Przysłowiowy duch przedsiębiorczości w narodzie nie ginie, co cieszy mnie zarówno jako adwokata, jak i przedsiębiorcę. Radość ta jest niestety czasami zakłócana przez fakt szeregu błędów, które dostrzegam, a które popełniają osoby startujące ze swoim biznesem po raz pierwszy. Stąd pomysł, żeby stworzyć poniższą tzw. check list, którą warto zapamiętać, żeby uniknąć najczęściej powtarzających się błędów Młodego Przedsiębiorcy.

Po pierwsze. Wybór właściwej formy prowadzenia działalności.

Zaczynasz swoją działalność. Warto byłoby, żeby forma, w której ją prowadzisz pomagała Ci w jej prowadzeniu, a nie stanowiła dodatkowe obciążenie. Z reguły wszyscy startujemy z jednoosobową działalnością. A co jak jest dwóch lub więcej pomysłodawców, którzy w tym samym stopniu będą współdziałać w tworzeniu wspólnego biznesu? Wówczas polecam umowę współpracy, czy tak popularny obecnie Founder’s agreement. Jeżeli od początku masz plan, żeby zacząć z rozmachem, niestraszne Ci KRS i sprawozdania finansowe, masz kilku wspólników, z którymi od początku chcesz szczegółowo ustalić dla przykładu wysokość wniesionych wkładów, udziałów oraz dywidendy wówczas celowe będzie założenie np. spółki z o.o.

Po drugie. Brand.

Wybór marki pod którą będziecie działać to nie tylko fancy nazwa. To cała procedura stworzenia nazwy, opracowania logotypu i zastrzeżenia znaku towarowego (słownego/słowno – graficznego, graficznego czy in.), dopasowania do tego nazwy strony www (ustalenia, czy aby nazwa nie jest już przez kogoś wykorzystywana, bo wówczas cała praca grafika, czy któregoś z bardziej kreatywnych współpracowników może pójść na marne).

 Po trzecie. Siedziba.

Oczywiście na początku możecie pracować w wirtualnym Świecie i żadne lokum nie będzie Wam potrzebne. Wówczas najważniejszy będzie adres www (o czym była mowa powyżej). Jednakże, gdy zdecydujecie się na konkretne lokum w realu zachęcam do dokładnej analizy umowy najmu. Szczególnie czasu jej trwania. Biznes może Wam nie wypalić, ale czynsz najmu, przy umowie na czas określony i tak trzeba będzie płacić (w niejednym przypadku przez lata).

Po trzecie. Umowy/umowy/umowy.

Z kontrahentami, inwestorami, dostawcami, podwykonawcami i in. Oczywiście w sytuacji, gdy prowadzicie Waszą działalność w Internecie Wasze must have to dobrze przygotowany (a nie ściągnięty z innej przypadkowej strony internetowej) regulamin, polityka prywatności, bezpieczeństwa, cookie, GIODO.

Po czwarte. Własność intelektualna.

W przypadku, gdy jesteście twórcami i Wasza działalność opierać się będzie na tworzeniu utworów, bądź takie utwory będziecie nabywać, warto uregulować kwestie prawnoautorskie. Warto pamiętać, że przeniesienie praw autorskich może nastąpić TYLKO i wyłącznie na piśmie pod rygorem nieważności. Uregulowania wymagać też będzie kwestia uzyskania stosownych zgód na rozpowszechnianie wizerunku osób, które wykorzystacie np. w promocji Waszego biznesu (w Internecie, na ulotkach/plakatach, w filmie promocyjnym, etc.).

Po piąte. Zastrzeżenie poufności.

Trzeba na każdym etapie działalności pamiętać o tym, że najcenniejsze czym dysponujecie jako początkujący startup (przedsiębiorca), to Wasze pomysły, które warto jakoś zabezpieczyć, gdyż na etapie pomysłu nie podlegają żadnej ochronie prawnej. A zatem, żeby niespodziewanie nie okazało się, że Wasz świetny pomysł realizuje ktoś inny, z kim np. miesiąc temu prowadziliście rozmowy o współpracy, warto obwarować wszelkie rozmowy klauzulami/umowami poufności. Świadczyć to będzie wyłącznie i przede wszystkim o Waszym profesjonalnym podejściu do drugiej strony i wiary w sukces Waszego biznesu.

Czytaj również:

https://marketingibiznes.pl/start-up-zone/szybki-pitch-czyli-jak-przedstawic-startup

Newsy na gorąco! Co nowego w świecie e-commerce i startupu #3