W 2013 roku, nomen omen w Dniu Kobiet, Gazeta Wyborcza opublikowała wyniki swojego monitoringu głównych polskich mediów pod kątem ekspozycji kobiet i mężczyzn w roli ekspertów. Niestety powiało grozą. Od 18 do 24 lutego 2013 roku w tych mediach pojawiło się 9221 osób. Kobiet wśród nich było 2151, czyli 23%. Kobieto, zadbaj o swój personal pr!
Personal PR – medialny paradoks
Analiza jakościowa także nie pozostawia złudzeń. Mężczyźni występują w prasie i programach telewizyjnych jako eksperci, kobiety w roli gospodyń i mam albo anonimowych świadków zdarzeń. Jednocześnie w Polsce kobiety stanowią większość. Według GUS jest ich 19 mln 868 tys., o 1 mln 225 tys. więcej niż mężczyzn. Panie są także lepiej wykształcone, stanowią 58% studentów polskich uczelni. Rośnie także liczba kobiet, które są żywicielkami rodziny. Według GUS w tej roli jest obecnie 4,5 mln pań. To prawie ćwierć miliona więcej niż przed czterema laty. Kobiety także stanowią główną siłę zakupową, decydują o ponad 80% zakupów w gospodarstwie domowym. Co więcej, jak wynika z raportu Millward Brown opublikowanego w 2012 roku, aż 77 spośród 100 największych marek świata należy do firm mających w swoich zarządach kobiety i ich wartość jest dwa razy większa niż spółek, które w zarządach nie mają kobiet.
Personal PR – włącz się do gry!
W 2013 roku pojawiła się na rynku głośna publikacja – „Lean In – włącz się do gry” – autorstwa Sheryl Sandberg pełniącej funkcję dyrektor operacyjnej Facebooka. Jeśli jeszcze jej nie czytaliście – zachęcam – to lektura otwierająca oczy na wiele mechanizmów i stereotypowych postaw, jakie spotykamy w biznesowej rzeczywistości. Dla pewności dodam, że zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn. Dlaczego o niej wspominam? Bo ta książka zaczyna się bardzo mocnym zdaniem skierowanym do kobiet, w którym – myślę – w dużej mierze leży przyczyna właśnie tak małej eksperckiej reprezentacji kobiet w mediach i opinii publicznej. To zdanie brzmi: Pomyśl, co byś zrobiła, gdybyś przestała się bać?
To wielowymiarowy lęk, który kobiety noszą w sobie bardzo często, blokuje je przed awansem, przed poproszeniem o podwyżkę, przed zainicjowaniem swojego eksperckiego wystąpienia w mediach, a często nawet przed przyjęciem zaproszenia od dziennikarza do wypowiedzi na antenie, czy na łamach prasy w konkretnym biznesowym obszarze. Wspomniane wyżej badanie Gazety Wyborczej pokazało również, że gdy kobieta jest zapraszana na wywiad, pyta o jego temat, a mężczyzna o godzinę, w której on miałby się odbyć. Czas to zmienić Drogie Panie i czas przestać się bać.
Autor: Joanna Stopyra – konsultant PR, zarządza dwoma wyspecjalizowanymi markami – Beauty Management PR & Marketing to Women oraz White Label PR specjalizującej się w obsłudze firm z rynku nowych technologii i start-upów. Partner Merytoryczny Knowledge Brasserie – edukacyjne delikatesy – gdzie prowadzi warsztaty z zakresu Personal PR dla kobiet.
Zobacz również wywiad z Joanną Stopyrą.
Zostaw komentarz