. Istnieje też możliwość, że to właśnie ta grupka aktywnych fanów może przekształcić się w lojalnych czytelników i wciągnąć pozostałych, podając socialową dłoń.

Dystrybucję content marketingu możemy podzielić na trzy główne obszary, w których ona występuje:

• • w kanałach własnych (owned media),
  • w kanałach opłacanych (paid media),
  • w kanałach generowanych przez internautów (earned media).

Własne źródła pozwalają na kontrolę przepływu treści,ale pomagają także budować  osobistą markę. Jest to przestrzeń, którą sami tworzymy i zarządzamy, ustalając harmonogram publikacji, treści informacji oraz ich przepływu. Wśród przodujących znajdują się Facebook, Twitter i Instagram, ale nie sposób pominąć także Pinterest, YouTube,Vimeo, Google+, LinkedIn czy SlideShare.

Szczególnie te ostatnie pozwalają budować określoną, biznesową przestrzeń. Odpowiednio spersonalizowany profil na LinkedInie umożliwia nawiązywanie wyselekcjonowanych kontaktów i dzielenie się wybraną treścią z uczestnikami. Każda zmiana profilu może być angażująca poprzez wzajemne polecenia, co jeszcze bardziej przyczynia się do budowania relacji. Z kolei na SlideShare masz możliwość dystrybuowania contentu prosto z pieca co oznacza, że odbiorca otrzymuje gotowy produkt, często identyczny jak ten z konferencji, szkolenia czy wykładu. Jeszcze ciepły.

Nie sposób również nie wspomnieć o Twitterze, który wciąż jest doskonałym źródłem do umieszczania szybkich newsów i treści z konferencji, bieżących wydarzeń czy promocji tekstów w innych miejscach. I w najbliższym czasie nie zapowiada się, żeby znalazł godnego następcę. Dzięki komentowaniu, przesyłaniu dalej, oznaczaniu czy lubieniu, jest kolejnym portalem do nawiązywania relacji nie tylko z pojedynczymi osobami, ale także z dużymi markami.

2. Jak komunikować?

Przestrzenie portalowe są ważne, ale niezastąpione pozostają własne blogi czy vlogi. To właśnie tam masz możliwość budowana własnej listy subskrybentów, a to najcenniejsze. Dobrze skierowana komunikacja to pierwszy krok do pozyskiwania wiernych zwolenników marki.

Dystrybucja contentu nierzadko wiąże się z powielaniem treści, ponownym wykorzystaniem informacji w różnych mediach. Znając grupę docelową łatwiej dopasujesz treści do jej potrzeb i wymagań. Niektórzy odbiorcy wolą tekst, inni stawiają na zaangażowanie w treści wizualne. Aby dany content był stały, a jednocześnie trafiał w gusta fanów, wykorzystaj własną kreatywność: zamień tekst z bloga w infografikę lub krótkie video i podaj dalej, w inne kanały. Ta sama treść, inna forma. Efekt murowany.

Przy dystrybucji warto skorzystać z darmowych narzędzi online, które pomagają zaplanować i udostępniać dany content w portalach społecznościowych. Przykładem jest słynny Hootsuite.com, który zapewnia nie tylko wygodę, ale oszczędność czasu. Automatyczne rozwiązania nigdy wcześniej nie były tak popularne.

Nie zapomnij także o newsletterze – to doskonałe narzędzie do promocji i sprzedaży danego contentu. Możesz to robić na kilka sposobów, korzystając z gotowych rozwiązań lub planując strategiczną wysyłkę treści. Jednym ze sposobów może być cold mailing, który wcale nie jest taki zimny. Pisaliśmy o nim tutaj: cold email.

3. W jaki sposób weryfikować?

Dystrybucja treści musi być odpowiednio zaplanowana, aby przyniosła zamierzony efekt. Nie każdy kanał komunikacji jest twoim miejscem docelowym. Konieczne pozostają analizy i weryfikacje, dające spójny obraz popularności danego serwisu i przekazywanej w nim treści. Możesz posłużyć się m.in.:

• Facebook Ads w reklamie na Facebooku,
• Hashtagifs, który daje możliwość sprawdzenia, w którym medium twoja treść ma szanse zaistnieć poprzez sprawdzanie odpowiednich tagów,
• Tweetonomy, jeśli często tweetujesz. Warto wiedzieć, jak wygląda interakcja i zasięgi użytkowników tego serwisu w dobie jego popularności,
• Trendsdashboard, gdy odpalasz YouTube. Porównanie najczęściej oglądanych klipów oraz ich udostępnień, pozwala na selekcję użytkowników poprzez wiek czy płeć.

Warto pamiętać, że oprócz praktycznej dystrybucji pozostaje także umiejętne zaangażowanie swoich odbiorców. Wspólnota osób skupiona wokół wartościowego contentu stanowi klucz, który pomaga otwierać niejedne drzwi. Na oścież.

Czytaj również:

Wokół content marketingu

https://marketingibiznes.pl/e-commerce/biznesplan