Konkurencja w e-commerce coraz większa, a ceny – coraz istotniejsze
Rok 2020 był dla wielu przedsiębiorstw rokiem przełomowym. Szczególnie dla tych, które dotychczas skupiały się na sprzedaży tradycyjnej, a po wybuchu pandemii przeniosły się do e-commerce. Zjawisko to miało wpływ na cały rynek – duża liczba nowych graczy spowodowała wzrost konkurencyjności oraz dynamiki na rynku. W związku z tym ceny zaczęły się zmieniać jeszcze częściej, przez co ich manualne śledzenie przestało być możliwe.
Ponadto na popularności zyskiwać zaczęły nowe kanały sprzedaży. Przykładowo, wraz ze wzrostem stawek za „przekliki” na Ceneo, rośnie popularność promocji oferty w Google Shopping. W kategorii “Laptopy i akcesoria” nastąpił wzrost liczby ofert na produkt o ponad 45% od sierpnia 2020 r. do kwietnia 2021 r.. Coraz większej liczbie sprzedawców zależy więc na tym, by zintegrować dane z tych wszystkich platform w jednym narzędziu.
W związku z tymi procesami, w Dealavo zaobserwowaliśmy zmianę w segmencie klientów zgłaszających się z potrzebą śledzenia cen w e-commerce. Do tej pory były to głównie duże przedsiębiorstwa, które miały zazwyczaj ustrukturyzowane procedury związane z monitoringiem cen i zarządzaniem nimi. Rok 2020 był inny – coraz częściej kontaktowały się z nami małe sklepy internetowe, które dopiero zaczynały stawiać pierwsze kroki w systematycznym monitoringu cen konkurencji.
Kluczowa jest cena – szczególnie obecnie
Prowadzone w ostatnich latach badania jednoznacznie pokazują, że cena – zaraz obok jakości – jest kluczowa dla konsumentów kupujących online. Według badania ASM z 2019 roku, aż 79% badanych wskazuje ją jako kluczowy czynnik przy wyborze produktu. Tendencję tę potwierdza raport KPMG, według którego dla 63% konsumentów najważniejszy jest stosunek jakości do ceny.
Warto podkreślić, że pandemia spowodowała m.in. pogorszenie sytuacji finansowej wielu osób – według PwC aż 30% ankietowanych zaobserwowało spadek dochodów. Oznacza to, że konsumenci mogą być jeszcze bardziej wrażliwi cenowo. Jednocześnie dostępność informacji na takich stronach jak Ceneo, Allegro, Google Shopping, a od niedawna – Amazon, sprawia, że z łatwością mogą wybrać najkorzystniejszą ofertę. Według naszego badania, na Google Shopping PL średnia liczba ofert na produkt wynosi 18. Co więcej, jak już zauważyliśmy – z czasem jest ich coraz więcej.
Jak Dealavo pomaga w zwiększaniu zysków?
W Dealavo oferujemy narzędzie do monitoringu i automatyzacji cen. Dzięki niemu manualna praca oraz śledzenie kluczowych listingów jest zastępowana przez inteligentne algorytmy.
Innymi słowy, zamiast wchodzić na strony sklepów internetowych i porównywarek cenowych, otrzymuje się wszystkie najważniejsze informacje w przejrzystym panelu (oraz gotowych do pobrania plikach). Przedsiębiorcy mogą sprawdzić pozycję cenową sklepu w odniesieniu do każdego produktu i wszystkich najważniejszych platform e-commerce. Obok siebie widzą więc informacje z np. Allegro oraz z zyskującego na popularności Google Shopping, a także z nowego na polskim rynku Amazon.
W innymi widoku – „Retailerzy” – mogą porównać konkurencyjność swojego sklepu i asortyment ze wszystkimi najważniejszymi konkurentami.
Systematyczny monitoring cen całości oferty pozwala szybko odpowiedzieć na zmieniające się realia rynkowe. Śledząc ceny tylko kluczowych produktów, sklepy internetowe mogą przegapić sytuację, w której pojawiła się wzmożona konkurencja na produktach do tej pory niszowych. Pozwala to też lepiej zidentyfikować grupy produktów, dla których warto stosować bardziej agresywną politykę cenową oraz wyróżnić te, dla których sprzedający może ją sobie „odpuścić”.
Coraz popularniejsza staje się też usługa dynamic pricing (repricing), oznaczająca automatyzację cen w sklepie w oparciu o sytuację rynkową, ruchy konkurencji i dane wewnętrzne. Umożliwia ona takie dopasowanie ceny, by z jednej strony być konkurencyjnym, a z drugiej – osiągać jak najwyższe zyski.
Obalamy mity – największe obawy związane z automatyzacją cen
Wokół dynamicznie ustalanych cen i repricingu narosło parę obaw, które chcemy rozwiać. Jedną z nich jest to, że automatyczne ustalanie cen musi oznaczać sprzedaż po jak najniższej cenie. Jest to jednak tylko jedna z możliwych strategii. Narzędzia do repricingu umożliwiają także podwyższanie cen w sytuacjach, w której jest ona „niepotrzebnie” utrzymywana na niskim poziomie, podczas gdy konkurencja sprzedaje produkt drożej lub nie jest on dostępny w ich ofercie.
Kolejną obawą jest to, że przez korzystanie z automatycznego ustalania cen całkowicie traci się kontrolę nad cenami w sklepie. To również niekoniecznie jest prawdą. Dynamic pricing może działać automatycznie, jednak przedsiębiorca ma także możliwość włączenia ustawienia, by każda propozycja zmiany cen była zatwierdzana przez administratora. Ponadto dane dostarczane przez narzędzie do monitoringu powinny być stale analizowane, aby móc weryfikować przyjętą strategię zarządzania cenami.
Jak sprawdzić, czy sklep internetowy jest konkurencyjny?
Mimo zwiększającej się świadomości o kluczowym czynniku sprzedaży, jakim jest cena, nie wszystkie sklepy podjęły kroki w celu poznania swojej pozycji cenowej. Aby ułatwić przedsiębiorcom, którzy do tej pory nie monitorowali swojej konkurencyjności w sposób usystematyzowany, rozeznanie w ich pozycji rynkowej, udostępniliśmy możliwość pobrania zindywidualizowanego raportu o ich konkurencyjności na najważniejszych platformach e-commerce: Analiza sklepu. Dzięki raportowi można:
- zrozumieć pozycjonowanie cenowe na rynku;
- zobaczyć, jacy są najwięksi konkurenci;
- odkryć największe okazje do osiągnięcia dodatkowego zysku.
Nowe platformy, nowi klienci i nowe wyzwania – e-commerce w 2021 r
Po burzliwym roku 2020 wszystko wskazuje na to, że 2021 nie będzie dużo spokojniejszy. Na polskim rynku pojawiają się nowe platformy – 2. marca Amazon wszedł do Polski, intensywnie reklamuje się też Erli, a liczba sklepów internetowych rośnie o 70% szybciej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Zainteresowanie zakupami online także powinno rosnąć – według prognoz PwC, wzrost wartości sprzedaży będzie wynosił średnio 12% rocznie do 2026 r. Ponadto aż 85% Polaków planuje robić zakupy online częściej niż obecnie lub utrzymać częstotliwość na obecnym poziomie.
Co to oznacza dla sklepów internetowych? Potencjał rynku będzie rósł, jednak wraz z nim będzie się zwiększała także konkurencja. Szczególnie, że polski współczynnik liczby sklepów online na 1000 mieszkańców nadal odbiega od wielu krajów europejskich. Przedsiębiorcy muszą się więc liczyć z tym, że jeśli nie wprowadzą skutecznej strategii cenowej już teraz, później może być na to za późno.
Dealavo to spółka oferująca rozwiązania do analityki e-commerce dla sklepów internetowych i producentów. Specjalizuje się w oprogramowaniu do monitoringu i automatyzacji cen dla e-sklepów oraz rozwiązaniach z zakresu DPSM (Distribution, Pricing, Shelving, Merchandising) dla producentów. Dealavo oferuje swoje usługi na 32 rynkach, współpracując zarówno z międzynarodowymi przedsiębiorstwami, jak i przedstawicielami rynku lokalnego.
Artykuł sponsorowany
Zostaw komentarz