Z Bartłomiejem Postkiem rozmawiam na temat spółki Funmedia. Jak to się stało, że docierają do 5 kontynentów, działają na obszarze 43 państw i mają 550 000 użytkowników? Takie liczby imponują, prawda?
Swoją firmę założył Pan już na studiach. Przedsiębiorczość to podróż w nieznane, zatem czego się Pan obawiał najbardziej?
Nie byłem pewien czy podołam zadaniu zapewnieniu wspaniałego produktu edukacyjnego, który będzie świetny zarówno pod względem wartości merytorycznych, technicznych oraz estetycznych.
Co przyczyniło się do powstania spółki Funmedia? Od jak dawna jesteście na rynku?
W 2009 roku wystartowaliśmy w konkursie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości na dofinansowanie projektu internetowego-multimedialnego podręcznika dla dzieci do nauki języka angielskiego. Po dwóch latach pracy nad podręcznikiem zespół liczył już 12-16 osób.
W 2012 roku Funenglish.pl jako pierwszy kurs internetowy w historii, uzyskał akceptację recenzentów Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Postanowiliśmy wykorzystać kompetencje metodyków i specjalistów językowych i zajęliśmy się pracą nad multimedialnymi kursami e-learningowymi dla dorosłych do nauki języków obcych. To robimy po dziś dzień, jak również staramy się poszerzyć świadomość Polaków na temat możliwości narzędzi e-learningowych.
Jesteśmy na rynku do 6 lat, współpracujemy już z 43 rynkami międzynarodowymi, a wśród naszych użytkowników jest już ponad 540 tysięcy zadowolonych użytkowników.
Jakie są największe zagrożenia w branży e-learningowej w Polsce? Zdaje się, że to jeszcze raczkująca branża?
Nasze plany nadal skupiają się na ciągłym rozwoju świadomości w Polsce na temat możliwości wykorzystania nowych technologii. Współpracujemy już z wieloma placówkami oświatowymi, ale w tym roku pragniemy przede wszystkim zacząć współpracować z tymi, którzy mają za priorytet ten sam cel – naukę języków obcych. Nasze rozwiązania mogą pomóc wielu szkołom językowym wyróżnić się na rynku poprzez zaoferowanie słuchaczom powtórki słówek, gramatyki czy osłuchania się z językiem również na platformie e-learningowej. Mamy nadzieję, że również tradycyjne szkoły językowe nie będą obawiały się wypróbować innowacji w nauczaniu i przetestować najpopularniejszą pomoc naukową wśród młodego społeczeństwa, jakim jest Internet. Młodzi używają go systematycznie. Warto, aby szkoły, autorytety pokazały swoim uczniom wartościowe materiały, jakie można odnaleźć w…..
W Internecie można odnaleźć wiele materiałów, które są bezpłatne, niestety nie wszystkie z nich są wartościowe. Mamy nadzieję, że profesjonalne narzędzia, gotowe do użytku i sprawdzone przez ekspertów zapełniają tę lukę, tak jak ma to miejsce przypadku LERNI.
Czy pojawiły się osoby, które nie wróżyły sukcesu?
Wiele osób, dla których Internet i aplikacje mobilne wciąż są nowością nie mogą uwierzyć jak szybko „Lerni Nauka Języków” zdobył popularność, jednak aktywność tysięcy naszych klientów daje nam nadzieję, że to co robimy ma głęboki sens.
W jaki sposób promujecie swoje produkty? Na jakie rozwiązania stawiacie?
Poprzez udział w projektach społecznych Funmedia chce podnieść umiejętności językowo-informatyczne oraz zwiększyć świadomość na temat e-learningu wśród społeczeństwa. Od początku naszej działalności realizujemy ogólnopolskie projekty społeczne, mające na celu zwiększenie jakości edukacji w Polsce, za pomocą nowych technologii, wdrożenie e-learningu w systemie oświaty, a także zwiększenie dostępności do nowoczesnej edukacji wśród społeczności lokalnych. Takimi projektami są m.in.:
– “FunEnglish w bibliotece” to program, w ramach którego udostępniamy bibliotekom w całej Polsce internetowy kurs do nauki języka angielskiego dla dzieci FunEnglish.pl. Dzięki temu najmłodsi mają możliwość pobierania bezpłatnej nauki języka w lokalnej bibliotece.
– Dla młodzieży, dorosłych oraz seniorów przeznaczony jest projekt “Angielski123 w bibliotece”, dzięki któremu biblioteki oferują swoim użytkownikom darmową naukę angielskiego za wykorzystaniem e-kursu Angielski123.pl.
Dzięki inicjatywom tysiące użytkowników ma możliwość pobierania bezpłatnej nauki i korzystania z e-learningowych platform w bibliotekach, w pobliżu miejsca zamieszkania. Programy sprzyjają wyrównywaniu szans na rynku pracy, przeciwdziałają wykluczeniom społecznym oraz sprzyjają integracji i rozwojowi. Co więcej, obie kampanie pozytywnie oddziałują na środowiska bibliotekarzy, którzy dostrzegli efekty wykorzystywania nowych technologii w nauce.
– W ramach Narodowego Programu Rozwoju E-learningu 2.0 przedstawiciele środowiska oświaty – nauczyciele, bibliotekarze, wykładowcy i pracownicy administracji – mają możliwość bezpłatnego podnoszenia swoich umiejętności językowych i specjalistycznych, dzięki dostępowi do naszych kursów na okres dwóch semestrów.
We wszystkich tych projektach doceniono atrakcyjność i dostępność kursu (możliwość zalogowania się o dowolnej porze), łatwość obsługi oraz satysfakcję z widocznych postępów w nauce.
W obecnych czasach nauka języków obcych jest bardzo ważna. Mamy dużo szkół językowych oraz native speakerów, którzy dojeżdżają do uczniów. Jak te rzeczy przekładają się na sprzedaż aplikacji mobilnych do nauki języków?
E-learning nie musi zastępować tradycyjnych metod oraz bezpośredniego kontaktu w nauczaniu. Misją naszej działalności jest wspieranie edukacji. Zarówno indywidualni użytkownicy mogą nauczyć się więcej poprzez aplikacje mobilne, ale również dla nauczycieli językowych jest to dodatkowa pomoc dydaktyczna. Od września 2015 roku na platformie Lerni będzie dostępny panel nauczyciela. Współpracujemy ze szkołami oraz szkołami językowymi, dlatego właśnie dla nich tworzymy panel, dzięki któremu lektorzy mogą wybierać treści i formy ćwiczeń z dostępnych materiałów, zlecać zadania swoim uczniom oraz na bieżąco monitorować postępy swoich uczniów.
W swojej ofercie macie kursy skierowane do najmłodszych. Dzieci są specyficzną grupą docelową. Bardzo szybko można je zaciekawić, ale równie szybko tracą zainteresowanie. W jaki sposób należy przygotować aplikację do nauki języka obcego, żeby dzieci chętniej się uczyły?
Cała sztuka polega na tym, aby u kursantów rozwijać nie tylko umiejętności językowe, ale również pozytywny stosunek do samego procesu uczenia się, a ten z kolei zwiększy możliwości przyswajania wiedzy. Jedno ma napędzać drugie. I to właśnie zdaje się być jednym z największych wyzwań, przed którymi stoimy, jako twórcy platform e-learningowych oraz aplikacji mobilnych. W obliczu takich wyzwań, z pomocą przychodzi gamifikacja. Wystarczy połączyć trochę ambicji z interakcją i zabawą, naukę z rozrywką. Dzieci za każde dobrze wykonane zadanie dostają nagrody i odznaki, mogą porozumiewać się na platformie ze swoimi kolegami i ścigać się z nimi w osiąganiu coraz lepszych wyników.
Jakimi liczbami może obecnie pochwalić się fun-media.com?
Istniejemy od 6 lat, współpracujemy z 43 rynkami zagranicznymi z 5 kontynentów, w Polsce współpracujemy z ponad 300 placówkami oświatowymi, a łącznie naszych użytkowników jest już prawie 550 000 osób.
Czego mogę życzyć?
Sukcesu naszej aplikacji Lerni wśród nauczycieli i korepetytorów języków obcych w Polsce i na świecie oraz przekroczenia granicy miliona użytkowników w ciągu najbliższego roku.
Bartłomiej Postek – CEO & Founder w Funmedia. Autor aplikacji do nauki języków obcych Lerni, nagrodzonej
na AppAward 2014.
Czytaj również:
Estymacja startu startupu – jak zacząć prowadzić biznes w modelu saas?
Zostaw komentarz