Kształtowanie wizerunku firmy jest czymś tworzonym latami, a największe marki świata są niemalże bezcenne. Ich kapitał to nie tylko aktywa liczone w dziesiątkach miliardów dolarów, ale rozpoznawalność i kreowany przez dekady wizerunek. To właśnie on leży u podstaw sukcesu takich marek jak Marlboro, Coca-Cola, czy Apple.
U podstaw funkcjonowania każdej organizacji leży komunikacja, a budowanie pozytywnych i trwałych relacji na linii klient-marka jest przecież od zawsze jednym z celów nadrzędnych każdej firmy, czyż nie? Tym właśnie jest wizerunek. To kierowanie określonego wcześniej, zaplanowanego przekazu, który ma wzbudzić zaufanie, tworzyć profesjonalną otoczkę, czy też rozbudzać w określony sposób emocje Twoich klientów. To jest właśnie Public Relations, który ma za zadanie kreować pozytywny obraz Twojej firmy, organizacji, czy właśnie startupu.
Forma przekazu to jedno, to należy zostawić specjalistom od PR-u, z tym nie ma co dyskutować. Jednak tym, co już niekoniecznie leży w ich kompetencjach, lub na co nie mieli jeszcze do niedawna wpływu, było skuteczne mierzenie skutków działań PR-owych. Po co to robić? Każdymi zasobami w swoim startupie czy firmie powinieneś zarządzać.
Do monitorowania reakcji na Twoją markę w sieci klasycznie masz do tego Brand24 lub SentiOne, do sprawnej komunikacji z mediami posłuży Ci Prowly, gdy natomiast chcesz zoptymalizować wydajność swej kampanii na Facebooku, możesz wybrać FastTony. Natomiast gdy po prostu chcesz wiedzieć, z jakich źródeł wchodzą na Twoją stronę odbiorcy (a którymi kanałami wchodzą mniej), to zwyczajnie korzystasz z Google Analytics. Świetne narzędzia, każde jak najbardziej przydatne. Chociaż tyle tego, że czasami sam się gubię.
https://www.youtube.com/watch?v=y6gFuT2fcnU&feature=youtu.be
TrendKite – czyli na styku marketingu i komunikacji
W tym miejscu właśnie w 2012 roku swoją przygodę w stanie Teksas, rozpoczął startup TrendKite. To właśnie tam, na przedmieściach Austin, Matt Allison podjął się bardzo ambitnej misji. Jego celem było pomaganie organizacjom w zrozumieniu, jak są postrzegane na świecie oraz skuteczne reagowanie (vide Brand24 i Sentione).
Gdzieś to już słyszałem. Takie było pierwotne założenie. Przecież w ledwie cztery lata startup zebrał 36 milionów dolarów, także w rozwiązaniu tym musi tkwić coś więcej niż „tylko” monitorowanie wszelkich social media i innych źródeł internetowych. Tak też się stało, a TrendKite z biegiem czasu bardzo szybko odbił w nieco inną stronę. Obecnie startup oferuje szereg narzędzi i metryk, przy pomocy których jesteś w stanie własnych działań w zakresie Public Relations.
Mówiąc w jeszcze prostszy sposób – dzięki TrendKite możesz określić konkretnie które artykuły czy treści wideo, bądź inne materiały prasowe konwertują Tobie lepiej, które gorzej, a także jaki jest ich wydźwięk w sieci. Gdy mówię o konwertowaniu mam na myśli jakikolwiek cel, który sobie postawisz, gdyż startup jest na tyle elastyczny, że samemu możesz określić sobie, czy za cel bierzesz samo wejście na stronę, zostawienie emaila, czy dokonanie zakupu. Mamy tu zatem pierwiastek Google Analytics.
Nadrzędne zadanie TrendKite jest jednak jeszcze inne. Gdy spojrzysz na branżę mediową to zdasz sobie sprawę, że marki coraz większą uwagę przykładają do tego, aby racjonalnie wydawać pieniądze na działania Public Relations. Startup z Teksasu umożliwia im analizę efektów swoich decyzji w tym obszarze, zbierając wszystkie istotne dane z sieci.
Naturalnie największą wadą TrendKite jest fakt, że nie mierzy on efektywności działań tradycyjnych mediów, takich jak prasa drukowana czy reklamy w TV. Problem ten jest coraz bardziej marginalny, ponieważ budżety na kampanie internetowe dynamicznie rosną, czy to w typowych Social Media, czy na YouTube.Odwieczne pytanie, które zatem stawiają sobie nie tylko marki, ale również agencje Public Relations jest (a być może już było) zatem jedno.
W jaki sposób mierzyć działania PR?
Problem polega na tym, że w końcu firmy wiedzą, co im wychodzi lepiej, a co gorzej, na co opłaca się wydawać więcej pieniędzy, a gdzie należy zakręcić kurek, aczkolwiek informacje te docierają do nich zdecydowanie za późno. Powoduje to przede wszystkim jedno –generowanie dużych kosztów działań PR, których większość nie ma biznesowego sensu. TrendKite powala uzasadnić firmom ich wydatki na działania związane z Public Relations i robi to w sposób bardzo miarodajny.
Startup bierze pod uwagę wiele czynników i następstw, które generuje za sobą publikacja różnych materiałów sponsorowanych w sieci. Czy dana publikacja zwiększa Ci liczbę nowych subskrybentów, czy fanów na Facebooku, czy prowadzi odbiorcę do kolejnych treści związanych z Twoją firmą? Jeśli chce wiedzieć na ile konwertuje w nowe leady, czy może generuje nawet bezpośrednio większą sprzedaż. Istotne to dane, prawda?
Lecz to nie wszystko, dzięki TrendKite jesteś w stanie odpowiednio dobrać timing dla publikacji swoich treści, uzależniając je od konkretnych kanałów promocji. Inaczej wygląda to na Linkedin, inaczej przecież na Facebooku czy stronach branżowych, na których publikację również możesz dokładnie zaplanować.
Gdy dodasz do tego możliwość monitorowania wydźwięku wypowiedzi i szybkie reagowanie na wzmianki o Twojej marce w sieci, otrzymujesz bardzo interesujące połączenie, które warte jest inwestycji, ponieważ po prostu zwraca się. Dzięki TrendKite marki zaczynają efektywniej zarządzać własnym budżetem, oszczędzając na działaniach PR, które po prostu nie przynoszą zamierzonego skutku, lub których rezultaty są po prostu mizerne.
Poznaj najlepsze kanały dla Public Relations
TrendKite umożliwia monitorowanie wszystkich kanałów Public Relations w jednym miejscu w formie łatwego panelu zarządzania, gdzie na jednym ekranie jesteś w stanie wykonywać porównania działań PR w social media ze stronami branżowymi, wyciągać dowolne statystyki, takie jak spełnianie określonych celów (związanych z budowaniem bazy subskrybentów, liczby nowych followersów, czy pozyskiwaniem kolejnych klientów).
Koniec końców widzisz jak to wszystko konwertuje w odwiedziny na stronie. Jesteś w stanie wygenerować przejrzyste raporty, z których łatwiej jest wyciągać wnioski oraz omawiać na spotkaniach z osobami decyzyjnymi w kwestii budżetu na marketing i PR. Wszystko to jest zautomatyzowane, dane na bieżąco spływają do panelu zarządzania. To nic, dzięki temu narzędziu jesteś w stanie skutecznie zaplanować całe kampanie dla Ciebie i Twojej marki, bo zaczniesz je po prostu tworzyć pod te kanały, które Tobie najlepiej konwertują.
Do tej całej analityki możesz podpiąć jeszcze liczby związane z wielością budżetu, jaki kierujesz na każdy z kanałów Public Relations.Nagle masz w rękach potężne narzędzie do skutecznego zarządzania marketingiem oraz komunikacją – dzięki któremu kierujesz działaniami własnej firmy w sposób wyrafinowany i w pełni świadomy.
Podsumowanie
Koniec testowania po omacku, nadchodzi era big data i właśnie tego typukombajnów do analizy różnych form komunikacji z Twoimi klientami, jakim bez wątpienia jest TrendKite. Mierzenie, monitorowanie i raportowanie. To kompletny zestaw procesów, który dostarcza ten teksański startup, który w 4 lata pozyskał w sumie 36 milionów dolarów od 11 inwestorów. Obecnie zatrudnia już ponad 150 osób.
Zostaw komentarz