Skończyłeś niedawno kurs programowania. Co Cię skłoniło do takiej decyzji?

Zdecydowanie była to chęć zmiany wyuczonego zawodu. Byłem świeżo po studiach prawniczych, ale nie czułem się w tym dobrze, dlatego zacząłem małymi kroczkami myśleć o programowaniu. Wiele źródeł mówi, że obecnie jest ogromne zapotrzebowanie na programistów, a pracodawcy bardzo o nich dbają. Poza tym, programowanie zawsze mnie fascynowało jednak nigdy nie było na to czasu. Po skończeniu nauki na wyższej uczelni zacząłem od prostych tutoriali i filmów na YouTube po pracy. Z czasem zacząłem zagłębiać się w dokumentacje i własne proste projekty, aż dotarłem do momentu gdzie stwierdziłem, że nie wiem co dalej. Właśnie wtedy, zupełnie przypadkiem trafiłem na reklamę Coders Lab na Facebooku. Kurs przeszedłem dosyć gładko i zanim się obejrzałem zdobyłem swoje pierwsze stanowisko junior developera.

Zdaję sobie sprawę, że sam kurs to dopiero początek. W jaki sposób uzupełniasz swoją wiedzę na temat programowania?

Po samym kursie zabrałem się za własne projekty, nad którymi spędzałem po kilka godzin dziennie. Zapisałem się na mnóstwo subskrypcji dotyczących wszelakiego rodzaju zadań z JavaScriptu. Nie sądziłem nawet, że w Internecie można znaleźć tak dużo materiałów ćwiczeniowych. Dodatkowo fajną formą nauki były gry, których rozwój był oparty o coraz bardziej wymagające programistyczne zagadki. Pierwsze tygodnie po kursie spotykałem się również z osobami, z którymi byłem w grupie. Wymienialiśmy się swoimi uwagami, a także pomagałem im w ich zmaganiach z kodem. Czuję, że to właśnie ta forma, kiedy to ja mogłem „pobawić” się w nauczyciela, dała mi najwięcej wiedzy i pewności siebie.

Jaki jest Twój ulubiony język programowania i dlaczego właśnie ten?

JavaScript. Ze wszystkich front-endowych języków to właśnie on daje największe możliwości. Znając go dobrze będzie w przyszłości łatwiej poznać inne języki, a dodatkowo istnieje do niego mnóstwo frameworków i bibliotek co jest bardzo wygodne.

Co uważasz na temat polskich programistów? Czy dorównują światowej czołówce? Czy są takie cechy, które uważasz, że Polacy powinni wyeliminować, by lepiej pisać kody?

Wydaje mi się, że nie jest to dobre pytanie do juniora. Dopiero rozpoczynam swoją drogę na ścieżce programisty i nie wyrobiłem sobie jeszcze skrystalizowanego stanowiska na ten temat. Stosunkowo niewielka grupa programistów jaką poznałem do tej pory byłaby, jak mi się zdaje, zbyt szczupła do wyciągania jakichkolwiek konstruktywnych wniosków.

Jaki był najtrudniejszy projekt z jakim przyszło Ci się zmierzyć? Jak sobie poradziłeś z jego rozwiązaniem?

Najtrudniejszy jak do tej pory był dla mnie projekt kończący kurs. Nie dlatego, że był szczególnie skomplikowany tylko dlatego, że był to pierwszy duży projekt, który przyszło mi zrobić samodzielnie. Jeżeli chodzi o szukanie rozwiązania, to wystarczyło mi zazwyczaj jedno słowo wskazówki od mentora, ogólnik, nazwa funkcji czy biblioteki. Nieocenionym źródłem pomocy był również Stack Overflow i podobne serwisy tematyczne. Trzeba również dodać, że mimo, że było to najtrudniejsze zadanie z jakim mierzyłem się do tej pory to nie uważam, że samo w sobie było niemożliwe do zrobienia. Nawiasem mówiąc, obserwując starszych programistów doszedłem do wniosku, że w programowaniu nie ma czegoś takiego jak trudne zadania. Na początku każdy nowy projekt to błądzenie we mgle, a największą różnicą jest jedynie czas potrzebny na przygotowania się do niego. Znając podstawy do wszystkiego można dojść poszukując informacji u starszych programistów, w dokumentacji lub po prostu drogą dedukcji.

Pracujesz jako junior w Coders Labie. Jak wygląda Twój dzień pracy i przed jakimi wyzwaniami Cię postawiono?

Codziennie zaczynam od porannej kawy. Potem w kolejności mamy planowanie zadań, gdzie oprócz zadań dla siebie, każdy dostaje informację czym zajmują się inne osoby w dziale. Warto zaznaczyć, że zadania są zazwyczaj planowanie z wyprzedzeniem, a więc przychodząc do pracy wiem czego się spodziewać. Jako junior zazwyczaj mam osobę, z której pomocy, w razie problemów, mogę skorzystać. Co do samych zadań to tak na prawdę prawie co tydzień robię coś innego, na początku było to poprawianie HTMLa i CSSa, trochę pracy z node.js, a aktualnie pracujemy nad stroną w React.

Ponieważ jesteś na początku swojej drogi powiedz, czy zastanawiałeś się w jakim kierunku się rozwijać w IT? Czy zauważasz jakieś znaczące trendy? W jakie umiejętności warto inwestować?

Patrząc na rynek ciężko to stwierdzić. Branża bardzo szybko się zmienia i coś co jest na czasie teraz za 2 lata może być już nieaktualne. Na ten moment staram się szlifować swoje umiejętności JavaScriptowe. W ostatnich latach język ten mocno się rozwinął i rozwija dalej.  Można nawet powiedzieć, że staje się modny. Po drugie bardzo chciałbym poznać podstawy back-endu. Nie wykluczam, że w przyszłości będą pracował w zupełnie innych technologiach, o których w tej chwili mogłem nawet nie słyszeć.