Marketing i Biznes IT „Walczę z deficytem snu, rozkręcając pierwszą mapę rynku pracy w IT”

„Walczę z deficytem snu, rozkręcając pierwszą mapę rynku pracy w IT”

„Walczę z deficytem snu, rozkręcając pierwszą mapę rynku pracy w IT”

Prowadzisz firmę? Dołącz do Founders Mind, najlepszej konferencji dla biznesu w Polsce

Sprawdź szczegóły wydarzenia

Marta Bąk, Marketing i Biznes: Piotr, powiedz czym na co dzień się zajmujesz?

Piotr Nowosielski, Just Join It: Spytaj mnie, czym ja się na co dzień nie zajmuję! Generalnie rozkręcam startup https://justjoin.it/ – pierwsza mapa rynku pracy dla polskiej branży IT i jednocześnie największy job board dla programistów w tym kraju. Organicznie, od podstaw, w  bardzo skromnym zespole. Także prowadzę marketing, PR, kontaktuję się z firmami, programistami, wymyślam nowe funkcjonalności, a przy okazji jeszcze zorganizowałem mały talk-show, w którym to ludzie z całego świata, związani z tematem IT, mówią coś mądrego od siebie, dając innym cenne wskazówki, pod szyldem „Polscy programiści na świecie”. Tematy przypadły ludziom do gustu, także aż żal je tak zostawiać. Stąd też ciągnę dalej i staram się walczyć z deficytem snu. 

Wraz z kolegą tworzycie pierwszą mapę rynku pracy w sektorze IT. Skąd się wziął pomysł na ten projekt, czym się różni od innych serwisów o pracę?

Myśleliśmy o tym, aby zrobić projekt oparty o geolokalizację już od dłuższego czasu. Stwierdziliśmy, że będzie to atrakcyjna forma przedstawienia oferty, a na dodatek będziemy w stanie dać programistom pełny obraz rynku pracy. Jak to poszło? Lepiej niż oczekiwaliśmy. Na początku dodawałem wszystko ręcznie, a cały projekt był dosłownie jak na korbkę. Obecnie mamy już ponad 700 ogłoszeń od 300 firm, dzięki czemu dajemy niemal dwukrotnie większy wybór niż konkurencja, choć jesteśmy na rynku zaledwie od pół roku.

 

Jakie korzyści mogą mieć pracodawcy, jeśli się do Was zgłoszą?

Podstawowa korzyść jest zawsze ta sama – jesteśmy w stanie przyciągnąć programistów do ich ogłoszeń o pracę, do tego promujemy ich ogłoszenia najlepiej w całej sieci, bowiem tworzymy autorskie prasówki, obecni jesteśmy na Wykopie, czy w wielu grupach zrzeszających dziesiątki tysięcy programistów. Wszystko to robimy z głową, a choć konkurencja już próbuje nas kopiować, to i tak coraz więcej programistów korzysta z Just Join IT, bo zwyczajnie jest to najwygodniejszy serwis do poszukiwania pracy, a na dodatek daje największy wybór. Po co zatem szukać gdzie indziej i przeglądać pięć ofert na krzyż w swoim mieście, na konkurencyjnym serwisie.

Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że to dzięki programistom, jesteśmy w stanie dostarczyć konkretną wartość firmom, które publikują u nas ogłoszenia. Dlatego skupiamy się przede wszystkim właśnie na tych, którzy tej pracy poszukują. To jest klucz do sukcesu.

 

W jaki sposób udało Ci się przekonać polskich programistów, którzy mieszkają poza granicami kraju, do tego, żeby podzielili się swoją wiedzą i doświadczeniem z Tobą?

Nie było łatwo! Musiałem sporo się naprosić na samym początku (przy pierwszej edycji), kombinować kontakty od znajomych-znajomych, tłumaczyć, wyjaśniać itp. Jednak kluczem było zarażenie ludzi ideą, jaką jest pokazanie realiów dotychczas nieznanych, z pierwszej ręki – np. wiesz jak wygląda praca w Facebooku, Google, Stripe? Lub jak się żyje i programuje w Nowej Zelandii, Dubaju, Singapurze, Tokio czy Australii? Ja też nie wiedziałem, dlatego chciałem się nieco wgłębić w ten temat. Co więcej, okazało się, że lubimy słuchać rozmów z inteligentnymi ludźmi, to bardzo cenią sobie programiści, czy też ludzie na początku swojej drogi, dzięki czemu projekt „Polscy programiści na świecie” zdobył taką popularność.

 

Swoją drogą, jestem ciekawa w jaki sposób powstawały odcinki, skoro nie zawsze byliście w tej samej strefie czasowej. Czy pamiętasz jakieś zabawne przypadki związane właśnie z nagraniami?

Przed każdym odcinkiem jest w zasadzie stres o to samo – czy nie będzie problemu z połączeniem? Tokio-Gdańsk, czy Gdańsk-Australia, to jednak kawałek, a wbrew pozorom jakość internetu w wielu miejscach, wydawać by się mogło bardziej rozwiniętych, jest znacznie gorsza niż w Polsce. Wbrew pozorom moi rozmówcy chodzą mi na rękę i często wstają wcześnie nad ranem, lub siedzą do 1:00 w nocy, za co jeszcze raz dziękuję. Najbardziej w pamięć zostają jednak te momenty, gdy uzmysławiasz sobie, z kim rozmawiasz. Na przykład Konrad Malawski z Japonii to człowiek, który ma swój wkład w rozwój najnowszej wersji Javy, a Grzesiek Kossakowski z San Francisco był jednym z pierwszych, którzy komercjalizowali język Scala wraz Martinem Oderskym. Ci, którzy są w temacie, wiedzą, że oni muszą być rzeczywiście zajebiści. Najbardziej zabawne też jest często podejście mojego rozmówcy przed live-streamem i tuż po nim. Na samym początku jest często obojętność, na zasadzie „dobra, wezmę udział, nie mam i tak co robić”, a później jest coś w stylu: „Piotrek, gdzie masz link do naszego wywiadu, podrzucę mamie!” 🙂 To cieszy, ich historie i nasze rozmowy można znaleźć tutaj: http://event.justjoin.it/

 

Co uważasz na temat branży IT? Czy było łatwo Ci zaangażować społeczność wokół Twojego projektu?

To jest bardzo trudne zadanie, szczególnie, gdy tworzysz coś kompletnie od zera. Jednak trzeba postawić się w roli człowieka odpowiedzialnego za cały projekt i przewodzić tym tak, jakby to tylko i wyłącznie od Ciebie zależało powodzenie całego przedsięwzięcia. W moim przypadku rzeczywiście tak jest, dlatego wiem, że nie mogę odpuścić i codziennie muszę realizować dziesiątki niewielkich zadań, które może i zajmują po 20 minut, ale absorbują mnie od 7:00 do 22:00. W końcu mówili, masz rower, pedałuj. Masz startup, to za nim lataj, promuj, rozwijaj, martw się sam. 

branżę IT lubię, szanuję i doceniam, szczególnie, gdy widzę jak wielkie wynagrodzenia są w stanie zaproponować ludziom już z relatywnie niewielkim doświadczeniem. Jeszcze 10 lat temu to było nie do pomyślenia, aby można było po 3 latach zarabiać 10 tys. na rękę. Obecnie, jeśli potrafisz się wkręcić w dobrą technologię, zarabiasz w zagranicznej walucie, to jest jak najbardziej realne. 

Czego Ci mogę życzyć w życiu zawodowym?

Aby Just Join IT nadal był największym portalem z ogłoszeniami pracy dla polskich programistów. Mam w planach wejście na zagraniczne rynki, jeżeli tylko tutaj temat dobrze siądzie. Póki co notujemy wzrosty odwiedzin o kilkadziesiąt % miesięcznie, co przekłada się na ilość odsłon ogłoszeń oraz liczbę aplikacji do firm. Z pewnością chcielibyśmy utrzymać co najmniej taki sam poziom wzrostu.

Poza tym, życzyłbym sobie kreatywności, która sprawia, że w tej branży możesz zostawić w tyle nawet tych, którzy wydają się mieć już ugruntowaną pozycję, kontakty i pieniądze.

Wywiad powstał dzięki:

Coders Lab

Łącząc doświadczenie edukacyjne ze znajomością rynku pracy IT, Coders Lab umożliwia szybkie i efektywne zdobycie pożądanych kompetencji związanych z nowymi technologiami. Skupia się się na przekazywaniu praktycznych umiejętności, które w pierwszej kolejności są przydatne u pracodawców.

Wszystkie kursy odbywają się na bazie autorskich materiałów, takich samych niezależnie od miejsca kursu. Dzięki dbałości o jakość kursów oraz uczestnictwie w programie Career Lab, 82% z absolwentów znajduje zatrudnienie w nowym zawodzie w ciągu 3 miesięcy od zakończenia kursu.


Podziel się

Zostaw komentarz

Najnowsze

Powered by: unstudio.pl