Strona internetowa? Jest. Ładna? Jest. Ciekawe treści? Są. Wszystko w teorii się zgadza ale ruch na stronie nie rośnie. Brzmi znajomo? Jeśli ruszyłeś z nową stroną internetową to pewnie wiesz, że na konkretny ruch przynoszący zyski musisz chwilę poczekać. Jeśli jednak ta chwila się przedłuża, zaczynasz się denerwować i zastanawiasz się co więcej możesz zrobić.
I tutaj wchodzę ja, może nie cały na biało, ale za to z konkretnymi wskazówkami jak zwiększyć ruch na stronie.
- Dobrać odpowiednie słowa kluczowe
Załóżmy, że prowadzisz sklep internetowy z chusteczkami higienicznymi. Jeśli chcesz, żeby Twoja strona główna wyświetlała się na frazę: „chusteczki higieniczne”, to musi być ona zawarta w jej treści. Częstym błędem jest używanie jedynie kreatywnych nagłówków:
-
„Katar sezonowy? Z nami to nie problem!”
-
„Kichaj na alergię!”
-
„Mamy to w nosie!”
W żadnym z nich nie zawiera się najważniejsze dla Ciebie słowo kluczowe: „chusteczki higieniczne”.
Pierwszym etapem jest więc określenie, na jakie słowa kluczowe chcesz wyświetlać daną podstronę, a następnie zoptymalizowanie treści pod to słowo. Pamiętaj żeby nie przedobrzyć. Optymalnym nasyceniem słów kluczowych jest około 10%. W tekście na kategorii, który ma około 300 słów użyj frazy kluczowej około 3-4 razy – 1-2 razy w nagłówkach i reszta w treści. To w zupełności wystarczy. W doborze słów kluczowych mogą Ci pomóc takie narzędzia jak Google Trends, Google Keywords Planner czy Semstorm.
- Pisać jakościowe teksty na stronę
Treści to podstawa na stronie. Ludzie lubią treści, a Google wręcz je kocha. Nie bez powodu mówi się, że Content is King, a z królem się nie dyskutuje. Treści to dla robotów Google źródło wiedzy o tym, co znajduje się na stronie i na jakie słowa kluczowe ją wyświetlać.
Gdzie zamieszczać treści na stronie? W zasadzie wszędzie. Na stronie głównej opisz czym się zajmujesz i co oferujesz. Jeśli prowadzisz sklep internetowy to na kategoriach opisz czego one dotyczą, a na poszczególnych podstronach z produktami dodaj ich opis.
Dobrym sposobem na generowanie ruchu na stronie jest blog. Na blogu publikuj artykuły dotyczące Twojego biznesu i odpowiadające na pytania potencjalnych klientów. Blog to świetne miejsce na ruch z fraz long tail (dłuższych, kilkuwyrazowych, mogą to być pytania). Wykorzystanie dłuższych, bardziej szczegółowych fraz, czyli pozycjonowanie szerokie, nie tylko przyniesie Ci szybsze wzrosty w widoczności strony, ale może też przełożyć się na wzrost współczynnika konwersji.
- Sformatować treści na stronie
Ale nawet najlepsze treści mogą nic nie dać jeśli nie będą odpowiednio sformatowane. Podziel treści na akapity, nadaj im nagłówki, wybolduj najważniejsze fragmenty. I najważniejsze – zoptymalizuj treści pod słowa kluczowe.
Zadbaj o to, aby w nagłówku H1 (nagłówek najwyższego stopnia) znajdowało się najważniejsze słowo kluczowe dla danej podstrony. W kolejnych nagłówkach, niższego stopnia, też możesz zawrzeć słowo kluczowe. Pamiętaj, że odpowiednia struktura nagłówków na stronie to: 1xH1, 2xH2, 3xH3, oraz, że nagłówki powinny układać się schodkowo.
Jeśli w treści akapitu pojawia się słowo kluczowe, możesz oznaczyć je znacznikiem <strong></strong>. Inne ważne fragmenty, które chcesz pogrubić (ale nie są one słowami kluczowymi) oznacz znacznikiem <b></b>.
- Zadbać o aspekty techniczne
SEO techniczne, czyli techniczna optymalizacja strony, może wymagać wsparcia specjalistów. Jest jednak kilka elementów, na które możesz zwrócić uwagę już na samym początku. Aby zobrazować Ci jak ważne jest techniczne podejście do pozycjonowania podam Ci tylko jeden przykład.
Strona internetowa jest piękna, ma dużo treści, cały czas pojawiają się nowe posty na blogu, które są dobrze zoptymalizowane. Strona szybko się ładuje i działa bez problemu na urządzeniach mobilnych (to też elementy technicznego SEO) jednak jej widoczność nie rośnie i nie widać jej w Google. Techniczny audyt SEO wskazuje jeden błąd: deweloper, który pracował nad stroną zapomniał po jej wypuszczeniu zdjąć z niej tag noindex, który chroni przed zindeksowaniem niedokończonej wersji strony. Co to oznacza? Google dostaje informację, że ta strona nie ma być indeksowana i nie ma być pokazywana w wyszukiwarce Google. Nawet największy magik SEO nic by tutaj nie zdziałał bez zindeksowania strony 😉
To tylko jeden element technicznego SEO, a jest ich znacznie więcej. Co jeszcze, między innymi, zalicza się do technicznych optymalizacji strony?
-
Dodanie odpowiednich tytułów i meta opisów
-
Skonfigurowanie mapy witryny
-
Skonfigurowanie pliku robots.txt
-
Oznaczenie danych strukturalnych
-
Linkowanie wewnętrzne
-
Optymalizacja adresów URL
-
I wiele, wiele więcej…
- Prowadzić social media
Prowadzenie social media to dobry sposób dotarcia do potencjalnych klientów. Odpowiednia strategia zapewni Ci fanów i może przyczynić się do wzrostu ruchu na stronie z kanału social. Ale nie tylko.
Obecność w różnych mediach społecznościowych uwiarygodni Twój biznes również w oczach Google i zwiększy autorytet Twojej domeny. Pamiętaj, żeby każde social media połączyć linkiem z Twoją stroną (w opisie dodaj link do Twojej strony) i nie ograniczaj się do 1-2 kanałów.
Prowadzenie social media to też dobry sposób na rozpoczęcie procesu linkowania, czyli budowania odnośników do Twojej strony. Dodając posty pamiętaj aby dodać link do strony czy blogposta.
- Zainwestować w reklamę online
Ruch na stronie możesz pozyskać też z kanałów płatnych, czyli z reklam. Najpopularniejszymi są Google Ads i Facebook Ads. Dają Ci one duże możliwości dotarcia do osób o ściśle określonych zainteresowaniach w danej lokalizacji. Optymalizacja reklam pozwala Ci między innymi na określenie wieku, płci, stanu cywilnego czy miejsca zamieszkania osób, do których chcesz kierować reklamę. Możesz też zdecydować do osób o jakich zainteresowaniach chcesz docierać czy też jakie wykształcenie mają oni mieć.
Reklamy te działają zazwyczaj w modelu PPC (Pay Per Click), co oznacza, że płacisz dopiero za kliknięcie w reklamę. Konkurencja jednak jest coraz większa, a cena ustalana jest na zasadzie licytacji. Kampania w internecie może być bardzo efektywna ale źle zoptymalizowana może przepalić sporą część Twojego budżetu.
- Analizować i wyciągać wnioski
Pierwszym krokiem do analizy jest wdrożenie narzędzi analitycznych Google Analytics i Google Search Console już na samym początku. Nawet jeśli próbka danych będzie za mała to będziesz już gromadzić dane do przyszłych analiz. Po jakimś czasie będziesz mógł już analizować pierwsze dane. Jeśli dany blogpost przyniósł Ci więcej ruchu organicznego niż inne to znaczy, że trafiłeś z tematem lub dobrze go zoptymalizowałeś. Albo jedno i drugie?
Jeśli dany post na Facebooku przyniósł Ci więcej ruchu z kanału social to może sposób komunikacji, jaki zastosowałeś, zadziałał.
Wyciągaj wnioski i dowiaduj się, czego oczekują od Ciebie potencjalni klienci. Narzędzia dadzą Ci bardzo dużo danych ale najważniejsze jest jak z nich skorzystasz.
Artykuł sponsorowany
Zostaw komentarz