AI pisze fanfiction w świecie Harry’ego Pottera.
Jamie Brew, były kolaborator the Onion, założył czteroosobowe Botnik Studio, które podjęło próbę nauczenia sztucznej inteligencji pisania książek w stylu J.K. Rowling. Grupa nakarmiła zaprogramowanego przez siebie bota wszystkimi siedmioma tomami przygód Harry’ego Pottera. AI wspierane było przez kilkoro osób, które przeprowadziły korektę skonstruowanych przez niego zdań pod kątem gramatycznym, ale nie sprawiło to, że opowiadania sztucznej inteligencji stały się dobre.
Stworzone przez nią trzy strony tekstu, które w przyszłości mają stać się zaczątkiem całego tomu przygód czarodzieja z Hogwartu, są wyjątkowo bełkotliwe. Oto przykłady:
„The tall Death Eater was wearing a shirt that said ‘Hermione Has Forgotten How to Dance,’ so Hermione dipped his face in mud.”
Ron uwziął się na rodzinę Hermiony:
“Leathery sheets of rain lashed at Harry’s ghost as he walked across the grounds towards the castle. Ron was standing there and doing a kind of frenzied tap dance. He saw Harry and immediately began to eat Hermione’s family.”
Nic tak nie poprawia nastroju, jak trochę gore:
“Harry tore his eyes from his head and threw them into the forest.”
Sztuczna inteligencja wyraźnie nie darzy wszystkich bohaterów ze świata Pottera równą sympatią:
„Ron’s Ron shirt was just as bad as Ron himself”
„To Harry, Ron was a loud, slow, and soft bird. Harry did not like to think about birds ”
Z całością twórczości sztucznej inteligencji, która przypomina bardziej koszmary senne niż historię stworzoną przez człowieka można się zapoznać tutaj.
Sąd uznał, że Uber jest firmą transportową
Taksówkarze z Barcelony wytoczyli Uberowi sprawę, w której oskarżyli firmę o zatajanie faktu, że prowadzi ona usługi transportowe. Wydawałoby się to oczywiste, ale twórcy aplikacji uważają, że zajmują się nowymi technologiami i ich działalność ekonomiczna polega zaledwie na pośrednictwie między kierowcami, a pasażerami. Preferują, żeby Uber podlegał takim samym prawom, które regulują rynek e-commerce.
Sprawa trafiła do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który oczywiście przychylił się do stanowiska taksówkarzy i zarządził zmianę klasyfikacji usług Ubera na terenie całej Unii Europejskiej. Wymówki Ubera, jakoby firma zajmowała się tylko pośrednictwem zostały odrzucone, ponieważ sąd uznał, że to Uber ostatecznie decydował, jakie wymogi muszą spełniać kierowcy, którzy zostaną dopuszczeni do korzystania z aplikacji. Stopień wpływu organizacji na kierowców pokazuje, że jej działalność to coś więcej niż tylko zwykłe pośrednictwo.
Twierdzenie firmy, że funkcjonuje ona tylko jako pośrednik wykorzystywane było do obchodzenia regulacji dotyczących pracy minimalnej i dni wolnych od pracy. Teraz firma oficjalnie stanie się pracodawcą.
Ostatni rok wyraźnie nie był dobry dla Ubera. Przedsiębiorstwo stało się centrum skandali związanych z wykorzystywaniem pracowników i ignorowaniem prawa.
Sztuczna fotosynteza pomoże ograniczyć poziom dwutlenku węgla
Ogniwa słoneczne oraz elektrochemiczne katalizatory, które są w stanie w sposób sztuczny przeprowadzić proces fotosyntezy. Od pewnego czasu coraz większa ilość laboratoriów pracuje nad stworzeniem technologi, która sprawi że wkrótce stanie się to rzeczywistością. Zaletą procesu jest możliwość magazynowana energii na potem, która przewyższa współcześnie dostępne baterie.
Gary Hastings z Georgia State University odkrył, że powodem, który sprawia, że panele słoneczne są mniej wydajne od fotosyntezy, jest to że w procesie życiowym roślin pod wpływem światła uwalniane są elektrony, które nie są w stanie powrócić do swojej pierwotnej pozycji. W ogniwach słonecznych zdarza się to bardzo często przez co tracą na wydajności. Niestety, wybudowanie prototypu, który korzystać będzie z tego rozwiązania zajmie jeszcze wiele lat.
Z kolei dzięki Kanadyjsko-Chińskiej współpracy nowe technologie pozwalające na magazynowanie dwutlenku węgla jako energii służącej do wykorzystania na potem stają się coraz bliższe realizacji. Badaniami kieruje Bo Zhang.
Jeżeli podejmowane próby stworzenia sztucznej fotosyntezy zakończą się powodzeniem, to czeka nas kolejny przełom w technologi energii odnawialnej. Większa wydajność w generowaniu oraz przechowywaniu elektryczności spowoduje, że stanie się ona coraz bardziej opłacalna. Możliwość usunięcia dwutlenku węgla z atmosfery być może pozwoli odwrócić chociaż część ze szkód powodowanych przez globalne ocieplenie.
Artykuł powstał dzięki:
Coders Lab
Łącząc doświadczenie edukacyjne ze znajomością rynku pracy IT, Coders Lab umożliwia szybkie i efektywne zdobycie pożądanych kompetencji związanych z nowymi technologiami. Skupia się się na przekazywaniu praktycznych umiejętności, które w pierwszej kolejności są przydatne u pracodawców.
Wszystkie kursy odbywają się na bazie autorskich materiałów, takich samych niezależnie od miejsca kursu. Dzięki dbałości o jakość kursów oraz uczestnictwie w programie Career Lab, 82% z absolwentów znajduje zatrudnienie w nowym zawodzie w ciągu 3 miesięcy od zakończenia kursu.
Zostaw komentarz