Przyjęło się, że na piłce nożnej zarabiają tylko piłkarze, trenerzy a liczba tych, którzy żyją z piłki w Polsce jest znikoma. Potwierdzasz czy zaprzeczasz tej tezie?
Ciekawe pytanie, patrząc szerzej niż sugerowane opcje można wymienić zdecydowanie więcej podmiotów. Piłka nożna to nie tylko sport, ale finansowa maszyna, która na pewno w jakimś procencie, albo jego ułamku napędza światowe rynki. Marki odzieżowe i obuwnicze, federacje, kluby sportowe, szkółki piłkarskie, agencje, wydarzenia piłkarskie i wiele innych. Kluczowym punktem tych instytucji jest piłka. Najczęściej widzimy osoby, o których wspomniałeś, czyli piłkarze i trenerzy. Jednak ten ogromny rynek wypełniony jest wieloma ludźmi pracującymi żeby to wszystko funkcjonowało. Zarobki piłkarzy i trenerów są ogromne, dlatego je najłatwiej zauważyć, a oni sami najbardziej medialni, jednak „na piłce” zarabia zdecydowanie więcej osób, tylko pełnią oni inne funkcje, a stawki ich wynagrodzeń są też dużo bardziej zróżnicowane.
Skąd pomysł na organizację Mistrzostw Świata w ulicznej piłce nożnej i to w dodatku w niewielkim mieście jakim jest Grodzisk Mazowiecki?
Od 12 lat trenuje szeroko rozumianą piłkę uliczną, w jej skład wchodzą takie dyscypliny jak Freestyle Football, Panna i Street. Są to sporty, które od piłki nożnej zdecydowanie różnią się zasadami. To zupełnie inne dyscypliny, które łączy footballówka, oraz to, co w obu lubi się najbardziej, czyli technika i widowiskowość. W piłce ulicznej jest to jednak na zupełnie innym, wyższym poziomie kontroli piłki, zawody każdych z wymienionych konkurencji również wyglądają zupełnie inaczej.
Dlaczego Mistrzostwa Świata w Polce? Mamy bardzo wielu utytułowanych zawodników, na których uwagę zwracają na całym świecie. Nasi gracze odegrali bardzo dużą rolę w rozwoju tych sportów. Obecnie w kraju mamy do 10 turniejów rocznie, kilka z nich jest międzynarodowych. Freestival, nasza impreza to wydarzenie, które jest organizowane już od 6 lat, dotychczas jako Puchar Polski kategorii Freestyle Football oraz Mistrzostwa Polski 1na1 Panna Football. Zeszłe edycje rozgrywane były w Jarocinie i Żerkowie. Główni organizatorzy z poprzednich lat, postanowili zakończyć jej organizacji. Moją cegiełką w tych wydarzeniach było organizowanie Mistrzostw Polski Panna 1na1. Bardzo szanuje wydarzenie Freestival i zaproponowałem przejęcie imprezy i przeniesienie jej do Grodziska Mazowieckiego. To pewien sposób kultywacji, połączonej z rozwojem. Postanowiłem zaproponować władzom Grodziska, oraz zawodnikom na całym świecie udział w wydarzeniu pierwszych otwartych Mistrzostw Świata pod nazwą Freestival Street Games. Środowisko, z którym świetnie się znam przyjęło propozycję z dużym entuzjazmem, a zgłoszenia do turnieju zaczęły napływać z takich krajów jak Meksyk, Stany Zjednoczone, Kongo, Japonia i wielu innych.
Na pytanie o miejsce rozgrywek odpowiem tylko, że Grodzisk Mazowiecki to świetne miasto. Znajduje się tu w przestrzeni publicznej wiele bardzo atrakcyjnych miejsc, bardzo nowoczesnych. Znajduje się w centrum kraju, a w pobliżu są dwa lotniska. Grodziskie władze są bardzo otwarte na nieszablonowe rozwiązania, i wykazują się dużym wsparciem dla inicjatyw społecznych. To miasto warto pokazać światu, nie mamy się, czego wstydzić.
Wszystko co robisz wygląda niesamowicie, pokazy, imprezy etc. Powiedź proszę gdzie tu są pieniądze? Czy na organizacji niszowych projektów da się w Polsce zarabiać?
Jeżeli mówimy o Mistrzostwach to jest to działanie pro bono. W 2015 roku założyłem stowarzyszenie Street Games, które ma na celu promocję sportów miejskich takich jak konkurencje Freestivalu. Te działania są jednak dodatkiem do mojej pracy. Piłka uliczna jak zauważyłeś jest niszą, dodam, że o ogromnym potencjale. Paradoksalnie żeby zacząć myśleć o pieniądzach, tutaj najpierw trzeba o nich zapomnieć. W moim działaniu ogromne znaczenie ma podejście do tych sportów, jako o sposobie na życie. Wszystkie działania mają na celu szczególnie budowanie świadomości i kultury w bardzo rozmaity sposób. Efektem ubocznym tych działań są pieniądze, z których żyje, oraz które inwestuje w rozwój swój i mojej marki Alternative Soccer. Na samej organizacji niszowych projektów nie da się zarobić w postaci finansowej. Jednak każdy zorganizowany projekt, w perspektywie kolejnych lat, jest opłacalny dla wszystkich. To czy ktoś to widzi, czy nie, to jedynie sprawa umiejętności dostrzegania czegoś, co wydaje się być daleko.
Czy jesteś wstanie się utrzymywać tylko i wyłącznie ze swojej piłkarskiej zajawki, a może traktujesz to jako zajęcie po godzinach, jak to wygląda?
Bardzo chciałbym żeby w efekcie uprawiania zajawki można było zebrać środki np. na budowę domu, czy kupna mieszkania. Życzę tego wszystkim zawodnikom. W chwili obecnej jednak jest inaczej, trzeba to łączyć z pracą, inaczej jest bardzo trudno. Jednak, jeżeli się chce i dopisze Ci trochę szczęścia to utrzymanie z piłki ulicznej jest możliwe, wymaga to jednak poświęcenia czasu i kreatywności działań. Ja mam to szczęście, że w pewnym momencie podjąłem decyzję o zajęciu się jedynie piłką uliczną, jest to także moja praca. Widzę tu bardzo dużo możliwości zarobkowych, potrzebna jest jednak duża cierpliwość i wcześniej wspomniane szersze spojrzenie na swoje działania względem przyszłości. Moją praca to szeroki zakres działań, od projektowania po reklamę i handel. To działalność jednoosobowa, staram się wykorzystać swój potencjał jak mogę. Dzięki temu nauczyłem się bardzo wielu rzeczy, których nauki nawet nie planowałem. Fotografia, Video, Montaż, Grafika, Organizacja Eventów, Projektowanie i wiele innych. Pasja kształci, nie tylko w swojej dziedzinie. Aktualnie przygotowuje nową kolekcje akcesoriów pod marką AlternativeSoccer. Są to rzeczy dedykowane dla zawodników sportów piłki ulicznej, ale także i dla piłkarzy. Tych rzeczy nie znajdziecie w zwykłym sportowym sklepie. Zajmuje się także wprowadzaniem infrastruktury piłki ulicznej, prościej mówiąc sprzedażą boisk, których na chwilę obecną nie ma wiele. Jednak miejsc dla lokalizacji takich konstrukcji jest bardzo dużo, wymaga to jednak najpierw zbudowania świadomości sportu, potem pokazania np. władzom miast potrzeby społecznej na tego rodzaju atrakcje, dopiero wtedy pojawi się sprzedaż.
Co dzieje się z piłką uliczną w zimowym okresie? Czy również wtedy organizujecie pokazy itd.?
Oczywiście, że tak. Okres zimowy to w Polsce czas halowy. Duża ilość turniejów daje szanse na pokazy, oraz warsztaty. Nasze treningi przenosimy na sale, tutaj aktualnym trendem są współprace zawodników na zasadzie barterowej np. z siłowniami lub klubami fitness. Oni nam udostępniają miejsce do treningów, a my je reklamujemy na portalach społecznościowych.
Opowiedz nieco więcej o organizacji Mistrzostw Świata, trudnościach i innych aspektach.
To niesamowita przygoda, bardzo edukacyjna i pracochłonna. Trzeba zadbać o wiele aspektów, o których na początku nie miałem pojęcia. Przygotowania idą bardzo dobrze, mam jeszcze nieco ponad miesiąc, więc projekt niedługo trzeba dopinać na ostatni guzik. Bardzo mi zależy, żeby Mistrzostwa wypadły jak najlepiej. To duża szansa dla miasta, oraz naszego kraju, żeby mieć, co roku u siebie MŚ z liczbą uczestników ok. 250 osób, a na pewno z czasem ta liczba wzrośnie. Na początku dużo czasu poświęciłem na przygotowanie broszurek informacyjnych, sponsorskich, regulaminów itp. Teraz przyszedł czas na poszukiwanie sponsorów. Trochę późno, bo większość firm ma dopięte budżety, pracuje nad tym, żeby znaleźć odpowiednie firmy, które pomogą w realizacji imprezy. Jednak Freestival to wydarzenie nie tylko sportowe, ale także kulturowe. Dodatkowymi atrakcjami będą koncerty raperów, oraz malowanie graffiti przez topowych polskich artystów. Zapraszam wszystkich bardzo serdecznie!
Zostaw komentarz