Nie ma wątpliwości, że epidemia koronawirusa i w konsekwencji akcja #zostańwdomu zmieniła codzienność naszego społeczeństwa. Odwołane lekcje w szkołach, praktykowany w wielu firmach homeoffice, zamknięte kina, restauracje, teatry czy większość sklepów w galeriach handlowych to rzeczywistość, w której trzeba się odnaleźć. Obostrzenia i zalecenia stojące na straży bezpieczeństwa zna każdy z nas.
Taki stan rzeczy doprowadza do sytuacji, w której potrzeby zakupowe i kulturalne realizowane są za pośrednictwem Internetu. Serwisy streamingowe dostarczają rozrywki, branża ecommerce – produktów, których nie możemy lub nie chcemy kupować stacjonarnie. To prawdziwe wyzwanie dla firm, które swoje usługi muszą realizować ze zdwojoną mocą i przy zachowaniu wszystkich dostępnych środków ostrożności.
Zakupy w czasie epidemii
W takiej sytuacji znalazła się białostocka firma DrTusz.pl, sprzedająca materiały eksploatacyjne do drukarek. Chociaż do tej pory zarówno ich sklep stacjonarny, jak i internetowy działają bez zmian, to właśnie do zakupów online namawiają obecnie swoich klientów.
Biorąc pod uwagę okoliczności, które od kilku tygodniu zmieniają naszą codzienność, musimy zadbać o bezpieczeństwo nasze i naszych klientów oraz otoczenia – stwierdza Grzegorz Drągowski, współwłaściciel firmy. Z tego powodu namawiamy naszych klientów do zakupów przez internet, które obecnie są lepszym rozwiązaniem, niż wizyta w sklepie stacjonarnym. Zachęcamy też, by wybierali dostawę bezkontaktową, czyli taką, która nie wymaga bezpośredniego kontaktu kuriera z zamawiającym. To możliwe dzięki paczkomatom czy udogodnieniom firm kurierskich, które wychodzą naprzeciw sytuacji związanej z koronawirusem. W ramach prewencji zachęcamy też do rezygnacji z płatności gotówkowej na płatności kartą czy szybkiego przelewu internetowego. Aby zakupy były bezpieczne, mobilizacja każdej ze stron jest bardzo potrzebna i to właśnie uświadamiamy klientom – dodaje.
A w domu drukuje się na potęgę
Chociaż tusz czy toner do drukarki trudno nazwać produktem pierwszej potrzeby, to zapotrzebowanie na nie jest ogromne. Wynika to chociażby z tego, że pozostając w domu, drukuje się bardzo wiele materiałów – ocenia Monika Jaźwińska, kierownik działu marketingu DrTusza. – W mediach społecznościowych, podpowiadamy naszym Klientom, jak wykorzystać fakt posiadania urządzenia drukującego. Pomysłów jest wiele – od wydrukowania fotografii po etykiety do lepszej organizacji domowej spiżarni. Dużym zainteresowaniem cieszą się też kolorowanki dla najmłodszych. Specjalnie z myślą o nich stworzyliśmy serwis www.salagier.pl, gdzie zamieściliśmy autorskie łamigłówki, kolorowanki i zagadki do wydruku – dodaje. Ostatnio też ogłosiliśmy konkurs na naszym facebooku na kreatywne wykorzystanie kartonu, w którym przychodzą zamówione u nas tonery. Zabawa trwa do 7 maja, więc każdy, kto chciałby podczas społecznej kwarantanny poeksperymentować z upcyklingiem ma na to szansę.
Przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności, nasz sklep internetowy będzie funkcjonował nieprzerwanie, prosimy jednak o stosowanie się do zalecanych przez nas działań. To minimum, które realnie zwiększa komfort zakupów w tak trudnym okresie. – podsumowuje właściciel DrTusz.pl.
Artykuł został opublikowany przy współpracy z DrTusz.pl
Zostaw komentarz