Marketing i Biznes Biznes Porażki w biznesie są jak szczepionki – Maciej Panek – Founders Mind IV

Porażki w biznesie są jak szczepionki – Maciej Panek – Founders Mind IV

Porażki w biznesie są jak szczepionki – Maciej Panek – Founders Mind IV

Prowadzisz firmę? Ucz się od najlepszych w branży i wyjedź w gronie innych przedsiębiorców na Founders Camp

Wypełnij niezobowiązujący formularz już teraz

Poniżej znajdują się cytaty z prelekcji Macieja Panka wygłoszonej podczas konferencji Founders Mind.


Cześć wszystkim! Dziękuję za zaproszenie i za tak gorące powitanie. Dzisiejsza prelekcja to przegląd moich porażek z ostatnich 20-30 lat – historii, które ukształtowały moje podejście do biznesu. Jeśli coś Was zaintryguje, zapiszcie pytania, będę odpowiadać na koniec. Zacznijmy!

Dlaczego porażki mają wartość?

Porażki uczą samodzielności. Mój pierwszy błąd? Posłuchałem innych zamiast siebie. Praca w urzędzie miasta była decyzją moich rodziców, nie moją. Dziś wiem: warto słuchać mentorów, ale decyzje powinny być nasze. Słuchanie różnych perspektyw pozwala podejmować świadome wybory.


Moje kluczowe porażki biznesowe

1. Sklep spożywczy

Prowadziłem sklep warzywno-spożywczy, wkładając w to całe serce. O 5 rano jeździłem na giełdę po świeże warzywa. Klienci pokochali naszą ofertę – mieliśmy kolejki, świetny zespół, ale popełniłem kluczowy błąd: lokal nie był mój. Właściciel postanowił przejąć mój sukces i poprowadzić sklep samodzielnie. Nie udało mu się – sklep upadł w pół roku. Lekcja? Dbaj o swoje podstawy prawne i miej pełną kontrolę nad swoim biznesem.

2. Inwestycje na giełdzie

Zainwestowałem swoje oszczędności i pieniądze innych jako day trader na giełdzie. Początkowo szło świetnie – byłem przekonany, że odkryłem klucz do sukcesu. Jednak postawiłem wszystko na jedną kartę – rynek się odwrócił, a ja straciłem wszystko, łącznie z pożyczonym kapitałem. Wniosek? Giełda pełna jest rekinów – bez planu i strategii jesteś tylko dawcą kapitału.

3. Przewozy pasażerskie

Chciałem stworzyć konkurencję dla autobusów – przewozy bezpośrednie busem do Niemiec. Wynająłem pojazd, zainwestowałem w marketing, ale zabrakło jednego: zaufania klientów. Ludzie nie chcieli wsiadać do nieznanej firmy. Bez rozpoznawalności i marki nawet najlepsza oferta nie działa.

4. Wypożyczalnia samochodów

Zaczynałem z jednym samochodem, na który pożyczyłem pieniądze od urzędu. Pierwszy klient pojawił się dopiero po półtora miesiąca, a kiedy wreszcie wynająłem auto na święta – klient rozbił samochód. Były kradzieże, wypadki, oskarżenia ze strony policji, ale nie poddałem się. Wyciągnąłem wniosek: wytrwałość i odporność psychiczna są kluczem do przetrwania.

5. Salon fryzjerski

Zachwycił mnie jeden salon w galerii handlowej, więc postanowiłem go kupić. Niestety, poprzednia właścicielka podrasowała księgowość, a ja wpadłem w pułapkę finansową. Przez pięć lat prowadziłem nierentowny biznes, tylko dlatego, że kara za wcześniejsze zamknięcie była wyższa niż prowadzenie salonu. Lekcja? Dokładnie analizuj finanse przed wejściem w nową branżę.


Jak uniknąć powtarzania błędów?

Porażki są jak szczepionki – im więcej ich doświadczysz, tym bardziej uodparniasz się na kolejne wyzwania. Nie można jednak uczyć się na porażkach, jeśli obwiniasz innych lub czynniki zewnętrzne. Kluczowe pytanie po porażce to: „Co zrobiłem źle i jak mogę to poprawić?”.

Wyciąganie wniosków pozwala ominąć przeszkody w przyszłości – zamiast rozbijać ścianę głową, możesz poszukać drabiny albo obejść ją bokiem.


Od startupu do lidera rynku

Wprowadziłem car sharing do Polski, choć wszyscy odradzali mi ten krok. Postanowiłem zaryzykować odpowiedzialnie – zaczęliśmy od 300 samochodów w Warszawie zamiast od razu inwestować w 2000 aut na terenie całego kraju. Udało się, a dziś mamy 60 miast na mapie, choć po drodze musieliśmy zamknąć mniejsze lokalizacje.

Strategie na kryzys

Podczas pandemii, gdy obroty spadły o 70%, podjęliśmy ryzykowną decyzję – zamiast ograniczać działalność, rozszerzyliśmy ją na kolejne miasta. Dzięki temu odkryliśmy, gdzie nasza usługa działa najlepiej. Wnioski z tego eksperymentu pozwoliły nam zoptymalizować sieć i utrzymać się na rynku.


Przetrwanie dzięki świadomości

Porażki hartują i budują świadomość. Stoicyzm nauczył mnie traktować porażki i trudności jako szum informacyjny, który nie powinien odciągać od celu. Czasem czuję się jak czołg przebijający się przez las, ale teraz wiem, że mogę objechać przeszkody, zamiast je taranować.

Ekstrawertyk czy introwertyk?

Choć jestem introwertykiem, udało mi się zbudować rozpoznawalną markę dzięki strategii i marketingowi. Nie muszę sprzedawać osobiście – wystarczy, że moje samochody są widoczne i wyróżniają się na ulicach. Kluczem jest świadomość potrzeb klientów i skuteczna prezentacja oferty.


Refleksje końcowe

Porażki nas wzmacniają, a ich przepracowanie buduje siłę psychiczną. Nie bójcie się próbować i ryzykować – każda porażka to krok w stronę sukcesu. Pamiętajcie jednak, że ryzyko może być kontrolowane. Wyznaczajcie cele, które wydają się niemożliwe do osiągnięcia – to one napędzają prawdziwy rozwój.

Dzięki za uwagę! Jeśli macie pytania, śmiało pytajcie!


Obejrzyj pełne wystąpienie:

Podziel się

Zostaw komentarz

Najnowsze

Powered by: unstudio.pl