Choć email marketing od lat wiedzie prym w komunikacji sklepów internetowych z klientami, to najczęściej ogranicza się jedynie do wysyłki newsletterów lub mailingów promocyjnych. A szkoda, gdyż odpowiednio spersonalizowany i targetowany mailing potrafi przynieść aż 58% wszystkich przychodów. Z kolei sama personalizacja zwiększa wynik CTR o 14%.
Mimo to email marketing wciąż nie jest wykorzystywany w pełni swoich możliwości. Według raportu Email marketing w liczbach, tylko 11,6% marketerów segmentuje swoją bazę, a 13,1% personalizuje wysyłki. Zaledwie 1,38% korzysta z autoresponderów, a gdy już wybiera ten rodzaj automatyzacji, ogranicza się tylko do wiadomości powitalnej. Jak widać, jest wiele obszarów, w których email marketing mógłby odbywać się dużo sprawniej.
Nasi specjaliści będą dynamicznie zarządzać ofertą Twojego sklepu na Ceneo, tak abyś znalazł się zawsze na wybranych pozycjach przy jak najniższym CPC za każdy produkt.
Kluczem do sukcesu jest pilnowanie stawki za przeklik oraz ceny każdego produktu osobno. Przy tak dynamicznie zmieniającym się asortymencie u Ciebie i u konkurencji, wykonanie tego manualnie jest niemożliwe, dlatego stworzyliśmy unikalne narzędzie ConveRISE.
Z nami Twoja oferta będzie:
Wyżej niż konkurencja za minimalną możliwą kwotę
Zawsze na kluczowych pozycjach
Zawsze opłacalna biznesowo
Email marketing a potrzeby klienta
Z kolei patrząc od strony klienta, istnieje wiele czynników, dla których wybiera ten, a nie inny sklep. Najczęściej jest to przewaga cenowa: 47% osób deklaruje, że czynnikiem motywującym do wyboru sklepu są atrakcyjne ceny produktów, a 42%, że niższe koszty dostawy. Ale to nie wszystko, co wpływa na jego decyzje, ponieważ w 40% jest to pozytywne doświadczenie w przeszłości.
Dane z raportu Ecommerce w Polsce 2017
Sposobem na zbudowanie tych pozytywnych doświadczeń, a także pozytywnej relacji z klientem, może być użycie m.in. email marketingu. Właśnie do tego służy m.in. email marketing. Jest to jeden z nielicznych kanałów w marketingu, które dociera do odbiorcy w bardzo indywidualny sposób.
Postawiłeś sobie ambitny cel: w 30 dni poprawić komunikację z subskrybentem tak, by stał się lojalnym klientem e-sklepu. Zadanie niełatwe, ale jak najbardziej wykonalne. W tym artykule znajdziesz wskazówki, co zrobić, aby tego dokonać, na czym skupić się w pierwszej kolejności, a co można zostawić sobie na koniec.
Analiza
Pierwsze, co trzeba zrobić, to dokładnie przeanalizować subskrybentów, ich zachowanie – nie tylko wobec maila, ale również na stronie internetowej. Istotną jest również analiza treści, jakie do tej pory wysyłałeś. Przydatne okażą się tu raporty w systemie do email marketingu, czy raporty w Google Analytics.
Dlaczego warto zacząć właśnie od analizy? Żeby wiedzieć, do kogo kierujesz swoje treści i jakich treści Twoi odbiorcy oczekują. Zastanów się nad ścieżką lejka sprzedażowego i dostosuj content do każdego z etapów. Technika lead scoringu pozwoli ocenić, na którym etapie w lejku znajdują się poszczególni odbiorcy, a także w jaki sposób zachęcić ich do przejścia w głąb drogi do stania się lojalnym konsumentem. Z kolei dzięki analizie RFM (z ang. Recency, Frequency, Monetary) można lepiej dopasować rodzaj komunikacji w zależności od zaangażowania klienta w Twoją markę – czyli kiedy ostatnio kupował w e-sklepie, jak często korzysta z Twojej oferty, czy ile wydaje pieniędzy.
Odpowiednie treści
Wiedząc już, jakiego rodzaju treści najlepiej konsumują odbiorcy i co zachęca ich do zakupu – zacznij tworzyć odpowiedni content. Pamiętaj, że działanie bez strategii może być jak rzucanie na oślep – czasem trafisz, ale nie wiesz, co zadziałało. Opracowanie strategii działania, kalendarza wydawniczego, czy promocji pozwoli lepiej zapanować nad wysyłanymi do odbiorców treściami.
Nie musisz wyprodukować wszystkich treści już na początku, ale możesz je zaplanować. Potraktuj to jako proces. Pomyśl – gdy zbliża się np. okres świąteczny, Twoi odbiorcy będą potrzebować suchej informacji o promocji, czy może inspiracji na najlepszy prezent dla bliskiej osoby? Jeśli umiejętnie połączysz ciekawe teksty, czy poradniki z produktem – możesz zyskać wartościowy materiał do sprzedaży. A na sprzedaż w dużej mierze składają się właśnie emocje.
Segmentacja bazy
Do newslettera dołączają różne osoby. Inne też motywacje przyświecają im przy zapisie – jednych skusi rabat na zakupy, inni chcą być na bieżąco z nowościami z branży, ktoś inny z kolei chce otrzymywać porady i inspiracje. Wysyłając do każdej z tych osób jeden i ten sam mailing, w gruncie rzeczy nie odpowiadasz na ich potrzeby. Tym sposobem tracisz zainteresowanie swoich subskrybentów. Jeśli więc nie segmentowałeś jeszcze swojej bazy – najwyższa pora zacząć to robić.
Zaawansowana segmentacja pozwoli wyróżnić grupy subskrybentów charakteryzujących się pewnymi wspólnymi cechami. Może być to podział ze względu na płeć, zadeklarowane miejsce zamieszkania, czy zadeklarowane zainteresowania. Inną metodą segmentacji jest podział ze względu na zachowanie subskrybenta w obrębie maila, a w zaawansowanych formach również w obrębie strony internetowej. Dzięki temu wyróżnić można osoby, które np. dawno nie otwierały wysyłanych wiadomości, osoby aktywnie odpowiadające na wysyłaną komunikację, klikające w konkretne kampanie lub linki, czy realizujące wyznaczone cele w Google Analytics. Trzeci rodzaj podziału opiera się na danych z CRMu i mówi o danych zakupowych klientów, ich częstotliwości, ostatniej akcji, czy wydanej kwoty.
Personalizacja
Żeby segmentacja przynosiła efekty, musi być połączona z personalizacją. To właśnie ona jest krokiem do poprawy komunikacji z klientem. Nie chodzi tu o personalizację poprzez dodanie imienia w temacie czy treści wiadomości. Oczywiście jest to pewna forma bezpośredniego zwrotu do odbiorcy, jednak bardzo ograniczona. Personalizacja to przede wszystkim dostosowanie treści do oczekiwań i zainteresowań odbiorcy, jego profilu jako klienta i potencjału zakupowego – wykorzystując dane pozyskane przy segmentacji, integracji z Google Analytics czy z systemem CRM.
Personalizacja, szczególnie w komunikacji newsletterowej (czyli regularnej), musi opierać się na budowaniu relacji z klientem i podtrzymywaniu jego zaangażowania. Aby to osiągnąć, warto wykorzystywać wszystkie dane, jakie o subskrybencie się posiada.
Dane deklaratywne – jak wykorzystać do personalizacji
Dane deklaratywne, czyli wszystkie te informacje, które subskrybent czy klient wpisuje (czyli deklaruje), to pierwszy rodzaj danych, które omówię.
Dane deklaratywne służą w pierwszej kolejności do tego, aby określić płeć odbiorcy. Wystarczy tylko znać jego imię, cała reszta odbywa się automatycznie. Dzięki temu, jeśli asortyment e-sklepu na to pozwala, można podzielić komunikację mailingową do dwóch grup odbiorców i wysyłać osobne treści do kobiet, a osobne do mężczyzn. Takie rozwiązanie dobrze sprawdza się w branży modowej, gdzie już na pierwszy rzut oka widać, czy ubrania lub akcesoria przeznaczone są dla kobiet czy dla mężczyzn.
Inne zastosowanie danych deklaratywnych to wysyłka mailingu okolicznościowego, na przykład z okazji urodzin odbiorcy. W tym przypadku dobrze sprawdzają się wszelkiego rodzaju zniżki, bony, czy prezenty, które zachęcą przy okazji klienta do dokonania nadprogramowych zakupów w e-commerce.
Dane o miejscu zamieszkania odbiorcy mogą przydać się z kolei podczas organizacji lokalnych eventów. Warto wtedy zasygnalizować subskrybentowi, że otrzymuje on zaproszenie do wzięcia udziału w wydarzeniu.
Dane behawioralne – jak wykorzystać do personalizacji
Kolejny rodzaj to dane behawioralne. Mówią one o zachowaniu odbiorców kampanii mailowych w obrębie maila lub strony internetowej. Są to takie zachowania, jak np. aktywność w otwieraniu maili lub wręcz przeciwnie, brak reakcji już od dłuższego czasu. W obrębie strony www są to najczęściej realizacje wyznaczonych celów w Google Analytics.
Jednym ze sposobów wykorzystania tego rodzaju danych jest dostosowanie treści mailingu sprzedażowego do ostatnio przeglądanych produktów. Wiedząc o tym, że klient przeglądał produkty z danej kategorii lub kliknął w konkretny, otagowany link, pozwoli określić jego potencjalne zainteresowania. Warto w kolejnej wiadomości umieścić blok z produktami z danej kategorii lub zachęcić odbiorcę do podjęcia szybszej decyzji o zakupie, oferując mu mały rabat na te produkty.
Inny sposób to wykorzystanie treści dynamicznych w newsletterze. Wystarczy przygotować jeden szablon, w którym oprócz treści ogólnej, znajdzie się miejsce na bloki odpowiadające różnym kategoriom tagów. Każdy użytkownik, który otrzyma daną wiadomość, zobaczy więc tylko te bloki, które go interesują. Content dynamiczny działa na bazie informacji z listy mailowej, w której do każdego odbiorcy przypisane są poszczególne pola dodatkowe, a te z kolei pochodzą z np. CRMu.
A co z osobami, które od dawna pozostają nieaktywne? Do tej grupy najlepiej wysłać kampanię reaktywacyjną. Dobrze sprawdzi się spersonalizowany mail o intrygującym temacie (np. “Przepraszam…”) i dużą wartością dodaną, np. wysokim rabatem na zakupy w e-sklepie. Warto dodać w takiej komunikacji czynnik czasu i ograniczyć ważność promocji do określonej daty. Tym sposobem można odzyskać część “uśpionych” subskrybentów. W pokazanym poniżej przykładzie kampanii aktywizacyjnej dla DrTusza, średni Open Rate wyniósł 4,7%, CTR 2,3%, a dodatkowo udało się uzyskać konwersję na poziomie 9,1%.
Jednak nie warto na siłę utrzymywać komunikację do osób, które mimo wspomnianej kampanii pozostają nieaktywne. I choć z perspektywy marketera zaprzestanie wysyłania maili do tej grupy, a nawet usunięcie nieaktywnych adresów może wydawać się ryzykowne, niesie to za sobą pewne korzyści. Po pierwsze – wysyłka do mniejszej bazy oznacza mniejsze koszty ponoszone w email marketingu. Dodatkowo wpływa to na mniejsze ryzyko wpadnięcia do folderu SPAM, gdyż im lepszy wskaźnik otwarć kampanii, tym lepsza reputacja nadawcy, a co za tym idzie – dostarczalność maili.
Dane transakcyjne – jak wykorzystać do personalizacji
Trzeci rodzaj danych, czyli dane transakcyjne, pozwalają na połączenie wiedzy o historii zakupów danego klienta z systemem do email marketingu i kierowanie do odbiorcy jeszcze bardziej spersonalizowanych wiadomości. Dane te można pozyskać przez integrację swojego konta z systemem CRM.
W personalizacji dane te przydadzą się szczególnie do wyodrębnienia klientów i nie-klientów, umożliwiając wysłanie do każdej z tych grup osobnych, spersonalizowanych treści.
Do grupy nie-klientów warto wysłać zarówno ogólną ofertę sprzedażową, jak i treści contentowe lub zastosować lead nurturing, bazując na danych behawioralnych. Z kolei do klientów można wysłać oferty dopasowane do ich ostatnich zakupów: propozycję produktów komplementarnych (cross-selling) lub ofertę skłaniającą do zwiększenia wartości koszyka (up-selling).
Jest jeszcze pewna bardziej zaawansowana technika personalizacji, opierająca się na wspomnianej wcześniej analizie RFM. Pozwala ona stworzyć wiele segmentów, bazując na danych o tym:
- kiedy klient coś ostatnio kupił,
- ile razy dokonał zakupów w e-sklepie,
- jak dużo zapłacił za swoje zakupy.
Pozwoli to skierować inny komunikat do osób, które np. kupują często, ale produkty niskowartościowe – te osoby zachęcisz dodatkową zniżką. Dla osób kupujących mało, ale wartościowe produkty, możesz wysłać katalog premium. Inne znowu treści wyślesz do osób, które dawno nic nie kupiły i tak dalej.
Co zyskasz dzięki personalizacji?
Skrzynka mailowa to jedno z najbardziej intymnych miejsc w sieci. Klient udostępniając Ci swój mail, niejako zaprasza Cię do tej prywatnej strefy. Zwracając się do niego osobiście, dajesz mu poczucie wyjątkowości i będziesz wysyłał mu treści, których sam oczekuje i na czym mu z reguły zależy. Łącząc wszystkie dane na jego temat, jesteś w stanie przygotować tak wyjątkowy mailing, że Twój subskrybent będzie mógł powiedzieć “To zostało napisane specjalnie dla mnie!”.
Testowanie kampanii
Otwieralność maili, a co za tym idzie – zapoznanie się z ofertą, zależy w dużej mierze od nadawcy i tematu wiadomości.
Choć z reguły odbiorcy wolą otrzymywać maile od stałych nadawców, czasami warto przeprowadzić test A/B, aby zweryfikować swój pierwszy wybór. W tym przypadku warto wrócić do analizy kampanii i sprawdzić, kto jest w gronie odbiorców. Następnie zastanów się, czy lepiej sprawdzi się nadawca-mężczyzna, czy nadawca-kobieta, albo czy lepiej, aby nadawca przyjął formę nazwy firmy, czy imienia i nazwiska, albo może połączenie obu tych wersji.
Testowanie tematu wiadomości również ma ogromne znaczenie dla poprawy komunikacji z klientami. Warto zaznaczyć, że 35% odbiorców otwiera wiadomość tylko ze względu na temat maila, co za tym idzie – powinien być on jak najbardziej zachęcający. Warto też przestrzegać dobrych praktyk pisania tematu wiadomości, bazujących na dotychczasowych badaniach. Temat składający się z dwóch wyrazów przyniósł najwyższy wskaźnik Open Rate. Ma to przełożenie również na otwieralność na urządzeniach mobilnych, gdzie za długi temat po prostu się ucina.
Dlatego właśnie warto przeprowadzać testy A/B tematu wiadomości. Pozwolą one na wybranie lepiej konwertującej wersji, badając reakcje pewnej próbki odbiorców, a następnie wysyłając zwycięską wersję do reszty bazy.
Kolejną kwestią wartą przetestowania jest czas wysyłania kampanii mailowych. Powszechnie stosowane czwartki o 9:00 rano (dane z raportu “Email marketing w liczbach”) nie zawsze będą odpowiednią porą dla danej grupy docelowej. Kolejnym argumentem, aby porzucić schematy jest to, że w czasie, gdy najwięcej nadawców wysyła swoje kampanie, ryzyko pozostania niezauważonym rośnie. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest sprawdzenie, o której porze odbiorcy najchętniej otwierają maile i potraktowanie tego jako wyznacznik do kolejnych wysyłek.
Docenianie subskrybentów
Świetnym sposobem na zwiększenie zaangażowania klientów za pośrednictwem maila jest traktowanie ich w sposób wyjątkowy. Jednym z nich jest skierowanie promocji tylko do odbiorców newslettera, z jednoczesnym, jasnym poinformowaniem o tym. Dodatkowym pożądanym skutkiem ubocznym, może być wzrost bazy o nowych subskrybentów, którzy dowiedzą się o promocji od swoich znajomych.
Kolejnym sposobem jest proponowanie odbiorcom programu VIP lub dołączenia do klubu lojalnościowego. Można też dać subskrybentom pierwszeństwo w dowiadywaniu się o planowanych promocjach, czy dostarczać im treści nigdzie indziej nie publikowane.
Omnichannel
Jest duża szansa, że część subskrybentów newslettera należy również do grona fanów czy followersów Twojej marki w social mediach. Warto wykorzystać te platformy do wzmocnienia przekazu i komunikacji mailowej. Wyślij mailing do swojej grupy odbiorców, a za kilka godzin dodaj na Facebooku, czy Instagramie treść o spójnej koncepcji graficznej.
Dla lepszego efektu możesz wykorzystać Facebook Ads i skierować dedykowane reklamy do odbiorców newslettera, którzy mogą posługiwać się tym samym adresem mailowym logując się do platformy. W reklamach przypomnij o mailu w skrzynce odbiorczej i zachęć do jego ponownego otwarcia i zapoznania się z promocją. Pamiętaj tylko, aby ostrożnie podchodzić do udostępniania adresów mailowych na obcej platformie. Aby zachować maksymalną ochronę danych osobowych Twoich subskrybentów, posłuż się aplikacjami, które pozwalają na bezpieczne użycie tego rodzaju targetowania, np. Fast Tony.
Dzięki takim reklamom przekaz, który z jakiegoś powodu mógł zostać przeoczony na skrzynce mailowej odbiorcy, pojawi się w jego newsfeedzie i będzie przy okazji mocno stargetowany. Możesz zastosować też remarketing i przypominać o sobie poprzez kampanie Displayowe.
Jako uzupełnienie kampanii mailowej dobrze sprawdzają się również kampanie SMSowe. Jedynym warunkiem jest posiadanie numeru telefonu klienta i odpowiednich zgód na wykorzystanie go do wysyłki treści marketingowych. SMS można potraktować jako “przypominajkę” o akcji promocyjnej.
Wykorzystanie siły wiadomości powitalnych i wiadomości transakcyjnych
Wiadomości transakcyjne to wszystkie maile (najczęściej automatyczne), które trafiają na skrzynki odbiorców po dokonaniu przez nich jakiejś transakcji – może być to zapis na newsletter, zakup w e-sklepie, czy dołączenie do programu lojalnościowego.
Niezaprzeczalnym atutem wiadomości transakcyjnych jest to, że otwierane są aż 8 razy częściej niż innego typu maile. Na taki stan rzeczy wpływa głównie to, że są spodziewane, a nawet oczekiwane przez odbiorców. Warto wykorzystać siłę tych generowanych automatycznie maili, aby poprawić komunikację z klientami.
W jaki sposób? Dodając wszelkie informacje o różnego rodzaju nagrodach, laurach klienta czy dobrych opiniach w sieci. Zwiększysz tym zaufanie klientów do swojej marki. Oprócz tego warto po zakupach zaprosić klienta do podzielenia się swoją opinią na temat realizacji zakupów.
Zaufanie zbudujesz również przez dodanie linku do śledzenia przesyłki. Klient będzie czuł, że ma kontrolę nad stanem swojego zamówienia, a to przekłada się na jego dalsze decyzje o korzystaniu z danego e-sklepu.
Nie tylko sprzedaż
Komunikacji email marketingowej nie można ograniczyć jedynie do wysyłki oferty sprzedażowej. Aby budować relację z klientem, najlepiej skorzystać z pomocy content marketingu. Wspomniane na początku artykułu treści, tworzone specjalnie pod etap w ścieżce zakupowej klienta, warto przekuć w praktykę.
Pamiętaj, że synonimem słowa “klient” nie jest “chodzący portfel”. Dziś e-konsument jest coraz bardziej wymagający i świadomy swoich potrzeb. W mgnieniu oka przejdzie do konkurencji, jeśli tylko jej oferta lepiej do niego przemówi. Chyba, że… będzie czuł do Twojej marki sentyment.
Dlatego zadbanie o to, aby klient otrzymał w newsletterach ciekawe, przydatne i wartościowe treści jest pierwszym krokiem do zatrzymania go przy sobie. W zależności od tego, jakiego rodzaju produkty sprzedajesz, możesz zastosować rodzaje contentu dostosowane do poziomu zaawansowania klienta. Mogą być to m.in.:
- Porównania – np. modeli telefonów, ich funkcji, dopasowanie modelu idealnego do profilu odbiorcy.
- Inspiracje – np. w branży modowej dobrze sprawdzą się wszelkiego rodzaju stylizacje, wskazówki, jak łączyć kolory, czy jakie barwy pasują do typu urody.
- Poradniki – np. jak, wybierając lodówkę o najwyższej klasie energetycznej, oszczędzamy pieniądze i prąd, czy sprytne sposoby, żeby obniżyć zużycie prądu przez starą lodówkę.
W treści wpisów na blogu dobrze sprawdzają się wszelkiego rodzaju filmy wideo i infografiki. Oprócz tego warto dosyłać klientom różnego rodzaju treści do pobrania, np. katalogi na najbliższy sezon w formacie PDF.
Podsumowanie
30 dni intensywnej pracy. Miesiąc generalnych porządków w bazie, segmentacji i planowania strategii. Cztery tygodnie wysyłania kampanii i analizowania, co sprawdza się najlepiej. A wszystko po to, aby w tym czasie poprawić komunikację z klientami swojego e-commerce w takim stopniu, że zyskasz ich lojalność. Pamiętaj, że praca, jaką wykonasz, nie pójdzie na marne, a efekty zbierać będziesz jeszcze przez długi czas. Powodzenia!
Jak w 30 dni poprawić komunikację z klientem za pomocą email marketingu
1. Analizuj
Zarówno to, w jaki sposób komunikowałeś się do tej pory z odbiorcami oraz jak subskrybenci zachowywali się w stosunku do Twoich kampanii. Do analizy przydadzą Ci się raporty w Twoim systemie do email marketingu oraz raporty w Google Analytics.
Korzyści – poznasz preferencje swoich odbiorców i dzięki temu lepiej dopasujesz treści, jakie do nich wysyłasz.
2. Dopasuj i twórz treści
Wiedząc już co nieco o profilu swoich odbiorców, zacznij dopasowywać treści do poszczególnych etapów, na których się znajdują. Opracuj strategię działania na najbliższy czas, zastanów się, jakiego typu komunikaty lepiej sprawdzą się przy okazji większych eventów sprzedażowych. Zacznij tworzyć wartościowy content dla swoich klientów.
Korzyści – pamiętaj, że email ma nie tylko sprzedawać, ale też tworzyć relację z klientem. Według Marketing Sherpa, 19% subskrybentów wypisuje się z listy ze względu na zbyt dużą liczbę maili sprzedażowych. Dlatego treści inne od sprzedażowych mogą wpłynąć na zmniejszenie tej liczby wypisów.
3. Segmentuj bazę adresową
Żeby email marketing przynosił efekty, nie możesz słać bezosobowych, identycznych komunikatów do całej listy. Podziel ją na grupy odbiorców charakteryzujących się wspólnymi cechami. Najbardziej podstawową segmentacją jest podział ze względu na płeć. Wykorzystaj też informacje, jakie masz o odbiorcach i segmentuj ich ze względu na: dane deklaratywne, behawioralne i transakcyjne.
Korzyści – dzięki segmentacji będziesz mógł stosować personalizację wysyłek email marketingowych, a to z kolei pozytywnie wpłynie na Open Rate, CTR i konwersję z kampanii.
4. Personalizuj wysyłki
Personalizacja pozwala tworzyć treści dopasowane do potrzeb klienta. Opierając się o wcześniej wspomniane dane deklaratywne, behawioralne i transakcyjne możesz wysłać tak spersonalizowany mailing, że odbiorca będzie miał wrażenie, iż napisałeś go specjalnie dla niego.
Korzyści – docierając do najbardziej osobistego miejsca w sieci, jakie posiada Twój klient – czyli skrzynki mailowej – możesz dać mu poczucie wyjątkowości i ważności. Dopasowane maile lepiej skonwertują i przyniosą Ci większe dochody.
5. Testuj swoje kampanie
A w szczególności nadawcę, temat wiadomości oraz idealną porę wysyłki newsletterów. Nadawca oraz temat to dwa najważniejsze elementy decydujące o tym, czy klient otworzy maila, czy nie. Dlatego sprawdź, która wersja nadawcy wzbudza największe zaufanie wśród klientów. Testując temat wiadomości dowiesz się, jakiego typu treści zachęcają do otwarcia maila. Dzięki temu zdobędziesz wskazówkę na kolejne wysyłki. Z kolei wybór najlepszej pory na start kampanii pomoże Ci znaleźć niszę na Twoje wysyłki.
Korzyści – dotrzesz do swoich klientów w odpowiedni sposób, w odpowiednim czasie, przez co zwiększysz szansę na wyższy Open Rate.
6. Doceniaj swoich subskrybentów
To, że Twoi klienci pozostawili Ci swój adres mailowy oznacza, że obdarowali Cię pewnego rodzaju zaufaniem. W zamian za to, doceniaj ich zaangażowanie dając im specjalne oferty tylko dla subskrybentów. Treści premium, zniżki, pierwszeństwo w dowiadywaniu się o planowanych akcjach to tylko część tego, co możesz im zaproponować.
Korzyści – każdy z nas lubi być doceniany – odbiorcy również. Wiedząc, że dzięki subskrypcji zyskają coś więcej – chętniej będą otwierać od Ciebie maile.
7. Bądź spójny w różnych kanałach
Działaj omnichannelowo. Spójność przekazu stosowana w różnych kanałach e-marketingu (i nie tylko) doda Ci wiarygodności. Łącz kanały i docieraj do części tych samych osób ze zdwojoną siłą. Wykorzystaj Facebook Ads, czy kampanie SMSowe.
Korzyści – dzięki temu zwiększa się szansa, że przekaz nie będzie przez odbiorcę pominięty. Ponadto wzmacniasz swój komunikat, ukazując się odbiorcy w różnych miejscach w sieci.
8. Wykorzystaj siłę wiadomości powitalnych i transakcyjnych
Tego typu maile są nie tylko spodziewane przez odbiorców, ale nawet oczekiwane. Wykorzystaj to i wzmocnij swoją wiarygodność przez dodanie informacji o wszelkiego rodzaju nagrodach czy opiniach innych klientów. Jeśli prowadzisz program lojalnościowy, jest to idealne miejsce, aby zachęcić klienta do dołączenia, jeśli jeszcze tego nie zrobił. Dodatkowo, umieszczając link śledzenia przesyłki dajesz odbiorcy pełną kontrolę nad zamówieniem, a w przypadku e-commerce zaufanie to podstawa.
Korzyści – dodając w treści pewnego rodzaju dowody słuszności wyboru Twojego e-sklepu, zwiększasz swoją wiarygodność w oczach klienta.
9. Nie skupiaj się tylko na sprzedaży
Nachalna reklama i namawianie do kupienia kolejnej już rzeczy, może bardziej zniechęcić klienta, niż nakłonić go do zakupów. Dlatego nie skupiaj się wyłącznie na komunikatach sprzedażowych, ale za pomocą email marketingu dostarczaj klientowi przydatnych, wartościowych i ciekawych treści.
Korzyści – klient jest dziś dużo bardziej wymagający i świadomy swoich potrzeb. Dostarczając mu pozytywnych emocji związanych z Twoją firmą, możesz sprawić, że będzie się z Tobą identyfikował, a nawet zostanie nieoficjalnym ambasadorem marki.
Zostaw komentarz