- Co polskie startupy medtechowe mają do zaoferowania pacjentom.
- Specjalna opaska poinformuje lekarza, jeśli stan zdrowia osoby, która ją nosi, nagle się pogorszy.
- Osłuchaj płuca, zbadaj serce i wykonaj badanie dermatologiczne w domowym zaciszu.
- Startup w służbie przyszłych matek – KTG również wykonasz bez wychodzenia z domu.
- Jaką propozycję ma dla astmatyków polska telemedycyna?
W 2019 roku Telemedycyna Polska SA przygotowała publikację na podstawie własnych badań, z których wynikało, że jeszcze dwa lata temu zaledwie 17,6 proc. ankietowanych słyszało o telemedycynie i potrafiło wyjaśnić, czym ona jest. 49,9 proc. słyszało o takim zagadnieniu, ale nie do końca wiedziało, co ono oznacza, natomiast 32,5 proc. nigdy o nim nie słyszało.
Potem przyszedł 2020 rok i zrobił prawdziwą rewolucję na rynku i w świadomości ludzi. W sierpniu zeszłego roku Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia wspólnie przygotowały Raport z badania satysfakcji pacjentów korzystających z teleporad u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej w okresie epidemii Covid-19. Z dokumentu wynika, że w tym okresie 81,5 proc. ankietowanych kontaktowało się z lekarzem telefonicznie. Mało tego, 43,2 proc. badanych osób uważa, że teleporady i wideoporady powinny być jednym z głównych kanałów kontaktu z lekarzem POZ.
Na polskim rynku w ostatnim czasie pojawia się coraz więcej firm, które oferują zdalną konsultację z lekarzem. Wśród najbardziej znanych wymienić można platformę Telemedico, która w lutym tego roku otrzymała 25 mln złotych dofinansowania na rozwój. Rozwiązanie dostępne jest już w 14 krajach na całym świecie. Innym produktem, godnym uwagi jest HomeDoctor. Ta firma również ma na swoim koncie imponującą rundę finansowania – pod koniec zeszłego roku otrzymała 3,7 mln euro. Jutro Medical to kolejny projekt, który w grudniu 2020 roku zgarnął 6,2 mln złotych. Usługi tej firmy dostępne są w ofercie NFZ.
Konsultacje online z lekarzami to trend, który widzimy w ostatnim czasie w branży medycznej. Widać również, że rynek ten zaczął się specjalizować. Dla przykładu polska platforma Wellbee oferuje dostęp pacjentom do psychoterapii online. To, co ważne, dzięki tej platformie dostęp do specjalistów zdrowia psychicznego zyskały osoby, które do tej pory nie miały takich możliwości, bo na przykład mieszkają w mniejszych miejscowościach, gdzie takich specjalistów nie ma.
Telemedycyna – nie tylko teleporada, ale i telediagnoza
Liczby te pokazują, jak szybko zmieniła się nasza świadomość dotycząca telemedycyny. Warto jednak zwrócić uwagę, że branża ta to nie tylko platformy służące do zdalnego kontaktu ze specjalistą. Wraz z rozwojem takich usług na rynku zaczęły pojawiać się lub popularyzować (bo zdecydowana większość z nich była tworzona jeszcze przed pandemią) narzędzia do zdalnego diagnozowania.
Przechodząc zatem do bardziej zaawansowanych technologicznie projektów postanowiłam przygotować krótki przegląd polskich rozwiązań medtechowych, które z sukcesem znalazły zastosowanie w tym trudnym okresie. Zdecydowana większość z nich rozwijana jest już od kilku lat, jednak dopiero znamienny 2020 rok sprawił, że informacje o nich odbiły się w mediach większym echem. Niemniej warto się im przyglądać, bo wszystko wskazuje na to, że nasza rzeczywistość w wielu obszarach zmieniła się na dobre, a zwłaszcza medycyna, która weszła na nowy poziom.
Polskie rozwiązania technologiczne dedykowane telemedycynie
Higo Sense
Higo Sense jest warszawskim startupem, który opracował urządzenie służące do zdalnej diagnozy. Pacjent wyposażony w takie narzędzie samodzielnie może wykonać pomiar temperatury, osłuchać płuca, serce, czy nawet wykonać podstawowe badanie dermatologiczne. Pięć wymiennych końcówek wyposażonych w specjalne technologie, jak na przykład kamera ze specjalnie zaprojektowanym układem optycznym, pozwalają na przeprowadzenie rzetelnego i dokładnego badania.
Urządzenie Higo Sense powiązane jest z dedykowaną aplikacją, w które zapisywane są wszystkie zebrane parametry zdrowotne. Pacjent nie tylko ma dostęp do historii swoich badań, może je również udostępnić lekarzowi. Ponieważ rozwiązanie korzysta z technologii sztucznej inteligencji, lekarz zostanie natychmiastowo poinformowany o wszelkich odchyleniach od normy w badaniach pacjenta. Komercjalizacja urządzenia przewidziana jest na I kwartał 2021 roku.
SiDLY
Spółka SiDLY powstała w 2014 roku. Firma stworzyła opaskę, która monitoruje parametry życiowe pacjenta i w razie potrzeby informuje lekarza o pogorszeniu jego stanu zdrowia. W połowie zeszłego roku SiDLY podpisało umowę z NFZ na wdrożenie rozwiązania w szpitalach. Na początku zeszłego roku w spółkę zainwestował Fundusz Black Swan oraz Aniołowie Biznesu. Spółka pozyskała wtedy łącznie 1 250 000 złotych.
Opaska SiDLY poinformuje ratownika lub opiekuna między innymi kiedy jej użytkownik skorzysta z przycisku SOS (oznaczonego dodatkowo alfabetem Braille’a), jeśli wykryje upadek lub zdjęcie urządzenia przez pacjenta. Dodatkowo cały czas monitoruje jego tętno oraz temperaturę ciała i przekazuje te informacje opiekunom. Osoba korzystająca z rozwiązania zostanie również głosowo poinformowana o konieczności zażycia leków oraz ma możliwość skontaktowania się ze swoim opiekunem za pośrednictwem opaski.
AioCare
AioCare to rozwiązanie stworzone przez polską spółkę HealthUp. Służy ono do zdalnego wykonywania badań płuc. Cały system składa się z urządzenia, które spełnia funkcje zarówno spirometru jak i pulsoksymetru, dedykowanej aplikacji oraz platformy online, na której pacjenci mogą zapisywać i przekazywać lekarzom wyniki swoich badań. W lutym tego roku polski helathtech podpisał umowę dystrybucyjną z amerykańską firmą Vyaire Medical.
Naukowcy z AioCare w ostatnim czasie opracowali również algorytm, który przy wykorzystaniu technologii sztucznej inteligencji jest w stanie wykryć kaszel u pacjenta podczas badania spirometrii. Rozwiązanie zostało opracowane na podstawie uczenia maszynowego.
Pregnabit
Kolejne polskie rozwiązanie telemedyczne wykorzystywane jest w położnictwie. Zespół Pregnabit stworzył urządzenie do zdalnego wykonywania badania KTG. Jest to ogromny przełom w opiece nad przyszłymi mamami, ponieważ do tej pory mogły one takie badanie wykonywać jedynie w szpitalu po wcześniejszym zarejestrowaniu się. Natomiast dzięki innowacyjnemu narzędziu kobiety mogą wykonywać KTG w dowolnym momencie nie wychodząc z domu.
Podobnie jak w poprzednich przykładach polskich urządzeń telemedycznych Pregnabit łączy się z aplikacją i pozwala na zapisywanie wyników badań. Algorytmy medyczne czuwające nad całym systemem, informują lekarza o pojawiających się nieprawidłowościach.
Hashiona
Hashiona to aplikacja, która pomaga w codziennym funkcjonowaniu i analizie diagnozy osobom cierpiącym na chorobę Hashimoto oraz z nieprawidłowościami w pracy tarczycy. Hashimoto to choroba, na która cierpi coraz więcej osób. Problem polega na tym, że mimo iż mówi się o niej coraz więcej, lekarze wciąż mają problemy w diagnozowaniu jej. Aplikacja, którą stworzyła Ewa Galant (która sama cierpi na to schorzenie) daje pacjentom dostęp do lekarzy specjalistów z całego świata (endokrynolodzy, dietetycy, czy psychologowie).
Dodatkowo w panelu pacjenta można znaleźć dostęp do rzetelnej wiedzy na temat chorób związanych z nieprawidłowościami w pracy tarczycy. Użytkownicy każdego dnia mogą analizować swoje objawy i konsultować je z lekarzami. W przypadku chorób trudnych do zdiagnozowania dostęp do specjalistów zajmujących się właśnie takimi chorobami jest nieoceniony.
MedApp
MedApp to polska spółka, która zajmuje się tworzeniem innowacyjnych rozwiązań dedykowanych medycynie. Wśród do tej pory zrealizowanych projektów w ofercie firmy znajdziemy: CarnaLife System, platformę, która umożliwia konsultację i badania online; CarnaLife Holo, system który pozwala na tworzenie wirtualnych modeli w 3D wykorzystywanych na przykład w planowaniu operacji; HoloComm, system do nauki medycyny w oparciu o pomoce naukowe w wirtualnej rzeczywistości oraz cyfrową przychodnię, która umożliwia lekarzom na zdalne prowadzenie pacjentów.
W lutym tego roku firma podpisała umowę partnerską z siecią laboratoriów Diagnostyka, a chwilę po tym z medtechem StethoMe. Co pokazuje, że MedApp cały czas się rozwija i szuka nowych obszarów. Według szacunkowych danych, jakie przekazała firma w komunikacie, MedApp w 2020 roku osiągnęło przychody na poziomie 6 036 tys. złotych (wzrost o 187 proc. w porównaniu do 2019 roku).
Infermedica
Infermedica stworzyła rozwiązanie oparte na sztucznej inteligencji i uczeniu maszynowym, które służy do wstępnej diagnozy pacjenta. Jak to działa? Zamiast iść bezpośrednio do lekarza, najpierw opisujemy w aplikacji swoje objawy. Algorytm wysyła do nas pytania diagnostyczne i na tej podstawie ocenia stan naszego zdrowia i podpowiada kolejne kroki.
Rozwiązanie powstało w 2012 roku, a w 2019 roku zespół medtechu otrzymał 15 mln złotych na rozwój narzędzia, z którego korzysta już Allianz czy PZU. Kolejna większa runda przyszła w drugiej połowie 2020 roku, wtedy Infermedica otrzymała 40 mln złotych w Serii A. Obecnie startup szykuje się do poszerzania swojej ekspansji.
StethoMe
StethoMe to kolejne rozwiązanie, które zostało stworzone z myślą o konkretnej grupie schorzeń. Polski startup stworzył urządzenie, które pozwala na przeprowadzenie zdalnego badania płuc oraz monitorowanie osób chorych na astmę. Jest to kolejny projekt, który wykorzystuje algorytmy sztucznej inteligencji. Po wykonaniu badania za pośrednictwem elektronicznego stetoskopu pacjent zostaje natychmiastowo poinformowany o tym, czy występują u niego jakieś nieprawidłowości.
W drugiej połowie 2020 roku poznański medtech otrzymał 2,5 mln dolarów na dalszy rozwój swojego rozwiązania. W planach jest dalsza ekspansja – na ten moment StethoMe dostępne jest w Polsce, Francji i Hiszpanii.
Covitcher
Ostatni projekt, to Covitcher, rozwiązanie powstało na potrzeby walki z pandemią Covid-19. Pacjenci, którzy przebywają na izolacji, lub kwarantannie domowej dzięki temu narzędziu mogą na bieżąco przekazywać lekarzom informacje na temat ich stanu zdrowia. Covitcher monitoruje saturację oraz tętno. Jest to bardzo ważne w przypadku choroby Covid-19, ponieważ bardzo często przebiega ona bezobjawowo, dlatego tak ważny jest stały monitoring stanu zdrowia pacjenta.
Jak widać, polska telemedycyna rozwija się bardzo dobrze. Kolejne rozwiązania, które pojawiają się na rynku, pokazują nie tylko gotowość technologiczną naszych spółek, ale również dojrzałość odbiorców tego typu rozwiązań. Z pewnością część z tych projektów z czasem zniknie z rynku, może zastąpią je inne lub obecne będą pivotować. Jednak jedno jest pewne: rewolucja medyczna już się zaczęła, a telemedycyna to nasza przyszłość.
Zostaw komentarz