Renaissance Business: czym jest i jak może generować korzyści dla firmy? 10 wskazówek
03.09.2024 | Autor: Linda Parys
Multipasjonatyzm to fenomen, który opisuje osoby o wielu zainteresowaniach, które to często swoje pasje zamieniają w ścieżki zawodowe. To określenie jest wymiennie stosowane z takimi pojęciami jak: multipotencjalista, człowiek renesansu (Renneisance Man/Woman/Person), skaner (od ang. określenia „scanner” wprowadzonego przez badaczkę tego fenomenu - Barbarę Sher) czy multipod. Czym jest Renaissance Business i jak może generować korzyści dla Twojej firmy?
Prowadzisz firmę? Ucz się od najlepszych w branży i weź udział w najbardziej przedsiębiorczej konferencji w Polsce, Founders Mind 🧠
Sprawdź szczegóły wydarzeniaMnogość zainteresowań i podążanie za nimi w sferze zawodowej wywołuje zarówno fascynację, jak i kontrowersje. To temat, który prowokuje do refleksji i kwestionowania naszych wyborów życiowych. Czy jesteśmy w stanie znaleźć, nazwać a przede wszystkim zaakceptować złoty środek między różnorodnością zainteresowań a głębią w jednej dziedzinie? Czy w świecie ekspertów i budowania spójnych strategii marek osobistych multipasjonatyzm to moc i potencjał czy duże wyzwanie zarówno pod kątem marketingowym, jak i rozwoju naszego businessu?
Odpowiedzi na te pytania mogą być kluczem do zrozumienia jak duże znaczenie ma kompleksowe spojrzenie, zmiana perspektywy oraz umiejętność łączenia kropek w różnych dziedzinach.
Jeśli masz wiele zainteresowań…
Wyzwania, przed którymi stoją osoby posiadające wiele zainteresowań, podzieliłabym na dwa aspekty – zewnętrzne oczekiwania, przyzwyczajenia i współcześnie rekomendowane zasady działania m.in. w obszarze marketingu oraz praca wewnętrzna.
Po pierwsze, jesteśmy przyzwyczajeni do tego, aby mówić i myśleć, że tylko osoby, które całe swoje życie poświęciły jednej branży, mają szansę osiągnąć w niej eksperckość. Można śmiało powiedzieć, że żyjemy w świecie ekspertów.
Tymczasem na bycie ekspertem i specjalistą w danej dziedzinie składa się kilka aspektów. Według różnych teorii jest to m.in odpowiednie know-how w danej dziedzinie, wieloletnie doświadczenie, które przekłada się na płynne i automatyczne działanie w danym obszarze oraz często brane są pod uwagę także certyfikaty i nagrody danej osoby. Jest to również fascynacja i pasja do danego tematu, bez której często nie jesteśmy w stanie przejść kryzysów czy utrzymać się w ciągłym i regularnym działaniu.
W związku z tym osoby posiadające wiele zainteresowań, które rzetelnie i intensywnie zgłębiają dane obszary, również mogą mieć i nierzadko posiadają ogromną wiedzę w danym zakresie. Co więcej, jest spora szansa, że te dziedziny, w których się poruszają, zazębiają się i mają wiele wspólnych mianowników, przez co potrafią bardzo kompleksowo analizować wybrane zagadnienia. W swoim podejściu pozostają oni jednocześnie kreatywni i ciekawi przez bardziej ogólne spojrzenie na dany obszar. Istnieje zatem szansa, że nie tak często będą popadać w tzw efekt ustawienia, czyli korzystania w sposób automatyczny ze swojego doświadczenia, aby rozwiązać jakiś problem, tylko będą patrzeć szerszą perspektywą.
Nie zmienia to faktu, że w każdej dziedzinie potrzebujemy zarówno osób typu „divers”, czyli właśnie tych o wąskich zainteresowaniach, jak i osób typu „scanner”, czyli o wielu pasjach. Te dwa sposoby patrzenia i działania świetnie się dopełniają.
Omnichanneling u multipasjonatów
Kolejny aspekt związany z zewnętrznymi oczekiwaniami i dobrymi praktykami to tzw. omnichanneling, który możemy postrzegać jako spójność naszej marki osobistej na punktach styku z klientem. To też znajomość naszej niszy, co bywa wyzwaniem dla multipasjonatów.
Dlatego też uważam, że chcą korzystać z wielu pasji, osiągnąć rozpoznawalność i prowadzić business należy w pewnym stopniu okiełznać nasz multipitencjalizm.
Rick Rubin w swojej książce „Akt twórczy, nowy sposób bycia” wśród nawyków, które nie sprzyjają pracy, a które w moim odczuciu świetnie opisują osoby z wieloma zainteresowaniami wymienia m.in. : „nadmiar pomysłów i niewiedza, od czego zacząć” oraz „rozproszenie uwagi i prokrastynacja”.
Czy jest to możliwe, aby pozostać sobą, być autentycznym/ą i jednocześnie poukładać wiele zainteresowań?
Sama jestem multipasjonatką i uważam, że tak.
Ważna jest w tym wypadku praca własna, autorefleksja a także odróżnienie multipotencjalizmu od nieustannej chęci „uciekania” w różne pasje ze względu na obawy czy niepewność. Wytrwałość w działaniu, regularność w podejmowanych komunikatach, małe ale ciągłe kroki, jasno obrany i nazwany kierunek działań – to są niezbędne elementy, które należy wziąć pod uwagę chcąc jednocześnie pozostać sobą w swojej multidyscyplinarności.
Wierzę, że są sposoby na to, aby „mieć ciastko i zjeść ciastko”, tzn. pozostać w swojej naturze łączenia wielu dziedzin jednocześnie będąc zrozumiałym dla osób z zewnątrz i naszych odbiorców. Jest to niezmiernie ważne, gdyż nie bez powodu mówi się, że na markę osobistą nie składa się tylko to, jak my siebie określimy ale także to, jak widzą nas inni. I to właśnie ten punkt styku jest bardzo ważny. Na niego składa się nasze działanie, autentyczność oraz jasność przekazu i konsekwencja. W żadnym zawodzie nie żyjemy w próżni, dlatego zawsze warto patrzeć szerzej i brać pod uwagę różne systemy, które nas otaczają jak chociażby nasza branża i branże komplementarne a przede wszystkim naszych odbiorców, gdyż bez nich nie ma naszej marki osobistej ani brandów, które tworzymy.
To, co jest bardzo ważne z perspektywy budowania własnej marki to odnalezienie swoich słów kluczy, obszaru działań, co u osób z wieloma zainteresowaniami nie jest tak proste. Niejednokrotnie multipasjonaci nie są kojarzeni z jednym tematem i ciężko im opowiedzieć o sobie w jednym zdaniu. Zapytani w windzie lub na spotkaniu czym się zajmują, często odpowiadają, że jest to trudne pytanie, że mają wiele zainteresowań, lub pokazują tylko część swojego potencjału.
Według mnie warto wtedy skorzystać m.in z metodologii Simona Sinka, z którą ja również pracuję podczas warsztatów grupowych i indywidualnych z osobistego personal brandingu i zastanowić się nad swoim „dlaczego”. Sinek określił złoty krąg marki, opisując ją w 3 obszarach – co robimy – jaki jest rezultat naszych działań, jak to robimy i dlaczego coś robimy.
Większość osób opisuje i określa się przez „co” i „jak”, rzadko kto sięga do swojej prawdziwej misji i pasji. Nie jest to jednak proste zadanie i warto przeprowadzić ten proces z drugą osobą – coachem lub strategiem.
Ja poszerzyłam ten aspekt również o pracę z misją na bazie metodologii Jappa Hollandera, twórcy badania MindSonar oraz pogłębioną pracę z archetypami marki, tworząc z tych elementów autorski warsztat Brand Spa składający się z tych wszystkich 4 filarów.
Dzięki temu jesteśmy w stanie lepiej przyjrzeć się temu, co tak naprawdę jest naszą pasją łączącą wiele rodzajów zadań i ról, które podejmujemy i które nas interesują. Dzięki temu również łatwiej nam jest się opisać i opowiedzieć o sobie w jednym zdaniu – nie przez dookreślenie siebie tylko nazwą zawodu, ale właśnie powodu, dla którego coś robimy. Podobnie jak z archetypami, wybieramy wtedy te wiodące talenty i działania a resztę traktujemy jako elementy dopełniające oraz unikalne wyróżniki marki.
Myślę, że to też świetnie dookreśla naszą niszę, ułatwia pracę z tone of voice a także storytellingiem.
Renaisssance Business – skorzystaj z tej możliwości!
Na tej bazie budowanie Renaisssance Business, czyli takiego brandu, w którym łączymy kilka dziedzin w jedną spójną i unikatową całość daje ogromne możliwości.
Jest to podstawa do naszych działań i wtedy włączanie kolejnych aspektów i dziedzin jest tylko poszerzaniem naszych kompetencji i ciągłą próbą zachowania umysłu początkującego natomiast już w osadzonych działaniach. Dodatkowo, mamy większą możliwość elastycznego dopasowania się do zmian przychodzących z zewnątrz czy do oczekiwań odbiorców.
Reasumując, przytoczę słowa wspomnianego już Ricka Rubina, które według mnie świetnie opisują potrzebę znalezienie połączenia między wolnością multipasjonatów w odkrywaniu kolejnych elementów a tym, co jest niezbędne, by faktycznie się realizować i jednocześnie być zrozumianym przez odbiorców.
„Dyscyplina i wolnością wydają się przeciwieństwami. W rzeczywistości to partnerzy. Dyscyplina nie oznacza braku wolności lecz stanowi harmonijną relację z czasem. Dobre zarządzanie swoim harmonogramem zajęć i codziennymi nawykami pozwala uwolnić praktyczną i kreatywności zdolność do tworzenia wielkiej sztuki”.
Przez sztukę w tym kontekście rozumiem każde działanie, które wykonujemy, niezależnie od branży.
10 wskazówek, jak wprowadzić multipasjonatyzm do biznesu
-
Tworzenie interdyscyplinarnych produktów lub usług. Zamiast ograniczać się do jednej dziedziny, można łączyć różne pasje, tworząc unikatowe produkty lub usługi, które wyróżniają firmę na rynku.
-
Rozwój marki opartej na różnorodnych zainteresowaniach. Budowanie marki osobistej lub firmowej, która w sposób spójny łączy różnorodne zainteresowania i kompetencje, co może przyciągać różnorodne grupy klientów.
-
Kreowanie zróżnicowanej oferty. Poszerzanie oferty biznesowej o usługi i produkty z różnych dziedzin, co umożliwia dotarcie do szerszej grupy odbiorców i elastyczne reagowanie na zmiany rynkowe.
-
Wykorzystanie szerokiego spektrum umiejętności w strategii marketingowej. Opracowanie strategii marketingowej, która podkreśla różnorodność kompetencji i pasji, co może przyciągać klientów poszukujących wszechstronnych rozwiązań.
-
Inwestowanie w personalizowane podejście do klienta. Dzięki wielości zainteresowań, możliwe jest lepsze zrozumienie różnorodnych potrzeb klientów i oferowanie im bardziej dopasowanych rozwiązań.
-
Stworzenie platformy do łączenia pasji z biznesem. Budowanie przestrzeni (np. bloga, podcastu, warsztatów), gdzie można dzielić się swoimi pasjami z innymi, co może przyciągnąć ludzi o podobnych zainteresowaniach i zwiększyć zaangażowanie klientów.
-
Elastyczne zarządzanie projektami. Dzięki multipasjonatyzmowi możliwe jest prowadzenie wielu projektów jednocześnie, co pozwala na dynamiczne rozwijanie biznesu i wykorzystywanie różnorodnych szans rynkowych.
-
Współpraca z różnorodnymi branżami. Nawiązywanie współpracy z firmami z różnych branż, co pozwala na czerpanie inspiracji z różnych dziedzin i tworzenie innowacyjnych rozwiązań.
-
Implementacja metodologii pracy dostosowanych do multipasjonatów. Wprowadzenie metodologii takich jak LEGO® SERIOUS PLAY® czy Creative Mindset, które wspierają kreatywność i rozwój w różnych obszarach działalności.
-
Budowanie społeczności wokół marki. Stworzenie społeczności klientów i partnerów, którzy podzielają różnorodne zainteresowania, co może prowadzić do lojalności i długotrwałych relacji biznesowych.
Zostaw komentarz