Marketing i Biznes Biznes Seryjne budowanie projektów. Od szwagra płacącego czteropakiem piwa po konferencję dla founderów

Seryjne budowanie projektów. Od szwagra płacącego czteropakiem piwa po konferencję dla founderów

Seryjne budowanie projektów. Od szwagra płacącego czteropakiem piwa po konferencję dla founderów

Prowadzisz firmę? Dołącz do Founders Mind, najlepszej konferencji dla biznesu w Polsce

Sprawdź szczegóły wydarzenia

Wczoraj kuzyn podesłał mi arcyciekawego Gdocsa, człowieka, który się nazywa Josh Pigford, który sam o sobie pisze: „Maker. Dabbler. I can’t stop starting things. Bearded.” I trochę tak jest bo od 2003 stworzył prawie 60 projektów.   większość z nich upadło, część sprzedał po kilku latach za wywołujące śmiech na sali pieniądze, ale… kilka jest rentownych i działa do dziś, a największy przynosi mu 200k$/msc przychodu. Właśnie osoba Josha Pigforda sprowokowała mnie do refleksji na temat swoich własnych projektów. I serio, jestem dumny bo widzę, że to właśnie one mnie ukształtowały. Widzę w swoim dzisiejszym działaniu ten pot, krew i łzy minionych projektów.

Agencja reklamy E-advert

opis:

Kupiłem dizajn z kodowaniem za 2500 zł, a pracowałem wtedy na etacie za 1600 zł więc wyobraź sobie ile na to oszczędzałem. Kupiłem potem jeszcze pakiet pozycjonowania za 550 zł na 6 miesięcy z gwarancją 5 fraz do top10 (tak serio były takie czas, a co więcej firma ta wywiązała się z umowy).

status:

Projekt w chwili obecnej nie istnieje.

pozyskiwanie klientów:

wszystkich, których w tym czasie obsłużyłem pozyskaliśmy z Google. Zabawne jest to, że do dziś dzwoni kilka osób rocznie i pyta czy jestem właścicielem E-advert. Kilka razy nawet składaliśmy poważne oferty na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Gdyby te osoby wiedziały, że tę „firmę” robi 19 latek, który pracuje na etacie, a faktury za niego wystawia jego mama.

błędy:

  • Długi czas realizacji (pracowałem na etacie więc zanim miałem czas odczytać maila, napisać do podwykonawcy i wrócić z feedbackiem do klienta to mijała cała wieczność).
  • Przez kompletny brak swoich maszyn, swojego zaplecza byłem bardzo drogi. Pamiętam jak kiedyś poszedłem do firmy taksówkarskiej u siebie w mieście z ofertą (o zgrozo wypisaną na kartce) i oni powiedzieli, że to jest o 40% droższe niż na Allegro (Fun fact cene ściągałem z Allegro i dorzucałem 40%).

lekcje:

  • Jeżeli chcesz rywalizować na rynku, w którym bardzo liczy się cena, nie możesz być osiemdziątym elementem łacucha dostawy, który dolicza swój narzut.
  • Dobra sprzedaż jest bardzo ważna, ale jeszcze ważniejsza jest dobra realizacja.

Sklep seo

opis:

Idea sklepów SEO wywodzi się z rynku linkbuidlingu. Był to pierwszy mój projekt, którym przekraczałem 10k/msc przychodu.

pozyskiwanie klientów:  

często spamerskie wysyłanie maili. Oczywiście kilka, czy nawet kilkanaście razy usłyszałem spierdalaj, ale jedna taka wysyłka to było nawet kilkanaście tysięcy złotych. Dodatkowo płatne mailingi na forum pozycjonerskim PiO i obecność na tym forum.

status:

Sprzedany.

błędy:

  • Brak profesjonalnej umowy z osobą, z którą współtworzyłem ten projekt.
  • Agresywna sprzedaż (spam i telefonicznie), która pozycjonuje Cię jako firmę/osobę jaką nie chcesz być odbierany.
  • Dużo a nawet bardzo dużo projektów, którymi nie potrafiliśmy zarządzać: brak terminowości, niska jakość obsługi.

lekcje:

  • Zawsze podpisuj founders agrement. Podczas tej współpracy nie zagrało praktycznie wszystko.

Szkółka szachowa (Chess Mind)

opis:

Chcieliśmy wraz z siostrą, która jest instruktorem szachowym stworzyć sieć szkół szachowych. Zacząć mieliśmy od Otwocka, ale wizja była bardzo poważna, tym bardziej, że Marta współpracowała wcześniej z firmą, która miała kilka filli, czy nawet rozmawialiśmy z człowiekiem, który chciał z nami budować franczyzę (miał doświadczenie w podobnym przedsięwzięciu, ponieważ robił szkółkę z grami i zabawami logicznymi, której oddziały były w kilku miastach w Polsce i na Ukrainie).

pozyskiwanie klientów:  

bardzo dobrze działała reklama na fb na rodziców mieszkających w Otwocku.

status:

Projekt obecnie nie istnieje.

błędy:

  • Zbyt wolne odpowiadanie na maile klientów.
  • Bardzo złe podejście do „cennika”, gdzie po prostu nie mieliśmy ciekawych pakietów i rozwiązań zwłaszcza gdy ktoś chciał więcej niż jedno dziecko posyłać do szkółki.
  • Małe miasto, kilka lat temu z mniejszą świadomością rodziców, że są inne typy rozrywki jak piłka nożna i nauka tańca.
  • Jeden poważny konkurent, który był w Otwocku od lat i bardzo mocno wysycił rynek, poza tym miał darmową salkę do gier/zabaw co wpływało na jego ceny karnetów.

lekcje:

  • Ogłoszenia na słupach nie działają. zrobiliśmy jeden darmowy event, którym to przetestowaliśmy, przez kilka godzin przyszły 3 osoby i dziennikarz, którego zaprosiliśmy aby to opisał. Fajna porażka na starcie
  • Od początku projektu powinieneś wiedzieć kiedy powiedzieć sobie stop.
  • Jak ważne jest nawiązywanie relacji, które mają lokalnie duży wpływ na innych (nauczyciele).
  • Nie możesz być nieśmiały robiąc lokalny projekt (musisz dużo mówić do ludzi, rozmawiać z nimi, poddawać dyskusjom swoje pomysły).

Kupuj lokalnie

opis:

To chyba jedyny projekt, który zbudowałem w życiu, bez myślenia o jego monetyzacji. Myśl jaka mną kierowała to chęć pomocy rodzicom, którzy narzekali wówczas, że ludzie kupują w dużych sklepach wielkopowierzchniowch, ignorując małe lokalne sklepy/kioski (moi rodzice właśnie taki prowadzili i w sumie prowadzą do dziś). W sumie nie umiem nawet do końca odpowiedzieć czym był ten projekt. Wiem, że tuż przed jego skillowaniem był „lokalnym grouponem”

pozyskiwanie klientów:  

brak umiejętności pozyskiwania, brak wizji powodował, że nie miałem nawet pomysłu jak to „sprzedawać” więc po prostu nie było sprzedaży

status:

projekt w chwili obecnej nie istnieje.

błędy:

  • Design projektu, który wyglądał jak scam, nawet gdybym zaczął iść z tym do potencjalnych klientów to by to nie wyszło.
  • Ciężko w przypadku tego projektu mówić o błędach, bo ten projekt był jedną wielką porażką, nie powinien się pojawić w mojej głowie.

lekcje:

  • Brak umiejętności monetyzacji powoduje szybki brak chęci rozwijania projektów pierwotnie zabawkowych.
  • Wydaje mi się, że dzięki temu projektowi zrozumiałem czym jest MVP.

Ślubny-otwock

opis:

To katalog wszystkich, którzy działają w branży ślubnej. Odpłatnie mieliśmy zrzeszać fotografów, kamerzystów, kwiaciarnie i innych. Dzięki takiej wizytówce klient nie musiał posiadać strony www. Udało mi się sprzedać kilka abonamentów, wiem, że ten katalog pozyskiwał realne zlecenia więc swoją marketplace-ową funkcję spełniał (szwagier płacił mi nawet za każde zlecenie kupując czteropak piwa, był „pierwszym płacącym klientem katalogu”.

pozyskiwanie klientów:

telefonicznie + formularz kontaktowy + znajomi, którzy działali.

status:

projekt w chwili obecnej nie istnieje.

błędy:

  • Kompletny brak zarządzania budżetem.
  • Nazwa sugerująca przynależność do jednego miasta.
  • Mały lokalny rynek, nawet gdyby doszło do jego wysokiej penetracji nie byłby to projekt życia.
  • Fatalne podejście do cennika. Nie zdawałem sobie sprawy, że stały abonament 60-80 zł miesięcznie to będzie dramat i dla mnie i dla vendorów.

lekcje:

  • Bardzo ważne w takich projektach jest konsekwencja. W lokalnym rynku, gdzie bardzo łatwo zawierać znajomości
  • Lokalne SEO to bardzo skuteczna forma reklamy, gdybym miał teraz dbać o lokalny biznes, na pewno bardzo zainteresowałbym się lokalnym pozycjonowaniem witryny

Dream Day

opis: 

Skoro jesteśmy już w przestrzeni ślubnych projektów to właśnie takim był Dream Day. Tworzyłem go kilkanaście lat temu.

pozyskiwanie klientów:

bardzo dobrze wypozycjonowaliśmy na lokalne frazy ten projekt, byliśmy w top10 na „zaproszenia ślubne Warszawa” „kwiaty do ślubu Warszawa” etc.

status: 

Projekt nie żyje.

błędy:

  • Nazwa dream-day.pl podczas gdy bez myślnika była firma konkurencyjna do tego projektu.
  • Brak profesjonalnej identyfikacji w branży, która zwraca uwagę na wygląd. Dużo kupujących to kobiety, które naprawdę zwracają uwagę na detale.
  • Brak kompletnego zaangażowania.
  • Nie myślałem, że samo wypozycjonowanie kilku fraz zapewni.

lekcje:

  • Nauczyłem się rozmawiać z osobami, które są dłużej w tego typu biznesie niż ja. Rozmawiałem z kilkoma osobami z rodziny, która prowadzą podobne projekty, lub są w branży ślubnej.
  • Dobrze zaprojektowana logistyka, gdy odsprzedajesz czyjeś usługi, towary to jeden z najważniejszych fundamentów.

Sklep zdrowietolubie.pl

opis:

Sklep ze zdrową żywnością, którego celem długofalowy.

pozyskiwanie klientów:  

Google Ads, Facebook Ads, SEO, contentent, Allegro.

status:

Projekt się rozwija ale nie mamy stabilnej strategii, co chwile wydaje nam się, że płyniemy w niewłaściwym kierunku.

błędy:

  • Zbyt agresywne stockowanie sklepu (aktualnie kilkadziesiąt tysięcy w towarze przy zbyt niskiej rotacji jego).
  • Metoda, w której będziemy wyłącznie tworzyć content jest zbyt powolna, gdyby to było moje jedyne źródło dochodu już dawno umarłbym z głodu.

lekcje:

  • Ciężko się robi biznes na małych kwotach.
  • E-commerce to cięższy biznes niż „wpuścić duży ruch na sklep” i zobaczymy co się będzie działo.
  • Aby dobrze zoptymalizować kampanie musisz poświęcać dużo czasu i/lub poświęcić sporo pieniędzy na testy.
  • Uzależnianie się od marketplace i jednego rodzaju ruchu to …błąd.
  • Relacje z klientami są dla małych sklepów jedyną szansą na przetrwanie w dobie marketplace-ów i Aliexpress.
  • Dobrzy kontrahenci są na wagę złota i nie każdy jest odpowiedzialny w tym co robi (tak, tak wiedziałem to wcześniej, ale jeszcze bardziej się przekonałem).
  • Uczę się kooperować z innymi i słuchać ich zdania.

Bonjunior.pl

opis:

Portal pracy dla osób z niewielkim lub zerowym doświadczeniem. Portal pomimo tego, że był bardzo dobrze przyjęty aktualnie nie istnieje.

pozyskiwanie klientów:

brak, nie doszło do monetyzacji, chociaż pomysłów na różne ścieżki monetyzowania było wiele.

status: projekt został przeniesiony do portalu https://marketingibiznes.pl/ i zamrożony, czeka na lepsze czasy

błędy:

  • Brak dedykowanych zasobów (budżet, zasoby ludzie) do realizacji sideprojektu.
  • Łatwe odpuszczenie projektu.
  • Zbyt wolne „wlewanie” ruchu.

lekcje:

  • Nic nie jest tak dobrym zrozumieniem problemów klientów jak rozmowy z nimi. Przy tym projekcie odbyłem najwięcej rozmów zwłaszcza z osobami, które chciały zatrudniać juniorów. Uważam to za najcenniejszą lekcję z tego projektu. Dużo z tego wykorzystywałem przy projektowaniu Founders Mind.

Agencja Elivo

www: www.elivo.pl

opis:

Agencja content marketingowa, która zaczęła mieć się dobrze dopiero gdy spivotowała na bycie agencją contentową.

pozyskiwanie klientów:

content marketing (najwięksi klienci z ostatnich 2 lat przyszli do nas z contentu pisanego pod daną branże np. content marketing dla softwarehouse), cold maile, grupa Marketing i Biznes, mój personal brand (już coraz mniej, bo powoli odchodzę od komunikowania tego projektu)

status:

Działa, zarabia, coraz mniejszy mój focus na działania agencyjne, a większy na MiB i produkty, które buduję w okół niego. W przyszłym roku będziemy obchodzili 5 lat.

błędy:

  • Bardzo długo, zanim skupiliśmy się na byciu agencją contentową błądziliśmy i oferowaliśmy usługi od saas-a do lasa.
  • Zbyt późno oddałem „berło” i wydelegowałem ten projekt.
  • Kilka cyberataków doprowadziło do utraty contentu/zmiany designu z fajnego na templatkowy.
  • Plan generowania leadów i zarządzania sprzedażą – mega ważna rzecz.

lekcje:

  • Tematyczny, niszowy content najlepiej pozyskuje leady, a w późniejszym etapie „dopina”.
  • Nauczyłem się zarządzać swoją psychiką. Okres pierwszych 2 lat Elivo to najgorszy okres w moim życiu zawodowym, mając go w pamięci wiem czego nigdy nie chce powtórzyć.
  • Jeżeli jesteś aktywny na grupach, contentem pozycjonujesz się na eksperta, a nie dowieziesz czegoś, możesz się spodziewać, że niezadowolony klient opisze to na grupach, w których bywasz.
  • Ludzie uważają, że jeżeli zarządzasz agencją content marketingową to nie możesz pisać z błędami w mediach społecznościowych.

Portal Marketing i Biznes +  grupa o tej samej nazwie

Opis:

Portal dla przedsiębiorców, którzy chcą zmieniać swoje organizacje. Początkowo był wydawany jako magazyn PDF, później kompletnie jako portal. Mieliśmy kilka zmian, które doprowadziły do stanu, w którym coraz częściej czytelnikom oferujemy własne produkty, a nie reklamę. Co ciekawe 4 lata temu zaoferowałem kilka % tego portalu w zamian za wykonanie jego grafiki (tak bardzo nie wierzyłem w projekt) ale na szczęście osoba, której to zaoferowałem się nie zgodziła, bo również nie wierzyła w ten projekt.

pozyskiwanie klientów:  

cold maile, relacje (te czasami buduje się od cold maili), formularz kontaktowy, social selling.

status:

W przyszłym roku obchodzi 5-lecie, ma się dobrze, jest głównym medium firmy

błędy:

  • Początkowy problem z jakością, regularnością i profesjonalizmem.
  • Wydawało mi się, że zasięg portalu jest najważniejszy.
  • Znałem tylko 1-2 możliwości monetyzacji medium zanim zacząłem je tworzyć. Dziś znam ich kilkanaście.
  • Za duży focus kładłem na to, by być jak konkurencji przez co byłem sfrustrowany i „taki sam”.

lekcje:

  • Rynek reklamy jest bardzo ciężki, nie powinien być drogą nowoczesnych mediów w komercjalizacji swoich treści
  • Gdy budujesz produkt contentowy, musisz się wyróżniać spośród innych podobnych inicjatyw, ponieważ rywalizujesz o najważniejsze dobro XXI w. atencję ludzi. Naszym wyróżnikiem były „long formy”, które są cięższe ale kilka tysięcy ludzi właśnie z tym utożsamia MiB.
  • Medium jest świetnym krokiem numer jeden do budowania własnych produktów, o których zawsze marzyłem.

opis:

Dużo osób zniechęcało mnie przed tym projektem, bo jest dużo tego typu eventów, bo przedsiębiorcy nie mają czasu wychodzić etc. Ogólnie prawie uwierzyłem, ale na szczęście Maciej Aniserowicz mówił, że „rób najwyżej się nie uda” a jak widzisz po projektach, które w życiu realizowałem praktycznie nic się nie udało. Tak więc zrobiłem i się udało, a nawet trwa.

pozyskiwanie klientów:  

Większość klientów konferencji Founders Mind to osoby, które są czytelnikami naszego portalu oraz członkami naszej społeczności.  Całkiem sporo też pochodzi z treści, które piszę i wrzucam później na stronę www.marketingibiznes.pl.

status:

Właśnie trwa sprzedaż biletów na drugą edycję, konferencja nabiera rozpędu. Udało się zbudować społeczność wokół idei Founders Mind.

błędy:

  • Za mało rozmawialiśmy z doświadczonymi organizatorami eventów przed odpaleniem pierwszej edycji.
  • Nie mieliśmy stałego content planu i planu marketingowego.
  • Zbyt późno zajęliśmy się kwestiami organizacyjnymi.
  • W dniu wydarzenia „kilka” rzeczy nie zagrało.
  • Złe dogadywanie się i umowy z partnerami.
  • Za mały zespół dedykowany do obsługi wydarzenia.

lekcje:

  • Zaufanie, które budujesz w sieci jest najważniejszą walutą jaką dysponujesz (łatwo ją stracić)
  • Dając wartościowy content, dajesz „materiał próbny” tego czego mogą spodziewać się w Twoich produktach Twoi klienci. Sam osobiście kupuję sporo od osób z sieci, których wspieram jeżeli utożsamiam się z daną ideą.
  • Konferencja jest wypadkową moich poprzednich nieudanych i udanych projektów. Dzięki nim umiem coraz lepiej weryfikować partnerów a także prelegentów

Podsumowanie:  

Zdałem sobie sprawę, że dzięki intensywnemu i stałemu próbowaniu, dzięki systematycznemu nawiercaniu udało mi się odkryć w końcu ropę. Większość wierceń było po prostu nieskutecznych. Zabrakło konsekwencji, odpowiedniego poświęcenia, lub odpowiedniego fokusu na danym projekcie

P.S pracuję nad listą nisz/projektów, która miałaby być ogólnodostępnym researchem „rozwiązującym” różne problemy za które ludzie byliby skłonni zapłacić. Chce zrobić jedną z większych baz w polskiej sieci, czy byłbyś zainteresowany abym takie coś udostępnił tutaj?

Jeżeli interesuje Cię rozwijanie swojej firmy po godzinach koniecznie zobacz kurs Side Projekt

Podziel się

Zostaw komentarz

Najnowsze

Powered by: unstudio.pl