W świecie mediów społecznościowych portale pojawiają się i znikają. Dość powiedzieć, że jeszcze kilka lat temu wielu z nas miało konta na Naszej Klasie.  Potem mówiono głównie o Facebooku, aż popularność zdobyły Twitter, Instagram, Snapchat. Czy jednak każda marka musi być obecna w każdym z tych portali?

Niebieski gigant

Facebook jest jednym z portali na którym zdecydowana większość marek chce prowadzić komunikację. Nic dziwnego, to portal z 16 milionami polskich użytkowników (https://www.statista.com/statistics/568820/forecast-of-facebook-user-numbers-in-the-poland/). Dla większości firm to idealne miejsce – są tu praktycznie wszystkie grupy społeczne, wiekowe, majątkowe.  Dobrze prowadzona komunikacja, skoncentrowana na odpowiednim targecie może przynieść naprawdę wymierne korzyści.

Zakładając fanpage na Facebooku trzeba jednak zastanowić się, czy na pewno trafimy do naszej grupy docelowej. Najsłabiej reprezentowane są tam osoby powyżej 50 rożu życia (26%),więc jeśli to do nich zwracamy się z naszą ofertą, warto zastanowić się również nad bardziej tradycyjnymi środkami przekazu.

Źródło: https://www.statista.com/statistics/187041/us-user-age-distribution-on-facebook/

Często problem z koncepcją swojej obecności na Facebooku mają firmy z sektora B2B. Nie jest łatwo targetować reklamy np. na hurtownie, a i komunikacja musi być tutaj specyficzna. Jednak nie oznacza to, że z fanapge całkiem trzeba zrezygnować – ale może warto rozważyć np. koncepcję fanapage korporacyjnego?

W zdjęciach siła

Ta aplikacja nastawiona jest głównie na komunikację wizualną.  W Polsce korzysta z niej 2,4 mln użytkowników (https://napoleoncat.com/blog/najwieksze-profile-na-instagramie-w-polsce-maj-2016/),  z których aż 87% to ludzie w wieku 18-34 lat (http://www.infosocialmedia.pl/polski-uzytkownik-instagrama-stan-na-08-2016/).

Jakie marki mają szansę na sukces na Instagramie? Oczywiście nie ma reguły, ale na pewno łatwiej będzie tym z ofertą skierowaną do młodych. Użytkownicy Instagrama, według raportu wydanego przez Facebook, przede wszystkim chcą: obserwować słanych ludzi, pokazywać co sami robią, dzielić się pasjami, inspirować się, być częścią społeczności. Użytkownik Instagrama widzi przede wszystkim zdjęcia.  Dlatego przed wystartowaniem z firmowym kontem w tej aplikacji warto zastanowić się czy mamy odpowiedni content (czyli zdjęcia), którym możemy pokazać naszym followersom? Tutaj dużą szansę mają firmy odzieżowe, biura podróży i przewoźnicy, marki spożywcze. Plusem jest także możliwość uruchamiania reklam na Instagramie poprzez panel reklamowy Facebooka.

Czas  na ćwierkanie

Odwrotnie niż Instagram, Twitter początkowo skupiał się na słowie. W Polsce to jedno z ulubionych narzędzi polityków, dziennikarzy, komentatorów politycznych. Ma prawie 4 mln polskich użytkowników, raczej dobrze wykształconych, z większych miast. Dla marek nie jest łatwa platforma. Przede wszystkim nie sprawdzają się tu treści podobne do tych Facebookowych, nie ma sensu kopiować ich z tego portalu. Konto, które chce się wyróżnić , musi mieć naprawdę dobrą strategię komunikacji i ciekawe treści. To portal przeznaczony dla firm, w których dużo się dzieje i które mają możliwości bardzo szybkiego reagowania na trendy. Szczególnie sprawdzają się tu media informacyjne, gazety, ewentualnie firmy z zakresu nowych technologii. Twitter jest także często wykorzystywany jako platforma obsługi klienta (vide Lotnisko Chopina) – więc „ćwierkanie” będzie sensowne w przypadku lotnisk, przewoźników, telecomów.

Duszek dla młodych

To aplikacja, która zdecydowanie przyciąga najmłodszych użytkowników mediów społecznościowych. W maju 2016 ilość wyszukiwań frazy wyniosła 1,83 miliona (http://socialpress.pl/2016/07/snapchat-w-polsce-2016-nowe-statystyki-ktore-warto-znac/).

Źródło: http://socialpress.pl/2016/07/snapchat-w-polsce-2016-nowe-statystyki-ktore-warto-znac/

Średnia wieku jego użytkowników to ok. 20 lat. Komunikacja na Snapchacie posiada jedną bardzo ważną cechę: wysyłane przez nas snapy znikają po upływie 24 h. Liczy się tu więc kreatywność, szybkość reakcji, komunikacja niejako „od kuchni”. To platforma dla marek, których klienci są młodzi, dynamiczni, aktywni, podążają za trendami. Dodatkowo jako trudność trzeba dodać jeden prozaiczny czynnik: obsługę. Snapy, aby przyciągnęły użytkownika, muszą być naprawdę bardzo ciekawe – czyli musi je nagrywać ktoś z wyczuciem chwili. Tutaj nie możemy po prostu wykupić reklamy na polubienia, jak na Facebooku, więc wszystko musi opierać się na zasięgu organicznym, w dodatku ulotnym, skoro nasz film po 24 h znika z MyStory użytkowników.

Telewizja przyszłości

Tego portalu w kwestii popularności w swojej kategorii nie może przebić chyba nikt. 18,9 miliona polskich użytkowników (https://blog.sotrender.com/pl/2016/11/youtube-trends-pazdziernik-2016/?_ga=1.21810747.1080092163.1468962532#close) to ogromna liczba. Jaki kryje się w tym potencjał dla marek? YouTube nie jest na pewno platformą nową – marki, tak jak na FB mają tu do wyboru spory przekrój demograficzny użytkowników.  Jednak przy tworzeniu kanał firmowego na YouTube warto się zastanowić: jak powinien wyglądać? Jakie filmy jesteśmy w stanie publikować? Czy jesteśmy w stanie zapewnić im odpowiednią jakość?  Tak jak wszędzie, na YT filmy powinny nieść ze sobą jakąś wartość dla użytkownika. To dlatego marki modowe na swoich kanałach publikują np. tutoriale z tworzenia własnej spódniczki, a marki z branży wnętrzarskiej –filmy DIY. Być może w firmie znajdzie się budżet na współpracę z vlogerami, którzy pomogą zbudować konkretny content (vide Grupa Filmowa Darwin dla Ikei)? Tworzenie firmowego kanału na YouTube nie jest proste i wymaga zaangażowania, natomiast praktycznie każda marka może znaleźć tu swoją niszę.

Employer branding

Oprócz „tradycyjnych” mediów społecznościowych, służących głównie rozrywce, istnieją także takie jak Linked In czy Golden Line. Użytkownicy zakładają na nich profile zawodowe, a przedsiębiorstwa – firmowe. To dobra platforma dla tych, którzy chcą działać na polu employer brandingu. Linked In umożliwia tworzenie profilu firmy, na którym możemy chwalić się dokonaniami, otrzymanymi nagrodami, wydarzeniami firmowymi, publikacjami. Prowadzenie takiego konta nie wymaga bardzo dużego doświadczenia, a może pomóc markom chcącym wypromować się także jako pracodawca lub firmom z działającym w sektorze B2B.

Oczywiście to tylko skrócone omówienie wyboru, jaki mają marki w świecie mediów społecznościowych. Istniejące portale wciąż się wprowadzają nowe funkcjonalności, a po piętach depczą im już nowi gracze. Najważniejsze to spokojnie rozważyć wszystkie za i przeciw obecności marki na danym portalu, zastanowić się (racjonalnie!) nad możliwościami firmy i dopiero działać.