Marketing i Biznes IT Od finansistki do Wirtualnej Polski jako Junior Front-end Developer

Od finansistki do Wirtualnej Polski jako Junior Front-end Developer

Od finansistki do Wirtualnej Polski jako Junior Front-end Developer

Prowadzisz firmę? Dołącz do Founders Mind, najlepszej konferencji dla biznesu w Polsce

Sprawdź szczegóły wydarzenia

Katarzyna Osińska pracuje jako Junior Front-end Developer, jednak wcześniej zajmowała się finansami. Jak doszło do tego, że pracuje w Wirtualnej Polsce? Kiedy zrozumiała, że księgowość i analiza finansowa nie jest dla niej? Poznajcie Katarzynę Osińską i jej historię.


Marta Bąk, Marketing i Biznes: Na początku swojej kariery pracowałaś w finansach. Powiedz, dlaczego zdecydowałaś się nauczyć się programować?

Katarzyna Osińska, Wirtualna Polska: W poprzedniej branży pracowałam ok. 7 lat, początkowo w księgowości a w ostatnich latach jako analityk finansowy, jednak od dłuższego czasu zaczęłam czuć, że to chyba nie to co chcę robić. O programowaniu zaczęłam myśleć odkąd poznałam mojego partnera – front-end developera. Bardzo mu zazdrościłam tego, że od samego początku wiedział co chce robić w życiu i poszedł w tym kierunku. Czasem patrzyłam w jego kod lecz wtedy był to dla mnie zbiór nic nieznaczących literek i znaków. Praca w tym zawodzie ma bardzo dużo benefitów. Dla mnie chyba najważniejsze jest to, że codziennie uczę się czegoś nowego, dużą satysfakcję daje mi tworzenie nowych funkcjonalności na stronie a dodatkowo za jakiś czas, jak już zdobędę większe doświadczenie, będę mogła pracować z każdego miejsca na świecie. Podjęcie decyzji o rzuceniu pracy i wyjściu ze swojej strefy komfortu była dla mnie bardzo trudna, w końcu miałam już ciepłą posadkę i stabilizację finansową. W marcu minie rok odkąd miałam pierwszą styczność z programowaniem i przez ten okres nie było nawet jednego dnia, w którym bym żałowała mojej decyzji.

Swoją naukę programowania zaczęłaś w jednej ze szkół programistycznych. Czy z perspektywy czasu zrobiłabyś to samo?

W mojej sytuacji ważne dla mnie było, żeby jak najszybciej znaleźć pracę w nowym zawodzie, stąd też decyzja o zapisaniu się na bootcamp. Mam świadomość, że wszystko czego się tam nauczyłam mogę znaleźć w Internecie, natomiast na pewno zajęłoby mi to o wiele więcej czasu. Z tego właśnie powodu wiem, że gdybym stanęła ponownie przed podjęciem tej decyzji, zrobiłabym tak samo. Kurs był intensywny, codziennie spędzałam 8 h na zajęciach plus dodatkowo po powrocie do domu kilka godzin na odrabianiu pracy domowej. Pozwoliło mi to w krótkim czasie opanować na tyle podstawy programowania, żeby móc zacząć pracę na stanowisku juniora. Dużym plusem było również to, że poznałam grupę ludzi którzy, tak jak ja, zdecydowali się na zmianę w swoim życiu. Z kilkoma osobami utrzymuje kontakt do dzisiaj.
 
Jakie Twoim zdanie cechy pomogły Ci w nauce programowania?
Kiedyś wyczytałam gdzieś, że do cech dobrego programisty należy motywacja i samodyscyplina, bez tego ani rusz. Odnośnie samodyscypliny to starałam się zaplanować dzień tak, że skupiałam się na nauce programowania w pierwszej połowie dnia, kiedy byłam sama i nikt mnie nie rozpraszał. Codziennie poświęcałam na naukę kilka godzin dziennie i starałam się nie robić kilkudniowych przerw. Z motywacją było różnie, na początku zdarzały się dni zwątpienia, zazwyczaj było to spowodowane jakimś zadaniem, z którym miałam problem. Jednak gdy udało mi się je rozwiązać i poczułam bardzo dużą satysfakcje motywacja wracały ze zdwojoną siłą.
 
Obecnie jesteś Junior Front-end Developer w Wirtualnej Polsce. Jak to się stało, że dołączyłaś do ich teamu?
Po ukończeniu kursu programowania zaczęłam rozsyłać CV do różnych firm, na liście była też Wirtualna Polska. Odpowiedź od nich dostałam dość późno ponieważ pracowałam już wtedy w innej firmie prawie 3 m-ce, natomiast ucieszyłam się, że się odezwali. Zaprosili mnie na tzw. Demo Day. Pierwszy raz się spotkałam z takim procesem rekrutacyjnym. Oprócz mnie, tego dnia zostały zaproszone jeszcze 4 inne osoby. Spędziliśmy tam cały dzień, w pierwszej części dnia razem z osobą z HR-ów poznaliśmy historie firmy oraz zwiedziliśmy biuro. Na drugą połowę dnia zostaliśmy oddani w ręce programistów. Po tygodniu otrzymałam telefon, że zapraszają mnie do współpracy, nie zastanawiałam się nawet chwili i od razu przyjęłam ofertę. 

Czy pamiętasz jakie zadania otrzymałaś na rozmowie kwalifikacyjnej do WP?

Tak jak wspomniałam wcześniej, w drugiej połowie dnia podczas rekrutacji, zostaliśmy oddani w ręce programistów. Dostaliśmy wówczas zadanie do zrobienia, polegające na napisaniu pewnej funkcjonalności. Ponieważ strona główna Wirtualnej Polski jest napisana w ReactJS, to wskazane było, żeby zadanie też było napisane w tym własnie frameworku, jednak nie był to wymóg. Zrobienie zadania zajęło nam ok 4-5 h. W tym czasie oraz podczas wspólnego lunchu mieliśmy możliwość porozmawiać z pracującymi tam programistami. Pod koniec dnia każdy z nas, indywidualnie miał code review. Dla mnie to było fajne doświadczenie ponieważ to był pierwszy w moim życiu taki profesjonalny code review.
 

 

Gdybyś miała wybrać tylko 3 rady dla początkującego programisty to co to by było?

Nie będzie to żadna nowość, ale początkujący programista powinien szybko zdać sobie sprawę z tego, że w tym zawodzie liczy się głównie praktyka. Programowanie nie jest czymś co można wykuć z książek, tutaj liczą się dziesiątki projektów, które się zrobiło. 
 

 

Kolejną moją radą dla początkującego programisty jest: małymi kroczkami do celu. Ważne jest, żeby podczas programowania zadanie dzielić na mniejsze taski. Mi osobiście przestawienie się na taki tok myślenia zajęło trochę czasu – od razu chciałam robić wszystko, natomiast z perspektywy czasu wiem, że takie podejście nie jest dobre. Zwłaszcza na początku będzie nam łatwiej skupić się na pojedynczych funkcjonalnościach niż od razu ogarnąć co ma robić cała aplikacja.

Ostatnią moją radą jest to, że nie można się zniechęcać. Jak już wspomniałam wcześniej, do tej pory zdarzają mi się chwile zwątpienia, nawet ostatnio miałam taki dzień, że wyszłam z pracy i zastanawiałam się co ja w ogóle tam robię. Było to spowodowane zadaniem, z którym miałam problem. Następnego dnia rano usiadłam do problematycznego zadania i zrobiłam je w 5 min. Tak właśnie bardzo często jest w tym zawodzie, jak coś nam nie wychodzi, mamy jakaś blokadę to nie można się zniechęcać, tylko trzeba zrobić sobie przerwę, wyjść na spacer albo iść na kawę do kuchni i rozwiązanie problemu wpadnie wam do głowy szybciej niż myślicie.

Wywiad powstał dzięki:

Coders Lab

Łącząc doświadczenie edukacyjne ze znajomością rynku pracy IT, Coders Lab umożliwia szybkie i efektywne zdobycie pożądanych kompetencji związanych z nowymi technologiami. Skupia się się na przekazywaniu praktycznych umiejętności, które w pierwszej kolejności są przydatne u pracodawców.

Wszystkie kursy odbywają się na bazie autorskich materiałów, takich samych niezależnie od miejsca kursu. Dzięki dbałości o jakość kursów oraz uczestnictwie w programie Career Lab, 82% z absolwentów znajduje zatrudnienie w nowym zawodzie w ciągu 3 miesięcy od zakończenia kursu.


Podziel się

Zostaw komentarz

Najnowsze

Powered by: unstudio.pl