Do finału tegorocznej edycji InfoShare dostało się pięć startupów: Magentiq Eye, Biolumo, FinAi, Afforest4Future i ThinAir Water. Ten ostatni zajął pierwsze miejsce, zgarniając tym samym 20 tys. euro ufundowane przez Miasto Gdańsk. Startup wymyślił metodę na pozyskiwanie wody z atmosfery i następnego jej uzdatniania do picia. Postanowiłam porozmawiać z Jonathanem Risley, jednym z twórców tego innowacyjnego rozwiązania.
Marta Wujek, Marketing i Biznes: Kiedy rozpoczęły się pierwsze prace nad projektem?
Jonathan Risley, CEO & Co-founder, ThinAirWater: Pracę nad projektem rozpoczęliśmy w październiku 2016 roku. W tym czasie byliśmy studentami z różnych wydziałów w Imperial College London: biotechnologii, inżynierii materiałowej i szkoły biznesowej. Wszyscy mieliśmy ambicję, żeby zrobić coś istotnego i żeby zasypać przepaść dzielącą badania naukowe i ich komercjalizację.
Ile osób bierze udział w projekcie?
Początkowo była czwórka założycieli, jednak przez ostatni rok zespół się rozrósł. Mamy obecnie dziewięciu niesamowitych ludzi, którzy pracują nad projektem albo na cały etat, albo na jego część. Część z nich to jeszcze studenci, inni to magistrzy oraz doktorzy.
Dlaczego zainteresowaliście się akurat pozyskiwaniem wody z atmosfery? Skąd taki pomysł?
Chcieliśmy rozwiązać największe problemy, które doskwierają ludzkości, takie jak możliwość dostarczenia energii, wody i pożywienia dla ciągle rosnącej globalnej populacji. Zaczęliśmy od sprawdzenia jakie rozwiązania stosuje natura, kiedy organizm potrzebuje znaleźć trudno dostępną wodę. W ten sposób znaleźliśmy amerykańskiego owada, Stenocara gracilipes, który posiada zdolność pobierania wody znajdującej się w atmosferze. Korzystając z naszej wiedzy biochemicznej oraz materiałowej stworzyliśmy syntetyczny materiał, który był repliką fizycznych i chemicznych właściwości, które pozwalały owadowi na zbieranie wody z powietrza.
Na czym dokładnie polega wasza metoda?
Czerpiąc inspirację z natury udało nam się stworzyć materiał, którego unikalna struktura pozwala na kondensację wody, a także zaprojektowaliśmy innowacyjną chemiczną powłokę, która umożliwia powstanie spływu powierzchniowego. Dzięki temu jesteśmy w stanie w znaczący sposób zwiększyć stopień kondensacji wody nawet w najsuchszym środowisku.
Na waszej stronie można przeczytać, że odsalanie i wydobywanie wód gruntowych jest szkodliwe dla środowiska. Czy zabieranie wody z atmosfery nie będzie w jakiś sposób zaburzało ekosystemu?
Odsalanie pozwala na dostarczanie wody dla milionów ludzi, jednak powstająca podczas tego procesu solanka często jest wpompowywana z powrotem do oceanu przez co poziom zasolenia zatoki zwiększył się o 2%. Doprowadziło to do wzrostu temperatury oraz spowodowało olbrzymie szkody wśród organizmów morskich.
Ponadto proces denasalizacji wydziela dużo CO2. Przeciętna współczesna stacja wydziela rocznie 3,600 000 kg gazów cieplarnianych. Kopanie studni jest główną metodą, którą stosują NGO, dzięki której są w stanie zapatrzeć w wodę miliony osób żyjących w krajach rozwijających się. Jednakże studnie te coraz częściej stają się zanieczyszczone, a woda gruntowa często jest niedostępna podczas suszy.
Zbieranie wody z atmosfery ma potencjał procesu samowystarczalnego, ponieważ w naszej technologii zamierzamy korzystać wyłącznie z energii odnawialnej. Do tego atmosfera zawiera 140 kwadrylionów litrów wody, dlatego też będziemy zbierali „kroplę w morzu” w porównaniu do tego co zawarte jest w atmosferze. Dlatego też jesteśmy pewni, że nasz metoda nie będzie miała niekorzystnego wpływu na środowisko.
Co było najtrudniejsze?
Badania naukowe zawsze napotykają się na niemożliwe do przewodzenia przeszkody, ale posiadając uzdolniony zespół udało się nam przezwyciężyć wszystkie trudności związane z kondensacją wody, które wcześniejszy zespoły nie były w stanie pokonać.
Wchodząc na rynek z tak innowacyjnym rozwiązaniem musicie zdawać sobie sprawę z tego, że będziecie mieli za zadanie edukować rynek. Macie na to już jakieś pomysły?
Zwiększanie świadomości o światowym kryzysie wody jest jedną z naszych głównych ambicji jako firmy i zdajemy sobie sprawę, że tego typu zmieniająca zasady gry technologia, żeby stała się w pełni akceptowana, potrzebuje zmian na szczeblu rządowym. Dlatego też współpraca z organizacjami rządowymi jest jednym z naszych najważniejszych priorytetów w przyszłości.
Na czym polega Wasz model biznesowy? Na czym chcecie zarabiać i kto ma być Waszym klientem?
Rynek generowania wody z atmosfery jest duży, zakłada się, że do 2022 roku wart będzie 9,81 miliardów dolarów. Pierwszym celem ThinAir jest Bliski Wschód oraz Północna Afryka (MENA) ponieważ mieszka tam 7% światowej populacji, na którą przypada tylko 1,5% świeżej wody. Duża różnica pomiędzy zapotrzebowaniem, a dostępnością pomoże nam na znalezienie miejsca na rynku.
Obecnie na jakim jesteście etapie?
Ulepszamy naszą technologię, tak żeby spełniała wymagania potrzebne do demonstracji podczas XPRIZE Water Abundance Final. Sędziowie wymagają, żeby każdy produkt, który weźmie udział w zawodach był w stanie wyprodukować 2000 litrów wody w cenie dwóch centów za litr korzystając tylko z energii odnawialnej. Jesteśmy jedną z pięciu drużyn, które przedostały się do finału.
Zdobyliście pierwsze miejsce na tegorocznym InfoShare. Dostaliście nagrodę 20 tysięcy euro. Na co przeznaczycie te pieniądze?
InfoShare było wyjątkową okazją, żeby przedstawić naszą technologię w Europie oraz żeby przyciągnąć inwestorów i poznać inne wspaniałe startupy. 20 tysięcy euro będzie kluczowe w umożliwieniu nam przeprowadzania pilotowych demonstracji oraz produkowania czystej wody. Będziemy mogli dzięki tym pieniądzom wprowadzić nasze patenty na globalną scenę PCT.
Zostaw komentarz