Marketing i Biznes Biznes Poprzez modę jednocześnie pragniemy doświadczać wspólnoty z innymi ludźmi, jak i podkreślać własną wyjątkowość – Alina Sztoch [Kubota]

Poprzez modę jednocześnie pragniemy doświadczać wspólnoty z innymi ludźmi, jak i podkreślać własną wyjątkowość – Alina Sztoch [Kubota]

Poprzez modę jednocześnie pragniemy doświadczać wspólnoty z innymi ludźmi, jak i podkreślać własną wyjątkowość – Alina Sztoch [Kubota]
Kto jest Waszą buyer personą? Czy dokonywaliście pivot na tym kto jest Waszym faktycznym klientem? Jaka była Twoja kluczowa decyzja, bądź kluczowe decyzje w ciągu ostatnich 12 miesięcy? Jakie emocje towarzyszyły Ci w dniu 0 prowadzenia swojego biznesu? Pamiętasz dzień, w którym zaczynałaś? Prowadzenie firmy to często umiejętność opanowania stresu, jak sobie z tym radzisz? Jak wygląda kultura organizacji w Waszej firmie? W jaki sposób dbacie o balansowanie między popytem na Wasze usługi, a możliwościami produkcyjnymi? Co by się musiało wydarzyć, żeby Twoja firma urosła dziesięciokrotnie w stosunku do dziś? Ile czasu dziennie spędzasz nad kwestiami strategicznymi, a ile nad rzeczami operacyjnymi? Z jakich rzeczy, które wymyśliłaś w swojej firmie, jesteś szczególnie zadowolona? W jaki sposób motywujesz pracowników do działania?

Prowadzisz firmę? Dołącz do Founders Mind, najlepszej konferencji dla biznesu w Polsce

Sprawdź szczegóły wydarzenia

 

 

  1. Kto jest Waszą buyer personą? Czy dokonywaliście pivot na tym kto jest Waszym faktycznym klientem?

Mamy tak naprawdę 3 mocne buyer persony z różnych pokoleń. Ich cechą wspólną jest to, że kupują nasz produkt, ponieważ niesie za sobą dodatkowe wartości lub chcą się wyróżnić. To jest największa siła naszej marki, nie sprzedajemy klapków, ale emocje. W końcu Kubota to nie klapki, to styl życia.

  1. Jaka była Twoja kluczowa decyzja, bądź kluczowe decyzje w ciągu ostatnich 12 miesięcy?

Kilka takich było, oczywiście wszystkie decyzje podejmowane były w ścisłej współpracy z resztą zespołu. Najbardziej kluczowymi były decyzje o:

  • wprowadzeniu kultury organizacyjnej,
  • rozpoczęciu prac nad nową strategią firmy,
  • zwiększeniu progów marżowości we wszystkich kanałach sprzedaży,
  • stworzeniu/zmianie kluczowych procedur w firmie, w tym m.in. procedur dotyczących współpracy z kontrahentami B2B2C, logistycznych, HRowych oraz procedury wprowadzania produktu do sprzedaży.
  1. Jakie emocje towarzyszyły Ci w dniu 0 prowadzenia swojego biznesu? Pamiętasz dzień, w którym zaczynałaś?

Przede wszystkim wielka chęć do pracy. I w zasadzie ten zapał towarzyszy mi do tej pory. Mam ten przywilej, że lubię swoją pracę.

  1. Prowadzenie firmy to często umiejętność opanowania stresu, jak sobie z tym radzisz?

Początkowo bardzo słabo, ale na przestrzeni ostatnich miesięcy zmieniłam wiele swoich zachowań w pracy i po pracy. Większa higiena pracy z kolei bardzo mocno wpłynęła właśnie na to, jak sobie radzę ze stresem. A co dokładnie zmieniłam?

  • Przede wszystkim staram się nie pracować w weekendy i dni wolne.
  • Wyłączyłam na telefonie wszystkie powiadomienia w aplikacjach związanych z pracą, dzięki czemu nie zaglądam co chwilę do Slacka, na maila, czy LinkedIna. Przez to mam czas na samorozwój, czy rzeczy, które pozwalają mi oczyścić głowę: sport, spacer, granie w planszówki, gry strategicznie, czy bezczynne siedzenie na tarasie.
  • Wprowadziłam 4-dniowy tydzień pracy po 10h, i naprawdę staram się nie pracować dłużej. Oczywiście nie zawsze mi się to udaje, ale kiedyś praca po kilkanaście godzin była dla mnie normą.
  • Staram się 1-2 dni w tygodniu pracować w domu, w którym łatwiej mi się skupić, dlatego wtedy wykonuje działania analityczno-strategiczne. Odkąd wprowadziłam ten podział: dom-strategia i analityka, firma-działania operacyjne, jestem dużo efektywniejsza.
  • I mając na uwadze to wszystko powyżej, mimo że pracuję mniej, jestem bardziej efektywna.
  1. Jak wygląda kultura organizacji w Waszej firmie?

Odpowiadając na pytanie o kulturę organizacyjną zawsze przywołuję cytat Marcina Wichy, że projektowanie jest zarządzaniem pustką. Projektowanie firmy przede wszystkim. Tym jest właśnie Kultura organizacyjna – uporządkowanym zarządzaniem rzeczami niematerialnymi w firmie: ideami, wartościami, etosami, mitami, które spajają zespół. Kultura organizacyjna spaja oraz pozwala lepiej zarządzać tym, „co pomiędzy”, co jest niewidoczne, a co bardzo często jest kluczowe dla tworzenia atmosfery i efektywności zespołu. Dla nas w Kubocie te kwestie były niezwykle ważne od samego początku, nie tylko ze względu na pewne cechy charakteru liderów, ale także konieczność precyzyjnego zarządzania stosunkowo niewielkimi zasobami ludzkimi. Kultura organizacyjna w Kubocie symultanicznie zwiększa jakość oraz zmniejsza ilość nieporozumień w zespole. Z racji tego, ze nasza kultura jest ogólnodostępna, serdecznie zapraszam do zapoznania się z jej treścią. Badania potwierdzają zresztą, jak duży wpływ na przedsiębiorstwa zła kultura organizacyjna. Naukowcy z Massachusetts Institute od Technology (MIT) na początku tego roku zdiagnozowali i opublikowali na łamach MIT Sloan tekst mówiący o tym, że dla Amerykanów najważniejszym czynnikiem pchającym do zmiany pracy jest toksyczna kultura organizacyjna. Jest to czynniki 10-krotnie  istotniejszy przy przewidywaniu odejścia pracownika niż zbyt niska pensja.

  1. W jaki sposób dbacie o balansowanie między popytem na Wasze usługi, a możliwościami produkcyjnymi?

Na ten moment nie ma potrzeby balansowania. Naszym głównym dostawcą jest duża, rządowa, sprawdzona firma, z którą część wspólników (założyciele Kuboty) współpracują od kilkunastu lat. Posiada ona dostęp do wielu fabryk produkujących prawie każdy rodzaj asortymentu z branży obuwniczo-odzieżowej. Mimo znacznej dynamiki przychodów (w 2019 r. 2 mln, 2020 r. – 6 mln, 2021 – 10 mln, w 2022 przebijemy 20 mln), nigdy nie było problemu z wykładniczo rosnącymi wolumenami zamówień. Nasz dostawca ma jedno powiedzonko, które bardzo lubimy, i które dobrze pokazuje ich świetne nastawienie „Can do” 🙂

  1. Co by się musiało wydarzyć, żeby Twoja firma urosła dziesięciokrotnie w stosunku do dziś?

Pewnie to, co w każdej, czyli:

  1. Osiągnięcie perfekcji operacyjnej wspartej SOP, czyli standardowymi procedurami operacyjnymi.
  2. Stworzenie dojrzałej struktury organizacyjnej.

Przy spełnieniu tych dwóch punktów skalowanie oraz osiąganie najśmielszych celów biznesowych jest naturalną kolejnością.

 

Automatyzacja procesów to must-have każdej rozwijającej się firmy. W połączeniu z niezawodną, ukierunkowaną na konkretny cel strategią, wzniesie Twój biznes na wyżyny, o których wcześniej nie miałeś pojęcia. Biznesowa wiedza w pigułce, a to wszystko podczas 3-dniowego wyjazdu szkoleniowego nad malowniczym Zalewem Siedleckim w gronie 30 innych founderów – sprawdź ofertę już teraz.

 

  1. Ile czasu dziennie spędzasz nad kwestiami strategicznymi, a ile nad rzeczami operacyjnymi?

To bardzo zależy od momentu w roku. Jesteśmy na tyle młodą organizacją, że w chwilach tzw. wysokiego sezonu, ilość pracy operacyjnej jest zdecydowanie większa niż zazwyczaj i zajmuje mi nawet do 6-8h dziennie. Jednak celem jest, żebym w drugiej połowie przyszłego roku mogła w 100% skupić się na działaniach strategicznych oraz relacjach inwestorskich.

  1. Z jakich rzeczy, które wymyśliłaś w swojej firmie, jesteś szczególnie zadowolona?

Poprzez modę jednocześnie pragniemy doświadczać wspólnoty z innymi ludźmi, jak i podkreślać własną wyjątkowość. Mówimy zatem o dwóch procesach: identyfikacji i indywiduacji, które zachodzą równocześnie podczas wsuwania sportowej skarpety w klapki Kubota. I z tego, razem z zespołem, jestem najbardziej dumna, jesteśmy jacyś. Mamy jako marka mocne, unikatowe DNA. Firmy wsparte wielomilionowymi budżetami pracują na to latami, a i tak nie wszystkim markom udaje się zbudować swoją tożsamość.

Po drugie, jestem bardzo dumna z tego, że mimo naprawdę wielu przeciwności podczas reaktywacji, odnieśliśmy sukces, bo za taki uważam stworzenie dochodowej (od 1. roku działalności!), stabilnej firmy, która stara się być mądrym i uważnym pracodawcą dla ponad 35. osób.

  1. W jaki sposób motywujesz pracowników do działania?

Motywowanie ludzie to dla mnie totalny mix tych czynności: rozmawianie, naprowadzanie, podsuwanie, słuchanie, pytanie, dziękowanie, docenianie, wspieranie, a nigdy tych: rozkazywanie, krzyczenie, oznajmianie, wyżywanie się, wpędzanie w poczucie winy, kłócenie się, kłamanie. Codzienne, empatyczne liderowanie uznaję za jedno z największych wyzwań na mojej drodze zawodowej, ale tylko taką liderką chcę być. Jeżeli mi się kiedyś przestanie chcieć, to po prostu odejdę z biznesu i znajdę dla siebie inną drogę.

Podziel się

Zostaw komentarz

Najnowsze

Powered by: unstudio.pl