Polscy finaliści MIT Enterprise Forum Poland
Aż 8 polskich startupów, które wzięły udział w MIT Enterprise Forum Poland, zostało wybranych, by swoje rozwiązania zaprezentować przed inwestorami z USA na najlepszym uniwersytecie technologicznym. Druga edycja programu cieszyła się ogromnym powodzeniem. Zgłosiło się do niej prawie 300 startupów. Do ostatniej fazy przeszły 23 zespoły, a ostatecznie wybrano 8 z nich. Są to:
- Waywer – rozwiązanie multimedialne przeznaczone do komunikacji z klientami korporacyjnymi;
- Vortex Oil Engineering – startup pomagający wydobywcom oraz dostawcom gazu i ropy zmniejszyć zużycie wody podczas prac wydobywczych, co sprawia, że surowców pozyskuje się więcej;
- Predictial – analiza big data, która wykorzystywana jest w przewidywaniu usterek maszyn dużych;
- Nu Delta – wykorzystanie aparatu telefonicznego do rozpoznawania informacji na fakturach;
- Medical Simulation Technologies – symulator echokardiografii przezprzełykowej bazujący na rzeczywistych danych z tomografii komputerowej;
- InnovaLab – markery chemiczne zapobiegające podrabianiu produktów;
- io – asystent działów sprzedaży, zastępujący tradycyjną pracę z CRM.
Jak widać, rozwiązania, które oferują te startupy, są rożne, ale każdy z nich oferuje to, co może mieć ogromny wpływ na branże, dla których są one przeznaczone. Trzymamy kciuki.
TogetherData chce podbić Amerykę Łacińską
Zaczynali jako dwuosobowy zespół, który pojawił się na Google Campus. Wystarczyło im 6 miesięcy, by stworzyć 40-osobową ekipę i zamknąć 2016 rok z ogromnym, bo milionowym zyskiem. Czym się zajmuje TogetherData? Rozwiązaniami dla biznesu, tworzeniem aplikacji do analizy ogromnej ilości danych, dostarczaniem rozwiązań umożliwiających automatyzację procesów, czy też zbieranie i tworzenie profili klientów. Jak zapowiadają właściciele firmy, chcą oni podbić Amerykę Łacińską, bo jest to rynek z ogromnym potencjałem. To nie pierwsza polska firma, która działa w tym rejonie świata. Życzymy kolejnych sukcesów.
Nowe technologie dla pszczelarzy
Polski ControlBee, założony przez Kamila Goliszewskiego, to startup, który ma na celu wspieranie pszczelarzy oraz ochronę ich uli. Każdego roku dochodzi do kilkudziesięciu przypadków kradzieży uli z pasiek, nie licząc innych zdarzeń, które są groźne dla owadów. Pomysł twórcy startupu jest prosty. Stworzenie i instalacja w ulach czujników GPS, które namierzą złodzieja i pomogą w odzyskaniu mienia. To jednak nie wszystko, prace nad urządzeniem są kontynuowane. Jak zapewnia Goliszewski, już niedługo urządzenie ma także, między innymi, monitorować płodność królowej roju i za pomocą sztucznej inteligencji wykrywać groźne choroby. Docelowo też firma będzie zajmować się ubezpieczeniem pasiek. Trzeba przyznać, że marka znalazła ciekawą niszę.
Nietypowa aplikacja dla randkowiczów?
Biem to rozwiązanie, które zupełnie inaczej podchodzi do zagadnień seksu. Aplikacja ta ma na celu przekonanie użytkowników, by w prosty sposób zbadali się i dowiedzieli, czy nie są nosicielami jednej z wielu chorób płciowych. Jak wiadomo, jest to temat dość wstydliwy, dlatego dzięki aplikacji można „załatwić” cały proces badań w dużo prostszy i bardziej intymny sposób. Między innymi dlatego, że diagnostyka może zostać przeprowadzona w domu. Jak mówi współzałożyciel, Bryan Stacy, pomysł zrodził się w głowach twórców, ponieważ wielu młodych ludzi, którzy szukają partnera, nie zawsze myśli o bezpieczeństwie, a w ten sposób będą mogli oni czuć się bardziej komfortowo, wiedząc, że ich druga połowa jest „czysta”. Biem ma być alternatywą dla lekarzy, którzy życzą sobie za wizytę około 45$.
Śpiewać każdy może
Singa to helsiński startup, który pozyskał właśnie 1,75 milionów euro na wdrożenie swojego rozwiązania, jakim jest stworzenie przepełnionego wersjami karaoke „Spotify”. W startup zainwestowali miedzy innymi Tamares Holdings, Superhero Capital, Reaktor Ventures oraz Tekes. Twórcy chcą dostarczyć aplikację w rozwiązaniu abonamentowym, która będzie współpracowała z urządzeniami z systemami iOS, Android, Apple TV & SmartTV, a także w wersji webowej. Do wyboru ma być 20 tysięcy w pełni licencjonowanych utworów z różnych kategorii. Trzeba przyznać, że rozwiązanie to jest ciekawe i może sprawdzić się na niejednej imprezie.
Shortlist pozyskuje 1,5 miliona dolarów
Shortlist jest narzędziem, które pomaga firmom w zarządzaniu swoimi freelancerami. Dokładniej mówiąc, zastępuje ono tabelki w Excelu intuicyjną aplikacją, jaka pozwala dodawać umiejętności przypisane do osób, zarządzać ich projektami, tworzyć i przeszukiwać grupy, a to tylko czubek góry lodowej. Wszystko z przejrzystym i intuicyjnym interfejsem. Startup ogłosił właśnie, że pozyskał 1,5 miliona dolarów od Impulse VC, FundersClub, Alchemist Accelerators oraz kilku innych Aniołów Biznesu. W tej chwili Shortlist chwali się przyrostami na poziomie 20-30% użytkowników miesiąc do miesiąca.
6,2 miliona dolarów dla Mercadoni
Pochodzący z Kolumbii startup Mercadoni stworzył aplikację, która pozwala zamówić zakupy z wielu sklepów i marketów spożywczych. W tej chwili korzysta z niej ponad 250.000 użytkowników, którzy mogą zrobić zakupy i otrzymać je do domu w ciągu 1 godziny. Na ten moment aplikacja działa w Kolumbii, Argentynie oraz Meksyku. Tworząc to rozwiązanie, twórcy wzięli pod uwagę to, jak często i jak chaotycznie ludzie robią zakupy oraz ile czasu tygodniowo tracą na tę czynność. Samą aplikację wspierają 3000 pracowników terenowych, czyli osób, które robią i dostarczają zakupy w określonym czasie. Doskonały pomysł i świetne rozwiązanie, jakie może sprawdzić się w dużych metropoliach. Może właśnie dlatego firma pozyskała 6,2 miliona dolarów na dalsze działania i rozwój.
Headhunterzy wymienieni na AI?
Dwa startupy zajmujące się dostarczaniem rozwiązań dla firm, a dokładniej tworzeniem narzędzi do rekrutacji, pochwaliły się właśnie pozyskaniem funduszy na rozwój. Pierwszy z nich, pochodzący z Tel Avivu Workey, wykorzystujący sztuczną inteligencję do dopasowania kandydatów na odpowiednie stanowiska, zdobył 8 milionów dolarów w Serii A. Firma do tej pory pracowała już dla ponad 400 partnerów, między innymi dla: Yahoo, Amazon, Dell EMC i Oracle.
Drugi startup to Clustree, który pozyskał 7,9 miliona dolarów finansowania na swoje rozwiązanie, jakie tworzy między innymi ścieżki karier, a jest ich ponad 250 milionów. Z tego narzędzia rekrutacyjnego korzystają między innymi: Orange, Crédit Agricole, SNCF, Carrefour i L’Oréal.
Poszukujesz specjalisty?
Lorem to startup z prostymi zasadami. Jego zadaniem jest łączenie małych biznesów ze specjalistami z różnych dziedzin, którzy mogą pomóc w różnych pracach. Nie ma ograniczeń branżowych, firmy mogą bowiem znaleźć blogerów, grafików, specjalistów od CSS oraz wielu innych. Wydaje się, że takich portali było już wiele, czym ma się wyróżniać ten? Przede wszystkim przyciskiem „natychmiastowa pomoc”, którego użycie sprawi, że Lorem automatycznie połączy firmę z dostępnym specjalistą, jaki pomoże w pracach. Wszystkie zlecenia wyceniane są od 50 do 500 dolarów, ale większość kosztuje mniej niż 100. Właściciele startupu chwalą się, że pozyskali właśnie 1,1 miliona dolarów, by stworzyć jeszcze lepsze narzędzie.
Lob pozyskuje 20 milionów, by walczyć z fizycznymi danymi
Lob pomaga firmom zmieniać wszystkie papierowe dokumenty, reklamy i ulotki na wersje cyfrowe i dostarczać je do klientów drogą elektroniczną. Fajne rozwiązanie dla firm, które pozwala oszczędzać na zbędnych wydrukach. Przecież wszystkie faktury, ulotki i rachunki można wysłać drogą elektroniczną. W ten sposób dostarczane są też kupony rabatowe, karty promocyjne i inne materiały. Firma pozyskała kolejne 20 milionów na wdrażanie swojego rozwiązania.
Zostaw komentarz