Pierwsza praca Kulczyka
Pierwszą pracę zaczął będąc jeszcze nastolatkiem, gdy przyjął posadę gońca w niemieckiej firmie handlowej. Podczas wojny służył w Armii Krajowej, gdzie wraz ze swoim oddziałem walczył na Pomorzu. Zajmował się produkcją owczej wełny, ubrań, kwiatów oraz pasty BHP. To właśnie dzięki niemu Jan Kulczyk miał szansę rozwinąć własny biznes – dostał wówczas od ojca milion dolarów.
Pierwszy biznes
Pierwszą przygodę z biznesem Henryk Kulczyk rozpoczął w Bydgoszczy, gdzie założył zakład bieliźniarski. Niestety, w trakcie wojny interes upadł, zaś sam Kulczyk zdecydował się wstąpić do Armii Krajowej. Po wojnie biznesmen zainwestował w kolejną firmę, Wełno-hurt, która wysyłała wełnę państwowym spółdzielniom włókienniczym. Ta firma szybko jednak została upaństwowiona, co zmusiło Kulczyka do wyjazdu do Republiki Federalnej Niemiec.
Będąc na emigracji, trudnił się sprzedażą jagód, grzybów, runa leśnego oraz maszyn rolniczych. Biznes rozrastał się – kilka lat później Kulczyk sprowadzał do Niemiec większość polskich produktów w ogromnych ilościach, czym zwrócił na siebie uwagę ówczesnego potentata logistycznego, amerykańskiej spółki SeaLand. W latach 60. polonijna firma Kulczyk Außenhandelsgesellschaft mbH została więc przedstawicielem pioniera przewozów kontenerowych, rozprowadzając polskie produkty na cały świat. Zyski z tego handlu złożyły się później na pierwszy milion dolarów, jaki Jan Kulczyk miał otrzymać od ojca na rozkręcenie własnego biznesu.
Przełom
Rok 1981 był dla Kulczyków okresem przełomowym – powstała wówczas rodzinna firma, założona wspólnie z synem Janem. Jeden z pierwszych prywatnych biznesów w historii PRL, Interkulpol, zajmował się eksportem głównie materiałów budowlanych i środków czystości, w tym również sławnej pasty BHP.
Wraz z rozwojem firmy powiększała się również jej oferta – produkowano drewniane domki weekendowe oraz akumulatory. To właśnie ojciec pomógł Janowi wejść do kręgu znanych przedsiębiorców, przekazując mu listę cennych kontaktów biznesowych i wprowadzając go na salony. Jako czołowy polonijny biznesmen Henryk Kulczyk został przewodniczącym Komitetu Współpracy Gospodarczej Polaków za Granicą, został również założycielem Towarzystwa Wspierania Kontaktów Gospodarczych z Polską Ludową.
Działalność charytatywna
Henryk Kulczyk znany był również ze swojej działalności charytatywnej. W czasach Polskiej Republiki Ludowej wysyłał do kraju duże ilości leków o łącznej wartości około 8 milionów marek niemieckich. Był również jednym ze sponsorów Centrum Zdrowia Dziecka w Berlinie Zachodnim, za co został odznaczony Orderem Zasługi Landu Berlina. Wspierał także finansowo polskie szpitale, szkoły i ośrodki kultury, które potrzebowały prywatnego wsparcia. W 2004 r. Towarzystwo im. Hipolita Cegielskiego przyznało Henrykowi Kulczykowi statuetkę Honorowego Hipolita za całokształt jego działalności gospodarczej, społecznej i charytatywnej. Biznesmen został także ogłoszony honorowym obywatelem rodzinnego Wałdowa, które wspierał, wyposażając m. in. kościoły i wiejską salę gimnastyczną w niezbędne przedmioty.
Zostaw komentarz