Marketing i Biznes E-commerce Alibaba.com, historia sukcesu firmy z Kraju Środka

Alibaba.com, historia sukcesu firmy z Kraju Środka

Alibaba.com, historia sukcesu firmy z Kraju Środka

Prowadzisz firmę? Dołącz do Founders Mind, najlepszej konferencji dla biznesu w Polsce

Sprawdź szczegóły wydarzenia

Nazwa chińskiego giganta branży e-commerce może kojarzyć się czytelnikom ze słynną postacią ze zbioru Baśni tysiąca i jednej nocy. Ali Baba był to prosty rzemieślnik, który przez przypadek posiadł magiczną formułę, ujawniającą grotę pełną kosztowności. Przypomina to nieco historię założyciela, Jacka Ma, który niemalże z dnia na dzień stał się milionerem.

Firmę, która obecnie pobiła rekord sprzedaży na poziomie ponad czternastu miliardów dolarów (11.11.2016), trudno było jeszcze kilka lat temu nazwać popularną. Jack Ma, a właściwie Ma Yun, jeszcze kilka lat przed założeniem Alibaba Group był skromnym nauczycielem. Od zawsze pasjonowały go języki obce – w dzieciństwie uczył się języka angielskiego w zamian za oprowadzanie zagranicznych wycieczek turystów po swoim mieście. Egzaminy na studia oblał trzykrotnie, jednak nie poddawał się i w końcu został przyjęty na lokalną uczelnię, Hangzhou University.

Nasi specjaliści będą dynamicznie zarządzać ofertą Twojego sklepu na Ceneo, tak abyś znalazł się zawsze na wybranych pozycjach przy jak najniższym CPC za każdy produkt.

Kluczem do sukcesu jest pilnowanie stawki za przeklik oraz ceny każdego produktu osobno. Przy tak dynamicznie zmieniającym się asortymencie u Ciebie i u konkurencji, wykonanie tego manualnie jest niemożliwe, dlatego stworzyliśmy unikalne narzędzie ConveRISE.
Z nami Twoja oferta będzie:

Wyżej niż konkurencja za minimalną możliwą kwotę

Zawsze na kluczowych pozycjach

Zawsze opłacalna biznesowo

    O Internecie po raz pierwszy usłyszał w 1995 roku podczas pobytu w USA u swojego kolegi, Billa Aho. Chiński anglista od razu dostrzegł potencjał sieci i zaczął zgłębiać możliwości biznesowe, które oferowała. Stworzył wówczas witrynę chinapages.com – wirtualny katalog z adresami chińskich firm dla biznesmenów szukających klientów za granicą. Według strony danwei.org, był to pierwszy prywatny serwis internetowy w Państwie Środka. Niedługo później, bogatszy w doświadczenie, powołał do życia przedsiębiorstwo Alibaba Group.

    alibaba.com

    Historia giganta e-commerce zaczęła się 21 lutego 1999 roku, kiedy to Jack zaprosił do swojego mieszkania 17 przyjaciół, czyniąc ich wspólnikami nowo powstałej firmy. Zebrał wówczas 60 tysięcy dolarów i rzucił wyzwanie największym gigantom, takim jak eBay czy Amazon. Jack Ma, jak większość słynnych biznesmenów, wyczuł dobry moment do wejścia na światowy rynek, co niewątpliwie przyczyniło się do sukcesu jego przedsiębiorstwa. Strona Alibaba.com rozpoczęła działanie na zasadach znanych z innych platform e-commerce – chińscy eksporterzy zamieszczali listę swoich produktów, a ich zagraniczni kontrahenci dokonywali zakupów. Już w pierwszych miesiącach działalności potencjał firmy dostrzegła Shirley Lin z banku Goldman Sachs, która zdecydowała się zainwestować w firmę 5 mln dolarów. Niedługo później budżet firmy zasilił również Masayoshi Sona, prezes japońskiego Softbanku, który na ten cel przeznaczył aż 20 milionów. Jack Ma budował swój sukces powoli. Z początku przedsiębiorstwo koncentrowało się na budowaniu zasięgu, spychając przychody na dalszy plan. Te działania opłaciły się, bowiem już w roku 2002 Alibaba.com, mając ponad milion użytkowników, zaczęła przynosić zyski. Ma postanowił rozbudować biznes, tworząc TaoBao (serwis aukcyjny), Alipay (platforma płatnicza) oraz Tmall i Aliexpress. Spółki grupy Alibaba wypracowały sobie w Chinach tak silną pozycję, że poważnie zagroziły amerykańskiemu gigantowi e-commerce. TaoBao wygrało z platformą eBay dzięki bardziej przystępnej ofercie. Firma zadbała o klientów, proponując między innymi darmowe wystawianie produktów, ułatwienie komunikacji między sprzedającym a kupującym oraz witrynę Alipay, mniej restrykcyjną niż amerykański PayPal. Z czasem serwisem zainteresował się inny internetowy mocarz – Yahoo, który za miliard dolarów zdecydował się nabyć 22% udziałów w chińskiej spółce. Tak szybki rozwój TaoBao spowodował, że po trzech latach eBay musiał całkowicie wycofać się z Państwa Środka.

    alibaba

    Grupa Alibaba.com wchodząc na giełdę 18 września 2014 roku zebrała z rynku 25 mld dolarów. Debiut ten, jest obecnie rekordowy pod względem swojej wielkości. Akcje były sprzedawane po 66 USD. Popyt był jednak tak duży, że rano 19 września notowano je na poziomie 92,70 dolarów, a firma sprzedała 15% więcej akcji niż zakładała. W tym miejscu warto przypomnieć, że tak długo wyczekiwany debiut platformy Facebook na nowojorskiej giełdzie zakończył się zebraniem przez firmę Zuckerberga z rynku „jedynie” 16 mld dol. Po IPO, Alibaba.com jest wyceniana na 168 mld dol. To niemal o 18 mld dolarów więcej od wyceny rynkowej platformy Amazon czy połączonych wartości takich firm jak eBay, Twitter i LinkedIn razem wziętych. Możemy więc spytać: czemu Alibaba.com zawdzięcza tak spektakularny sukces? Po pierwsze, spółka dominuje na rynku, na którym jest aktywnych ponad 615 mln klientów (ponad 80% rynku w Chinach). Alibaba Group nie koncentruje się wyłącznie na e-commerce, ale także rozwija sekcję m-commerce, czyli handlu za pomocą urządzeń mobilnych.

    alibaba3

    Kluczem do sukcesu jest również umiejętność generowania dużych przychodów równocześnie trzymając koszty na niskim poziomie, co zapewnia stosunkowo wysokie zyski. Ponadto, oferta akcji Alibaba.com została przygotowana z myślą o największych gigantach rynku finansowego. W Stanach Zjednoczonych instytucje finansowe takie jak np. słynny JPMorgan zakupiły udziały w Alibaba Group lub jeszcze je zwiększyły. Jeśli chodzi o wartość rynkową, spółka przegoniła największe przedsiębiorstwa w Azji – w październiku 2016 roku notowania akcji Alibaby sięgnęły 104,45 dolarów, a kapitalizacja rynkowa spółki wyniosła 266 miliardów. Jack Ma jednak podchodzi do swoich osiągnięć w świecie biznesu dość ostrożnie, stawiając pieniądz w roli środka, nie celu. Jego słowa mogą być cenną uwagą dla przyszłych przedsiębiorców. W wywiadzie dla BusinessInsider radzi: „Powinieneś uczyć się od konkurencji, ale nigdy od niej nie kopiować. Skopiuj, a przepadniesz”.

    Podziel się

    Zostaw komentarz

    Najnowsze

    Powered by: unstudio.pl