Marketing i Biznes IT Kult programowania

Kult programowania

Kult programowania

Prowadzisz firmę? Dołącz do Founders Mind, najlepszej konferencji dla biznesu w Polsce

Sprawdź szczegóły wydarzenia

Programiści coraz bardziej rozchwytywani

Dziś programista to jeden z najbardziej rozchwytywanych  zawodów na świecie. Rozchwytywany przez pracodawców, ale już niekoniecznie przez ludzi funkcjonujących na rynku pracy. Ci najbardziej świadomi w tej materii, których od zawsze ciągnęło do nauk ścisłych, i dla których programowanie to pasja i naturalna ewolucja po szkolnych zadaniach z matematyki, stanowią raptem procent wszystkich tych, którzy na ten (zdaniem niektórych) masochizm intelektualny się zdecydowali. Znacząca większość to ludzie, którzy wcześniej z programowaniem, ani z naukami ścisłymi nie mieli nic wspólnego. Z roku na rok, po kolejnych artykułach publikowanych przez mainstreamowe media podsycające wręcz atmosferę wokół już prawie kultu programowania, coraz więcej osób postanawia spróbować swoich sił w tej branży w poszukiwaniu wysokich pensji. Nie zmienia to jednak tego, że braki kadrowe są ogromne. Tak ogromne, że firmy płacą za to, by polecić im jakiegoś specjalistę. Czujecie to? Kiedyś dawało się kierownikowi w łapę, by ogarnął jakąś ciepłą posadkę synowi brata żony szwagra ciotki od strony ojca, a dziś to firmy płacą, by ktoś przyszedł do nich pracować! (Wykrzyknik umieszczony nieprzypadkowo)

Dlaczego tak uwielbiamy programistów

Wspomniany kult programowania to nie jest zwykłe uwielbienie, to kult owiany tajemnicą, legendą i mitami. To kult, na wspomnienie, którego procesy myślowe przyspieszają, chmury gęstnieją, a Kazik milknie. Dzieje się tak, ponieważ ludzie mają zniekształcone wyobrażenia o tym zawodzie, tak samo, jak o Bogu czy UFO. Ludzie myślą, że programowanie wymaga ponadprzeciętnego IQ, że kod HTML wypija się z mlekiem matki, że programować mogą ludzie tylko wybrani przez Stwórcę, albo by móc wejść do grona tej elitarnej grupy zawodowej trzeba splamić poświęcony obrazek własną krwią, a następnie go spalić wymawiając do lustra trzy razy “krwawa mary”, dziesięć minut po północy, gdy księżyc jest w fazie nowiu.

To wszystko nieprawda (o dziwo!), a jedyna słuszna droga do ujarzmienia tej zdolności to usiąść do komputera i ćwiczyć, trenować, czytać i jeszcze raz ćwiczyć… i trenować… i czytać i tak w kółko.

 

Skąd mam tak tajemną wiedzę obalającą mity niczym jabłko spadające obok Isaaca Newtona?

Bo sam kiedyś myślałem, że by programować trzeba być pół człowiekiem, pół bogiem (z małej litery nieprzypadkowo), po czym powiedziałem trzy razy “krwawa mary” do lustra, usiadłem do komputera i zacząłem ćwiczyć, trenować, czytać i jeszcze raz ćwiczyć… i trenować… i czytać też.

Co jest takiego niezwykłego w tym, że tak samo, jak wiele innych osób nauczyłem się programowania nie mając wcześniej z tym, ani z niczym pokrewnym do czynienia? Można przecież powiedzieć, że jeśli kodu HTML nie wypija się z mlekiem matki, ani nie jest to umiejętność nadana przez Boga, to każdy, kto się podjął nauki tego, to wcześniej też nie miał z tym do czynienia. To prawda, jednak dla wielu osób w wyniku prywatnych zainteresowań, skłonności do nauk ścisłych czy wyjątkowo analitycznych umysłów, programowanie może się szybko stać naturalnym zajęciem, kiedy innym zdobywanie tej wiedzy i umiejętności może przychodzić nieco trudniej. Do tych osób należę właśnie ja.

Choć umysł analityczny mam, głupi też chyba nie jestem, to jednak zawsze było mi bliżej do humanistycznych zajęć. Na przykład napisanie tego tekstu przychodzi mi z ogromną łatwością. Nieszczególnie się zastanawiam nad składnią i konstrukcją tekstu, a słowa i tak płyną same w dość zrozumiałej formie. Natomiast zaprogramowanie bardziej złożonego skryptu, czy zrozumienie jakiegoś nowego obszaru w programowaniu przychodzi mi czasem trudniej niż się tego spodziewałem, choć dla kogoś może się to wydać banalne.

Wcześniej zajmowałem różne stanowiska. Pracowałem fizycznie, pracowałem jako handlowiec, grafik komputerowy, operator działu obsługi klienta czy menager. Zawsze jednak ciągnęło mnie do projektów internetowych i brak umiejętności programowania bardzo mi doskwierał.

Piszę o tym, drodzy czytelnicy, ponieważ chcę uświadomić tych z Was, którzy czują się bardziej humanistami niż umysłami ścisłymi, że programowanie jak każda inna dziedzina życia przestaje być czarną , magią gdy stopniowo zacznie się w niej zdobywać wiedzę. To nie jest umiejętność wrodzona tylko nabyta. Tak samo, jak jazda na rowerze, pływanie, taniec, jazda samochodem i wiele innych rzeczy mogło się Wam z początku wydawać trudne, ale przebrnęliście przez to i teraz dawne wyzwania wydają się być śmieszne. Tak, programowanie to czynność jak każda inna, jedynie otoczona wyssanymi z palca mitami i przyodziana dość ciężkostrawnym wizerunkiem sugerującym, że jest to zajęcie dla mężczyzn znających się na komputerach, dobrych z matmy i fizyki, posiadających IQ naukowca i nieposiadających życia.

Programowaniem coraz częściej zajmują się kobiety, przekonują się do niego osoby w dojrzałym wieku, programowania mają uczyć się dzieci w podstawówce! Więc czemu nie mielibyście spróbować i Wy?

Jeśli dotarliście do tego miejsca i ciekawi Was jak wygląda droga przemiany i dojrzenia do podjęcia się takiego wyzwania, jakie mam wskazówki dla najbardziej początkujących i czym w ogóle chciałbym się podzielić z Wami w tej materii, to zachęcam do regularnego śledzenia tej serii artykułów na Marketing i Biznes.

Coders Lab

Łącząc doświadczenie edukacyjne ze znajomością rynku pracy IT, Coders Lab umożliwia szybkie i efektywne zdobycie pożądanych kompetencji związanych z nowymi technologiami. Skupia się się na przekazywaniu praktycznych umiejętności, które w pierwszej kolejności są przydatne u pracodawców.

Wszystkie kursy odbywają się na bazie autorskich materiałów, takich samych niezależnie od miejsca kursu. Dzięki dbałości o jakość kursów oraz uczestnictwie w programie Career Lab, 82% z absolwentów znajduje zatrudnienie w nowym zawodzie w ciągu 3 miesięcy od zakończenia kursu.



CONNECTIS_

+48 22 222 5000
office.pl@connectis.pl

Złota 59
00-120 Warszawa

CONNECTIS_ jest spółką technologiczną świadczącą usługi z zakresu outsourcingu specjalistów, zespołów projektowych oraz procesów IT.


CONNECTIS_
łączy wyjątkowe doświadczenie, kompleksową znajomość branży oraz kompetencje specjalistów z klientami, aby pomóc im usprawniać projekty informatyczne i zwiększać wydajność procesów biznesowych.

Współpracujemy na szeroką skalę z liderami branżowymi w całej Europie z sektora m.in. finansowego, IT, konsultingowego, ubezpieczeniowego, energetycznego oraz telekomunikacyjnego. Codziennie wspieramy ich ponad 350 specjalistami w strategicznych projektach informatycznych.

 

Podziel się

Zostaw komentarz

Najnowsze

Powered by: unstudio.pl