Nasze rozwiązanie kreuje nową jakość nadzoru inwestycji, które ze względu na duży poziom skomplikowania potrzebują prostego narzędzia – Piotr Przybysz [BinderLess]

1. Czym się zajmuje i dla kogo jest przeznaczony twój startup?
    

BinderLess to innowacyjna platforma online dedykowana branży budowlanej, która optymalizuje pracę osób decyzyjnych za pomocą cyfryzacji procesu obiegu wniosków materiałowych. BinderLess pozwoli na optymalizację kosztów, ale co ważniejsze również czasu prowadzenia budowy oraz skali błędów wynikających z pochopnie podjętych decyzji i przedłużających procesów decyzyjnych. Nasze rozwiązanie kreuje nową jakość nadzoru inwestycji, które ze względu na duży poziom skomplikowania potrzebują prostego narzędzia, które raz na zawsze wyeliminuje niepotrzebne formalności, sterty papierów i zastąpi je przejrzystymi informacjami. 

2. Jaki był najcięższy moment w Twoim życiu jako przedsiębiorcy?

Najtrudniejszym momentem w karierze przedsiębiorcy było dla mnie odejście z pracy na etacie. Jesteśmy przyzwyczajeni do stabilności i poczucia bezpieczeństwa jakie daje, więc podjęcie decyzji o przejściu na swoją działalność wiąże się z wyjściem ze strefy komfortu i podjęciem pewnego ryzyka. Jest to krok, który najlepiej świadczy o wierze w powodzenie własnego pomysłu, a ponadto daje również czas i przestrzeń na rozwój. Dziś jestem w pełni zaangażowany w budowę platformy i zwiększanie liczby budów, na których cyfryzujemy polskie budownictwo.

3. W jaki sposób wpadłeś na pomysł swojego rozwiązania?

Najlepsze pomysły przychodzą w najmniej oczekiwanych momentach. Wspólnie z przyjaciółmi z Google for Startups rozmawialiśmy o tym, że najlepsze biznesy powstają w odpowiedzi na całkiem trywialne problemy. Wtedy uświadomiłem sobie, że w swojej pracy sam borykałem się z pozornie małymi problemami, które znacząco utrudniały życie, a z którymi nikt od lat nic nie zrobił, jak analogowy obieg dokumentów.  Postanowiłem to zmienić, znając specyfikę sektora budowlanego, miałem to co niezbędne –  obserwacje z pierwszej ręki o frustracjach branży. Jeszcze tego samego dnia zadzwoniłem do przedstawiciela Urzędu Miasta Włocławek, w którym nadzorowałem wdrożenie Inteligentnego Systemu Zarządzania Komunikacją Miejską w celu weryfikacji mojego pomysłu – platformy cyfryzującej obieg dokumentów. Usłyszałem entuzjastyczne potwierdzenie słuszności moich założeń, od tego momentu nie było już drogi odwrotu. 

4. Jakie 3-5 Twoich cech pozwala być skutecznym przedsiębiorcą?
   
   – empatia
   – wiara we własny pomysł 
   – nieustępliwość w dążeniu do wyznaczonych sobie celów
   – odwaga

5. Czy jako przedsiębiorca lubisz rywalizować, czy raczej wolisz w kompletnym spokoju, bez zwracania na innych robić swoje?

Nie lubię rywalizacji za wszelką cenę. Nadzorując inwestycje budowlane na których pracuje wiele niezależnych zespołów nauczyłem się, że na koniec dnia cel jest wspólny. Chętnie dzielimy się też wiedzą, którą zdobyliśmy do tej pory, ponieważ sami otrzymaliśmy wsparcie od znajomych i ekspertów. Jeśli chcemy, żeby polski ekosystem startupowy dynamicznie się rozwijał, musimy promować otwartość, wzajemne wsparcie i wymianę doświadczeń. Zwracamy też uwagę na konkurencyjne rozwiązania, ale konkurencję traktujemy jako znak coraz większej otwartości branży budowlanej na cyfrowe rozwiązania, a to pozytywna zmiana. 

6. Czy masz rzeczy, które są powtarzalne w Twojej organizacji, np. spotkania jeżeli tak, to co jest taką systematyczna Twoją rutyną?

Startup musi być prowadzony zwinnie. Inaczej istnieje ryzyko, że robilibyśmy coś, co za miesiąc może być już niepotrzebne. Jedyną powtarzalną rzeczą w naszym startupie są spotkania sprint planning, na których weryfikujemy ile z zaplanowanych zadań udało się zrealizować i planujemy czym będziemy się zajmowali w przyszłych dwóch tygodniach. 

7. Skąd czerpiesz inspiracja, w jakim kierunku rozwijać swoją organizację?

Od zawsze łączyłem kropki w jedną całość. Tak samo dzieje się gdy dyskutuję o świecie budowlanym. Jeśli chodzi o rozwój platformy, największą inspirację czerpię ze spotkań z potencjalnymi klientami, to oni najlepiej wskazują kierunek w którym rozwijamy naszą platformę. Nie chcemy spędzać czasu na rozwijaniu funkcjonalności, które nie będą miały realnego przełożenia na optymalizację pracy ludzi. Następnie weryfikujemy pomysły wspólnie z zespołem deweloperskim. Wspólnie krytycznie przyglądamy się wszystkim propozycjom i określamy ich priorytet. 

Dlatego zachęcam każdego do dania sobie szansy i wypróbowania platformy poprzez wdrożenie demo, na które można się zapisać na naszej stronie internetowej www.binderless.com/demo. 

Jeśli chodzi o rozwój firmy jako całości, budujemy ją w oparciu o to czego nam jak founderom brakowało i co podobało nam się  w poprzednich projektach i pracach. Chcieliśmy stworzyć organizację, która będzie odpowiadała na nasze własne potrzeby, jak i trendy na rynku pracy.

8. Gdybyś miał wskazać kluczowe momenty dla powstawania Waszego startupu, jakie to były?

Pierwszym i najważniejszym krokiem milowym było zebranie zespołu założycielskiego, który ma uzupełniające się kompetencje. Na początku dołączył Mariusz Fabjański, który zajmuje się Front End development, następnie Aleksandra Owczarek, która odpowiada za szeroko pojętą komunikację oraz Piotr Błądek, specjalizujący się w Back End Development i sztucznej inteligencji. W takim składzie byliśmy gotowi stworzyć MVP. Oprócz tego nasz rozwój znacznie przyspieszyły programy, w których wzięliśmy udział. Pierwszym z nich było Od pomysłu do biznesu Politechniki Warszawskiej – to tam skonsolidowaliśmy wizję na usługę, którą chcieliśmy budować, uzyskaliśmy mentoring biznesowy i złapaliśmy wiatr w żagle po wygranej symulacji inwestycyjnej. Następnie podjęliśmy decyzję o aplikacji do platformy startowej Unicorn Hub. Udało się za drugim podejściem. 2.07.2021 oficjalnie założyliśmy spółkę. Przejście przez inkubator oznaczało 3 miesiące wytężonej pracy, w trakcie których przeprowadziliśmy wywiady z potencjalnymi klientami platformy, zaczęliśmy tworzyć mock-upy platformy, harmonogram rzeczowo-finansowy i stronę internetową. Po przejściu programu uzyskaliśmy rekomendację panelu ekspertów PARP i postanowiliśmy aplikować o dofinansowanie w wysokości milion złotych, które otrzymaliśmy jako jeden z 30 startupów.  W międzyczasie zajęliśmy również 3. miejsce w programie Warsaw booster, co utwierdziło nas w przekonaniu, że warto inwestować czas i energię w rozwój naszego pomysłu. Bardzo ważnym krokiem było dla nas również znalezienie pierwszego partnera biznesowego – firmy Blezat, która wdrożyła BinderLess na prowadzonej przez siebie budowie. 

9. Co uważasz dziś za największy motor napędowy Twojej organizacji?

Największym motorem dla naszej organizacji są zadowoleni klienci, którzy odchodzą od korzystania z papieru i korzystają z BinderLess. Nie ma nic lepszego niż pozytywny feedback, że to co robimy pomogło ludziom zoptymalizować ich pracę. Niedawno nasz klient – inwestor zastępczy Blezat powiedział, że nie ma zamiaru już wracać do papieru i zostaje z naszą platformą po wdrożeniu demo.